Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - ogólnie > Systemy postapokaliptyczne
Zarejestruj się Użytkownicy Oznacz fora jako przeczytane

Systemy postapokaliptyczne Świat po apokalipsie - czyli rozmowy przy Nuka-Coli z atomowym grzybem w tle i zombie charczącym pod butem.


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 03-01-2013, 20:12   #1
 
Szarlej's Avatar
 
Reputacja: 1 Szarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputację
Pomysły na przygody

Wiem, że istnieje podobny temat w rozmowach ogólnych (sam go zakładałem) ale uznałem, że łatwiej znaleźć pomysł w odpowiednim dziale. Co raz będę wrzucał tu swoje wypociny, nie tylko pomysły stricte na przygody ale i na bohaterów oraz wszystko inne co może urozmaicić sesje.

Królewna Śnieżka i siedem Bit-boysów

Niech wszyscy którzy grają ze mną na żywo nie czytają tej przygody póki nie skończymy sesji w FA

Nie jest to przygoda wgniatająca w fotel, nie oczekujcie intryg, wiekopomnych czynów stworzyłem ją bo dowiedziałem się, że na drugi dzień mam prowadzić. Jest to zabawa ostatnio popularną bajką dość silnie wzorowaną na opowiadaniu Gaimana. I jeżeli myślicie że nie ma miejsca dla baśni w Neuroshimie to się mylicie.

Tło:
Za siedmioma górami, za siedmioma lasami... A przynajmniej w górach na terenach znanych po 2020 jako Federacja Appalachów żył sobie baron Snow. Baron ani dobry ani zły, mający pod swą pieczą kopalnię soli oraz węgla, parę kontaktów handlowych (nawet w potężnym Nowym Jorku), chłopstwo robiące za bezcen w rzeczonych kopalniach i garstkę kawalerów trzymających wszystkich za pyski. Ot nawet potężne osiedle na które dodatkowo składały się dwie wioski/mieściny przy kopalniach oraz "pałacyk" w którym jak przystało na szlachetkę mieszkał z rodziną. No właśnie, wszystko przez rodzinę bo żona barona zaszła w ciążę, urodziła i zmarła po wydaniu na świat córeczki. Po 2020 nie jest to nic dziwnego. Córeczka barona wyrosła na wcale urodziwą pannę o pięknych kruczoczarnych włosach i licu niczym śnieg pasującym idealnie do nazwiska. Po paru latach zaczęły się plotki o dość krwawej diecie baronówny ale czego to chłopstwo nie wymyśli. Po kolejnych paru latach baron ożenił się po raz wtóry z mało znacząco szlachcianką. Nowa żona jednak urodą przyćmiewała większość kobiet w okolicy (co w warunkach postapokalipsy i krzyżowania się z kim popadnie nie jest niczym dziwnym) jak i cechowała się olbrzymią ambicją. Wraz z szlachcianką przybył jej zaufany ochroniarz, również szlachcic ale posługujący się pseudonimem Hunter.
Nie minęło dużo czasu gdy baron zmarł na polowaniu zagryziony przez Gankora. Oczywiście pospólstwo i nieprzychylni sąsiedzi zaraz zaczęli szeptać, że tak naprawdę Snow zginął z ręki Huntera, kochanka nowej baronowej.
Jaki to miało wpływ na życie ludzi? Prawie żaden, chłopi dalej robili z kopalniach a dostawy były dostarczane na miejsce tylko zaistniała możliwość połączenia rodu baronowej z jakimś innym co zresztą do dziś nie miało miejsca. Jedyne co miało miejsce to uwięzienie baronówny, jedni mówią że z racji na mutacje a inni, że baronowa bała się utraty władzy. Rok przed tym jak gracze przybędą do lenna baronowej miało miejsce już tylko jedno ważne zdarzenie. Rzekoma mutantka została zastrzelona w niedalekich ruinach miasta przez Huntera, w końcu była pomiotem Molocha któremu przywileje szlacheckie nie przysługują.

