Brilchan

Będę potrzebował jeszcze raz przejrzeć wszystkie info o sesji i obmyślić edycje co do postaci.

 

Pipboy79

- Szpoko, dopiero początek rekruty to jeszcze czas Ogólnie chodzi o świeżaka co byłby gotów na początek wampirzej kariery i zgadza się zacząć pracować dla Aurory i reszty starszych

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Zell

Spróbuję, ale nie obiecam. Covid. Zamarzam prawie, jako przewlekle chora. Nie jestem w stanie teraz myśleć za bardzo.

 

__________________
Writing is a socially acceptable form of schizophrenia.

Shartan

A czy to nie kłóci się trochę z tym, że każdy ma mieć przynajmniej jednego probierza w Brukseli?

Mam parę pytań.

W punkcie 3 jest pytanie o to gdzie postać mieszka i jakie ma warunki mieszkaniowe. Trzeba, to koniecznie opisywać czy wystarczy tylko wstawić opcję Atutu z z zaplecza? (Przykładowo - Klasa Średnia. Większe mieszkanie lub dom, kilka samochodów, drogi sprzęt. Atut z dwiema kropkami)

Po ile punktów XP Pipboy79 zamierzasz rozdawać graczom?

I z tego co pamiętam "Maska" nie jest obowiązkowa. Jest atutem wartym od jednej do dwóch kropek. Ta z jedną zmyli lokalną policje, a ta z dwiema nawet CIA. W każdym razie jest jest opcjonalna i można ją wykupić jako atut.

Maul postaci mógł już pożegnać się z nieżyciem czy też musi w tym nieżyciu egzystować?

 

Pipboy79

- Szpoko, to nic na wczoraj I zdrówka życzę i kciuki trzymam



- Moim zdaniem nie. Jeśli probierz to śmiertelnik nie związany z koterią. Ot wcześniej losy takiego śmiertelnika były związane z BG przez jakiś czas na tyle, że jest uznawany przez niego za dość istotną dla siebie postać ale od jakiegoś czasu ten śmiertelnik jest w Brukseli.



- W wersji minimalnej można. Ale moim zdaniem to parę słów na ten temat po prostu robi fabułę i klimat postaci. Pozwala łatwiej zwizualiozwać kto to jest, jakie jest otoczenie postaci, może coś się z tego uszyje do sesji. A taki suchy kropkowy zapis to raczej fabuły nie robi.



- A nie wiem. Jeszcze nie błądziłem z planami tak daleko Może co jakiś etap przygody będą jakieś PD-ki.




- No cóż, właściwie to w podręczniku tak to stoi:


Podręcznik podstawowy s. 185 - 186


- No więc przyznam, że raczej sądziłem o fabule niż mechanice i kropkach

- No więc z mechy to tak, wedle podręcznika każdy bazowo ma jakiś ID czy paszport. Tyle, że takie coś wystarcza na pobieżną kontrolę. Czyli na to co można pokazać ochroniarzowi w klubie czy innym nie związanym z władzą osobom. Pierwszy lepszy patrol policji jaki wrzuci przez radio takie dane od razu pozna, że to lipa w ciągu paru chwil. I taka Maska na 0 to też żadnych pozwoleń, aktów własności klubów, NIP itd, ta cała papierologia jaka jest niezbędna w nowoczesnym świecie. Taki manager klubu to by pewnie musiał mieć już nieco kropek zainwestowanych w maskę. No chyba, żeby było to coś mafijnego i nielegalnego no to na to tak, na to nie trzeba papierów bo i śmiertelna mafia też ich nie ma.

