Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 19-01-2023, 14:10   #411
 
Pliman's Avatar
 
Reputacja: 1 Pliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputację
Przykurcz był trochem zmieszany.
- Bo ja takom butelkem z kryśtałami już znalazł, ale dzie indzi. Tyla, że łone chyba nie byli białe. No i ja nie pamientam dzie łona. Czy ja jom w swoje szpargały wsadził czy w pajonka rzucił... - wymamrotał poszukiwacz, grzebionc w swoich rupieciach.
Nagle doszczegł szkieletóf!
- Wrogi! Wrogi tu som! - krzyknoł w kierunku jenszych snotóf i dopadł do najbliźsiejszego kościotrupa okładajonc go kilofem!
- A masz, a masz! - krzyczał - my musiem łoczyścić jaskiniu dla krula Krowulca!
 
__________________
Cóż może zmienić naturę człowieka?
Pliman jest offline  
Stary 19-01-2023, 18:00   #412
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Szmaelc poszed w drugie lewo rasem z Pszykurczem. Szkieleti leszały, to ni byo co je ruszoć... zaczoł siem chcieć pszeglądać szparagaom...

Wtem Pszykurcz zaczo okładać szkieleti... no i niedopsz, bo jak inne siem obudzo, sze okładajo kolegu? Ni mukł zrobić wiela. Doonczył do rozdziabywanja szkieletuf. Szkieleta po szkieleta, dwa snota na jednego szkieleta, po pszewaga liczebna waszna!

A potim poszperu w szparagaach!
 
__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!
Dhratlach jest offline  
Stary 19-01-2023, 21:34   #413
 
Marrrt's Avatar
 
Reputacja: 1 Marrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputację
Czmych już miał podążyć samotnie w nieznane po klucz tam gdzie jeszcze żaden snotling nie ruszył. No ale jak wrogi tu były to klucz musiał poczekać.
- Na wrogi Ryjek!
Po czym zaszarżował gdzieś gdzie był Przykurcz i zapewne wskazywał na łone wrogi.
 
__________________
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin
Marrrt jest offline  
Stary 21-01-2023, 17:15   #414
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

K100=82,5
Przeciwnik pierwszy atak K100=61, Trartex atak K100=61, przeciwnik drugi atak K100=36/37.
Rzut na obrażenia K6=6 krytyk!, rzut na dodatkowe obrażenia K100=25/37 sukces, dodatkowe obrażenia K6=1.
6+1+2 z bronie - 1(Wt Trartexa) = 8. Żywotność 4 --> krytyk+4.
Rzut na tabelę obrażeń krytycznych K100=89. Miejsce trafienia K100=55 (lewa ręka).


- Bzdura! - wykrzyknoł wielki snot, marszczonc siem groźnie do Trartexa. - Jak ty masz być nasz bohater, ty udowodnij to. Ja być wienkszy bohater niż ty!- ruszył unoszonc miecz. Snoty stojonce najbliżej umilkły. Fala ciszy powoli siem rozlewała coraz dalej, ale złodziej nie miał czasu siem temu przysłuchiwać. Gdy tylko zorientował siem, co siem świenci, o dziwo wcale siem nie zestrachał! Z miecza, który trzymał w rence, napłyneła do niego fala spokoju i pewności. Odeszła też z niego słabość, jakom miał. Uniósł ostrze szykujonc siem do walki. W niewyjaśniony sposób czuł, że przeciwnik nie stanowi dla niego wyzwania. Poczuł siem tak, jakby stoczył już wiele zwycienskich walk. Poczekał na pierwsze uderzenie, które okazało siem nietrafione i natychmiast wyprowadził kontrem. Był pewien, że cios dosiengnie przeciwnika i zupełnie siem nie spodziewał tego, co stało siem za chwilem... tamten zszedł z linii ciosu, a potem swoim olbrzymim mieczem wbiłem siem z impetem w lewom renkem Trartexa, odcinajonc jom kompletnie. Miecz nie zatrzymał siem jednak, lecz wbił siem w bok, gruchoczonc żebra. W mgnieniu oka dopadła go
ciemność
__________________

Rozochocone snoty pospołu tłukły szkielety, każdy sfego. Były już dobrze zaprawione w bojach i leżonce bezbronne szkielety nie były im straszne, o nie! Stłukły je wienc na miazgem, a gdy już dokonały dzieła zniszczenia, odsapneły chwilem.

Pierwszy z szału bitewnego otrzonsnoł siem Szmælc i z zaciekawieniem oglondał okolicem. Po pierwsze, szkielet który był ubił, miał na sobie skórzany kaftan. Jako, że przy biciu szkieleta nie oszczendzał kaftana, to nie był on już w najlepszy stanie. No ale może jakiemuś snotowi uda siem go opchnonć? Gdyby siem go jeszcze dało jakoś połatać, to były z tego pancerz jak Talala! (1) Ale wiadomo, cienżkie to i trzeba przy tym siem napracować, by drogo przehandlować. A jak tanio przehandluje, to warto? Dumał i szperał dalej, znajdujonc różne rzeczy. Głównie szklanych, w tym jednom fiolkem z jakimiś białymi kryształami w środku. A to co? Klejnot jakiś? Taki kamyk, co ładnie wyglonda, no całkiem, całkiem...