Co mają do tego gracze:
Ano to, że zima uwięziła ich w jednym z miasteczek. Gamble się kończą (znacie jakichś graczy, którzy mają gamble na handel a nie ładują je w sprzęt z którym niechętnie się rozstają?), dla oszczędności wspólnie wynajęty, słabo ogrzewany barak nie dostarcza wielu wygód a końca zimy ani widu ani słychu. Ale jest robota! Baronowa szuka dzielnych kawalerów... Znaczy cyngli nie z lenna. Jeżeli któryś z graczy pochodzi z FA może wiedzieć trochę o historii Snow'ów, w miasteczku czy to od kawalerów czy od chłopstwa w knajpie również można co nie co się dowiedzieć. Tak czy siak gracze łasi na gamble, pedeki i kolejną chryje pewnie pójdą do baronowej a tam przyjmie ich Hunter. W mojej wizji był to łysy, postawny mężczyzna o źle zrośniętym nosie i ogólnym wyglądzie zakapiora. Ubrany w mundur oficerski marynarki z szablą i zdobionym rewolwerem przy pasie. Szampierz (bo od śmierci barona taki tytuł nosi zausznik a ponoć i kochanek baronowej) przedstawi swoją wersje powyższej historii. Oczywiście baron zmarł na polowaniu na którym Hunter jak i paru innych kawalerów było obecnych, baronówna od małego była zmutowana jak nie wiem a nie została zabita tylko przez słabość starego barona i nie gasnącej mimo śmierci miłości jego żony. No ale miarka się przebrała, mała wydostała się z zamknięcia, brutalnie zamordowała jednego z szlachciców i trochę chłopstwa (tutaj wspomni o wyciętych i zjedzonych sercach oraz rozszarpanych gardłach) a potem zwiała. Hunter dogonił ją w ruinach i zastrzelił pakując kulkę z swojego wypicowanego rewolweru prosto w serce. Niestety nie dawno chłopi którzy zostali wysłani na szaber do ruin w obstawia kawalera nie wrócili. Z drugiej eskapady przeżył tylko dany dla ochrony szlachciura i według tego co powiedział nim zmarł za wszystkim stoi baronówna. Sprawa prosta, za głowę dziewczyny (koniecznie oddzielonej od ciała) drużyna dostanie po dziesięć kilo soli na głowę (jeżeli gracze zaczną się krzywić uświadom im jak sól jest potrzebna i ciężka do zdobycia po apokalipsie). Jeżeli gracze się potargują dostaną trochę więcej soli i możliwość wypożyczenia skutera śnieżnego. Jeżeli go wcześniej naprawią (nie ma w drużynie montera? jak przykro).

Polowanie na mutanta:
Najpierw do ruin trzeba dotrzeć, zima w górach to nie przelewki i bez odpowiedniego środka transportu można co najwyżej utknąć. Jeżeli gracze nie mają własnego środka transportu lub nie naprawili skutera to mają duży problem. Muszą iść pieszo albo w nocy (noc, zimno, góry i to co MG przyszykował dla graczy? powodzenia) albo iść w dzień i dotrzeć na noc (dzień, zimno, góry i nie daj Boże i na dzień MG coś przyszykował a do tego polowanie na mutanta w nocy? powodzenia). Tak czy siak dotrą do celu, chociaż ja bym trochę im dopiekł. Trochę utrudnień za temperaturę (po niezdanych testach kondycji, tu proponuje zasady wyziębienia z Mistrza Gry) może jakaś lekka potyczka (niech zarobią jakąś niegroźną ranę albo chociaż wyprztykają się z naboi) i już nie jest tak różowo.
Nasza królewna, która nie dawno wyrwała się z hibernacji (o której szerzej w opisie) jest głodna i nie rzuci się na graczy na ich warunkach, chyba że naprawdę znają się na swojej robocie. Wraz z siódemką Bit-boysów zastawi pułapkę, najpierw jej podopieczni wykrwawią graczy a potem przyjdzie czas na potyczkę z mutantką. A potem tylko uciąć głowę i zebrać nagrodę od baronowej a potem cieszyć się łaskami pani i władczyni najbliższej okolicy.

Alternatywne zakończenie:
Za pięknie? Za mało shimowo? To dowal swoim graczom bardziej. Niech wybiją Croates, niech zetną się z mutantką ale ta gdy zda sobie sprawę z przewagi graczy odrzuci broń i wzruszająco jak tylko nastolatka (co prawda taka z kłami jak zwierze i z zakrwawioną twarzą) potrafi zacznie ich prosić o pomoc. Opowie jak to owszem jest zmutowana ale to nie jej wina, owszem żywi się mięsem ale za czasów jej ojca były to zwierzęta i zbrodniarze a zły Hunter z jej macochą zabili dobrego barona a ją uwięzili chcąc przejąć władzę. Zamordowała chłopów bo myśleli że po nią przyszli i niech rycerza na lśniącym skuterze ją uratują a zgładzą nieszczęśników. Gracze albo jej uwierzą albo nie tak czy siak jak wyjdą zasadzi się na nich Szampierz z sztucerem i spróbuje ich zabić wcale nie po szlachecku. Zabiją go? W mieście czeka na nich jeszcze paru szlachetków i sama baronowa. Czemu Hunter postąpił tak nie po rycersku? Bo oczywiście historia z polowaniem to bajka a baronówna mogła graczom za dużo powiedzieć. A po za tym po co płacić?

