|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
20-02-2022, 10:05 | #231 |
Reputacja: 1 | Kochani wybaczcie, mam szalony tydzień i ciężko mi zebrać myśli, by wrócić nimi do Ostermarku Obiecuję poprawę w przyszłym tygodniu. |
20-02-2022, 10:28 | #232 |
Reputacja: 1 | No to czekam na grande powrót. Ja czekam, Arnold czeka, cały Ostermark oczekuje! Ku chwale Imperium! (...i złota i panienek!)
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |
21-02-2022, 18:43 | #233 |
Reputacja: 1 | @Icarius - jeśli nie "zagadujesz" jeźdźców, to możesz nic nie pisać, pociągnę w następnej rundzie. |
22-02-2022, 01:28 | #234 |
Reputacja: 1 | Ja mam pytanie kim jest ten margrabia którego symbol mają jeźdzcy? Ostatnio edytowane przez Icarius : 22-02-2022 o 01:32. |
22-02-2022, 09:26 | #235 |
Reputacja: 1 | Rontgen, pan na Fortnhaf, senior rodu von Mutigów. W poście już nie tłumaczyłem, bo dopiero co gadaliśmy o nim na Discordzie, więc myślałem, że będziesz pamiętał |
22-02-2022, 20:45 | #236 |
Reputacja: 1 | Cóż zapomniałem Dałbym mały post zadałem pytania na discord. Edit W sumie to mógłbyś na nie odpisać w kolejnym moim odpisie. A jednocześnie pchnąć akcję dalej fabularnie. Ok? Ostatnio edytowane przez Icarius : 23-02-2022 o 00:48. |
23-02-2022, 15:27 | #237 |
Reputacja: 1 | Post stoi , choć z wyprzedzeniem lekkim informuje że powoli będę zmierzac ku zakończeniu swojego udziału w sesji. Tupik jest po takich perturbacjach , że w zasadzie to by z całą pewnością czmychnął gdzieś daleko / może mu jeszcze by troche sił starczyło na zbadanie kopalni , ale to tez pewnie dopiero po odkurowaniu się. ja zaczynam mniec coraz mniej czasu zwłaszcza ze coraz preżniej idzie lato , i jedna sesja w która sie zapisuje u Bielona mi w zupełności starczy / mysle ze fabularnie jest to dobry moment do zakońćzenia pozostawiający w twoich rękach MG możliwośc ładnego spięcia klamry, w zalezności co krasnoludowie postanowią , ewentualną eksploatacje kopalń można zakońćzyć bez opisywania jako niewiadomą, tak samo jak to czy tupik jednak został czy też wybył do księstw , pojawiło się sporo wątków rozpoczetych i nie zakończonych - ale mam wrażenie że co próbuje jakiś zakonćzyć to otwieram po drodze cos nowego jezeli byś bardzo chciał dokończyć jeszcze jakies wątki to daj znac najwyżej jeszcze troche popracuje nad kolejnymi postami, ale osobiście mi juz raczej starczy . System ciekawy - niemniej chyba jednak dużo bardziej pasuje mi orginalny warhamer z jego cechami i umiejkami. Troche mea culpa ze stwoirzyłem postac tak a nie inaczej ( w warhamerze mam bardziej wyśrednionego Tupika ) - tutaj wyszedł mi niby dobry wojownik i złodziej, ale przesadziłem z tą niską percepcją co się potem niemal na każdym kroku odbijało, jakos ta mechanika k20 tez mam wrazenie nie specjalnie sprzyjała postaci , choc moze tez zwyczajnie moja dotychczasowa wizja była bardziej związana z rozwiniętym Tuipikiem, a tu jak by nie patrzec to była postac poczatkowa + troche punkcików na rozdanie - za to też dziekuje. stopien wyzwania przygód przyznam szczerze spory jak na jednoosobową drużyne, choc po części moze to tez moja wina , moze wiecej i częściej powinienem zbierać np-ców sojuszników, pierszy który planowałem by miał byc na dłużej ( zakonnik) niestety został pożarty przez świnki tak czy inaczej dzieki za bardzo rozbudowany świat w którym na każdym kroku były fajne fabularne smaczki i niespodzianki. daj znac czy jeszcze troche ciągniemy - czy czujesz taką potrzebę, czy też spinamy to jakos klamrą ( nie wiem czy miałbym tu jeszcze co do dodania do ostatniego posta ) |
23-02-2022, 15:49 | #238 |
Reputacja: 1 | Dzięki Eliasz, fajnie było gościć Tupika w Ostermarku. Może i dla jego zdrowia lepiej by było, by już więcej nie ryzykował, bo naprawdę niewiele dodatkowego pecha w rzutach brakowało, bym musiał kombinować jak go zabić, ale jednocześnie opisać to w tak nieoczywisty sposób, byś mógł go nadal używać w innych sesjach bez psucia czaso-przestrzeni Co do mechaniki, cóż w założeniach nigdy nie miała się graczom specjalnie podobać, ale bardziej być narzędziem dla mnie, by podejmowała za mnie trudne decyzje, na które jestem zbyt miękki Ale to prawda, że Tupik na tym etapie jest już daaaaleko poza poziomem przeciętnego awanturnika w Starym Świecie i tak naprawdę większość rzeczy powinien mieć według twojej koncepcji blisko maksimum. Do takich postaci faktycznie ta mechanika nie była stworzona. Był jeszcze taki zabawny pomysł z krasnoludami. Tak jak jest to opisane na stronce, ta delegacja krasnali jest w stolicy dlatego, że szukają wsparcia w wyprawie w celu oswobodzenia jednej z utraconych krasnoludzkich twierdz. Miało być tak, że krasnal nie do końca na serio rzuci, że może i przydałby się im do tego hobbicki "włamywacz". (świetny joke, wiem, śmiałem się, jak wymyślałem). Ale w tej sytuacji skoro niziołek chce zniknąć, to byłaby to jakaś opcja |
23-02-2022, 16:34 | #239 |
Reputacja: 1 | Zwłaszcza że Tupik to pomimo że złodziej, bandzior, zabójca i knowacz jakich mało to swój honor ma i z całą pewnościa połączył by przyjemne z pożytecznym , choc zastanawiam się też co tez krasnoludy poczną z wykopaną w glinie strażnicą bo tak zupełnie zignorowac i pozwolić okraśc jakimś ludzikom to chyba niezbyt / z drugiej strony mogą juz teraz zaangażowac ludzkich zbrojnych czy cokolwiek , to juz ich problem na głowie a nie Tupika a on rzeczywiście skorzysta z okazji by dac dyla z miasta pozostawiając co najwyżej na pamiątke donosy do odpowiednich władz na mistrza / albo moze nawet lepiej wysyłając kislevicie w ramach spłaty długu ( oczywiście nie osobiście ale przez posłańca) info o niebotycznych bogactwach w domitorium kamienia - czy jak sie to tam nazywa co by znów upiec 2 pieczenie na jednym ogniu. pewnym jest to ze dla malca to juz wszystlko za duzo i jeszcze raz dzieki za sesje , mam nadzieje ze zobacze jeszcze jakis epilog tymczasem do nastepnego |
23-02-2022, 19:32 | #240 |
Reputacja: 1 | Dzięki za grę Eliasz. Miło było czytać Tupikowe poczynania choć nasze losy się nie skrzyżowały bo i nie mogły. Powodzenia Tupikowi na dalszej drodze. P.S Tadeus dałem wyjaśnienie na discord. Olejmy już ten mój minipost i lećmy z fabułą dalej. Uwzględnij jedynie, że Karl tam jeszcze do Ważko nadaje po powrocie do wozu. |