|
Systemy postapokaliptyczne Świat po apokalipsie - czyli rozmowy przy Nuka-Coli z atomowym grzybem w tle i zombie charczącym pod butem. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
10-08-2005, 19:00 | #11 |
Reputacja: 1 | Poprosić mistrza '| To gorzej niż paktować z szatanem, za wóz sie nie opłaca- potem bedzie chciał coś w zamian albo pomysli że go lubisz i zacznie do ciebie przylazic czy cóś.Lepeij mistrza wmanewrować w łajno żeby nie miał innego wyboru niż dać (potem próbuje odebrać i stąd gangi maja działa p.panc). No ale koniec offtopic.
__________________ Pumpin` iron |
10-08-2005, 19:58 | #12 |
Reputacja: 1 | Jeszcze nie:P Zartowalem z tym mistrzem, to byla niby taka mozliwosc8) Koniec offtopicu Powiedzial bym jeszcze ze problem jest z paliwem. O ile motory sluzywaja go malo(dot, to tez samochodow) to taka ciezarowka spala go mase. Ujme to tak. Gdybym ja prowadzil, utrzymanie takiej ciezarowki bylo by drogie(nie zapominajmy o amunicji!) a wlasciwie bez wsparcia jakiegos bossa bylo by wrecz niemozliwe. Chyba ze ktos rzuci jakimis konkretnymi powodami dlaczego mialo by byc inaczej.
__________________ Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych. Uuuk. |
10-08-2005, 20:16 | #13 |
Reputacja: 1 | Taki sprzet zarabia sam na siebie, wierz mi. To prawie jak wynajmowac usługi czołgu.
__________________ Pumpin` iron |
11-08-2005, 15:55 | #14 |
Reputacja: 1 | Czolg to ja rozumiem No dobra jak chiwle pomyslec to przychodzmi mi do glowy pomysl straznikow (ta chuck norris ) uczciwego handlu. Ochrona karawan. Ale nie wiem tez dlaczego MG'my lubuja sie w kierowaniu najwiekszego ognia ktory jest akurat dostepny w poblizu:P To chyba ryzyko zawodowe 8).
__________________ Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych. Uuuk. |
11-08-2005, 16:37 | #15 |
Reputacja: 1 | z drugiej strony jesli ty jeździsz czymś tak opancerzonym to licz sie z tym ze przeciwnik weźmie na ciebie coś wiekszego, tyle ze od frajerów z karabinkami masz spokuj, chyba ze od tych psychicznych co sie rzucaja z okrzykiem i granatem na najcieższy sprzęt w karawanie... uwielbiam takimi grać
__________________ Pumpin` iron |
11-08-2005, 16:53 | #16 |
Reputacja: 1 | Wiesz mozna bawilc sie z zimny konflikt. Za kazdym razem biezemy cos wiekszego na misje . To byly by swietne przygody typu: Do Molocha na zakupy, Na orbital po zabawki, do Europy na wycieczke po zakladach hutniczych .
__________________ Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych. Uuuk. |
12-08-2005, 07:04 | #17 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
__________________ Pumpin` iron | |
12-08-2005, 21:25 | #18 |
Reputacja: 1 | Z poprzednim poscie robilem sobie jaja. Ale wkoncu mozna roznie zyc w stanach. Jedni wola przekrasc sie niezauwazenie a inni wchodza w rytm rock'n'roll do bazy wroga. Strony sa dla mnie w miare jasno okreslone. po jeden stronie stoisz ty, a po drugiej cala reszta. To w miare prosty sposob na przezycie. Motor ma swoj czar. To dlatego tylu ludzi wybiera motor i rusza by byc gangerem lub tym co ich bije(wojo szos). Wiesz w neuroshimie nie ma czegos tam plus 2 do przejezdzania ludzi. Wybierasz albo na co cie stac albo na to co lubisz. Ktos moze lubic motor i z niego kosic niewiernych jak pojda sie odlac do pobislkiego baru przydroznego.
__________________ Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych. Uuuk. |
13-08-2005, 16:34 | #19 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
__________________ Pumpin` iron | |
13-08-2005, 21:31 | #20 |
Reputacja: 1 | A motor z naczepką? Pozatym - kto mówił, że seria z CKM i kierowca razem z jednośladem wypadają z gry? Traf z CKMu do rozpędzonego śmigacza na którym siedzi ganger i który właśnie cie mija nawalając z ingrama. W NS w moim wykonaniu to praktycznie bardzo trudne a czasami niemożliwe... zwłaszcza, jeśli taki ganger robi slalomy, zwalnia, przyspiesza... nie mówiąc już o zaskoczeniu! Bo kto samochodem ,powiedzmy, wyskoczy zza wydmy albo zza pobocza lądując poza zasięgiem owego CKMu?Motor w tym wypadku po rpsotu wymiata. Wszystko zależy od inteligencji gracza... w końcu istnieje nie jeden i nie dwa sposoby na zrobienie operatora Miniguna w bambuko.
__________________ "All those moments will be lost... In time... Like tears... In the rain. Time to die." |