07-03-2007, 19:34 | #131 | ||
Reputacja: 1 | Czuje się trochę ignorowany. Cytat:
Faktycznie można założyć nowy temat jeśli wasza dyskusja się nie skończyła. Wracam do woli. Filu Mniemam że za czwarty wymiar bierzesz czas. Człowiek nie jest zdolny poruszać się w czasie, ale może go badać. Jesteśmy podatni na czas i jego upływ. Kontynuując naszą ziemską wędrówkę nigdy nie dojdzie do kresu poznania. Stalibyśmy się bogami. Cytat:
Negując wolną wolę, zastanawiasz się że skoro nie jesteśmy wszechmocni to nasza wola też taka nie jest, czyli jej nie mamy. Nie wybieramy swojego koloru skóry, ale wybieramy pomiędzy zupełnie spontaniczną pomocą choremu sąsiadowi w grabieniu liści, a odpoczywaniem po ciężkiej pracy w domu. Nie spotkałeś nigdy bliźniąt z których jeden jest powiedzmy lekarzem a drugi kierowcą? (Co do bliźniąt trzymajmy się tematu, wiem jakie spotkaliście ale o nich nie mówimy.) Sam mam o rok młodszego brata. Byliśmy wychowywani zawsze razem mimo to sporo się różnimy.
__________________ . . . . . Zwierzątka . . . . . | ||
07-03-2007, 21:47 | #132 | ||||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Byliście wychowywani razem - ale nie tak samo Wiem to z autopsji . ( a pozatym każdy jest inny ) W mojim przypadku chociaz większość czasu jednak rzebywamy razem to różnimy się ogromnie . Ale ciągle twierdzie że to nie zależało od nas . Rodzice jednak troche inaczej ( niewiele ale zawsze ) podchodza do każdego dziecka . Mógł bym to przedstawić na przykładzie (swojim) ale streszcze to co chce przekazać - minimalne różnice w tym jakimi sie urodziliśmy , spowodowały tworzenie następnych coraz większych różnic ,często z pozoru nie związanych ze sobą (jak efekt motyla ) . Moga to być moje subiektywne odczucia ,więc nie traktujmy ( ja tak nie będe robił ) mojich obserwacji jako faktów . BTW to czy istnieje "tak naprawde" wolna wola nie ma żadnego znaczenia dla naszego życia ,bo posiadamy wrażenie jej istnienia i to nam starcza Pozdrawiam
__________________ Przepraszam za ewentualne problemy w zrozumieniu mnie , ale po wypadku mam problemy z komunikacją werbalną . | ||||
13-03-2007, 21:21 | #133 | ||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Może to pytanie jest źle zadane, ale bardzo istotne, bo jeśli nie mamy wolnej woli, to nie odpowiadamy za swoje czyny. W takim razie możemy robić co nam się żywnie podoba, żyć w skrajnym hedonizmie bez żadnych konsekwencji.
__________________ . . . . . Zwierzątka . . . . . | ||
12-04-2007, 07:19 | #134 |
Reputacja: 0 | Coś mi się skojarzyło "Wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść." |
23-04-2007, 00:16 | #135 | ||
Reputacja: 1 | Cytat: Cytat:
Po prostu mnie ciekawi dlaczego odrzucasz tak stanowczo twierdzenie Filu...
__________________ "Women and cats will do as they please, and men and dogs should relax and get used to the idea." Robert A. Heinlein | ||
23-04-2007, 00:48 | #136 |
Reputacja: 1 | Czemu tak stanowczo odrzucam jego zdanie? Bo moje jest diametralnie inne. Tak wogóle to neguje nie odrzucam. Odchodzisz trochę od sensu. Mniejsza o to jaki jest ten sąsiad ważne jest to, że mamy taki wybór, jesteśmy go świadomi i czasem nawet robimy mniej opłacalne dla nas działania. Wiadomo, że stary sąsiad będzie mógł nam powiedzieć tylko "dziękuję". Zdziwię cię ale mógłbym pomóc nawet komuś kogo nie lubię (no bez przesady jakimś brutalnym przestępcom nie będę pomagał). Poza tym kogo w ten sposób nie wychowują w niepatologicznych rodzinach? Każdemu mówią żeby był miły dla innych, tylok nie każdy bierze sobie to do serca.
