|
Autorskie systemy RPG Rozmowy na temat autorskich systemów RPG |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
20-12-2014, 16:15 | #1 |
Reputacja: 1 | Far Way FAR WAY System Science Fiction Jest rok 2367. W galaktyką oganizacja zwna Galaktycznym Przymierzem Ras. Powstalo z woli ras Vakari, Nuur i dakarian 2500 lat temu. Powodem byl wielkim konflikcie zwanym Wojna Trzech, gdzie rasa Vakari pokonala rase Nuur, wspomagana przez rase Dakarian. Celem i idea Przymierza było nie dopuszczenie nigdy więcej do konfliktu na tak wielką skale. Jednak nie udalo się przyewidziec przyszlosci i 150 lat temu wybuchl konflikt zwany Wojna Wieku, wywolany przez syntetyczna rase okreslana mianem Agresorów. Przymierze zostalo prawie zniszczone, lecz cudem ocalalo, za sprawa nieznanych wówczas ras, okreslajacych się mianem Sojuszu Adrian i Ludzi. Pojawienie się Floty Sojuszu na orbicie planety Sivar, bedacej óweczsna siedziba Przymierza, to czysty przypadek. Admiral Rafael Tonetto dowodzacy silami, ktpre odbily kolonie Comos, nie posluchal dowodcta i ruszyl za wrogiem. Scigajac odkryl potezna sygnature, urzadzenie zwane Routerem, które umozliwialy podrozne na niewyobrazlane odleglosci w mgnieniu oka. Pogon za wrogiem doprowadzilo go na orbite Sivar. Ich przybycie odblokowalo pozosytale aktywne Routery, nowa sygnatura zawsze dziala w ten sposob. Pozwolilo to na przybycie z odsciecza Flocie Fedracji Kassian. To pzwolilo wygrac bitwe i wojne, a zdziesiatkowane sily wroga uceikly do wlasnej przestrzeni. Sojusz w nagrode został zaproszony w szeregi Przymierza. W czasa obecnych od kilu lat obserwuje się coraz czestsze loty statkow Agresorów na Pograniczu Chmury, czyli mgalwicy dzielacej przestrzen Przymierza od przestrzeni Agresorów. Najwyzsi przywodcy Przymierza bagatelizowali wizje kolejnej inwazji. Jednak Sojusz, pelniacy funkcje Galaktycznego Obroncy, po rezygnacji Nuurian, spowodowanej przez dzialanie Vakari, nie mial zamiaru tego ignorowac. Postanowili opracowac plan, ktory zatrzyma inwazje zanim się zacznie. Nadali mu kryptonim „Far Way”, na dowodce wybrali bohatera niedawnej Wojny Vactarskiej, mlodego ludzkiego kapitana – Jacoba Hammera, który ma zebrac ekipe i wykonac zadnie... Jest poczatkowy rys glownej historii, która ma wprowadzic w swiat, zawierajacy kilkanasice znnaych ras, nowatorska technologie oparta na roznych zalozeniach, od potwierdzonych nauwkowo po glowne zalozenie opatre na teorii prozni, uznajwanej przez swiat nauki za watpliwa. Na niej również opiera się elemnet nadprzyrodzony w swiecie, czyli psionika. Jesli znajda się zaintereowany do pomocy w rozwoju pomyslu zapraszam . |
20-12-2014, 17:07 | #2 |
Reputacja: 1 | (...)Jest poczatkowy rys glownej historii, która ma wprowadzic w swiat,(...) System robiony pod kampanie?
