Rymuj z LIczami - Strona 50

Dust Mephit · 01-02-2020, 23:03

Tracąc oddech w wielkim kosmicznym tańcu,
Uderzam ostatnią mgławicą o horyzont zdarzeń.
Przestrzeń iskrzy się trąc o strzępy czasu.
Czarny jednorożec galopuje po dywanie z marzeń.

Tytani padli pod władzą Entropii,
Zwłoki Oriona płyną powoli przez Styks.
Prochy Polaris nikomu nie wskażą gdzie iść.
Otwieram usta
By o jeszcze jeden taniec cię prosić.

Tak tu zimno i ciemno,
Całe światło zgasło.
Wciąż jednak jestem.
Pamiętam twoje piękno.

Czy to koniec?
?Tamniegd ziejestczy
Wymiary wywrócone na drugą stronę

Jaka pierwotna siła wyziera zza zasłony?
Rozrywa niebyt i wstrząsa istnieniem.
Eksplozja jaśniejsza niż wszystkie supernowe
Niszczy wzory i prawa jakby były złudzeniem.

Igła zsunęła się z gramofonowej płyty.

Tildan · 04-02-2020, 17:52

Hungmungu, Gortarze ujmę to następująco: Miło jest mieć tak trudny wybór w tym temacie.

Pierwszy tekst pięknie wpisuje się w muzykę przeboju p. Zdzisławy Sośnickiej.
Drugi to krucha jak kryształ zatrzymana chwila, która pryska nim w pełni ją docenimy.
Panowie, chapeau bas.

Gortarze, kolej na Twoje pięć słówek. Prosimy.

Gortar · 06-02-2020, 12:36

Senk ju

Pani, pociąg, porcelana, miłość, samotność

GreK · 06-02-2020, 17:10

Sprowokowałeś!

Panią z porcelany
Rozjechał Pociąg na pełnej prędkości
Pędząc rockendrolowymi szynami

Śpiewając o miłości
Anny, Marii, Magdaleny
Przyszłej samotności

Ombrose · 06-02-2020, 18:40

Starsza matrona dziewczynę czesała
Warkocze plotła i tak jej mawiała:
"Nie płacz kruszynko, bo ślubu sakrament
Jest piękny, szczery i zbędny tu lament."
Młoda załkała, swe oczy podniosła
W swoim uporze przerosłaby osła
"Lecz ja nie kocham! Tu nie ma miłości!
Nie chcę się oddać tylko z samotności!"

"Nie ma miłości? No cóż, miłość rani"
Tak jej odrzekła dużo starsza pani.
"Lecz jest mamona i w mamonie siła
Wnet się przekonasz, słodka moja miła
Że na rozterki i na serca rany
Radzą najlepiej wazy z porcelany,
Suknie, diamenty, daktyli bez liku
Sztućce ze złota, nie tanie z plastiku."

Młoda westchnęła, z tym się nie kłóciła
Smutek i gorycz, apatia z niej biła
Po trzech tygodniach obrączkę przyjęła
A w noc poślubną swoją suknię zdjęła
Mąż bogacz brzydki... lecz tu niespodzianka
Potencja wielka... ekscesy do ranka...
Pociąg wzajemny, lubieżne szaleństwo...
Całkiem udane stało się małżeństwo.

Phil · 07-02-2020, 19:38

Dzięki ci, o Pani!

Teraz już wiem

jak ważne jest pięć minut

jak bardzo pociągają mnie twoje oczy

jak dlugo można i trzeba czekać

jak krucha jest porcelana, którą zawsze można skleić, a która nigdy nie będzie już brzmieć tak samo

jak bardzo samotnym można być w miłości

Tildan · 08-02-2020, 17:56

Poznali się w sklepiku pełnym porcelany,
Pan w wieku jesiennym i jesienna pani.
Pociąg ku sobie poczuli podziwiając dzban,
Samotni - jesienna pani i jesienny pan.
W lesie spacerowali wśród szelestu liści,
By tam czułą swą miłość pieszczotami iścić.
I tak idąc przez życie razem w dłoni dłoń,
Zmierzchu pewnego zasnęli skroń w skroń.
Sen to był nieskończony, cichy i łagodny –
Obyśmy mogli odejść w sposób tak pogodny.

Gortar · 12-02-2020, 07:18

Cześć Kochani.
Życzę każdemu takiego bólu głowy jaki miałem w tej kolejce. Dawno nie było tylu propozycji i do tego na tak fajnym poziomie. Długo się zastanawiałem ale ostatecznie pierwsze miejsce w tej turze przyznaję Ombrose za humorystyczną opowieść w której niecierpliwie oczekiwałem pointy.

Jeszcze raz dziękuję wszystkim za super wierszydła

Ombrose · 12-02-2020, 08:28

Dziękuję bardzo. Zgodzę się, że miałem wspaniałą konkurencję

światło, wybieg, zazdrość, spektakl, krew

Gortar · 13-02-2020, 14:48

Krew przelana, zgasło światło czy to wszystko było grą?
Czy kłamałaś gdy tak słodko, nazywałaś siebie “mą”?
Czy to tylko spektakl, wybieg co był ukojeniem mas?
Czy ma zazdrość była słuszna skoro teraz nie ma nas?

04-02-2020, 17:52	#492
Tildan Bellis perennis Reputacja: 1	Hungmungu, Gortarze ujmę to następująco: Miło jest mieć tak trudny wybór w tym temacie. Pierwszy tekst pięknie wpisuje się w muzykę przeboju p. Zdzisławy Sośnickiej. Drugi to krucha jak kryształ zatrzymana chwila, która pryska nim w pełni ją docenimy. Panowie, chapeau bas. Gortarze, kolej na Twoje pięć słówek. Prosimy. __________________ Życie to ciągłe czekanie: na dorosłość, na miłość, na autobus, na ulubiony serial, na szczęście, na wakacje, na przyjaciela... aż w końcu na śmierć. Ostatnio edytowane przez Tildan : 04-02-2020 o 18:09.

