Aro

Jak to w klasztorze, coś się zawsze tam święci albo jest święcone. Nic na Was tam w środku nie wyskoczy, jak pójdziecie za babuszką, jeśli tego się spodziewacie. Klasztor w środku ładny, zadbany, choć miejscami zakurzony, bez jakiegoś bogatego wystroju (w końcu kult mocno ascetyczny). Kapłanka poprowadzi Was szerokim korytarzem do centralnej komnatki-rotundy z pomnikiem Shallyi pośrodku. Tam się przeżegna i powie, że Błogosławiona czeka na Was w podziemnej części świątyni. Żywego ducha wokół nie widać, ale ten religijny zaśpiew będzie już w środku lepiej słyszalny, kapliczka na nabożeństwa jest wciśnięta na tyły budynku i rzeczywiście brzmi jak msza. Korytarz wejściowy ma serię drzwi z obu stron, tam z lewej (stojąc w progu i patrząc do środka) są sala jadalna i kuchnia, a z prawej lazaret i laboratorium alchemiczne.

Na ewentualne ogólnikowe pytania "co tam w Klasztorze?" kapłanka odpowie że cisza i spokój, że "ech ta Rewolucja", że pacjentów teraz niewielu (jak i pielgrzymów) i niewiele sióstr i braci zostało w Klasztorze - czyli właściwie powtórzy to, co w moim ostatnim poście. Jeśli macie jakieś inne, bardziej szczegółowe pytania, to zawsze możecie wrzucić tutaj w komenty, a ja Wam odpowiem.

To tak z grubsza. Styknie, czy coś jeszcze trzeba?

 

Eliasz

Gdyby posta pisał Bielon to prawie na bank czaili by się kultyści On daje chwile wytchnienia dopiero wówczas jak już postaci nie mają siły nawet stać nie mówiąc juz o walce

Ale jeśli wszystko jest OK to fajnie Tupik chętnie rozejrzy się po klasztorze na ile mu pozwolą , nie zamierza niczego kraść ( żeby nie było ) ostatnie czego mu potrzeba to jakiejś klątwy. Niemniej jak o tym mysle to chetnie też skorzysta z kapłańskiej pomocy - jakieś błogosławieństwo czy cuś , biorąc pod uwagę demoniczne zaszłości może się przydać i to samo - choć jak juz sam będzie miał po sprawie, zasugeruje Kozakowi. Jemu bardziej sie przyda choc nie chciałbym zeby przez jego fajerwerki moje blessy sie nie udały

 

Mike

Tu tkwi haczyk!

 

Panicz

Powiem Wam, że mnie nie będzie od niedzieli do końca miesiąca. I z tej okazji nie będę pisać wtedy. Ale jakby co, to bym chciał.

 

Panicz

Elo Aro, jak tam? Czekacie na mnie?

 

Aro

To też. Ale i słabszy okres. Post będzie jakoś w tygodniu.

 

Panicz

W tym tygodniu, który nastanie?

 

Panicz

Szkoda byłoby nie dokończyć tej sesji, skoro już tyle się zeszło...

 

Eliasz

zgadzam sie z powyższym , moze choć którkie zakończenie podsumowanie sesji? I żyli długo i szczęśliwie jako nowomianowana/potrwierdzona szlachta + 2 tys exp za wytrwałość i rozchodzimy sie w wielowiekowej przyjaźni

 

Aro

Wybaczcie ponowną długą ciszę w temacie, real nie pozostawia jeńców. Sesję dokończymy, rozważam obecnie właśnie wrzucenie podsumowania i zamknięcie żebyśmy wszyscy mieli spokój ducha, ale jednak chciałbym mieć jeszcze z jedną-dwie kolejki, że tak powiem, interaktywne. Jeśli jednak wolelibyście już zakończyć i się nie męczyć, to mogę też i zacząć pisać posta zamykającego sesję. Oczywiście konsultowałbym jego części z Wami (zapewne przez dokument Google'a czy PW), gdzie potrzebne byłyby jakieś decyzje/reakcje, bo nie mam w zwyczaju torodrogować.

 

__________________
"Information age is the modern joke."