Dodatkowy smaczek:
Jeden z moich graczy był kurierem, miał przekazać baronowej paczkę z laptopem mającym wgrane SI o nazwie Mirror i oprogramowaniem upiększającym zdjęcia i całkiem pokaźnym zbiorem przedwojennych czasopism apropo mody.

NPCe i potwory (którzy to którzy?):
Wszelkie statystyki i uzbrojenie należy oczywiście zmodyfikować pod graczy.

Ochrona baronowej
Paru kawalerów jak w FA nazywa się zakapiorów na żołdzie. Ilu? Sam dobierz.

Pochodzenie: FA
Profesja: Żołnierz
Cechy i sztuczki:
Pojedynkowicz
Rutyna

Budowa 13
Zręczność 12
Percepcja 10
Charakter 12
Spryt 10

Umiejętności:

Kondycja 2

Walka wręcz:
Bijatyka 2
Broń ręczna 3
Rzucanie 1

Motocykl/samochód 2

Broń strzelecka:
Pistolet 1
Karabin 3
Broń maszynowa 2

Zastraszanie 2

Siła woli:
Odporność na ból 2
Morale 2
Niezłomność 2

Pierwsza pomoc 1

Spostrzegawczość:
Nasłuchiwanie 1
Wypatrywanie 2
Czujność 1

Ekwipunek:
Skuter śnieżny
Jeep przystosowany do jazdy po śniegu
Maczety, miecze, szpady, rapiery
Sztucer
2x mossberg
3x berreta 92
.38
2x M4
Naboje

Hunter

Pochodzenie: FA
Profesja: Ochroniarz
Cechy i sztuczki:
Wychuchana spluwa
Zanim on
Dobywanie
Nożownik

Budowa 13
Zręczność 14
Percepcja 12
Charakter 13
Spryt 10

Umiejętności:

Kondycja 2

Broń ręczna 5

Samochód 2

Broń strzelecka:
Pistolet 4
Karabin 3
Broń maszynowa 2

Zastraszanie 2

Zdolności przywódcze 2

Siła woli:
Odporność na ból 3
Morale 3
Niezłomność 3

Pierwsza pomoc 1

Spostrzegawczość:
Nasłuchiwanie 2
Wypatrywanie 2
Czujność 3

Skradanie się 3

Ekwipunek:
Colt python
24x.357
Szabla
4xnóż


Śnieżka
Dziewczyna liczy sobie około szesnastu lat a przynajmniej na tyle wygląda. Jest bardzo blada co kontrastuje z zaschniętą krwią po ostatnim posiłku i szmatami które kiedyś było czarna suknią. Jej (a jakże) śnieżnobiałe zęby przypominają kły.

Budowa 13
Zręczność 16
Percepcja 13
Charakter 14
Spryt 10

Bijatyka 3
Broń ręczna 4
Pistolet 1
Spostrzegawczość 3
Siła woli 3

Topór strażacki

Mutacje:
Przesunięte serce (dlatego przeżyła postrzał).
Hibernacja (potrafi popaść w stan katatoni podczas którego nie potrzebuje jedzenie i się regeneruje, po przebudzeniu jednak ma wilczy apetyt).
Aura bestii (inne bestie jej nie atakują i potrafi im narzucić swoje przywództwo, stąd niecodzienna świta).

Baronowa Snow "Macocha"
Nie jest to postać do walki, to intrygantka, która miesza ludziom w głowach a nie stanowi zagrożenia dla zakapiorów jakimi są graczy. Pokaż im ją jako dumną kobietę, która nie lęka się śmierci. Od ostatniej walki masz Śnieżkę lub Huntera. Albo oboje.
 
__________________
[...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]

Ostatnio edytowane przez Szarlej : 03-01-2013 o 20:16.
Szarlej jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
 


Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:37.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172