07-04-2007, 15:38 | #11 |
Reputacja: 1 | tak, głównie jest tym spowodowana. ale najpiękniejszy jest i tak francuski... |
07-04-2007, 16:46 | #12 |
Reputacja: 1 | Bueheh, no nie wiem. Jak dla mnie teksty z "Chłopaki nie płaczą" czy "Dnia świra" (No i może jeszcze "Psy"...i "Miś" itd.) brzmią nie gorzej od tych które spotykamy w kinie anglojęzycznym.
__________________ What's the difference between Pope John Paul II and Madeleine McCann? The Pope died a virgin. |
07-04-2007, 17:45 | #13 |
Reputacja: 1 | Zbitowe teksty to i może. Ale poważne... No cóż, do mnie nie przemawiają teksty w naszym języku. Tak to sztucznie brzmi... |
07-04-2007, 18:07 | #14 |
Reputacja: 1 | Sztucznie? Sztucznie to brzmi dubbing, gdy widać jak usta poruszają się w sposób niezgodny ze słyszanymi słowami. Walcz z tym, julekpb |
07-04-2007, 19:19 | #15 |
Reputacja: 1 | Niewątpliwie A bo ja wiem, czy mi zalezy, zeby z tym walczyc... Raczej nie bardzo :P Dobrze mi jak jest :P |
07-04-2007, 22:07 | #16 |
Administrator Reputacja: 1 | Hmmm jakoś teksty Comy mi całkowicie pasują, tak samo teksty Indios Bravos, mimo, że to reggae a jednak polski pasuje. W sumie liczy się głos i muzyka oraz to o czym jest mowa. Coma po angielsku, brrrr nie ma szans. Nie mogę sobie tego wyobrazić. Polskie przesałnie to i polski język. Jednak faktycznie, anhgielski w większości sytuacji jakoś lepiej brzmi, chociaż może to kwestja przyzwyczajenia i osłuchania. |
07-04-2007, 22:24 | #17 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
W takim razie proponuję Ci abyś posłuchał sobie dobrago, polskiego punk-rocka jakiego gra zespół KSU. Tam dopiero to są brzmienia. PS: No właśnie, czy ktoś oprócz Kutaka słucha czy też słuchał KSU na tym forum ? | |
07-04-2007, 23:47 | #18 |
Reputacja: 1 | Generalnie muzyka polska stanowi raczej niewielki ułamek z tego, czego słucham, ale czasami można w moich głośnikach/słuchawkach usłyszeć Dżem, SDM (w szczególności utwory, których teksty to wiersze Stachury), zdarza się KAT, ale najczęściej z polskich wykonawców przewija się u mnie, trochę z innej beczki, Skalpel, czyli bardzo ciekawa grupa z Wrocławia grająca Nu (Future) Jazz.
__________________ Do zobaczenia w maju! |
08-04-2007, 00:48 | #19 |
Reputacja: 1 | @fleischman: co do Comy, to ja nie rozumiem fenomenu. załamałem się, jak usłyszałem ich teksty... ale jestem jednym z bardzo nielicznych, którzy tak twierdzą, więc cóż. a Indios Bravos słuchałem kilka piosenek, także się nie wypowiadam. @Lisek: Może i posłucham... |
08-04-2007, 08:05 | #20 |
Reputacja: 1 | Coma GRA muzykę nie ją robi. Piosenki nie są odśpiewane, ale naładowane emocjami. Piosenka aktorska, słyszałeś o tym kiedyś? Robią dobre pastisze. Teksty cóż, nie są proste, to nie to samo co punk w którym nie ma miejsca na metafory. KSU polecam właśnie dla tekstów, bo muzycznie trochę słabiej, jak to w punk-rocku :P |