Znalezisko to przykułoby zapewne wyczulone zmysły Przykurcza gdyby nie to, że właśnie sam znalazł podobny kamyk. Bardzo podobny do tych, które znalazł już wcześniej, czy to w pomieszczeniu z upiorem, czy w pomieszczeniu z pajonkiem. Z radości chwycił znalezisko i dopiero potem siem rozejrzał, czy nikt nie chce mu go przypadkiem zabrać.

Akurat wtedy z beczki wyłonił siem duch.
- To chyba jednak ten olej skalny, co my go potrzebujemy. Otwórz beczkem i powiem co da... - zobaczył wtedy co znalazły snoty. - O, o! Kamyki som dla ciebie! Ja całkiem zapomniał, że tutaj każdy szkielet miał przy sobie taki kamyk. Nie chodziłem tutaj już chyba ze sto lat, pamienć nie ta - zrobił zmartwionom minem.

Tymczasem Czmych na wierzchdziku wpadli do drugiego pomieszczenia, gdzie dwa szkielety też były. Taki jeden dzik to wart jest wiela snotów, wienc odważnie i bez strachu zajeli siem demolowaniem kości, a przy okazji zdemolowali też czenść pomieszczenia. Dzik był bowiem niebezpiecznom broniom w niedoświadczonych renkach (no a Czmych dopiero doświadczenie zdobywał), wienc i stół siem rozpadł, i jeszcze inne drewniane pudło też. Ale w końcu zapanowała cisza i spokój. I mogli siem rozejrzeć dookoła. Jaskinia, w której był, nie była zbyt duża. I była ciasno upakowana mnóstfem dziwnych rzeczy. Drewnianych, metalowych, glinianych, skórzanych i takich dziwnych innych. Może tu i coś ciekawego dałoby siem znaleźć? Czy może lepiej sprawdzić co tam dalej jest, w kolejnych jaskiniach?


__________________

Trartex ocknoł siem niepewnie. Nim otworzył oczy, pomacał siem po boku i sprawdził, ile miał ronk. Dobrze, że powinien mieć dwie, a nie wiencej, bo by siem ich mógł nie doliczyć. A może gdyby miał wiencej ronk, to potrafiłby lepiej liczyć? Kto wie? No bo najlepiej to siem liczy na palcach, a im wiencej ronk, tym wiencej palców. Tak czy inaczej, ronk miał dwie, wienc zdecydował siem otworzyć oczy. Leżał na równienie czarzielska. I to takiego nie wyrośnientego, lecz normalnego. Widział nawet kawał jaskini, gdzie zielsko było przez niego wykoszone. Wienc jednak nie zginoł... przynieśli go tu te snoty i porzuciły, czy jak?
__________________
Przypisy
(1) Talal to bóstwo czczone przez ludziów, tak przynajmniej mówił Gobelin. Jak coś było fajne, to siem mówiło że jest jak Talala, no bo wiadomo, takie fajne to sam Talal by to chciał!
 
Gladin jest offline  
Stary 21-01-2023, 18:43   #415
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Szmaelc nie myśloł dluga. Co znalozł, to do wora. Co z tega, żenie wiedział co ta? Miał zwierza co uniosa! Był jednem s pierwszech i zasłużał!

Kaftan, fiolkem s kryształkiem, buteleczkem jedno, czy drugo, ogólnia wszyćko! ...oć ni był fanem szkla... to to łatfo sie tłuczu...

...a duch mukł sobiem mowieć co chciał, łon siem ducha nie bojał i chwalić siem nie miał zamiara co znalozł. Zbierzy s tej jaskini to ruszem do kolejna co to tam jakie chałasu dobiegajo.

Późniaj, f folnej chwili sprawdzi czo ma i czo siem pszyda a czo nie. Ha!
 
__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!
Dhratlach jest offline  
Stary 23-01-2023, 05:50   #416
 
Pliman's Avatar
 
Reputacja: 1 Pliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputację
Przykurcz dumien był z siebie i ze snotóf jenszych, co tak sprawnie wrogów rozgromili doprowadzajonc kolejnom salem do stanu zdatnego do pokazania krulu Krowulcu. Tera przegrzebywał znajdujonce siem w pomieszczeniu graty, szukajonc czegoś. Z tym, że w forworze walki zapomniał czego. Jednak szukał zawziencie.

- Szefie - zwrócił siem do ducha - masz ty dla mię tem farbem?
 