06-02-2020, 12:36	#493
Gortar Reputacja: 1	Senk ju Pani, pociąg, porcelana, miłość, samotność __________________ --------------- Rymy od czasu do czasu :)

06-02-2020, 17:10	#494
GreK Reputacja: 1	Sprowokowałeś! Panią z porcelany Rozjechał Pociąg na pełnej prędkości Pędząc rockendrolowymi szynami Śpiewając o miłości Anny, Marii, Magdaleny Przyszłej samotności __________________ LUBIĘ PBF (miałem to wygwiazdkowane ale ktoś uznał to za deklarację polityczną)

07-02-2020, 19:38	#496
Phil Reputacja: 1	Dzięki ci, o Pani! Teraz już wiem jak ważne jest pięć minut jak bardzo pociągają mnie twoje oczy jak dlugo można i trzeba czekać jak krucha jest porcelana, którą zawsze można skleić, a która nigdy nie będzie już brzmieć tak samo jak bardzo samotnym można być w miłości __________________ Bajarz - Warhammerophil.

08-02-2020, 17:56	#497
Tildan Bellis perennis Reputacja: 1	Poznali się w sklepiku pełnym porcelany, Pan w wieku jesiennym i jesienna pani. Pociąg ku sobie poczuli podziwiając dzban, Samotni - jesienna pani i jesienny pan. W lesie spacerowali wśród szelestu liści, By tam czułą swą miłość pieszczotami iścić. I tak idąc przez życie razem w dłoni dłoń, Zmierzchu pewnego zasnęli skroń w skroń. Sen to był nieskończony, cichy i łagodny – Obyśmy mogli odejść w sposób tak pogodny. __________________ Życie to ciągłe czekanie: na dorosłość, na miłość, na autobus, na ulubiony serial, na szczęście, na wakacje, na przyjaciela... aż w końcu na śmierć. Ostatnio edytowane przez Tildan : 10-02-2020 o 17:09.

01-02-2020, 23:03	#491
Dust Mephit Hungmung Reputacja: 1	Tracąc oddech w wielkim kosmicznym tańcu, Uderzam ostatnią mgławicą o horyzont zdarzeń. Przestrzeń iskrzy się trąc o strzępy czasu. Czarny jednorożec galopuje po dywanie z marzeń. Tytani padli pod władzą Entropii, Zwłoki Oriona płyną powoli przez Styks. Prochy Polaris nikomu nie wskażą gdzie iść. Otwieram usta By o jeszcze jeden taniec cię prosić. Tak tu zimno i ciemno, Całe światło zgasło. Wciąż jednak jestem. Pamiętam twoje piękno. Czy to koniec? ?Tamniegd ziejestczy Wymiary wywrócone na drugą stronę Jaka pierwotna siła wyziera zza zasłony? Rozrywa niebyt i wstrząsa istnieniem. Eksplozja jaśniejsza niż wszystkie supernowe Niszczy wzory i prawa jakby były złudzeniem. Igła zsunęła się z gramofonowej płyty.

06-02-2020, 18:40	#495
Ombrose Reputacja: 1	Starsza matrona dziewczynę czesała Warkocze plotła i tak jej mawiała: "Nie płacz kruszynko, bo ślubu sakrament Jest piękny, szczery i zbędny tu lament." Młoda załkała, swe oczy podniosła W swoim uporze przerosłaby osła "Lecz ja nie kocham! Tu nie ma miłości! Nie chcę się oddać tylko z samotności!" "Nie ma miłości? No cóż, miłość rani" Tak jej odrzekła dużo starsza pani. "Lecz jest mamona i w mamonie siła Wnet się przekonasz, słodka moja miła Że na rozterki i na serca rany Radzą najlepiej wazy z porcelany, Suknie, diamenty, daktyli bez liku Sztućce ze złota, nie tanie z plastiku." Młoda westchnęła, z tym się nie kłóciła Smutek i gorycz, apatia z niej biła Po trzech tygodniach obrączkę przyjęła A w noc poślubną swoją suknię zdjęła Mąż bogacz brzydki... lecz tu niespodzianka Potencja wielka... ekscesy do ranka... Pociąg wzajemny, lubieżne szaleństwo... Całkiem udane stało się małżeństwo.

12-02-2020, 07:18	#498
Gortar Reputacja: 1	Cześć Kochani. Życzę każdemu takiego bólu głowy jaki miałem w tej kolejce. Dawno nie było tylu propozycji i do tego na tak fajnym poziomie. Długo się zastanawiałem ale ostatecznie pierwsze miejsce w tej turze przyznaję Ombrose za humorystyczną opowieść w której niecierpliwie oczekiwałem pointy. Jeszcze raz dziękuję wszystkim za super wierszydła __________________ --------------- Rymy od czasu do czasu :)

12-02-2020, 08:28	#499
Ombrose Reputacja: 1	Dziękuję bardzo. Zgodzę się, że miałem wspaniałą konkurencję światło, wybieg, zazdrość, spektakl, krew

13-02-2020, 14:48	#500
Gortar Reputacja: 1	Zakłamanie Krew przelana, zgasło światło czy to wszystko było grą? Czy kłamałaś gdy tak słodko, nazywałaś siebie “mą”? Czy to tylko spektakl, wybieg co był ukojeniem mas? Czy ma zazdrość była słuszna skoro teraz nie ma nas? __________________ --------------- Rymy od czasu do czasu :)