AJT

Wiecie, że jak strzelicie, to zaczyna zabijac. Przynajmniej tak twierdzi. Wiecie też, że możecie strzelić i uciec. To chyba jest ważniejsze niż mapka. Jak rozważacie atak, to może być wazna. Jak nie, to raczej nie. Teraz i tak nie mam możliwości jej zrobić.

Robin nie trafiła.

Już nie zostawiają w spokoju, bo właśnie grożą ich zabiciem. Wczesniej tylko zebrali ich w kupie, czyli przenieśli Hansa. Obecnie zajmowali się głowie mulami.

 

Icarius

Skoro Lechu odpada i ogólnie mniej nas. Jakaś dodatkowa rekrutacja?

 

druidh

Czy Fay może powoli wracać?

Trochę przyszarżowała, ale miało być w okolicy drogi to może nawet po ćmoku znajcie, jak będzie powoli szła?

 

__________________
by dru'

AJT

Będzie dodatkowa rekrutacja na pewno. Ale dopiero jak będę wiedział gdzie skończycie. W Mortensholm, Kreutzhofen, czy w jakimś wilku.

Dru, w stronę Kreutzhofen, tak? Jeśli tak, to tak
Czy do obozu? Ale to też tak

 

druidh

Obóz.
wie ze Robin żyje więc będzie próbować jej szukać.
Do miasta jest na piechotę z 2 dni i do tego przez gobliny.

Ogólnie to back wzdłuż drogi, jak zamajaczy ogień z ogniska (jeśli bylo) to powoli na około przeciwnie do ruchu wskazówek zegara.

Jak zacznie switac a jej nie złapią to zobaczymy.

Edyta:
Można brać powyższe za deklarację. Jakże to Robin i Borys dali radę się spotkać?

 

__________________
by dru'

Icarius

Ja zaregowałem na post nade mną. Zainicjowałem szybko narade.

 

AJT

Jest ok. Przeskakując w czasie się spotkają. Fay tez.

Ja jutro odpiszę. Możecie jeszcze coś dziś napisać, jak trzeba.

 

AJT

Pany, bardzo fajnie żegnajcie się z postaciami. Dobra robota Lechu. Dzięki za grę.

Ps. Jak się zdecydujesz w przyszłości na grę, to drogę masz wolną.

 

Icarius

Wolfgang i Gladin piękna pożegnania. Macie ode mnie po reputacji.

Robin i Fay sprawa jest prosta. Borys krzyczy do przywódcy grupy tak jak zadeklarował póki oni się tam jeszcze krzątają przy mułach:

- Zostawiacie obóz i tych którzy jeszcze żyją w spokoju. Zabieracie muły i odchodzicie. Decyduj czy pasuje?

Jeśli gość nie odpowie w przeciągu minuty dwóch albo odmówi. Borys celuje w szefa pali PSa jeśli ma i strzela. Jeśli się zgodzi odpuszcza. Jeśli natomiast zaczną coś kombinować w trakcie. Typu ruszanie więźniów czyli naruszenie umowy też strzela. Liczy, że panie wspomogą go ogniem jeśli coś pójdzie nie tak.

Edit:
Jeden ważny aspekt taktyczny. My mamy przewagę osłony. Można się za nim częściowo schować oddając strzał. Tak by była mniejsza powichrzenia ciała do trafienia. W przypadku wrogiego oddania salwy. Oni są na polanie mają trudniej.

 

hen_cerbin

Zgadzam się z przedmówcą jeśli chodzi o pożegnania i dodam, że będzie mi Was brakowało co najmniej tak jak Robin Waszych postaci. I mam nadzieję, że w przeciwieństwie do niej, ja się kiedyś z Wami spotkam ponownie (najchętniej w tej sesji).

 

__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin