[WFRP 2ed.][Warsztaty] Przednówek - komentarze - Strona 17

Adi · 21-01-2023, 06:59

Mój post po weekendzie. Mam gości.

Elenorsar · 23-01-2023, 20:10

Przepraszam, ale miałem niezbyt ciekawy weekend. Jak wrócę z roboty, to postaram się jeszcze przed snem ogarnąć odpis, ale zobaczę jak będzie z siłami, bo ostatnio sypiam tylko po parę godzin dziennie :/

**Dekline** · 26-01-2023, 20:35

Widzę że nam się tempo poluźniło, ale wiem dlaczego, także ok. Nie ma co na siłę, ja też mam czasami gorsze dni. Rozumiem też że ciężej robi się odpisy gdy dzieje się tak dużo na raz.

Odpowiedzi na pytania (zbiorczo)

To co poniżej to właściwie wszystko co możecie się dowiedzieć po zadaniu pytania: „Gadaj wszystko co wiesz”. Oczywiście droga zadawania konkretnych pytań dalej stoi otworem – i w tym przypadku należałby się rzut, próba zdobycia informacji szczegółowej, lub/i takiej której ktoś może nie chciałby udzielić.

- Ilu jest bandytów? Sześciu; jeden Herszt, jeden „Kapłan”, 4 zbrojnych, z czego jeden ranny
- Herszt, dowódca, ubrany i wyposażony podobnie jak reszta, z pozoru nie do odróżnienia.
- „Kapłan” – Hochsztapler, bałamutnik, wprowadzony do wsi jako najwyższy kapłan mający zająć się tym obecnym, bo podobnież kulty uprawiał. Ma gadane, ale nic poza tym, broni trzymać nie umie.
- Ranny. Zatrucie żelazem. Właściwie wyautowany na ten moment. Oberwał od swego ziomka, gdy razem pochlali i postanowili się sprawdzić
- Gdzie mieszkają? W ruinach zameczku, dawnej siedziby Pana tych ziem. Drewniane elementy już dawno sparciały i padły, lecz kamienie stoją niewzruszone. Bandyci w piwnicy trzymają jeńców a sami zabudowali część góry na własne potrzeby. To nigdy nie był zamek warowny, lecz bronić się w nim można i ciężko puścić z dymem.
- Ile wystawiają straży? - Gdzie wystawiają straże? W zamku ciągle dwójka, we wsi tylko patrole, kilka razy na dzień.
- Na ile uważnie kontrolują wieśniaków? Właściwie to prawie w ogóle, ale jak kogoś złapią poza obrębem wsi to wieszają bez szansy na wytłumaczenie się. Poza tym maja zakładników.
- Jak wygląda pilnowanie wsi? Patrole + zakaz opuszczania rewiru + godzina policyjna pod karą stryczka
- Jak zwie się ich przywódca? Jurgen, ale jego ludzie mówią do niego szefie.

Ekstra ode mnie:
Cała ta banda wygląda jak oddział wojskowy, a właściwie to co z niego zostało. Mężczyźni zostali zwolnieniu albo zbiegli i stwierdzili że nie chce im się już robić. Na zbrojach były insygnia, lecz bandyci skrzętnie się ich pozbyli.

**Ketharian** · 27-01-2023, 11:47

Mnóstwo użytecznych informacji. Dobrze, że wrzuciłeś je w takiej skomasowanej formie do wątku komentarzy, ponieważ inaczej musiałbym wynotowywać co ważniejsze rzeczy z wątku fabularnego, a tu wszystko jest jasno i przejrzyście.

Podsumowując, mamy przeciwko sobie pięciu przestępców, w tym czterech prawdopodobnych dezerterów, czyli ludzi obytych z orężem. Po wsi w danym momencie chodzi góra trzech, dwóch pilnuje zakładników. Wstępnie możemy chyba przyjąć, że jest spora szansa na wyeliminowanie wspólnymi siłami tych z patroli, najlepiej z zachowaniem daleko posuniętej dyskrecji, a potem zajęcie się wartą w zamku. W głowie Manfreda zaczyna kiełkować kilka planów jednocześnie.

Wezmę się jeszcze dzisiaj za pisanie fabularki, a tymczasem mam dodatkowe pytanie - ilu jest w wiosce chłopów wciąż przynajmniej częściowo zdatnych do walki? (jak choćby ten psubrat, który żgał Ackera w plecy włócznią).

**Dekline** · 27-01-2023, 12:13

Ależ proszę bardzo.

