30-06-2008, 22:34 | #121 |
Reputacja: 1 | Czym są Więzy krwi w Wampirze? Interesuje mnie odpowiedź kompletna czyli: - co to jest? - jak to działa? - jak się je tworzy? - skąd się wzięło? - jak się je przecina? (3 sposoby) * * Jako podpowiedź, jeden sposób jest łopatologiczny, drugi specyficzny, a ostatni pokemoniasty. EDIT: Na odpowiedzi czekam do wtorku 21:00, wygrywa najbardziej kompletna. Stan: Zapatashura: 2 błędy, 1 dobrze, 2 niepełne.
__________________ Efekt masy sam się nie zrobi, per aspera ad astra Ostatnio edytowane przez behemot : 30-06-2008 o 23:23. |
30-06-2008, 23:05 | #122 |
Reputacja: 1 | 1. Więź pomiędzy jednym wampirem (panem) a drugim (sługą) 2. Sługa jest kompletnie zakochany w swym panu i uważa go za enty cud świata. 3. 3 wypicia krwi w różne noce. 4. Eee... Crone tak związała Kaina, albo cuś podobnego. 5. Zabij pana, poczekaj aż przejdzie, zapisz do Sabatu. |
01-07-2008, 13:30 | #123 |
Reputacja: 1 | 1. Jest to mistyczna więź między Panem (ten który daje krew) a Sługą (tym który wypija krew). Jest ona silniejsza niż Dominacja, gdyż pokolenia Pana nie ma znaczenia. Po raz pierwszy nałożyła je śmiertelna kobieta na Kaina, przez co można pokusić się o stwierdzenie, że Pan nie koniecznie musi być wampirem, chociaż nie słyszałm o innych takich przypadkach. 2.Więzy krwi są jak miłość. Ich moc opiera się przede wszystkim na emocjach. Sługa postrzega swego Pana jako centralną postać swego życia. Sługa, choć może gardzić swoim Panem, zawsze jest gotów bronić swego Pana. Nie zrobi niczego co mogłoby skrzywdzić Pana. 3.Powstają poprzez trzykrotne wypicie krwi jednego wampira (ale nie może odbyć się to tej samej nocy.) 4.Crone pierwszy raz związała Kaina ze sobą więzami krwi. Nadmienię tylko, że kobieta ta nie była Spokrewniana, znała się natomiast na magii. 5. Zerwanie więzów krwi jest możliwe przez olbrzymie wydatkowanie Siły Woli przez długi okres czasu, połączone z koniecznością unikania swojego Pana. Chodzą słuchy, ze Sabatnicy mają sposoby na zerwanie więzi, ale trzeba się najpierw podporządkować Sabatowi. Więzy można zerwać przy pomocy rytuału taumaturgicznego. Kain jako pierwszy zerwał tę więź. Nie pił z Crone przez rok i jeden dzień, a później wbił jej osikowy kołek w serce (musiał Wolą zmusić swoje ręce do wbicia kołka w jej serce) i pozostawił ją, aby przywitać mogła wstające słońce.
__________________ - I jak tam sprawy w Chaosie? - zapytała. - W tej chwili dość chaotycznie - odpowiedział Mandor. "Rycerz cieni" Roger Zelazny |
01-07-2008, 21:19 | #124 |
Reputacja: 1 | Oficjalna punktacja ( zebrana przy wydatnej współpracy z Efcią) : Efcia 8 Lhianann 7 behemot 6 MigdaelETher 4 Zapatashura 2 Eperogenay 2 Ratkin 2 Inkeri 1
__________________ Zagrypiona...dogorywająca:( |
01-07-2008, 23:40 | #125 |
Reputacja: 1 | Efcia zadaje, rozbudowana odpowiedź, tak miało być. Z "protokołów rozbieżności": - Porównywanie więzów do miłości to trochę wytrych, uczucia miłościopodobne są możliwe (zwłaszcza gdy Pan dba o Niewolnika), ale nie są konieczne. Niewolnik może nienawidzieć swego Pana, ale i tak będzie mu posłuszny i będzie musiał mocno się wysilić by nie spełnić jego żądań. - Krótkie powstrzymanie Więzów to właśnie wysiłek Woli, całkowite zerwanie jest możliwe przez zabicie Pana (choć tu mogą wystąpić efekty uboczne, np uczucie pustki), unikanie picia krwi przez około rok (dokładnie 12-SW miesięcy, jakby trzymać się każdego słowa to wychodzi, że praszczur Kain miał SW=0 ) każdy taki okres obniża więzy o 1 (z 3 do 2 itp), natomiast nie można w ten sposób obniżyć więzów Tremere z Radą, oraz potomka z ojcem. Ostatni sposób to magia, ja akurat myślałem o sferach , choć podejrzewam, że inne ścieżki są też możliwe. - Można być podporzadkowanym tylko jednemu wampirowi na poziomie III i to czyni istotę niezwiązywalną. No to tyle. Abstrachując od mojego luźnego podejścia do tych cyferek, to niech Zapatashura dostanie +0,5. Korzystając z okazji proponuje, że jeśli ktoś ma jakieś bardziej rozbudowane pytanie to niech da czas na odpowiedź i wybiera nie kto pierwszy ten lepszy, ale właśnie najciekawsze wypowiedzi, w ten spośób osoby co rzadziej wpadają też mogą się wypowiedzieć. Ale to tylko pomysł i niech każdy skorzysta wedle widzimisie. EDIT Dla ciekawskich:Pierwsza 1, Materia/życie 4, entropia 3, umysł 3 z Blood Treachery s 78
