Selyuna

I tak dla mnie hitem polskiej edycji są takie określenia jak Tułacz i Hultaj <3
Z akolitami też chyba pomieszali, nie pamiętam jak przełożyli Consora itd itp.

Dlatego ja wszystkie KP od wieków robię w dockach z baardzo opisowymi momentami Cechami Pozycji na przykład . Jedyne czego wtedy brakuje takiej KP to kółeczko z pdoxem i kwintą które ma tą swoją własną zasadę i do tego jest przydatne.
A co do Znajomości (czasem tłumaczonej "Wiedza o..." to przecież tutaj można wykupić ich kilka albo i kilkanaście gdyby ktoś się uparł, każda ze swoimi własnymi kropeczkami.

Ja miałam pomysł na uczennicę jakiegoś barabbi która sama zakapowała swojego mentora po tym jak się zorientowała . Takie przekazanie ucznia by wchodziło w grę?

A, i jak podchodzisz do tajemnic postaci, mogą one być jawne a gracze powinni rozdzielać wiedzę swoją i postaci, czy nie należy gadać o rzeczach których inne postacie nie powinny wiedzieć tu w rekrutacji i ewentualnie później w jej opisie itd?

Mam już koncept i nawet imię postaci, ale nie wiem czy się zdąży urodzić bo ostatnio ciągle jestem chora, właśnie zaczyna mi się zapalenie ucha, fun

Ale logo dałeś z edycji revised a nie z drugiej .

 

__________________
~~cial agus neart~~

Ehran

Cieszę się, że ktoś rozumie mój ból i zakłopotanie Wpatrywałem się w spolszczoną wersję, a jakoś te dwa pojęcia za grosz nie chciały mi się dopasować do oryginałów


dodał bym jeszcze zienniaka sory, chciałem powiedzieć ziemiak

Moim skromnym zdaniem, ciekawiej, gdy tajemnice pojawiają się w sesji w postach. Dojrzały gracz oddzieli wiedze, a sesja zyskuje smaczku i głębi.

Cóż... jestem niewidomy, za dużo na obrazku nie widzę. Opis był, że to logo do maga, nie wspomniano o konkretnej wersji
Jak ktoś ma link do poprawnego logo, mogę zamienić.

 

Johan Watherman

Tak, acz w takim układzie fajnie abyś dobrała sobie jedną z wad związaną ze społeczeństwem magów. W zasadzie jest ich sporo, jeśli nie masz dostępu do Księgi Cienia, to po ewentualnym przyjęciu Cię to sesji pomyślimy o tym i jakoś przydzielisz dodatkowe punkty. Najsensowniejszy na chwilę obecną wydaje się diaboliczny mentor.

W tej sesji wolę aby w postach nie kryć się z tajemnicami. Jako gracze macie po prostu rozgraniczać wiedzę swoją i postaci.
Scenariusz nie jest nastawiony na knucie przeciw sobie nie tylko ze względu na budowę, klimat i cele rozgrywki ale też, po prostu planowane tempo i ilość graczy. Prowadzenie sesji z intrygami pełną gębą między graczami wymaga więcej czasu. Jak ktoś uzna, iż jego postać powinna się czegoś domyślać to najwyżej kulnie się kilka razy kostkami
Ogólnie nie sądzę aby komukolwiek przychodziło z trudem odróżnienie tego co on sam wie, a tego co wie jego postać. Jesteście drodzy przyszli graczy mądrymi ludźmi, często wielu z was posiada lub jest w trakcie zdobywania specyficznej wiedzy. Tak samo jak możecie oddzielić waszą wiedzę rzeczywistą ot tego co postać umie, tak samo łatwo powinno by oddzielić fakty.
Acz szczerze mówiąc, zwykle przymykam oko na lekki stopień metagry. Szczególnie gdy robi się gorąco. Niekiedy w taki sposób wrzucam jakieś poszlaki których gracze prawa zobaczyć nie mają. Czasem jest to tylko klimat, a czasem ostrzeżenie.

