|
Rozmowy ogólne na temat RPG Podziel się swoimi uwagami na temat różnych systemów RPG. Opowiedz jakie są Twoje ulubione systemy, a które według Ciebie zasługują na miano najgorszych. Albo po prostu luźno porozmawiaj na tematy powiązane z RPG. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
21-01-2006, 15:20 | #71 |
Reputacja: 1 | Zalecające się do wszystkich mężczyzn troche inaczej się nazywają ;] |
21-01-2006, 15:32 | #72 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
__________________ eMIEJoteSCe eNA PeODePyIeS old desingn(tm)'s man | |
21-01-2006, 15:50 | #73 | ||
Reputacja: 1 | Cytat:
| ||
21-01-2006, 16:25 | #74 |
Reputacja: 1 | Ja już bym zrobił. Dajcie mnie tylko półtoraka, a co! Ale srebrnego! Bo wiadomo, że na zbroje z 10 kg. tapety, różu oraz innego pluszu nie działa nic innego jak czyste srebro poświęcone przez Ozziego O.
__________________ "All those moments will be lost... In time... Like tears... In the rain. Time to die." |
22-01-2006, 18:40 | #75 |
Reputacja: 1 | Siemka. Dołożę tylko swoje trzy grosze - znam jedną kobietę malującą się różem, tuszem i całą tą babską resztą (no offence kochane kobietki ) i posiadającą telefon z klapką (sam kupowałem z nią ) Przyznam, na ile mogę , że potrafi być BARDZO SŁODKA (ach...) kiedy zechce . I mimo tego jest jednym z najtwardszych rpgowców jakich znam - w sensie pozytywnym oczywiście. Niejednego faceta wgniata w glebę swą osobowością i charakterem Jaka konkluzja mego wywodu? Krótka - nie podzielam opinii, że graczki rpg są inne od innych kobiet, to wg mnie kwestia charakteru a nie zaintersowań. Ale szanuję poglądy innych Pozdro for all
__________________ You're another sh... talking punk to me You're living inspiration for what I never wanna be And I see, you've been blinded by what you believe And now back up and sit down, shut up and act like you need to be |
23-12-2006, 22:45 | #76 |
Reputacja: 1 | intrygujący temat, nie ma co! jestem kobietą... w sumie jeszcze dziweczyną (mam 15 lat), a gram w rpg od niedawna, lecz o rpg wiem duzo, gdyz moi znajomi w to graja... jestem inna od tych wszystkich roz-pan... kocham ciemne kolory, lubie to, czego te "normalne" sie brzyda i robie to, na co odwagi im nie starcza... wychowywana bylam wsrod chlopcow, bo z dziewczynami nie mialam tematow do rozmowy... I tak jest do tej pory. Nie lubie Krakowa ani Warszawy ani innegi miasta, telefony z klapka-zalezy jeszcze jakie , nie gadam non stop o niewiadomo czym i nie ogladam telenowel. Pisze duzo opowiadan takich, z ktorych moja nauczycielka od polskiego jest zachwycona, gdyz trzymja w napieciu, nie sa o milosci i przelewa sie w nich duzo krwi... Mniejsza z tym. To, że mało jest kobiet w świece RPG zależy od tego, jaka dana kobieta jest. Oczywiście te, które kochają się w różach i ich świat polega tylko na przetrwaniu od jednego serialu do drugiego, od jednego sklepu do następnego raczej nie posiadają tak wybujałej fantazji, żeby cokolwiek umieć sensownego napisać i wątpie, żeby panowie takie chcieli... Za to spójrzmy na wypowiedź Ysabell. Jest dużo panów, ale jak niektórzy z Was piszą, to rany Boskie (choć w Boga nie wierzę). Znacznie częściej można spotkać beznadziejny post napisany przez faceta, niż przez kobietę.