Takich chłopów będzie kilkunastu, tylko że nieobyci z bronią, starzy z nierzadko schorowani a już napewno zastraszeni.

archiwumX · 27-01-2023, 12:48

Skoro tylko dwóch pilnuje zakładników to proponuję zacząć od nich. Uwolnienie ich ma szansę wywrzeć piorunujący efekt psychologiczny... może nawet sami wieśniacy załatwią resztę oprychów.

Elenorsar · 27-01-2023, 15:21

Dla zachowania balansu w tej kolejce odpowiedziałem szybko. Super, że pojawiło się to wyżej, znacznie przyśpieszyło to akcje, bo w mojej sytuacji też by pewnie pytania dodatkowe poszły.

Ketharian, archiwumX, miejcie na uwadze, że nasze postacie nie są ze sobą w tej chwili. W sytuacji Bestiana, to on przypuszcza, ze zielarski mówi prawdę i jesteście w miarę bezpieczni, ale w jakiej sytuacji to już nie. Przewiduje brak kontaktu na obecna chwilę.

**Ketharian** · 27-01-2023, 23:44

Nie mam oczywiście pojęcia jakie plany ma Mistrz Gry, ale jeśli wolno mi coś zasugerować, to może MG podjąłby w finale tej kolejki decyzję, czy Acker dotrze bezpiecznie do chatki i czy Joachim trafi tam jego śladem?

Bo jeśli plan się uda, moglibyśmy następną kolejkę już rozpocząć burzą mózgów w temacie wyzwolenia Siepertingu.

I jeszcze dodatkowe spostrzeżenie - jaka jest właściwie rola Archiwum w tej przygodzie? Wsparcie techniczne dla głównego MG jest zrozumiałe samo przez się, ale włączanie się osoby trzeciej do fabularnej części gry to dla mnie zupełne novum. Nie, żeby mnie to jakoś raziło, co najwyżej zadziwiło - wiem jednak, że są na LI gracze, którzy po takiej ingerencji nie-gracza w ich sesję wyrwaliby mu wirtualnie wątrobę.

archiwumX · 28-01-2023, 08:26

Cytat:

Napisał Ketharian

Wsparcie techniczne dla głównego MG jest zrozumiałe samo przez się, ale włączanie się osoby trzeciej do fabularnej części gry to dla mnie zupełne novum.

To nie ingerencja tylko rzucenie pomysłu.

**Dekline** · 28-01-2023, 08:52

Elen

Tak, masz racje, nie jesteście razem, aczkolwiek prędzej czy póżniej się znajdziecie, i może to zbyt offgameowe ale z drugiej strony znacznie przyspieszy rozgrywke gdy już się spotkacie. Zauważ też że tak po cichu sam to zaproponowałem.

Ket

Taki miałem plan, do tego to zmierza. Tylko jeszcze Twój Akolita i Łowca muszą się wydostać. Nie będzie to zadanie karkołomne, aczkolwiek będzie trochę rzucania, żeby wiedzieć jak bardzo zwrócicie na siebie uwagę, co może skutkować w przyszłości.

Przy okazji, jesteś świadomy że ta taczka czy co to by tam nie było to nie jest 100% pewniak, nie? Wolałbym się upewnić. Oczywiście jeśli coś pójdzie nie tak, do przerwę i dam ci możliwość zareagowania.

Rola Archa jest taka jak ja opisał przedstawiając się na początku przygody. Nie pamiętam czy jeszcze w rekturacji, czy w sesji, ale pamiętam że to zrobił. Mój zamysł był taki że napisałem do swoich młotkowych weteranów czy nie chcieliby mnie wesprzeć podczas tych warsztatów. Ich rolą miało być odpowiadania na pytania graczy o system, mechanikę, lor oraz …. Moje modyfikacje młotka. W założeniu mieli być mentorami. Archa znam już 7 lat i od początku właściwie gramy razem w młotka, a że ja gram właściwie tylko w młotka to znaczy że nie jest to pierwszy lepszy kolegą z forum.

Ale ale, to jest moje zdanie. Zdawało mi się że tak będzie lepiej, że to w czymś pomoże, będzie potrzebne większe wsparcie przy kartach itp. To moje pierwsze warsztat pbf, na zywo wprowadziłem już sporo grup, ale przez internet nie, to też nie mam jeszcze wypracowanej metody. Sami w sumie nie wiemy gdzie jest granica jego wsparcia, to się dopiero tworzy. Także jeśli uważacie że taka pomoc i wsparcie bardziej was irytuje niż pomaga to … możemy to zmienić. Jakie są wasze odczucia?