 

__________________
Otium sine litteris mors est et hominis vivi sepultura.

Selyuna

Wady z Księgi Cieni też gdzieś tam miałam na docu, ale już nie po polsku, a papierową zostawiłam chyba w poprzednim mieszkaniu (zresztą, czy ona nie była z pierwszej edycji? i czy ew. zady i walety można by brać z revised?).

Ale niekoniecznie chciałabym żeby postać miała aż tak przewalone, już prędzej widziałabym to jako coś za co jest znana i wręcz zdobyła uznanie czy wręcz Reputację, zaś ten pierwszy "zły" mentor w ogóle byłby z innej Tradycji, najchętniej z Kultu. Zaś jeśli Tomas nie pasuje jako "dobry" mentor to mogę spokojnie powołać do życia jakiegoś innego Eutka.
Chodzi mi o postać takiego nie pokrzywdzonego przez los maga którego ciągle prześladuje to że był źle uczony i źle traktowany, tylko właśnie takiego, który nie dość że będąc uczniem sam się zorientował że jego mentor wlazł na ścieżkę Zstąpienia, ale jeszcze miał determinację i odwagę żeby coś z tym zrobić. Mimo ograniczonych możliwości i tak dalej.

Co do sekretów to pytam też bo a. ja uważam że najfajniej jak one właśnie wychodzą i Coś Się Dzieje dzięki nim, ale nie każdy zachowuje zdrowe rozróżnienie między fikcją i często rodzą się z tego powodu kwasy, b. może ktoś planuje granie tym barabbi?

Powiem tak: <3

p.s.

No oczywiście że druga edycja to będzie to:

http://www.drivethrurpg.com/images/1/200.jpg

(sorry, jestę magonerdę)

 

__________________
~~cial agus neart~~

Johan Watherman

Wady i zalety bierzcie skąd chcecie. Nawet z innych systemów jeśli pasują
Tomas pasuje jako dobry mentor. Po prostu przy wystawieniu mentora z jednej strony masz szacun na dzielni, a z drugiej robi się wokół osoby pewien smrodek Temu ewentualna wada tyczyłaby przeszłości, nie Tomasa.
Jeśli potrzebujesz jakieś konsultacji bardziej szczegółowych które innym się nie przydadzą to proponuję pingować mnie na PW o np. numer gygy.

 

__________________
Otium sine litteris mors est et hominis vivi sepultura.

Selyuna

Hmm, wiem że nie Tomasa ale pierwszego mentora, ale czekaj... Wystawienie barabbi?

 

__________________
~~cial agus neart~~

Johan Watherman

Wystawienie w sensie zakapowanie zgodnie z "Ja miałam pomysł na uczennicę jakiegoś barabbi która sama zakapowała swojego mentora po tym jak się zorientowała".

 

__________________
Otium sine litteris mors est et hominis vivi sepultura.

Selyuna

Tak, no i wystawienie barabbi to taka skaza na honorze? Właśnie o to mi chodzi, bo możemy mieć jednak dość odmienne wizje ogólnie systemu.
Piszę tu bo nie korzystam z komunikatorów.

 

__________________
~~cial agus neart~~

Johan Watherman

Wiesz, były uczeń barabbi to nie przy dobrze. A to, że sam wydał mentora sam to się dodaje zwykle po wspomnianej frazie. I zawsze jednak się kołaczą jakieś pytania czy sam, mimo wszystko, jakoś nie idzie w szatana.
Wspomnę w ramach ciekawostki, iż niektóre roty chętnie używane przez tradycje mogą pochodzić od barabbi. I to też generuje pewne wątpliwosci. Bo może są.

 

__________________
Otium sine litteris mors est et hominis vivi sepultura.

Zell

Czyli nie byłabym najmniej godną miłości i zaufania jednostką! <3

 

__________________
Writing is a socially acceptable form of schizophrenia.