|
Warsztaty Pisarskie Last Inn Jeśli chcesz udoskonalić swój warsztat pisarski lub wiesz, że możesz pomóc w tym innym, zapraszamy do naszej forumowej szkoły pisania! Znajdziesz tu ćwiczenia, porady, dyskusje i wiele innych ciekawostek dotyczących języka polskiego. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
17-02-2020, 15:54 | #501 |
Bellis perennis Reputacja: 1 | Radosne światło ranka, Niedzielny słońca blask Zaprasza do zwiedzania, Otworzyć ZOO już czas. Wybiegi wysprzątane, Włos każdy w sierści lśni, Codzienny ludzki spektakl Leniwie śledzą lwy. Wnet trafia się okazja - Zazdrości żądny gość By zdobyć mocne selfie podchodzi blisko dość. Krew tryska spod pazurów, Coś każdy będzie mieć, Wątrobę lub żeberko, O co tu koty drzeć? Tak sława się spełniła, Na fejsie wielki ruch, Lecz polubienia płyną... Na konto sytych lwów. (można nucić pod pierwsze takty https://www.youtube.com/watch?v=hEinCgoA48E )
__________________ Życie to ciągłe czekanie: na dorosłość, na miłość, na autobus, na ulubiony serial, na szczęście, na wakacje, na przyjaciela... aż w końcu na śmierć. Ostatnio edytowane przez Tildan : 18-02-2020 o 18:05. |
17-02-2020, 22:45 | #502 |
Reputacja: 1 | Oba wiersze mi się bardzo podobały. Ale że mam zacięcie do dramy, to wybiorę wiersz Gortara. Klasyczny czterolinijkowiec z zachowaną melodyką, liczbą sylab, rymami i układający się w logiczną całość? To nigdy nie wyjdzie z mody! |
18-02-2020, 07:54 | #503 |
Reputacja: 1 | Baaardzo dziękuję. Hmmm i pytanie jakie słówka wrzucić żeby zachęcić do pisania... Nie wiem, ale spróbuję z tymi: Poranek, mgła, ziąb, kalina, odrost
__________________ --------------- Rymy od czasu do czasu :) |
22-02-2020, 18:27 | #504 |
Bellis perennis Reputacja: 1 | Chmurny, kwietniowy poranek twarz skrywa pod mgły woalem. Na gałęziach śpiewają rudziki, ziąb nie przeszkadza im wcale. Kalina przez zimę hojnie karmiła czerwonogardłe ptasie gromady. Wiosenną liści dziś zieleń rozwija i białe baldachy, by wabić owady. Lecz nie kwiaty są jej skarbem, a bulwiaste odrosty miodników, co w czas lata napoją nektarem roje błonkoskrzydłych lotników.
__________________ Życie to ciągłe czekanie: na dorosłość, na miłość, na autobus, na ulubiony serial, na szczęście, na wakacje, na przyjaciela... aż w końcu na śmierć. Ostatnio edytowane przez Tildan : 28-02-2020 o 12:03. |
23-02-2020, 07:42 | #505 |
Reputacja: 1 | Tildan, zawsze sie czegoś uczę z Twych słówek i wierszy Punkt dla Ciebie. Prosimy o kolejne słowa
__________________ --------------- Rymy od czasu do czasu :) |
23-02-2020, 19:44 | #506 |
Bellis perennis Reputacja: 1 | Czyli wierszykami bawiąc, zarazem uczę? Pochwała to dla mnie niespodziewana, za którą mogę tylko podziękować. Następne słówka nie przyprawią, mam nadzieję, nikogo o ból zębów: chrupot, dziadek, ortodonta, orzech, zgryz. Miłego rymowania.
__________________ Życie to ciągłe czekanie: na dorosłość, na miłość, na autobus, na ulubiony serial, na szczęście, na wakacje, na przyjaciela... aż w końcu na śmierć. |
26-02-2020, 23:35 | #507 |
Reputacja: 1 | Trzy baletnice spierały się razem I choć we trójkę wspierały się czasem To nie tym razem i nie w tym momencie Z powodu sztuki dopiero co będzie W przyszłym miesiącu gdzie piękna opera Zbierze się cała lekarska maniera Jako widownia. Chirurdzy, psychiatrzy Też ortodonci i wielcy foniatrzy Będą oglądać "Dziadka do Orzechów" "Wierz mi, że pycha największą jest z grzechów" Tak powiedziała pierwsza baletnica "A tyś jest tutaj największa grzesznica!" Druga jej prędko pod nogi splunęła I bez czekania pospiesznie krzyknęła: "Ale przynajmniej ja ładna i młoda! Nie ociężała, toporna jak kłoda. Głośniejszy chrupot jest w twoich kolanach Niźli muzyka, co grana w organach" "Ty spójrz na siebie!", tak syknęła trzecia "Jest ci daleko od ślicznego kwiecia. Zgryz twój straszliwy, a zęby tak krzywe Zaraz cię złapię za tę rudę grzywę!" No i złapała, jak zapowiedziała Bójka wybuchła i krzywda się stała We trzy trafiły prosto do szpitala Minął je spektakl, minęła też gala Miały w operze lekarzy czarować Lekarze w izbie musieli przyjmować Trzy niefortunne i złe primadonny Szczęśliwie konflikt ten nie był dozgonny Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta Lecz trzy się biły, więc nikt nie skorzystał. |
28-02-2020, 08:35 | #508 |
Reputacja: 1 | Walka ze złem Chrupot kości, chrzęst oręża nad doliną zaległ mrok Siły światła oblegają twierdzę wroga chyba z rok Lecz on skryty jak w skorupie, niczym orzech, trwa jak głaz Nie ma jak mu przegryźć tętnic, urwać łba, ucieka czas. Stary Dziadek “Ortodonta” - ze stolicy przybył spec, Co ma sprawić by pod topór głowa wroga mogła lec. Miesza w tyglu ingrediencje aby w drzazgi poszedł mur By wykurzyć nieprzyjaciół, by z jaskini wylazł szczur. I napięcie wszem dociera, bo to chwila właśnie ta co przełomem może zostać w pokonaniu wszego zła Mur wysadzon wnet zostanie na talerzu będzie wróg Już dowódca światła armii schwycił sygnałowy róg Daje sygnał do ataku, już jest odpalony lont już roztacza się wokoło siarki zapalanej swąd. Już miecz w górę uniesiony już wstrzymany wszędzie dech Każdy już jest w krąg gotowy aby nieprzyjaciel zdechł. TRACH! Wtem oczy swe otwieram, co się dzieje pytam się? Gdzie jest armia, gdzie zwycięstwo? Do cholery, znowu śnię? I pozostał w ustach niesmak, że nie rzeczywistym to co w mym życiu chce odnaleźć - siłę by pokonać zło.
__________________ --------------- Rymy od czasu do czasu :) |
29-02-2020, 19:22 | #509 |
Bellis perennis Reputacja: 1 | Panowie, stoję i dumam, niczym owa oślina między żłobami. Z jednej strony lekka ironia i dowcip, z drugiej - jakże celne podsumowanie ludzkich wysiłków. Mogę wam tylko pozazdrościć weny. Ombrose, dziś tobie przekazuję pióro z kałamarzem, zostań w temacie nowych słów szafarzem!
__________________ Życie to ciągłe czekanie: na dorosłość, na miłość, na autobus, na ulubiony serial, na szczęście, na wakacje, na przyjaciela... aż w końcu na śmierć. |
29-02-2020, 21:46 | #510 |
Reputacja: 1 | Dziękuję pomarańcza, pole, upał, słodycz, drażnić |