21-01-2023, 06:59	#161
Adi Keelah Se'lai Reputacja: 1	Mój post po weekendzie. Mam gości. __________________ I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many. Discord: Adi#1036

26-01-2023, 20:35	#163
Dekline Opiekun działu Warhammer Reputacja: 1	Widzę że nam się tempo poluźniło, ale wiem dlaczego, także ok. Nie ma co na siłę, ja też mam czasami gorsze dni. Rozumiem też że ciężej robi się odpisy gdy dzieje się tak dużo na raz. Odpowiedzi na pytania (zbiorczo) To co poniżej to właściwie wszystko co możecie się dowiedzieć po zadaniu pytania: „Gadaj wszystko co wiesz”. Oczywiście droga zadawania konkretnych pytań dalej stoi otworem – i w tym przypadku należałby się rzut, próba zdobycia informacji szczegółowej, lub/i takiej której ktoś może nie chciałby udzielić. - Ilu jest bandytów? Sześciu; jeden Herszt, jeden „Kapłan”, 4 zbrojnych, z czego jeden ranny - Herszt, dowódca, ubrany i wyposażony podobnie jak reszta, z pozoru nie do odróżnienia. - „Kapłan” – Hochsztapler, bałamutnik, wprowadzony do wsi jako najwyższy kapłan mający zająć się tym obecnym, bo podobnież kulty uprawiał. Ma gadane, ale nic poza tym, broni trzymać nie umie. - Ranny. Zatrucie żelazem. Właściwie wyautowany na ten moment. Oberwał od swego ziomka, gdy razem pochlali i postanowili się sprawdzić - Gdzie mieszkają? W ruinach zameczku, dawnej siedziby Pana tych ziem. Drewniane elementy już dawno sparciały i padły, lecz kamienie stoją niewzruszone. Bandyci w piwnicy trzymają jeńców a sami zabudowali część góry na własne potrzeby. To nigdy nie był zamek warowny, lecz bronić się w nim można i ciężko puścić z dymem. - Ile wystawiają straży? - Gdzie wystawiają straże? W zamku ciągle dwójka, we wsi tylko patrole, kilka razy na dzień. - Na ile uważnie kontrolują wieśniaków? Właściwie to prawie w ogóle, ale jak kogoś złapią poza obrębem wsi to wieszają bez szansy na wytłumaczenie się. Poza tym maja zakładników. - Jak wygląda pilnowanie wsi? Patrole + zakaz opuszczania rewiru + godzina policyjna pod karą stryczka - Jak zwie się ich przywódca? Jurgen, ale jego ludzie mówią do niego szefie. Ekstra ode mnie: Cała ta banda wygląda jak oddział wojskowy, a właściwie to co z niego zostało. Mężczyźni zostali zwolnieniu albo zbiegli i stwierdzili że nie chce im się już robić. Na zbrojach były insygnia, lecz bandyci skrzętnie się ich pozbyli. __________________ ORDNUNG MUSS SEIN Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)

27-01-2023, 11:47	#164
Ketharian Dział Postapokalipsa Reputacja: 1	Mnóstwo użytecznych informacji. Dobrze, że wrzuciłeś je w takiej skomasowanej formie do wątku komentarzy, ponieważ inaczej musiałbym wynotowywać co ważniejsze rzeczy z wątku fabularnego, a tu wszystko jest jasno i przejrzyście. Podsumowując, mamy przeciwko sobie pięciu przestępców, w tym czterech prawdopodobnych dezerterów, czyli ludzi obytych z orężem. Po wsi w danym momencie chodzi góra trzech, dwóch pilnuje zakładników. Wstępnie możemy chyba przyjąć, że jest spora szansa na wyeliminowanie wspólnymi siłami tych z patroli, najlepiej z zachowaniem daleko posuniętej dyskrecji, a potem zajęcie się wartą w zamku. W głowie Manfreda zaczyna kiełkować kilka planów jednocześnie. Wezmę się jeszcze dzisiaj za pisanie fabularki, a tymczasem mam dodatkowe pytanie - ilu jest w wiosce chłopów wciąż przynajmniej częściowo zdatnych do walki? (jak choćby ten psubrat, który żgał Ackera w plecy włócznią). __________________ Królestwo i pół księżniczki za MG gotowego poprowadzić Degenesis!

27-01-2023, 12:13	#165
Dekline Opiekun działu Warhammer Reputacja: 1	Ależ proszę bardzo. Takich chłopów będzie kilkunastu, tylko że nieobyci z bronią, starzy z nierzadko schorowani a już napewno zastraszeni. __________________ ORDNUNG MUSS SEIN Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)

27-01-2023, 12:48	#166
archiwumX Reputacja: 1	Skoro tylko dwóch pilnuje zakładników to proponuję zacząć od nich. Uwolnienie ich ma szansę wywrzeć piorunujący efekt psychologiczny... może nawet sami wieśniacy załatwią resztę oprychów. __________________ Szukam tajemnic i sekretów.

