- Catiff oraz Thinblooded, nie należą do żądnego klanu więc też nie ciągnie się za nimi zwierzchnictwo i polityka klanu, ich sytuacja jest zależna od domeny i Księcia, z definicji (wyrzutki, pogardzani przez tradycjonalistów, uważani za zagrożenie przez Camarillę co pamięta bunt młodych wampirów z średniowiecza) dużo bliżej im do Anarchistów niż Camarilli.

- Gangrele - Gangrele nie przyłączyły się do Anarchistów od razu, to polityka Camarilli “anyone not Camarilla is Anarch” sprawiła że Zwierzaki są po drugiej stronie barykady. Sytuacja Gangreli w domenach Camarilli jest specyficzna, to zawsze był klan który więzi krwi i swoich braci cenił bardziej niż politykę, niczym stado wilków.
Z tego wychodzi że w oczach wampirów Camarilli gangrele są albo anarchistami, albo autarkis, tak czy inaczej nie można im ufać na tym samym poziomie co reszcie. Nawet gdy jakiś jest obecnie po stronie księcia Camy organizacja ma swoje zasady, a klan oficjalnie od 1999 roku do niej nie należy. Poza tym udowodnili że są lepiej skomunikowani i zorganizowani niż się wszystkim wydawało, do tej pory nikt nie wie jak Xaviar przekazał decyzję reszcie, ale wataha posłuchała... masz pewność co zrobią teraz? Owszem większość ma w dupie politykę, ale dużo bliżej im do Brujah niż do Ventrue czy Tremere z którymi mają długą listę krzywd do wyrównania, a teraz są z Brujah po stronie anarchistów i ok, nie ma już Xaviera, ale co jak inny ważny wilk zawyje i wezwie zwierzęta do walki, jak myślisz po której stronie?
W głównym podręczniku jest Merit Loyal Hound (strona 406), w loresheets, w sumie opcjonalny ale wygląda na to że być Gangrelem oficjalnie w Camarilli to wyjątek:
- i popraw mnie jeśli się mylę - kimś takim jest Aisha Czarna Wilczyca, ale nie każdy Gangrel w domenie, relacje z każdym ustala bardziej relacja indywidualna i klanowa osobnika w domenie księcia niż zależność wobec Primogena, tym bardziej że oficjalnie to żaden Primogen skoro klan oficjalnie zerwał pakt i zarówno jej jak i "Primogena Pariasów" pewnie żaden Ventrue w mieście nie traktuje poważnie

- Brujah - Bell declared rejection of the Camarilla and total unity within the Anarch Movement. Klan z Anarchistami. Część Brujah została lojalna Camie, nazywają siebie Helenistami, ale to pojedyncze jednostki które udowodniły swoją lojalność, z definicji Brujah = Anarchista i w przeciwieństwie do Gangreli ich polityka dużo bardziej interesuje, wszyscy wiedzą też że oni nie odeszli od Camy jak Gangrele tylko bezpośrednio, oficjalnie przeszli na stronę wroga. Czy można ufać tym wyjątkom? Mając stwórcę Anarchistę młody niesprawdzony wampir Brujah mógłby dostać się do Camarilli zamiast być uznanym za szpiega i odpowiednio potraktowanym? Imo z "primogenem" w mieście sytuacja gorsza niż z tym pariasów, w końcu już raz zdradzili.

The Ministry - anarchiści, opisani w podręczniku Anarchs, ale jak to z setytami ich lojalność tak naprawdę leży w ich religii i żadna sekta im nie ufa.

Tzimisce - anarchiści, (sporo też należy do Sabbatu), opisani w dodatku Companion.

Ravnos - niezależni, opisani w dodatku Companion, przez wielu uznawani za wybitych, nie obnoszą się z swoją krwią tj. podróżując podają się często za pariasów.

Salubri - niezależni, opisani w dodatku Companion.

Hecata - niezależni, opisani w dodatku Cult of Blood Gods.


PS. Żeby obraz klanów był pełny dodam że Anarchiści są w stanie przyjąć każdego kto sprzyja ich sprawie, podręcznik Anarchs wymienia jako członków sekty zdrajców z Ventrue, Toreador, Tremere, Nosferatu, Malkavian, oraz przedstawicieli Catiff oraz Thinblooded. Odwrotnie tj. członkiem Camarilli już tak łatwo zostać nie można.