__________________ . . . . . Zwierzątka . . . . . |
10-03-2008, 17:14 | #137 |
Reputacja: 1 | Filozof tak naprawdę ze mnie żaden, ale ustosunkuje się do tematu (i przy okazji go odświeżę). Wg. mnie wolną wolę mamy. Gdybyśmy jej nie mieli to musielibyśmy kogoś słuchać (nie mogąc mu się sprzeciwić), a jak wiadomo od nas zależy, czy np. pójdziemy na lekcje. Tylko że jest jedno ale... Parafrazując Lema (nie pamiętam dokładnie jak to szło) powiem: Jesteśmy zamknięci w więzieniu swego umysłu (i ciała). Myślę że wola to „organ” naszej duszy, więc jest on o wiele doskonalszy od powłoki cielesnej, która go ogranicza, właśnie dzięki swojej niedoskonałości. To dlatego nie możemy np. nie spać. Czyli podsumowując mamy wolną wolę, ale odkryjemy w pełni jej możliwości dopiero po utracie cielesności, czyli w życiu pozagrobowym. A teraz skrytykujcie, bądź poprzyjcie moje zdanie. Jeżeli oczywiście cokolwiek da się z niego zrozumieć. |
20-04-2008, 18:06 | #138 | |
Reputacja: 1 | Moim zdaniem Filu i Latilen wyprowadzają błędny wniosek. To, że nie decyzje podejmujemy pod wpływem wielu czynników zewnętrznych nie znaczy, że tych decyzji nie podejmujemy, a co za tym idzie - że nie mamy wolnej woli. Wolą wolę mamy, choć jest ona ograniczona np. naszym ciałem. Oczywiście, że przetwarzamy dane z zewnątrz, ale interpretujemy te dane jak chcemy i sami dajemy dane innym poprzez nasze działania. Cytat:
Po utracie cielesności mamy wolną wolę, mówisz... Wiesz, nie mam pojęcia skąd wogóle wzięła się idea życia pozagrobowego. Cudem, ogromnym cudem jest to, że żyjemy. Czy to nie wystarczy, że aż trzeba sobie jeszcze dorabiać ideę życia po życiu? Kiedy umieramy mózg przestaje pracować, a człowiek traci świadomość. Możesz podać jakiś logiczny argument za istnieniem życia pozagrobowego? | |
20-04-2008, 18:19 | #139 | ||
Reputacja: 1 | Cytat:
No ale... po co? Żeby mieć zapewnione życie pozagrobowe. Tak to działało. A po co i przez kogo powstało? Wątpię by istniała faktyczna odpowiedź, lecz przedstawię tu swoje domysły. Możni tego świata od zarania dziejów chcieli by lud był im posłuszny, aby społeczność i gospodarka funkcjonowały itp. Jakiż sposób jest lepszy niż strach? "Jeśli będziesz postępował źle to po śmierci czeka cię wieczne potępienie" - tak w skrócie przedstawia się każda wiara. Jednak każda się różniła: Starożytny Egipt - Faraon jest synem bogów! Trzeba mu oddawać cześć, bo inaczej po śmierci (naszej lub jego) czeka nas nieszczęści! Grecja - Skupmy się tutaj na Zeusie, jako iż był on "bogiem bogów": Cytat:
Chrześcijaństwo - Miłujmy się! Każdy człowiek zasługuje na miłość i jest miłowany przez Ojca naszego w Niebie! Ta wiara, w przeciwieństwie do innych, nic nie narzuca. W Biblii pisze wielokrotnie że Bóg nas nie zmusza do wiary w niego i do miłości, ale gdybyśmy przypadkiem Go kochali... No właśnie. Sądzę że tyle wystarczy by odpowiedzieć na Twoje pytanie Pandemonicum. | ||
20-04-2008, 18:31 | #140 | ||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
| ||