__________________
Cóż może zmienić naturę człowieka?
Pliman jest offline  
Stary 24-01-2023, 16:59   #417
 
Marrrt's Avatar
 
Reputacja: 1 Marrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputację
Pokonawszy wrogi Czmych pochwalił Ryjka drapiąc go po szczeciniastych golonkach i skierował w dalszą wyprawę po drabinie. Skoro wiodła wszak dalej to szef krasnoli nie siedział przecież na dole.
 
__________________
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin
Marrrt jest offline  
Stary 24-01-2023, 19:18   #418
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

Szmælc w końcu znalazł swoje miejsce na ziemi pod ziemią. W tych oto jaskiniach szmelcu wszelakiego było w bród. Kiedy inni tracili czas na rozglondanie siem i zastanawianie co dalej, on nie próżnował. Chciał przejść do kolejnej komnaty i tam się bogacić, ale jak tu wyjść, gdy skarby same w rence wpadały? Wiedzon ciekawościom odważył siem zajrzeć do jednej z beczek (ale nie tej, co to duch do niej wchodził). Wypełniona była ona bryłami połyskujoncych, srebrnych kryształuf. Dobrze, że Przykurcz niemota go nie uprzedził. Nu, ale przecież całej beczki ze sobom nie zabierze! A zabrać tylko trochem, to reszta snotuf siem do tego, co zostawi dobierze i bendzie miała to co on. No i nie bendzie jak handlować. No to może zostawić to i nie ruszać? A może oznakować, że to jego, Szmælca własność? Dumał, dumał... może by już dalej po jaskiniach nie chodzić, pal diabli klucz i skarbiec, który znaleźli, może tam skarbuf nie ma? A może som? Co lepiej robić, co lepiej? Komnata wydawała siem zdatna na założenie tu swego kramu. Jakby jakie drzwi wpasować, ochroniarza jakiego postawić, potem Monetę zatrudnić, co by mu podobiznę nad drzwiami napacykowała? W sumie to nawet i Gobelin ponoć pisać siem nauczył, no to może i łon by siem nadał? A ten duch, co to świeconcom farbem umie robić? A jakby tak świeconcy symbol Szmælca nad wejściem mieć? Albo jakby ochroniarza popacykować na świeconco, to by on jak duch wyglondał i wszystkich straszył? A może by tak ducha zatrudnić na ochroniarza? Zmysł handlowy ciongle szukał nowych korzyści, a pozostałe zmysły zajente były przeszukiwaniem.

Kolejno znalazł pudełeczko z różowymi kamykami w środku, a potem z czarnym proszkiem. Rozejrzał siem co robiom inni i by postanowić co robić dalej.

[MEDIA]https://pulsarplanet.pl/images/1420042277__DSC0010-3.jpg[/MEDIA] [MEDIA]https://sklep.nowaszkola.com/prod/b/tlenek-zelaza-ii-25-g-nowaszkola-1.jpg[/MEDIA]



- Białych kryształuf miałeś szukać - wytłumaczył duch Przykurczowi, jak jakiemu tempemu dziecku. - Ale jak już znalazłeś te klejnoty, to ja ci zamiast farby mogem zdradzić co zrobić, aby one siem zaświeciły - i zatarł rence, zerkajonc na poszukiwacza pytajonco.

Czmych ruszył wzdłuż drabiny, która nieco w dół opadała. Nie ujechał daleko, gdy na lewo i drugie lewo kolejna jaskinia zamieszkana przez szkielety siem otworzyła. Czy powinien samowtór na nie natrzeć, czy też cofnonć siem po posiłki? A może ruszyć naprzód, ignorujonc kościastych?


 
Gladin jest offline  
Stary 24-01-2023, 20:33   #419
 
Pliman's Avatar
 
Reputacja: 1 Pliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputację
- Jak ty możesz zrobić co by nieświeconce kamyki stali siem świeconce to ja kcem! A te kryśtały to ja nie wiem dzie som. Może inne snoty ich znaleźli? - odpowiedział Przykurcz duchu i poszed za Czmychem liczonc, że może tam znajdzie jakieś kamyki, kryśtały, czy już sam nie wiedział co. Ważne żeby świeconce było.
 
__________________
Cóż może zmienić naturę człowieka?
Pliman jest offline  
Stary 25-01-2023, 06:58   #420
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
"Jak czego duszo to ni ma wartości, bo mosze mieć koszdy!." Dumał Szmaelc mundrze i postanowił broć to czego było mao, alu pamientoć czego byo duszo, by nie handlować na to to. Snakować ni byo sensu, bo to czos stracon jest, a i jeszcza snoty musiołyby rosposnać sze to jego, a ni miał na to czasu kaszdemu jednemu tłumoczyć co je jego!

Łod jaskinie do jaskiniem zbierojąc czego mao jest była jego plana. Prosta plana, ale sfoja, a wiadomo co sfoje to lepszije jyst od niesfoje!
 
__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!
Dhratlach jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:33.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172