|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
29-01-2011, 00:46 | #611 |
Reputacja: 1 | "Naprawdę nic nie stało na przeszkodzie, aby zamiast cieci położyć profesorka, Kressa i Kuno" Dokładnie - nawet jeśli by oddac sprawę MG i oświadczyć ilu kuszników strzela i jemu pozostawić rzuty i całą resztę to fakt jest faktem, że mogło się tak stać - io jak napisał Kerm, może nie byłoby to zbyt moralne, ale dość logiczne, biorąc pod uwagę, że Kedgar nie zamierza ginąć na stryczku - co prawdopodobnie stałoby się gdyby został aresztowany - więc jak ma skakać z klifu, to woli skoczyć wraz z wilkiem... Dla Tupika - znającego Młokosa ( no i dla mnie) to jasne. Dlatego lepsze wyjście choćby naciągane, niż rzeź na podwórzu. Jest jeszcze jeden powód dla którego Młokos powinien przezyć w miare swobodnie ( w sensie bez aresztowań, zaboru mienia itd - przynajmniej póki co, bo co Lord zdecyduje ostatecznie to już inna sprawa) - KULTYŚCI WEWNĄTRZ KARCZMY. A ci sa niemal na bank... może z innej frakcji - przeciez głowe nie podrzucono o tak sobie dla checy, miała konkretnego adresata, a podstawiony inkwizytor miał zamiar kogoś zgładzić , kogo?? tego sie łatwo nie dowiemy, a juz na pewno nie jak zaczniemy wypuszczac "uwolnionych" gości + zaraza - z wielu powodów lepiej będzie jak to Kedgar dokończy sprawę , inaczej smród traktowania gości przejdzie i na nas. Tupik jeszcze długo mógłby wymieniac korzyści i powody, a jeszcze więcej powodów tych powodów, ale szkoda czau po północy , ide spac No i jeszcze raz podkreślę, nie trzeba wierzyć halflingowi, aby uznac za racjonalne posłuchanie sie go... przez obie strony. |
29-01-2011, 00:48 | #612 |
Reputacja: 1 | Nie kupuję tego. Więc Tupik na pewno będzie miał przeciwnika w dyskusji w osobie Kuno. |
29-01-2011, 10:04 | #613 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Czy logiczne jest to że Aramil przenikał wzrokiem ściany? Kto był świadkiem wydarzeń w kuchni (chyba tylko Stefka)? Czy w ogólnej panice i chaosie opisanym przez MG, ktoś mógł zorientować się co się dzieje? Czy ludzie Młokosa to cyborgi, którzy działają sprzężeni z głównym komputerem Młokosem i nic nie myślą, nie boją się zarazy, inkwizycji, kultystów i ogólnej konsekwencji tego co się stało? Gdzie tu logika, sens i war-młotkowe realia?
__________________ "Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead." Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017. | |
29-01-2011, 17:37 | #614 |
Reputacja: 1 | Zakaz pisania postów w takim momencie uważam za wstrzymujący akcję. Jesli MG chce rozwiązywac problem na dziedzińcu po swojemu - proszę bardzo, ale w sytuacji starcia graczy , podniesionych kwestii, animozjii i problemów, uważam, że najlepiej byłoby gdyby sami gracze doprowadzili to chociaz do takiego momentu w którym ich zamierzenia stają się jasne. Obecnie takiego momentu nie ma, jest krok przed wyjasnieniem Kressowi kwestii inkwizytora, krok, przed uzgodnieniem - lub stwierdzeniem braku mozliwości dogadania się w kwestii tego co w sali karczmy się stało, krok za wczesnie by stwierdzić czy ludzie Kedgara będą strzelać i czy ludzie Kressa będa się wycofywać. jesli MG chce podjąc za nas te wszystkie decyzje - proszę bardzo, ale szczerze to słabo to widzę. Za dużo do podjęcia za graczy, co innego gdyby chodziło o osoby z zewnątrz jak np inkwizytor, no ale ... po prostu czekam na zielone światło, bo oddawanie nam ( mi i