Jaśmin

Ciężkie, co jest zaletą. Ponoć ci goście współpracowali z Iron Maiden, więc to nic dziwnego. No i byle komu nie pozwolono by grać z legendą. Tylko, że to nie moje klimaty, za ambitne.

Poniżej, coś prostego i melodyjnego. Znalazłem dziś rano i słucham.

Sen na pogodne dni

Jaśmin

 

__________________
Myśląc nigdy nie doszedłem do żadnych wniosków.
Ale to nie powód by nie myśleć.
Zdrajca, obciąć mu jajca! Tchórz, wsadzić mu nóż! Kiep, pałą przez łeb!
Hejt? Kijem przez grzbiet.

Pinhead

Dobre, bo stare i chyba tyle. Gdyby ni saksofon nie zwróciłbym na to uwagi.

Jak sentymentalnie, to proszę bardzo.

** ******
Hans rządzi!

Tomasz

Beat, beza, oksymoron dobre gówno


Bierzcie i jedźcie z tego wszyscy!

 

__________________
"Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman

Tildan

Pogodnych dni i pogodnych snów nigdy za wiele.
To ja też dodam coś pogodnego - Joe Dassin.

 

__________________
Życie to ciągłe czekanie: na dorosłość, na miłość, na autobus, na ulubiony serial, na szczęście, na wakacje, na przyjaciela... aż w końcu na śmierć.

Pinhead

Tildan przypomnę, że tytuł tego topicu, to " Oceń poprzedni utwór"
To tak, jakby Ci umknęło. Dary dziękczynne niepotrzebne.

Ja wiem, że fajnie i modnie jest pomijać rozmówców z którymi się nie zgadzamy, ale dopóki żyjemy w cywilizacji łacińskiej, to proszę trzymajmy się pewnych standardów. Nie podoba się, to miej odwagę to napisać, a nie podle lawirujesz i zakrywasz oczy. Ja nie oczekuje aprobaty i nie mam problemów z tym, że ktoś napisze, że zapodany przeze mnie utwór jest amuzyczny i niegodny wysokiej kultury.
To, co zrobiłaś (z resztą po raz kolejny) jest bardzo, ale to bardzo słabe. Smuteczek, czy jak to się teraz pisze w internetach.

Poprzedniego nawet nie kliknąłem, nie słuchałem, [bo i po co. - cenzura linku do wulgarnego mema, §2 pkt 2a, Campo Viejo]

Respects Tildan motives


Na taki punkowy komentarz aktualnej sytuacji czekałem. Co prawda, o dwa lata za późno, ale lepiej późno niż wcale.
Nakazy



Pogo!!!

 

__________________
"Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman

Dhratlach

Pinhead, jak sam zauważyłeś, jak w opisie "Oceń poprzedni utwór". Dałeś 3, skąd Tildan miała wiedzieć który utwór oceniać? Nie wiedząc, nie mogła. Poza tym, kanał na memy i gify też jest, więc proszę nie zaśmiecać i zachowywać się jak przystało. Wiesz że mam do ciebie urazę i wątpie byś się kiedyś zresocjalizował.

Moja ocena co podesłałeś...
tego co wtedy "3x Nie",
tego co teraz "Nie".
Próbuj dalej, może mnie zaskoczysz.

Jak już jesteśmy przy muzyce

 

__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!

Tildan

Serdeczne dzięki za wsparcie, Dhratlach, i za Jacquesa Brela, oczywiście.

Co do darów dziękczynnych, wybacz Pinhead, ale jakoś żadne nie wpadły mi w ręce.

Widzisz, i tu się najwyraźniej różnimy co do rozumienia cywilizacji i kultury.
W moim słowniku słowo "podłość" zarezerwowane jest dla znacznie poważniejszych rzeczy.
Zbyt łatwo i bezmyślnie nim szafujesz. Zastanów się, nim znów go użyjesz.
Jeśli odebrałeś moje milczenie na temat Twoich muzycznych wrzutek jako lekceważenie Twojej Osoby, to jesteś w błędzie. Niemniej przepraszam.

W przeciwieństwie do Ciebie, nie traktuję słów zawartych w tytule topicu jako nakazu, lecz jako zaproszenie do zabawy. A jako że nie lubię sprawiać nikomu przykrości, wolę pisać raczej o tym, co mi się podoba, niźli o tym, co mi w uszach zgrzyta. I nadal zamierzam to robić.
Jeśli jednak koniecznie domagasz się mojej szczerej oceny Twoich wrzutek, będzie krótka:
4 x Ohyda. To nie jest muzyka.

Ale wróćmy do muzyki - La malagueña

 

__________________
Życie to ciągłe czekanie: na dorosłość, na miłość, na autobus, na ulubiony serial, na szczęście, na wakacje, na przyjaciela... aż w końcu na śmierć.

Avitto

Jak tak czytam, to aż się cieszę, że oceniając poprzedni utwór nie muszę klikać wszystkiego od mojej ostatniej obecności w wątku.

Powyższe rytmy, nie miejcie o mnie złego zdania, uwielbiam jako dodatek do meksykańskiego obiadu. Jak już mam możliwość go zorganizować. Na codzień nie słucham.

Ode mnie: https://www.youtube.com/watch?v=l0pjzV6bzx0
Oceńcie sami, ale zawsze ujmował mnie szeroki wachlarz rytmów i natężeń w tej piosence.

 

Rewik

W zasadzie moje klimaty, lubię dłuższe, powoli rozkręcające się kompozycje. Nie trafia jednak jakoś szczególnie, choć może kwestia przesłuchania kilka razy, bo tak to zwykle bywa z tymi dłuższymi. Ma moją uwagę, jutro sobie w robocie przesłucham więcej.

Arena

 

Phil

Podoba mi się, jak tak rośnie napięcie w utworze. Tylko czekałem osobiście na mocniejsze dupnięcie niż tu zaserwowano

Sting - Russians

 

__________________
Bajarz - Warhammerophil.

rudaad

Mam wrażenie, że nie da się przejść nad dniem bieżącym bez komentarza politycznego w jakiejkolwiek formie. Sama jutro "idę na Moskwę", która nomen omen tego komentarza, właśnie zmieniła nazwę na coś bardziej cenzuralnego.

Nigdy nie kochałam się w Stingu. Co do piosenki: uważam, że wykonawca próbuje czerpać z kultury, z którą najprawdopodobniej nie ma nic wspólnego. Było granie na emocjach, ale nie takie żeby do mnie dotrzeć. trochę monotonnie.

Widać, jeśli chodzi o gusta, to z niektórych wychodzą GORSI LUDZIE

 

__________________
"Najbardziej przecież ze wszystkich odznaczyła się ta, co zapragnęła zajrzeć do wnętrza mózgu, do siedliska wolnej myśli i zupełnie je zeżreć. Ta wstąpiła majestatycznie na nogę Winrycha, przemaszerowała po nim, dotarła szczęśliwie aż do głowy i poczęła dobijać się zapamiętale do wnętrza tej czaszki, do tej ostatniej fortecy polskiego powstania."