23-01-2023, 20:10	#162
Elenorsar Reputacja: 1	Przepraszam, ale miałem niezbyt ciekawy weekend. Jak wrócę z roboty, to postaram się jeszcze przed snem ogarnąć odpis, ale zobaczę jak będzie z siłami, bo ostatnio sypiam tylko po parę godzin dziennie :/

27-01-2023, 15:21	#167
Elenorsar Reputacja: 1	Dla zachowania balansu w tej kolejce odpowiedziałem szybko. Super, że pojawiło się to wyżej, znacznie przyśpieszyło to akcje, bo w mojej sytuacji też by pewnie pytania dodatkowe poszły. Ketharian, archiwumX, miejcie na uwadze, że nasze postacie nie są ze sobą w tej chwili. W sytuacji Bestiana, to on przypuszcza, ze zielarski mówi prawdę i jesteście w miarę bezpieczni, ale w jakiej sytuacji to już nie. Przewiduje brak kontaktu na obecna chwilę.

27-01-2023, 23:44	#168
Ketharian Dział Postapokalipsa Reputacja: 1	Nie mam oczywiście pojęcia jakie plany ma Mistrz Gry, ale jeśli wolno mi coś zasugerować, to może MG podjąłby w finale tej kolejki decyzję, czy Acker dotrze bezpiecznie do chatki i czy Joachim trafi tam jego śladem? Bo jeśli plan się uda, moglibyśmy następną kolejkę już rozpocząć burzą mózgów w temacie wyzwolenia Siepertingu. I jeszcze dodatkowe spostrzeżenie - jaka jest właściwie rola Archiwum w tej przygodzie? Wsparcie techniczne dla głównego MG jest zrozumiałe samo przez się, ale włączanie się osoby trzeciej do fabularnej części gry to dla mnie zupełne novum. Nie, żeby mnie to jakoś raziło, co najwyżej zadziwiło - wiem jednak, że są na LI gracze, którzy po takiej ingerencji nie-gracza w ich sesję wyrwaliby mu wirtualnie wątrobę. __________________ Królestwo i pół księżniczki za MG gotowego poprowadzić Degenesis!

28-01-2023, 08:52	#170
Dekline Opiekun działu Warhammer Reputacja: 1	Elen Tak, masz racje, nie jesteście razem, aczkolwiek prędzej czy póżniej się znajdziecie, i może to zbyt offgameowe ale z drugiej strony znacznie przyspieszy rozgrywke gdy już się spotkacie. Zauważ też że tak po cichu sam to zaproponowałem. Ket Taki miałem plan, do tego to zmierza. Tylko jeszcze Twój Akolita i Łowca muszą się wydostać. Nie będzie to zadanie karkołomne, aczkolwiek będzie trochę rzucania, żeby wiedzieć jak bardzo zwrócicie na siebie uwagę, co może skutkować w przyszłości. Przy okazji, jesteś świadomy że ta taczka czy co to by tam nie było to nie jest 100% pewniak, nie? Wolałbym się upewnić. Oczywiście jeśli coś pójdzie nie tak, do przerwę i dam ci możliwość zareagowania. Rola Archa jest taka jak ja opisał przedstawiając się na początku przygody. Nie pamiętam czy jeszcze w rekturacji, czy w sesji, ale pamiętam że to zrobił. Mój zamysł był taki że napisałem do swoich młotkowych weteranów czy nie chcieliby mnie wesprzeć podczas tych warsztatów. Ich rolą miało być odpowiadania na pytania graczy o system, mechanikę, lor oraz …. Moje modyfikacje młotka. W założeniu mieli być mentorami. Archa znam już 7 lat i od początku właściwie gramy razem w młotka, a że ja gram właściwie tylko w młotka to znaczy że nie jest to pierwszy lepszy kolegą z forum. Ale ale, to jest moje zdanie. Zdawało mi się że tak będzie lepiej, że to w czymś pomoże, będzie potrzebne większe wsparcie przy kartach itp. To moje pierwsze warsztat pbf, na zywo wprowadziłem już sporo grup, ale przez internet nie, to też nie mam jeszcze wypracowanej metody. Sami w sumie nie wiemy gdzie jest granica jego wsparcia, to się dopiero tworzy. Także jeśli uważacie że taka pomoc i wsparcie bardziej was irytuje niż pomaga to … możemy to zmienić. Jakie są wasze odczucia? __________________ ORDNUNG MUSS SEIN Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)