kressowi) pałeczki w momencie w którym mamy zakaz pisania jest bez sensu. - zgadzam się z Akwusem, że dodatkowy post i tak musiał pasć - tak jak i moja zrobiona już w googlach rozmowa z Kedgarem i Jeanem, - mógł ją całą wkleic Jean, ale byście oczopląsu dostali... formalnie było by "jak nalezy" ale nieformalnie na to samo by wyszło. Myślę, że trzeba propozycje tupika jakoś wrzucić w sesji - bo alternatywna wyrzynka graczy na dziedzińcu , to chyba nie to co MG chciał przeprowadzić, no chyba , że faktycznie ktoś tu zamierzał zrobić sesję dla duchów... szkoda, pewnie kontynuacji takie postacie w kolejnych częściach scenariusza miec nie będa... jakoś sobie tego nie wyobrażam Musi ktoś pozostać żyw, aby było kogo straszyć |
29-01-2011, 18:18 | #615 |
Reputacja: 1 | Wujek dobra rada radzi: nauczyć się czytać ze zrozumieniem, zamiast wypisywać głupoty o wymordowaniu wszystkich gości, bądź zakazie pisania postów. |
29-01-2011, 18:36 | #616 |
Reputacja: 1 | Kset pisz - wiesz jak zachowa się Kres, więc śmiało możesz moja postać poprowadzić. |
29-01-2011, 18:47 | #617 |
Reputacja: 1 | Ja się na to wyżej nie zgadzam. Ale to niech MG decydują. |
29-01-2011, 19:20 | #618 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Co znaczy nadpisanie postów poprzedników? Zacytowanie - to bym zrozumiał wprost, napisanie - czyli ktoś coś napisał, a ja nadpisuje = dopisuję dalej... lub zwyczajnie nie czaję pojęcia i żadne czytanie ze zrozumieniem nie pomoże jeśli brak jest danych - choćby w główce czytającego. A żem prawnik z wykształcenia to dość szczegółowo wczytuje się w różne oświadczenia. No i ta uwaga o 10 postach w kolejce także robi swoje... - jak rozumiem jest tu pewne przerysowanie i nie chodzi stricte o 10 postów, bo gdybym napisał 9 pewnie też byłoby to źle przyjęte. Dlatego następnym razem proszę o jaśniejsze pisanie o co MG chodzi - jaki zakaz, wobec kogo, i na jakich zasadach, bo przy zbyt pogólnych sformuowaniach tworzą się niejasności. A co do zabijania wszystkich gości , to czepiając się szczegółów - nie jest to możliwe... część z nich już uciekła dobra, biorę sie powoli do pisania, ale nie wiem jak Kress przyjmie słowa Tupika, bop sam jeszcze nie wiem co dokładnie powiem... ale jak się stworzy to będzie , miejsce na odpowiedź Kressa czy decyzję Kedgara również. EDIT Proszę o podanie ekwipunku "inkwizytora" na PW a zainteresowanych rozmowa odsyłam do google doc, może nie m,a sensu tworzyć monologu, a wspólną rozmowe. Jak nie będzie chętnych to wkleje co stworzę. Ostatnio edytowane przez Eliasz : 29-01-2011 o 19:28. | |
29-01-2011, 21:30 | #619 |
Reputacja: 1 | Nie ma słownikowej definicji nadpisania i termin ten używany jest często przez sfrustrowanych graczy, którzy nie umieją inaczej poradzić sobie z tym, że ktoś inny w swoim poście opisał coś co tyczy ich postaci, ewentualnie w swym opisie zanegował/odmienił/wykrzywił opis owego frustrującego się właśnie gracza. Każdy rozumie nadpisanie na swój sposób i ogólnie można albo pójść w skrajność i w swoich postach udawać, że innych postaci nie ma, choć i to dobre nie jest, bo wtedy współgracz może zawsze mieć pretensję o pominięcie ich postaci, ewentualnie dołączyć się do mojego kółka samozadowolenia i mieć sprawę w nosie |
29-01-2011, 21:47 | #620 |
Reputacja: 1 | Dzięki za wyjaśnienie - tak apropo , masz miejsce na rozmowe/ odpowiedź https://docs.google.com/document/d/1...hkey=CNzEg54J# |