- Natomiast w tym punkcie bardziej chodziło mi o fabułę. Masz jakiś sąsiadów to pewnie coś im wypada powiedzieć o sobie, gdzie się pracuje skąd jest. Masz pewnie jakiegoś szefa albo współpracowników w pracy też muszą coś wiedzieć o wampirze nie wiedząc zapewne, że to wampir. Musisz mieć skądeś pieniądze na jakimś koncie aby płacić kartą rachunki, ta karta musi być wystawiona na jakieś nazwisko i zarejestrowana w jakims banku. To samo z telefonem, netem, tv, to wszystko aby mieć trzeba jakoś zarejestrować, zapene na to samo nazwisko. To wszystko stanowi część Maski jaka pozwla funkcjonować w dzisiejszym społeczeństwie bez kombinowana co krok, kazdej nocy, roku i dekady. To wszystko dla mnie jest maską właśnie. No przynajmniej jeśli mowa o podszywaniu się o legalnego obywatela. No chyba, że gra się jakimś Nosferatu, wyrzutkiem, bezdomnym, mafiozem co ma na pieńki z prawem i go unika. Ale bez powyższej maski to się robi mocno pod górkę na każdym kroku. Ja np. właśnie jestem przed wylotem na wakacje. I bez auktualnego paszportu i konta bankowetgo z ważną kartą płatniczę nie dałbym rady kupić biletów online. Jakbym był wampirem z Maską na 0 czyli tylko z lewym paszportem, to taki oczywisty krok byłby dla mnie nie dostępny. Nawet kupując za gotówkę bilet na lotnisku lewy paszport zostałyby wykryty bo się go weryfikuje w systemie a nie na oko w okienku kasowym. Musiałbym mieć przynajmniej Maskę na 1 aby udawać legalnego obywatela. Więc w sumie Maska na 0 pewnie by wystarczyła aby istnieć w nowoczesnym, nocnym mieście ale poza tym mocno ograniczałaby wiele działalnosci na każdym kroku i wzbudzała podejrzenia bo to jest odstępstwo od średniej ulicznej albo przynajmniej jakieś dziwactwo. Jak większość klientów płaci kartą to klient płacący gotówką zapada w pamięć.

- Maska na 1 pozwala na mienie takiej karty bankomatowe i konta w banku, posiadanie aktualnego paszportu no i powinno to wystarczyć np. na kontrole policyjne czy na lotnisku. Maska na 2 pozwala na przetrwanie federalnych i podobnych rutynowych kontroli. No a posiadając takie Maski wiąże się to też z jakimś adresem, telefonem no i wizerunkiem dla sąsiadów, pracowników etc.



- To ma być aktywny wampir. Z zauważalnie wyraźnie dłuższym stażem od BG. Tak aby pasowało to do roli opiekuna, mentora, pośrednika itd. A potencjalnie np. od niego BG dowiaduje się o zadaniu od Aurory.

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Zell

Z mojej strony powiem, że prawie na pewno zrobię Ventrusia. W sumie nigdy nie grałam Bluebloodem, mogę teraz.

 

__________________
Writing is a socially acceptable form of schizophrenia.

Mi Raaz

Dobrze, że padło pytanie o Maskę zanim się odniosłem do inkwizycji. Patrzę na to przez pryzmat Upadku Londynu. Moi gracze właśnie biorą udział w wydarzeniach, które opisałeś. Np. Anna Bowsley nadal ma głowę, jest oficjalnie Księciem Londynu, a moi gracze kombinują jak jej ją pozbawić. Jeżeli któryś to czyta, to wpadnie jeszcze na pomysł nasłania na nią inkwizycji...

No ale: w mieście jest nagonka na wampiry. To pierwsza faza Drugiej Inkwizycji, bo od Londynu się wszystko zaczęło. Mamy więc jednostki specjalne (takie SWAT), które robi naloty na elizja i leża. W mieście panuje godzina policyjna i spora część ludzi jest wyrywkowo kontrolowana na ulicach.

Oficjalny powód? Atak terrorystyczny na Shard. Przeprowadzony przez nową grupę terrorystów, którzy dzięki narkotykom są w stanie funkcjonować i stawić opór mimo bezpośredniego trafienia z karabinu. Zyskują nadludzkie zdolności. Efektami ubocznymi tych narkotyków jest niezwykła czułość na światło słoneczne. Telewizja i radio mówi głównie o tym, a w necie już kiełkują teorie spiskowe o wampirach żyjących od lat między ludźmi i odpowiadającymi za prawdziwą władzę nad światem.

Akcja w Londynie była początkiem Inkwizycji. Oczywiście, wszystko się zgadza z tym co napisałeś. W moim pytaniu chodziło o to jak Ty u siebie to widzisz? Od 2012 minęło 13 lat. Wampiry są bardziej Urban Legends? Czy istnieje np. specjalna jednostka policji w Paryżu/Brukseli, która skupia się na tym? A może doszli do wniosku, że zagrożenie minęło? W podręczniku Camarilli przeczytałem, że Londyn np. jest wampirzym pustkowiem, a wampiry które tam trafiają albo uciekają natychmiast, albo przepadają bez wieści.

