|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
13-10-2009, 13:44 | #101 |
Reputacja: 1 | Panie Oktawius. Patrz Pan w swoje archiwum. Stoi tam jak wół, że młot jest cięęęęężki, bo jest z ciężkiej stali zrobiony i nie nadaje się do ekwilibrystycznego wywijania nim. Walka jednak to nie tylko finezja przecież. Jak słusznie zauważyłeś młoty jeśli są idealnymi broniami to raczej nigdy dla takich postaci jak Aleam A użyte pojęcie "znakomitości" samo nasuwa się na myśl, gdy wyobrazić sobie efekt trafienia takim żelastwem przeciwnika w bark, lub głowę... lub w sumie w cokolwiek. Zdecydowałeś wtedy, że go nie dotykasz. Nic więc straconego, by zrobić to teraz Niniejszym zażalenie oddalam Co do młota: Jak to powiedział Longinus Podbipięta: - Można do obu... a można do jednej Kurt jeszcze musi do obu;]
__________________ "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy" Benjamin Franklin Ostatnio edytowane przez Marrrt : 13-10-2009 o 14:00. |
13-10-2009, 13:45 | #102 |
Reputacja: 1 | Może być. Nawet da rade ze na poczatku rzucac jak najszybciej i wiecej sie da. a dwie osoby tylko bronia zeby za szybko nie dobiegli. 3 metry to nie duzo, wiec wyda pomysl sory za brak czcionki , inny komp Dziękuje Panie sędzio Chciałbym złożyć oświadczenie. Mogę? Dziękuję Oświadczam wszem i wobec, że moja postać, Kurt z zawodu Gladiator, bierze ów młot w swoje ręce z zamiarem zabijania. Jakiś sprzeciw ? I jeszcze jedno, on jest dwu czy jedno ręczny?:> bo są różne takie młoty gongowe
__________________ Wolę chodzić do studia niż na nie po prostu, palić piątkę do południa niż mieć ją na kolokwium. 511409 Ostatnio edytowane przez Oktawius : 13-10-2009 o 13:50. |
13-10-2009, 13:56 | #103 |
Reputacja: 1 | ktokolwiek ma coś do powiedzenia na temat młota gongowego, niech mówi teraz albo zamilknie na wielki! |
13-10-2009, 13:57 | #104 |
Reputacja: 1 | No dobrze, ale przecież sam napisałeś, że do walki zmieszczą się max. 3 osoby - przecież pozostałe 6 osób nie będzie stać i się patrzyć. Poza tym jeśli nawet przód padnie, do przy odkopanym choć małym przejściu część się może uratować (tak wiem, że bić się 5 min nie będziecie, ale też imo uciekinierzy chwytają się każdej nadziei). |
13-10-2009, 14:06 | #105 |
Reputacja: 1 | Wow, ale zaangażowanie Odwalać przejście trzeba, bo nie wiadomo ile Bachmann będzie czekać lub jak długo strop nie będzie się sypał. Co do drugiej linii to jak najbardziej może ktoś wskoczy jak się kogoś zrani ale rzucanie kamieniami to już hardcore – korytarz niski / mało przestrzeni + walka w zwarciu = utrudnienie dla walczących. |
13-10-2009, 14:06 | #106 |
Reputacja: 1 | Ta... Astria co najwyżej napłakać na nich może XD Jak zacznie rzucać perłami to tamci zamiast walczyć zaczną zbierać i zyskamy na czasie XD Kelly, czego posta skasowałeś? Sensownie podsumowywał całość planu przecież? |
13-10-2009, 14:09 | #107 |
Reputacja: 1 | Przemyslalem sprawe. Nie da rady 3 w korytarzu 3 metry szerokosci. To jest niemozliwe. Sam Kurt w barach ma koło metra, czy nawet więcej. Więc dwóch takich (Kurt i Albert) i krasiek. Nie ma szans żeby się zamachnąć. Maks 2 osoby, z czego jedna musi być chudsza i sprawna. Czyli ściana + coś mobilnego Edit Więc prosta sprawa. Ściana + mobilnie w 1 lini, za nimi stoi znowu ściana + mobilnie a reszta w tym czasie odgruzowuje. Trzeba streszczać dupy:P
__________________ Wolę chodzić do studia niż na nie po prostu, palić piątkę do południa niż mieć ją na kolokwium. 511409 Ostatnio edytowane przez Oktawius : 13-10-2009 o 14:15. |
13-10-2009, 14:11 | #108 |
Reputacja: 1 | Chodzi o to, że nie mamy gwarancji, ze ktoś z naszych w pierwszej linii nie zostanie ranny. wtedy ktoś stojący z tyłu musi na gwałt przejąć jego rolę, bo inaczej jesteśmy niczym robaczki siedzące na puszce Domestosu. Czyli musi być druga linia. Ponieważ zazwyczaj walki trwają znacznie krócej, a 5 minut to czas odgruzowywania, jak rozumiem przez cała drużynę, to nie ma praktycznie siły, żeby ta niewielka grupa złożona na przykład z trzech czy czterech osób zrobiła dziurę odpowiednią. Ponadto, gdyby nawet walka potrwała dłużej, to jak to ma być? No popatrz. Część drużyny, korzystając z osłony towarzyszy walczących, zrobi sobie przejście oraz zwieje zostawiając resztę, którzy przecież podczas walki nie będą się mogli wycofać. Nieładnie Natomiast co do dwóch, może być dwóch, ale krasnolud walczyłby na znacznie niższym poziomie wysokości od ludzi, dlatego według mnie wszedłby. Nie mniej, wszystko jedno. Niczego nie wyrzucałem. Nie mam zielonego pojęcia, dlaczego to zniknęło. Jeżeli zaś nie ja, to pewnie moderacja. Ale nie dostałem od niej także zawiadomienia przez pw. Ostatnio edytowane przez Kelly : 13-10-2009 o 14:15. |
13-10-2009, 14:18 | #109 |
Reputacja: 1 | | ---------- | <- 3 metry | ---- | <- Kurt. No i zmieść jeszcze dwie osoby:P chyba ze jedna osoba z lekko wysunięta wprzód:P W sumie git by było żeby w pierwszej lini postawić Krasia + Mnie albo Alberta długo takie osoby wytrzymają
__________________ Wolę chodzić do studia niż na nie po prostu, palić piątkę do południa niż mieć ją na kolokwium. 511409 Ostatnio edytowane przez Oktawius : 13-10-2009 o 14:21. |
13-10-2009, 14:20 | #110 |
Reputacja: 1 | Wypraszam sobie! Gdyby Aleam chciał użyć młota gongowego, to by go użył i już! Może niech ktoś wyjaśni ile osób się tam zmieści, czy z opcją kransoludzką, czy bez et cetera. Gladiator to w walce doświadczony, zaimprowizujecie jakąś rzymską formację i będzie git. Aleam się zgłasza na ochotnika do odgruzowania, jeśli tylko ktoś mu poda pomocną dłoń, bo w przeciwnym przypadku.... hehe
__________________ gg: 8688125 A po godzinach, coś do poczytania: [nie wolno linków w podpisie, phi] Ostatnio edytowane przez Jakoob : 13-10-2009 o 14:25. |