hen_cerbin

Robin zrobiła co mogła na początku. Przyznam, że patrząc jak łatwo zbóje giną myślałem, że będzie łatwiejsza ta walka. Teraz dałem w sumie plan na kilka kolejnych minut, mam nadzieję, że jasny.
Priorytetem jest nieginięcie (czyli niebycie w zasięgu szarży wroga).
I walka partyzancka.

 

__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

AJT

Ok, jest wszystko jasne.

Druid, ile można czekać na post??!! Za karę Fay... się boi


Dodany:
Wolfgang Baderhoff - przeżył 11 dni - zabity w trakcie zasadzki zbójów na karawanę, którą ochraniał

 

Lechu

Dziękuję bardzo za grę i mam nadzieję, że ekipie wyprawa się jeszcze powiedzie. Nie mieliśmy szczęścia i dostaliśmy lekki wycisk jednak nic nie jest stracone. Nadal ktoś może ujść z życiem, a karawana dotrzeć na miejsce. Będę was czytał, ale czy dołączę szczerzę wątpię. Póki co pozwolę sobie na ten ostatni, nieco dłuższy post, aby jakoś tego BG dopełnić i pozwolić mu na zasłużony odpoczynek w królestwie Morra. Dzięki MG i graczom. Było zajefajnie.

 

druidh

...i ucieka.

Robi wrażenie ta scena, bo MG z konsekwencją odnotowuje kolejne efekty zdarzeń. Przeczytałem to i obawiam się, że tak to właśnie wyglądało. Boję się nie mniej niż Fay, widząc jak drużyna rozsypuje się w pył.

 

__________________
by dru'

Gladin

wszystko zależy, czy MG wymorduje nieprzytomnych czy nie... bo jeżeli nie, to tam jeszcze kupa postaci zostanie: Drago, Sammer, Hans, Georg, Predator. Jeżeli Fay, Borysowi i Robin uda się uciec, to liczebność nie jest zła.

 

Raga

Wszystko zależy od mentalności zbójów.
Śpiący w zasadzie nic im nie zrobili więc mordowanie ich przez sen byłoby mocno bestialskie.
Dodatkowo widać zależny im na mułach więc potrzebują icha jako jedzenia oraz jako siły pociągowej. Być może mają jakąś wioskę gdzie mają rodziny.
Jeśli w transporcie mamy jakaś kontrabandę to ich atak na nas jako "tych złych" byłby tym bardziej uzasadniony.

Według mnie jest dosyć prawdopodobne, że zabiorą co potrzebują i zostawią resztę w tym śpiących. Wysokie straty i mimo tego chęć do dalszej walki to kwesta wysokiej motywacji (brak pożywienia, strach lub zatrzymanie dostawy broni/dóbr dla nękającego ich tyrana).

Szkoda, że nie udało mi się pograć w tym wątku Georgiem.

Edit:
Jak by nie było to to chciałbym grać dalej.
Mam już wizję kim Georg będzie za dwie profesje :P

 

__________________
Walls of stone do not a fortress make. But they're not a bad start.

AJT

Halo, halo, proszę nie zwalać na mnie!

 

Gladin

Wysokie straty mogą ich wkurzyć i zaczną się mścić

Ja też miałem wizję, kim Rudolf będzie za 2 profesje

 

AJT

Borys nie spotkał się z Robin (wynik losowego rzutu).

Georga nie odnaleziono na razie - również wynik rzutu. Ten jednak wciąż nieprzytomny. Cierpliwości Dobrze, że masz plany dla niego i dobrze Ci się nim gra

W obozie jeszcze Drago, Hans i Sammer - nieprzytomni.

Fay jest sama.

Termin do jutra? A tak serio, to max niedziela włącznie. Do popchania akcji głównie Robin i Borys potrzebni.

 

Icarius

Dobrze by było żeby mapka była aktualna. Z informacją, że jak ktoś ma broń strzelecką to który i jaką. (I kto jest jak ranny, gdzie wieźniowie)

Zabierają rozumiem zwierzaki i broń strzelecką. Resztę rzeczy i ludzi zostawiając w spokoju? No i czy pojedyńczy strzał Robin okazał się celny?

Najpewniej odpuścimy gonić ich możemy potem większą grupą zawsze. Decyzja jest w zasadzie Robin. Jak ona zacznie strzelać to najprawdopodobniej Borys też. Kislevczyk jest na razie w zawieszeniu. W zasadzie idąc tym tropem aktualizacja mapki byłaby potrzebna tylko jeśli rozważamy strzał.