No i teraz dochodzimy do Maski: przy kontroli dowodu okazało się, że typ nie żyje od dwóch lat. Co się dzieje w Twojej sesji:

A) Znudzeni policjanci zabierają go na komisariat i spisują zeznania żeby wyjaśnić pomyłkę, dzwonią do szpitala, wysyłają zapytanie do towarzystwa ubezpieczeniowego, i całość rzucają na stertę papierów, które za trzy albo cztery dni pociągnie jakiś stażysta? Wampir wychodzi wolno przed świtem. Czy..
B) Postawieni w stan gotowości sięgają po broń i wzywają SWAT? W 10 minut na miejscu pojawiają się kolesie w stalowych kołnierzach na szyi z kołkami przy nodze i amunicją zapalającą?

Myślę, że odpowiedź na to pytanie będzie też dobrą wytyczną w temacie "kropek" w Masce.

 

__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.

Pipboy79

@Mi Raaz


- Zakładam, że z jednej strony Maskarada działa na tyle skutecznie jak i Inkwizycja nie pali się do ogłaszania ich istnienia, że nadal sprawa istnienia wampirów i innych nadnaturali to tyle co z popkultury dla przeciętnego zjadacza hamburgerów. Ale i Inkwizycja i wampiry już wiedzą, że ci drudzy wiedzą o sobie. Więc trzeba zachować ostrożność. Tego się też uczy nowe wampiry. O tym świeżaki też wiedzą dlatego uwzględniłem to i w Słowniczku i tym kalendarium o tych wiedeńskich i londyńskich wypadkach. Uważam, że dla wampirów to wiedza powszechna, jak tego nie znają z własnych doświadczeń to wiedzą od starszych wampirów.


No i teraz dochodzimy do Maski: przy kontroli dowodu okazało się, że typ nie żyje od dwóch lat. Co się dzieje w Twojej sesji:

- To zależy. Przy samym dowodzie czy paszporcie to chyba tego, że jego właściciel powinien być martwy od 2 lat nie widać. Jak mija czas dekady co trzeba wymienić ten dokument to może się wydać podejrzane. Wtedy jak to jacyć randomowi policjanci by sprawdzali w przypadkowej kontroli mogliby pewnie uznać to za oszustwo, może jakies przekręt ale wciaż raczej zakładaliby, że mają do czynienia ze śmiertelnikiem. Bo jak mówię, nie wtajemniczeni w Maskaradę albo sprawy Inkwizycji raczej są nastawieni, że społeczeństwo składa się z samych śmiertelników.

- Gdyby wyszło przez radio, że właściciel powinien być martwy to policjanci pewnie chcieliby zatrzymać delikwenta i zabrać na komisariat do wyjaśnienia tej sprawy. Generalnie pewnie by potraktowali sprawę rutynowo w tak czysto randomowo statystycznym przypadku.

- No chyba, że Inkwizycja działa w danym przypadku. I np. policjanci to agenci Inkwizycji lub ta uczuliła tutejszą policję na podejrzene sytuacje danego typu i wydawła im instrukcje. Albo jak jakiś wampir wpasowuje się w schemat działania jakiejś grupy terrorystycznej czy jest podobny do jakiegoś niebezpiecznego zbiega. No ale to już takie mniej standardowe przypadki. Niemniej od strony zatrzymanego wampira obie te bardziej i mniej standardowe przypadki wyglądałyby pewnie podobnie: rutynowa kontrola policjantów lub ich przyjazd na rutynową interwencje (wypadek, zadyma w klubie, włamanie itd.).


---

Edyta:


- Ogólnie to moim zdaniem najsilniejszą bronią wampirów jest Maskarada. Czyli powszechna ludzka niewiedza i niewiara w ich istnienie.

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Shartan

Spytałem, bo tworzę nowy koncept postaci i wybrałem klan, którego mechanika jest dość podobna do mojego wcześniejszego konceptu, ale niestety brak Dominacji u Gangrela w dyscyplinach klanowych jest pewnym utrudnieniem i po prostu chciałem wiedzieć ile by mi zajęło zebranie 7 punktów na Dominacje.

A co w przypadku jeśli oficjalnie nie stwierdzono odejścia z tego świata, czy w takim wypadku moja postać mogłaby się posługiwać własnymi dokumentami itd.?

 

Mi Raaz

Dominację możesz wziąć z Drapieżnika. Nie musisz Tam brać klanowych dyscyplin, a jeżeli chodzi o 1 poziom to najprostszy sposób. Predator Type Cleaver i Scen Queen mają Dominację do wyboru.

 

__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.