__________________ Sore wa... Himitsu desu ^_~ |
24-12-2006, 00:00 | #77 |
Reputacja: 1 | to jak mogę dodam od siebie 3 grosze: Właściwie nie ma wielkiej dla mnie różnicy w pojęciu kobieta i mężczyzna bo różnice takie już zaniknęły każdy jest jednostką odrębną i wyjątkowa. Nie ma zawodów tylko dla mężczyzn i tylko dla kobiet, są jeszcze archetypiczności podgatunkowe i kulturowe role ale to nie zmienia osobowości i fascynacji czy nałogów. Tak jak są dziewczynki które bawią się samochodzikami, tak zdarzają się chłopcy bawiący się lalkami i co to grzech ? Dziś oglądałem Bilard kobiet jest też football kobiet i to takie niezwykłe ? Dla mnie to jest bezsensowne zamykanie ludzi w stereotypach na zasadzie "każdy facet to świnia" Osobiście prowadziłem sesje kilku Paniom i zarówno mojemu gronu męskich RPGowców jak i mi grało się dobrze. Wszelako nigdy kobieta mi nie prowadziła ale dzięki forum znam Mistrzynie Gier i nie uważam to za nienormalne czy dziwne. Co najwyżej jako coś co utarło się jako zabawa dla chłopców jak samochodziki czy żołnierzyki. Według Mnie każdy gracz i Mg wnosi swój własny punkt widzenia na kreowany świat i dodam też że spotkałem też rozsądniejsze i bardziej dbające o szczegóły kobiety grające w RPG niż niektórzy faceci
__________________ Sanguinius, clad me in rightful mind, strengthen me against the desires of flesh. By the Blood am I made... By the Blood am I armoured... By the Blood... I will endure. |
24-12-2006, 10:27 | #78 |
Reputacja: 1 | Różnica między graczem Facetem a graczem Kobietą jest taka sama jak między Graczami Tomkiem i Edkiem między Kasią i Krzysiem czy między Anna i Anitą. To indywidualne predyspozycje definiują, jakimi są graczami a nie przynależności do jakieś grupy. Fakt niewiele kobiet graczy prowadziłem, ale o tych, które prowadziłem mogę powiedzieć wiele dobrego z kolei mogę też powiedzieć wiele złego o graczach facetach. Jedyna różnica jaką zauważyłem to że łatwiej wprowadzić wątek romantyczny jak się prowadzi kobietę, z facetami zwykle przeskakujemy do rzutów kostką, żaden nie chce by drugi facet mówił do niego misiu :P . Nie płeć a indywidualne predyspozycje. I kobieta i facet mogą być wspaniałymi jak i beznadziejnymi graczami.
__________________ Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.— Cyceron Mędrzec jest mędrcem tylko dlatego, że kocha. Zaś głupiec jest głupcem, bo wydaje mu się, że miłość zrozumiał.— Paulo Coelho |
15-01-2007, 16:19 | #79 |
Reputacja: 1 | Faceci mają generalnie większe predyspozycje do eprpegowania, bo słabej stapają po ziemi Są bardziej oderwani od rzeczywistości i romantyczni. Kobiety są pragmatyczne. Nie jest to reguła - tylko ogólna prawidłowość. Jeśli jednak już jakaś kobieta zdecyduje się grać, to jest bardzo wartościowym członkiem ekipy. Kobiety, z którymi grałem, podchodziły do RPG bardzo poważnie, nie robiły sobie jaj i dobrze radziły sobie, nawet na tle bardziej doświadczonych kolegów. |
16-01-2007, 10:34 | #80 |
Reputacja: 1 | Też uważam ze kobieta jest wartościowym członkiem ekipy. Moim zdaniem ilość kobiet grających w RPG wynika z tego, że kobiety różnią się znacznie od mężczyzn. Psychicznie też. Jak to powiedział Sofelin, są pragmatyczne. A raczej brakuje im wyobraźni. Próbowałam RPG-ami zarazić wiele moich koleżanek na studiach, ale większość nie wykazała zainteresowania. Bycie na sesji interesowało je o tyle, że byli też faceci (fajni, nie powiem). Nie potrafiły się wczuć w rolę, wydawało się im to co najmniej śmieszne, kostkologia była dla nich tabu, nudziły się szybko i wychodziły, bo "Klan" się zaczął. Ale były dwie takie, które to wciągnęło, wykazały żywotne zainteresowanie i teraz są szczęśliwymi graczkami (szkoda, że na drugim końcu Polski). Ale one już przedtem interesowały się fantastyką i s-f i były ogólnie nierozumiane przez innych. Czyli - niestandardowe. Reszta się wykruszyła i dzięki Bogom. Tak wiec faktycznie na sesji Gracz Kobieta i Gracz Mężczyzna niewiele się od siebie różnią, bawią się równie dobrze i liczy się dla nich GRA. Tylko znaleźć tę Kobietę Gracza jest trudno...
__________________ Oto tańczę na Twoim grobie; Ty, który wyzwałeś mnie od Aniołów... |