Gniewny

Leżeć :P Nie ruszać :P Bo Kuno Panciowi główkę udetnie. :P

 

Eliasz

Dla przypomnienia:

"Tupik nawet w takiej sytuacji potrafił znaleźć okazję do zdobycia czegoś dla siebie. Lady Tamara, kupiec Wingerfort, Elmer Orchio, Herienna Poitu i kilku innych wpływowych „gości urodzinowych” cieszyło się jego nieustającą estymą."

Lady Tamara nie ma chyba tytułu Lady z powodu sukcesów w handlu kapustą.

Poza tym zakładam, że co najmniej kilku szlachetnie urodzonych nie znajduje się / znajdowało, pod moją opieką bo zwyczajnie się rozbiegli i pochowali ( pewnie siedzą w niejednej szafie, może nawet walczyli o miejsce - schowek...)

No i wyobraxcie sobie - zaproszono Lorda ( który "tylko" z powodu ran nie przybył) - to co pominięto by najważniejszych szlachciców w mieście? Może nie ma ich wiele, może przeważają kupcy i handlowcy, ale główny solenizant tylko spróbowałby nie zaprosić szlachty...

A szlachta na takich imprezkach raczej bywa. Nie gdyby organizował je jakiś podrzędny kupiec, dla swych znajomków w kaczmie biesiadnej w środku miasta a daniem głownym był bigos...

Ale to przyjęcie od początku było z klasą , z wyjątkiem małych incydentów ...

Tak więc szlachta co najmniej powinna tam być - i o ile jeszcze żyją to jest delikatny kłopot.

Oczywiście można wprowadzić prawo, słuchac sie i basta, w imieniu Lorda rozkazujemy... ale niech ktos nie liczy, że póxniej nie będzie skarg.
W tym kontekście postać Kedgara jest idealna by na nią zrzucać dalsze więzienie, no i powiedzmy sobie szczerze, będąc na wolności i naprawiając burdel , ma czas aby zmazać winy i znaleźć lepsze kozły ofiarne od samego siebie, może i to mu nie wyjdzie, ale przynajmniej może próbować ( lub chociaz uciec tylnim wyjściem ) aresztowany tu i teraz traci wszelkie szanse i nadzieje - więc nie ma się co dziwic, że na to sobie nie pozwoli...

Tupik się krzywi po propozycji Kressa, nie dlatego, żeby nie pasowało mu takie rozwiązanie, ale dlatego, że nie widzi Kedgara przyjmującego ten warunek, poza tym jak ludzie Kedgara zostaną zastąpieni przez strazników D'Arvill - to wracamy do problemu - kwarantanny dla straży , oraz obwiniania Lorda o dalsze więzienie.

PS Ashagar - pisz , tylko nie nadpisuj
Czyli nic co byłoby zastrzeżone dla MG ( np osądzanie efektów strzałów w graczy)
Można spokojnie załozyć, że rozmowa jest dopuszczalna, no i ewentualnie deklaracje, bo teraz piłeczka znów po twojej stronie. Jesli szykuje się rozmowa = dialog to proponuje google doc, ale równie dobrze może być monolog, w końcu halflinga jakoś wysłuchali...

PS. - wszystkie osoby które były w zajeździe, szczególnie po otwarciu skrzynki, beda musiały przejść kwarantanne i leczenie. Pokoi mamy tui dużo, pacjentów już troche mnie , więc każdy się zmieści... A sierżantowi Kuno halfling przyszykuje chyba specjalne środki lecznicze w końcu ... będzie mi tu halflinga obrażał...

Nie wyobrażam sobie wypuszczenia osób z zajazdu bez kwarantanny. Jedna jedyna osoba w mieście z zarazą = pogrom miasta i okolicy. O ile to czARNA ZARAZA. JAK PAMIĘTAM JAKIES 10% NA ZARAŻENIE SIĘ PRZY KONTAKCIE, ciekaw jestem, czy MG rzucał przy każdej sposobności...
poza tym jak doliczyć do tego magię nurgla szansa na zarażenie może być o wiele większa i tu niespodzianka - tego się w kilka godzin nie zauważy! Kwarantanna jest potrzebna i prosze ją teraz zaprowadzić wobec takich niepokornych jak np profesor czy inni , powodzenia sierżancie Kuno!

PS 2 - karą dla Młokosa może byc pozostawienie mu chorych do dozgonnej opieki w owym zajeździe ( bo i niby gdzie ich trzymać????
prawdopodobnie straci zyski z zajazdu, i nawet będzie strach wypoczywać w własnym zameczku, no ale to może jako tako udobruchac Lorda + fakt, że owo strzelanie aby nie wypuścić zarażonych będzie jako tako usprawiedliwione... o ile znajdą się zarażeni o co zresztą Tupik może się postarać... :P

 

Icarius

Poczekajcie na post MG z kolejnymi naszymi.

 

Komtur

Kset przecież to ty wprowadziłeś tę postać do gry.

Może ja się nie znam, ale coś mi się wydaje że bretońska raczej nie będzie się bratać z pospólstwem. Lord Berengar odmówił bo straciłby twarz, rany były tylko wymówką. My jako obrońcy d'Arvill mogliśmy pokusić się na zaproszenie, zwłaszcza że sama impreza miała charakter uczty zwycięstwa.

 

__________________
"Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind
W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead."
Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017.

Bielon

Mogliście mieć "Ucztę zwycięstwa". Narzekaliście na nudę. Teraz narzekacie, że nudno nie jest. Malkontenci

Ja osobiście cieszę się, że padła kolej na cohena. Dostał taki pierdolnik, że sam nie wiedział bym jak się za niego zabrać. Ale pisze, pisze, więc poczekajcie ze swoimi postami na jego płód.

Ja czekam z piwem w ręku co zresztą Wam gorąco polecam.

Pozdrawiam
van Bulion
.

 

Gniewny

Nie tylko ty Bielonie. Tylko, że ja z kieliszkiem wina.

Niech Cohen da radę

 

Cohen

Macie. Tym raze nikogo nie ubiłem. Tym razem.

 

Komtur

Cholera, Gniewny i kogo ja teraz będę straszył?

 

__________________
"Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind
W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead."
Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017.

Gniewny

Twoja dusza może odejść w pokoju.

Nie myślcie, że mi jest wesoło. Idę się upić. Nienawidzę tego, ale w sytuacji sesyjnego, nie mogłem zrobić nic innego. Więc czując się jak *flanela* idę pić.

 

Icarius

Możesz się z nim policzyć bezpośrednio teraz.