__________________ Efekt masy sam się nie zrobi, per aspera ad astra Ostatnio edytowane przez behemot : 02-07-2008 o 14:41. |
02-07-2008, 09:38 | #126 |
Reputacja: 1 | Vinculum też łamie więzy krwi, inaczej Tzimisce by go nie wynajdywali. |
02-07-2008, 12:22 | #127 |
Reputacja: 1 | Jesteś tego na 100% pewien?? Bo według mojej wiedzy, to Vinculum jest słabszym, niż Więzy Krwi, rodzajem więzi społecznych. Powstaje on przez rytuał zwany Vaulderie. Behemot, porównanie z miłością jest żywcem wzięte z podręcznika źródłowego Wampir: Maskarada. Podaj proszę ów przepis na zerwanie więzów przy pomocy sfer. A oto pytanie w konkursie: Jak to się stało, że Crone związała Kaina ze sobą więzami krwi?? (Podobnie jak behemot uznam najbardziej wyczerpującą odpowiedź, czekam 48 godzin na odpowiedzi). Jeśli istnieje taka potrzeba, to możemy zmienić formę konkursu. Ale musi się wywiązać jakaś dyskusja na ten temat. Możnaby było również założyć jakiś wątek poboczny konkursu, w którym moglibyśmy powymieniać się wiedzą i podyskutować na temat pytań zadawanych w konkursie. Ale to też jeśli wyrazicie taką potrzebę.
__________________ - I jak tam sprawy w Chaosie? - zapytała. - W tej chwili dość chaotycznie - odpowiedział Mandor. "Rycerz cieni" Roger Zelazny Ostatnio edytowane przez Efcia : 02-07-2008 o 12:41. |
02-07-2008, 13:39 | #128 |
Reputacja: 1 | Opowieść o Zillah i Kainie Wyciągnijcie chusteczki bo oto opowiem Wam smutną i przejmującą historią nieszczęśliwej miłości Kaina. Ojciec Spokrewnionych zapłonął pożądaniem do swojej córki o imieniu Zillah. Niestety ona nie podzielała jego uczuć. Pozostawał chłodna i niewzruszona pomimo wszelkich zabiegów i prezentów Kaina. Pewnej nocy niepocieszony wampir usłyszał dziwny przejmujący śpiew. To stara Crone zawodziła do księżyca. Na pytanie dlaczego to robi, starucha odpowiedziała, że cierpi bo pragnie rzeczy, której nie może mieć. Poruszony do głębi wampir opowiedział jej , o swoim nieodwzajemnionym uczuciu do Zillah. Crone uśmiechnęła się ze współczuciem i obiecała mu pomoc. Kazała Kainowi napić się swojej krwi i wrócić następnej nocy. Oczywiście zaślepiony żądzą wampir tak uczynił. Nastała kolejna noc. Kain pełen nadziei ruszył na poszukiwanie Crone. Zastał ją śpiącą. Starucha lekko otworzyła jedno oko i oznajmiła mu, że właśnie śni rozwiązanie jego problemu. Kazał mu się ponownie napić swojej krwi i wrócić juto w nocy z glinianą miską i ostrym nożem. Kain uczynił co mu kazała. Kolejnej nocy Cron z uśmiechem powiedziała, że zna już sposób aby rozpalić serce Zillah. Kazała Kainowi upuścić swojej krwi do miski i zmieszać ją z jagodami i ziołami. Tak sporządzony eliksir po wypiciu miał zapewnić wampirowi uczucie ukochanej. Kiedy tylko Kain przełknął ostatni łyk, Crone zaśmiała mu się w twarz. Tak oto stara Crone związała więzami krwi Ojca Spokrewnionych. Według legendy dzięki temu Kain oraz jego dzieci zyskały zdolność pętania innych więzami krwi. Co zresztą Kain skrzętnie wykorzystał, karząc Zillah pić z siebie przez trzy kolejne noce a potem pojął ją za żonę. KONIEC EDIT do Zapatashury i Efci : Może założycie osobny temat o więzach bo nam się wkrada mały bałagan w konkursie.
__________________ Zagrypiona...dogorywająca:( Ostatnio edytowane przez MigdaelETher : 02-07-2008 o 13:48. |
02-07-2008, 13:45 | #129 |
Reputacja: 1 | Tak, jestem na 100% pewny, że Vinculum łamie wszelkie więzy krwi jakim poddany był wampir. Jestem pewny, bo tak twierdzi Guide to the Sabbat. |
03-07-2008, 13:36 | #130 |
Reputacja: 1 | Widzę, że nikt więcej nie chce spróbować swoich sił. Tak więc nie pozostaje mi nic innego, jak tylko ogłosić wszem i wobec, że następne pytanie zadaje MigdaelETher. Ach biedny, odrzucony ojciec Spokrewnionych rzucony na pastwę staruchy. Cały stos chusteczek zużyłam.
__________________ - I jak tam sprawy w Chaosie? - zapytała. - W tej chwili dość chaotycznie - odpowiedział Mandor. "Rycerz cieni" Roger Zelazny |