|
Warhammer Fantasy Role Play Warhammer Fantasy Role Play |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
25-02-2009, 11:45 | #1 |
Reputacja: 1 | "Papierkowy" generator postaci Witam wszystkich! Chciałem wam przedstawić mój projekt generatora postaci/NPC. Pozwala on na płynne wymyślenie postaci np. karczmarza sklepikarza, cyrulika itp. Co prawda potrzebna jest mała inicjatywa, np. kiedy wylosuje nam się krasnolud - zielarz, można to wytłumaczyć np. kompleksami z dzieciństwa, tym, że zwariował, lub po prostu ma taką pasję. Ogólnie chodzi o to, że rzucamy kilka razy kostką k10 Oto pierwszy projekt: Rzut 1 rasa __________________________________ 0-3 człowiek __________________________________ 4-6 krasnolud __________________________________ 7-8 niziołek __________________________________ 9 elf __________________________________ Rzut 2 postura __________________________________ 0-1 niski chudy __________________________________ 2-3 wysoki chudy __________________________________ 4-5 niski gruby __________________________________ 6-7 wysoki gruby __________________________________ 8-9 umięśniony __________________________________ Rzut 3 znaki szczególne __________________________________ 0 tatuaż __________________________________ 1 brak palca __________________________________ 2 bielmo na oku __________________________________ 3 znaki po bójce (siniaki itp) __________________________________ 4 podchmielony __________________________________ 5 brak brwi __________________________________ 6 brodaty __________________________________ 7 łysy __________________________________ 8 śmierdzący (jak to napisać? ) __________________________________ 9 mocno owłosiony __________________________________ Przykład bez "generatora" BG: Wchodzę do karczmy MG: Jest to mała, wiejska karczma, za ladą karczmarz... eee... niski krasnolud... nie... eee... wysoki człowiek... brodaty i yyy... brudny, tak, brudny i niechlujny... aha! I ma bielmo na oku! I MG się namęczył, a było niepłynnie i nieskładnie Przykład z "generatorem" BG: Wchodzę do karczmy. MG: Jest to mała, wiejska karczma, za ladą karczmarz, (rzut) niski (rzut) niziołek (rzut) bez większości brwi. MG się namęczył o tyl, ile kosztuje kilka ruchów nadgarstkiem, a wszystko jest ładnie i składnie! Napiszcie, co o tym myślicie, jakieś błędy itp. jestem otwarty na propozycje. Ostatnio edytowane przez iwoszki : 27-02-2009 o 16:28. |
25-02-2009, 14:58 | #2 |
Patronaty i PR Reputacja: 1 | Szczerze? Szybciej myślę niż rzucam kostką, ale może to tylko ja? Mój opis bez generatora wyglądałby płynnie, a przerywany rzutami kością byłby... przerywany Z resztą jak MG robi przygodę to chyba ma jakiś pomysł karczmy i karczmarza już gotowy. Także w moim mniemaniu generator jest mało przydatny, ale czekam na opinię innych.
__________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher |
25-02-2009, 15:59 | #3 |
Banned Reputacja: 1 | Zgadzam się z przedmówczynią. Przynajmniej ja nie mam problemu z szybkim "generowaniem" postaci, czy miejsc. Przygotowując się do prowadzenia tworzę zarysy miejsc i postaci... ważnych dla scenariusza. Zwłaszcza, że często taki karczmarz ma odegrac jakąś rolę w przygodzie (chociaż by przed zlecenie drużynie zadania). Oczywiście, jeżeli ktoś lubi rzucać... ja nie przepadam. |
26-02-2009, 18:25 | #4 |
Reputacja: 1 | Jeśli jest sesja to wymyślam wszystko na poczekaniu. To, że tak sobie idzie jest moją winą ale taki generator jest [tu czytaj 2 wcześniejsze posty]. Poza tym ogranicza... w sumie robienie takich dupereli nie jest czymś nad czym trzeba się zastanawiać. Ilu można spotkać ludzi z bielmem na oku? Żeby zrobić to pożądnie trzeba by było zmodyfikować wynik rzutu więc wyjdzie tak jakby MG nie ruszał ani kostek ani kostek w nadgarstku Jeśli już się uparłeś i chcesz coś takiego zrobić to przydała by się wielościenna. No bo 9 opcji to raczej mało prawda? |
27-02-2009, 16:27 | #5 |
Reputacja: 1 | Dzięki za krytykę, ale mi chodzi o sesje "na poczekaniu", bez scenariusza, np. w szkole kiedy jest okienko itp. |
02-03-2009, 20:09 | #6 |
Reputacja: 1 | według mnie ten system jest dobry dla tibijczyków ale jak na mnie to wole pomyśleć Po raz kolejny prośba o używanie w "miarę" polskiej pisowni. Zdanie zaczynamy z dużej litery. -merill- Ostatnio edytowane przez merill : 02-03-2009 o 21:28. |
03-03-2009, 17:12 | #7 |
Reputacja: 1 | W sesje szkolne bawiłem się w pierwszej klasie gimnazjum. Takie sesje "na poczekaniu" powodują brak czasu na wczucie się w postać, brak możliwości swobodnej rozmowy między postaciami, liniową fabułę, wymuszenie podążania tylko ścieżką wytyczoną przez MG, bo nie było czasu na wymyślenie alternatyw etc. Innymi słowy zabierają to, co najpiękniejsze w RPG. No ale nie o tym mowa. Taki generator (choć osobiście generatorem bym tego nie nazwał) wymaga również wcześniejszego wydrukowania, wyciągnięcia go na sesji, co powoduje kolejną niepotrzebną kartkę w śmietniku MGa, co z kolei powoduje trudności w znalezieniu ważniejszych notatek. Mógłbym takich rzeczy wymienić setki, ale po co? Już pomijam to, co było wcześniej mówione. Poza tym jeśli MG opisuje coś wzorem przykładu nr. 1, to może powinien dać sobie z MGowaniem spokój? |
08-03-2009, 12:05 | #8 |
Reputacja: 1 | Nie wiedziałem po prostu, jak nazwać to inaczej, poza tym (wg. mnie) tak brzmi po prostu ciekawiej A ten przykład był specjalnie przesadzony. Aha, mieści się on na jednej małej karteczce, takiej jak w kalendarzykach - sprawdzone P.S. Przez określenie "sesje na poczekaniu" rozumiem pojedynczą przygodę, tak dla zabicia czasu. |