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
20-12-2014, 17:34 | #3 |
Reputacja: 1 | Generalnie tak, brnąc dalej w kampanie poznamy rasy, zależności miedzy nimi, organizacje, ogólnie całą otoczkę niezbędną, by wejść w świat. |
20-12-2014, 19:35 | #4 |
Reputacja: 1 | Jest tylko 1 problem. Z tego co widziałem w EverNightcie to taka kampania ma przygody raczej monotonne (w tym wypadku to czytając podręcznik to widziałem tam jeden wielki wygrzew..., z drugiej strony moją drużynę najwyraźniej takie coś rajcuje). Żeby tego uniknąć i jednocześnie pokazać świat (mam nadzieje, że nie tylko postacie czysto bojowe będą miały coś robić, a powinne (z tego powodu od razu odradzam stawiania tego na Savage Worlds)) to musiałbyś rozbudować kampanię do poziomu niedecyzyjnego albo jej rozmycia w różnych wątkach pobocznych... a jeszcze gracze (jeśli nie wierzysz to poczekaj aż cię uskarzą o railroad) będą oczekiwać jednostrzałów albo i całych seriali na boku sagi. Proponuję ci tą rozgrywać te epicką sprawę, gdzieś tam gdzie nie widać (równie dobrze może być tuż pod nogami jak za horyzontem) i pozwolić zdominować okolicę BG przez inne sprawy (Jakie? To już pytanie do drużyn.), ba... pozwól im na sandbox jeśli tego gracze chcą. PS. Jak sanbox to i różne generatory obszarów (nawet całych galaktyk).
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. Ostatnio edytowane przez archiwumX : 20-12-2014 o 19:42. |
20-12-2014, 21:06 | #5 |
Reputacja: 1 | Sugerujesz głowny watek zrobic jako tlo dla calej reszty i wokol tego, gdzies tam budowac przygody? Kazda rada sie przyda, bo czuje sie jak dziecko we mgle hehe |
20-12-2014, 21:07 | #6 |
Reputacja: 1 | Sugerujesz głowny watek zrobic jako tlo dla calej reszty i wokol tego, gdzies tam budowac przygody? Kazda rada sie przyda, bo czuje sie jak dziecko we mgle hehe |
20-12-2014, 22:17 | #7 |
Reputacja: 1 | Dokładnie.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
20-12-2014, 22:25 | #8 |
Reputacja: 1 | Chętnie pomogę.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
20-12-2014, 22:40 | #9 |
Reputacja: 1 | Jeff_Moon tworzenie własnego świata, to naprawdę poważne zajęcie. To dużo pracy, dużo wysiłku i przeważnie niewielka satysfakcja. Zamiast wyważać otwarte drzwi lepiej skupić się na ciekawej historii, którą chcesz opowiedzieć i wpleść ją w istniejący świat. Wtedy główny szkielet już masz, a zmieniasz tylko szczegóły, które ci nie pasują lub stanowią twoją innowację. Gracze mają wtedy możliwość zapoznania się z oryginalnym settingiem, czyli podstawą i lepiej przyswoją twoje zmiany/innowacje. Gdy masz to wszystko tworzyć od podstaw, czeka cię naprawdę dużo, dużo, dużo, dużo pracy. A gracze i tak będą woleli poruszać się po znanych światach niż drążyć twój autorskich pomysł. Ja wiem, że wszyscy nowi rpg-owycy chcą tworzyć własne światy. Lepiej to jednak robić w oparciu o już przetarte ścieżki, niż silić się na innowacyjność, która przeważnie wynika z nieznajomości kanonu. Taka drobna rada od weterana dla nowicjusza. Nie to żebym cię zniechęcał do tworzenia własnych rzeczy, ale to z czym tutaj wyskoczyłeś nie wykracza poza szkic, który doświadczony MG, czy gracz może stworzyć niemal na poczekaniu. Dlatego moim zdaniem lepiej skupić swoją energię twórczą na ciekawej historii niż brnąć w "nowy" świat, który w 90% będzie kopię tego, co już zostało wymyślone, dokładnie opisane i wydane w głównym nurcie.
__________________ "Kupię 0,7, to leczenie paliatywne i pójdę spać, bo w końcu sam sobie zbrzydnę" AJKS |
20-12-2014, 22:41 | #10 |
Reputacja: 1 | Super, przyda sie pomoc kogos, kto sie dobrze orientuje w temacie ;-p |
| |