Morfik

Sesja solowa ulokowana w czasach współczesnych.

Problemy egzystencjalne, jakaś podróż, odkrywanie siebie, wieczna obecność kostuchy, upadek lub wybawienie, może jakiś drobny wątek nadprzyrodzony. Wiem, pogmatwane to trochę, ale bardzo chętnie zagrałbym w coś takiego.

Zapomniałem jeszcze o jednym, tradycyjnie warsztaty Wampir:Maskarada.

 

Komiko

Ja nadal podtrzymuję, że zagrałbym w sesję osadzoną w świecie gry Broforce, gdzie grupa kilkudziesięciu bohaterów gier, seriali i filmów akcji walczy z kosmitami i armią dowodzoną przez diabła Ostatnio wyszedł nawet filmowy zwiastun.


Druga opcja to sesja w klimatach ARK: Survival Evolved. Ktoś byłby chętny na survival z dinozaurami? :3

 

psionik

Na kanwie obecnej gorączki kinowej zagrałbym w Gwiezdne wojny. Ale nie takie filmowe, ale bardziej przewrotne.
Jest wiele zakonów/organizacji dla użytkowników Mocy, Sithowie i Jedi to tylko dwie z nich. Otóż zagrałbym chętnie w taką przewrotną wersję, w której to Jedi są źli - to zakon fanatyków religijnych prowadzących krucjaty przeciw innym użytkownikom Mocy, a Sithowie to zakon dążący do równowagi Mocy. Owszem, partykularne interesy Sidiusa by zaprowadzić ład w sparaliżowanej biurokracją, stagnacją i zepsuciem Republice nadal występują, ale postacie byłby np. wysłannikami innych organizacji/zakonów, które miałyby na celu znalezienie sposobu na przełamanie dominacji Jedi, jednocześnie nie wspierając Sithów (wiadomo, jeden mistrz i jeden uczeń ogranicza ilość kandydatów do zakonu, a reszcie zależy na przetrwaniu i rozwoju swoich kultów).
Tutaj dwa filmiki, które pomogą nieco zrozumieć idee:
https://www.youtube.com/watch?v=bYRY...ature=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=WK-8LbVJXAY

A tutaj lista organizacji: Category:Force-based organizations - Wookieepedia - Wikia

 

PanDwarf

A mnie sie marzy ciagle to samo SAGA krasnoludzka z gdockiem i pelna mechanika, niestety nie ma wystarczajaco odwaznego i wytrwalego by poniesc to wyzwanie CHLIP!

 

JaTuTylkoNaChwilę

Dwa razy podchodziłem do system Armii Apokalipsy, jednak z powodu MG (a właściwie szybkiego braku) nigdy nie dane mi było choć posmakować gry pierzastym.
Z chęcią zagrałbym więc w AA tudzież inne urbanfantasy, gdzie można być aniołem/diabłem/istotami magicznymi z innych kultur/magicznymi ludźmi z różnych kultur.

 

TomBurgle

Shadowrun, 5E - groteskowa, wręcz przerysowana sesja, normalny poziom lub prime runnerzy ( na forum powinno nie być problemu z deckerami lub z astralną projekcją )

Demon the Fallen, gdyby znalazł się MG który da radę poprowadzić bez przegięć powodujących niesmak nawet u mniej religijnych graczy

Rogue Trader - zaczynając od samiutkiego początku

no i podbijam Gwiezdne Wojny, mechanika dowolna ale jakaś, jak dla mnie bez Mocy

 

__________________
W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki!

kanna

Ja szeroko rozumiana współczesność, zwykli ludzie uwikłani w jakieś wydarzenia. Może być z dodatkiem parapsychologii i innych "mocy". Chętnie w solówce.

I - dla odświeżenia wspomnień - Star Trek.

 

__________________
A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić.

Grave Witch

Autorka - Cokolwiek w czym możnaby zagrać pijawką w wersji klimatycznej, a nie cyferkowej... Najlepiej mrocznie, lub chociażby zakrawające na take. Bez cukierków .
Ewentualnie Wampir Maskarada / Mroczne Wieki ale z ograniczoną mechaniką i MG, który przymknie oko na pewne niedociągnięcia w zakresie wiedzy podręcznikowej.

Pozdrawiam.
G W

 

__________________
“Listen to the mustn'ts, child. Listen to the don'ts. Listen to the shouldn'ts, the impossibles, the won'ts. Listen to the never haves, then listen close to me... Anything can happen, child. Anything can be.”

Lord Cluttermonkey

Zagrałbym najchętniej w moją własną sesję, ale jako że to niewykonalne albo wiąże się z grą solową, to miło byłoby znaleźć tutaj mistrza gry, który poprowadziłby klasyczne awanturnicze fantasy - bez spiny na długość odpisów, realizm czy settingomanię, za to z otwartym światem, graczami jako kowalami własnego losu, mnóstwem zróżnicowanych wyzwań i z użyciem podręcznikowych zasad, czy to którejś edycji D&D, WFRP czy czegoś zupełnie innego.

e. Rzecz jasna nie chodzi mi o bylejakość, skoro mowa o krótkich odpisach, itp. Sesja powinna być przygotowana na najwyższym możliwym poziomie, ale przede wszystkim stworzona do grania, nie do czytania.

Fyrskar miał WFRP prowadzić, nawet postać mi wylosował i nagle nastała cisza...

 

__________________
[D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik
[Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor

Assar86

Moim marzeniem jest zagrać sesję w Neuroshime. Byłoby super gdyby trafiła się wyrozumła ekipa, która wprowadziła by zielonego w tajniki rogrywki. Nie pogardziłbym również Wiedzminem