30-12-2007, 03:25 | #1 |
Reputacja: 1 | Wasze niezrealizowane i odrzucone postacie Wampirów Nie jestem pewien, czy umieszczam temat w odpowiednim miejscu, ale zaryzykuje. Myślałem o tym, aby otworzyć go w rekrutacji, ale rekrutacja to tak do końca nie jest. Ciekawi mnie mianowicie drodzy użytkownicy LI czy mieliście kiedyś pomysł na naprawdę ciekawą postać do wampira, ale nigdy go nie wykorzystaliście w obawie przed ośmieszeniem lub po prostu MG się nie zgodził? Co to by był za wampir? Czy był po prostu zbyt potężny aby mógł zaistnieć? Czy może miał zbyt skomplikowaną osobowość? Czy MG nie wyraził zgody, bo postać byłaby za bardzo denerwująca, śmieszna czy żałosna? Czy porzuciliście do końca marzenia o graniu tą postacią? Jak zareagowalibyście gdyby ktoś obwieściłby Wam, że mógłby ją wpleść w swoją sagę? Kto wie, może po przeczytaniu tego tematu jakiś odważny i/lub szalony MG spełni Wasze zachcianki. Marzenia się spełniają… czasem. Ja sam zawsze miałem olbrzymią ochotę na zagranie wampirem z linii krwi Salubri ale nigdy nie miałem okazji. Za każdym razem MG mówił mi: „Wybij sobie to z głowy, to jest masochizm, nie pasuje mi do Sesji, mało mroczne, itd.” Oczywiście ku mojej rozpaczy. Czy znajdzie się kiedyś śmiałek, który zechciałby poprowadzić sesję z udziałem Salubri? Z niecierpliwością czekam na Wasze niechciane i odrzucone (po)twory.
__________________ When the man meets force that he can not destroy, he destroys himself instead. What from of plague are you? |
07-01-2008, 15:00 | #2 |
Reputacja: 1 | Salubri też jest ciekawe i też kiedyś bym się na to pisał... albo sesja dla starych wampirów, najlepiej przez tysiąclecia (kiedyś grałem w taką sesję, skończyła się jednak bardzo szybko) Cuż miałem koncepcję postaci, która jednak była zbyt potężna jak na potrzeby większości seji, a przy tym musiała by być całkowicie wyalienowana z społeczeństwa wampirów. Inspiracją było anime Hellsing i jej główny bohater Alucard- wampir który służył śmiertelnym jako zabójca wampirów. Na początku swierdziłem że mag mógł w teori obdarzyć wampira sztucznymi więzami krwi poprzez magię, przez co stałby się posłuszny jego rodzinie (magów) a dokładniej przez pokolenia posłuszny głowie tej rodziny. magowie równiez mogli stworzyć organizację, której zadaniem byłoby zabijanie nadnaturalnych zagrażających społeczności. Wyobraźmy więc sobie rodzine arystokratycznych magów (rodzina po prostu wszytkie głowy jako przebudzeni) która wierna królowej i koronie brytyjskiej od stuleci prowadzi tajną organizacje Hellsing. Prócz znakomicie wyszkolonym oddziałom żołnieży wyszkolonych do zwalczania nadprzyrodzonych w ich szeregach jest jeszcze potężniejsza i starsza broń- Parias, który kilka set lat temu został związany na wieki z tą rodziną. teraz posłuszny ich rozkazom walczy z wampirami, maruderami, wilkołakami, i z innymi istotami nadnaturalnymi, które są groźne dla zjednoczonego królestwa. Prócz mistrzostwa w kilku dyscyplinach (miedzy innymi sfery mroku, potencji, odporności, nadwrażliwości, niewidzialności, akceleracji), wampir ma dostęp do talizmanów, pomagających mu w walce z różnymi nadprzyrodzonymi, walki w Umbrze, a także zupełnie nową dyscyplinę (którą trzeba dopracować), a stworzoną przy pomocy magii. Ma przy sobie pistolet, który zadaje prawdziwe obrażenia niemal wszystkim istotą, a przy tym dużą siłę rażenia. Widać więc że trudno go wpłatć w większość sesji, zwłaszcza tych bardziej ambitnych, a nie tylko mordobicia, ze względu na jego potęgę, wymaga przy tym dopracowania, i stworzenia całej statystyki. Nie porzuciłem jednak nadziei co do tej postaci, może w końcu będzie okazja ją wykorzystać |
14-01-2008, 16:41 | #3 |
Reputacja: 1 | A ja zawsze chciałem zagrać Baali'm, czarnoskórym raperem tworzącym Death Rap - Horrorcore, którego teksty obracałyby się wokół zła i satanizmu. Wampir miałby swoją własną ekipę z dzielnicy, którą opętał. Jak to Baali pochłonięty byłby okultyzmem i czarną magią, a przez sprzedaż płyt budowałby sobie grono nic nie podejrzewających fanów! Inspiracje: YouTube - Flatlinerz - Satanic Verses YouTube - GRAVEDIGGAZ - DIARY OF A MADMAN
__________________ "Oh, she gives me kisses, My knife never misses." |
14-01-2008, 21:25 | #4 |
Reputacja: 1 | Kiedyś, lata temu, napisałem do Mrocznych Wieków postać młodego Wiedeńczyka. Był wędrownym muzykiem, i grał na fletni pana - typowa dusza Toreadora. Młody, przystojny i powszechnie lubiany, aż do momentu, w którym jeden z jego tymczasowych towarzyszy podróży nie dokonał na nim próby kradzieży. W efekcie chłopakowi mocno się dostało(na tamte czasy był nieźle pogruchotany i raczej by nie przeżył). Świadkiem zdarzenia był starszy Nosferatu i czując niezdefiniowaną chęć pomocy biedakowi, zrobił z napastnikowi z tyłka jesień Mrocznych Wieków i zamienił postać w wampira. I tak nasz piękny młodzieniec, obiecujący muzyk, zmienił się w paskudnego Nosferatu(to jeden z moich ulubionych archetypów - Nosferatu o duszy Toreadora, drugi to Toreador o urodzie Nosferata [np. przez wypadek , taki Upiór w Operze] ). Postać została odrzucona przez samą Mirę, niestety(pisałem ją na potrzeby forumowej sesji). Eh, życie.
__________________ "Uproczywe[sic] niestosowanie się do zaleceń Obsługi" |
15-01-2008, 00:10 | #5 |
Reputacja: 1 | Malkav podczas okupacji przez nazi Warszawy. Miał 5 osobowości, karabin snajperski i pracował dla niemców likwidując polską opozycję. Koncept był nieco dłuższy, ale miał być to kompletnie spaprany wampir oderwany od otaczającej go ponurej rzeczywistości. Niestety, sesja nigdy się nie odbyła, a sama postać nie została odrzucona. Edit: Tak, to stąd wzięła się koncepcja odgrywania 5 osobowości.
__________________ Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych. Uuuk. |