Fabiano

O to samo chciałem zapytać Glyph.
* Czy oprócz hierarchii takiej jak opisałeś, że starowiny się ceni, to jest ktoś kto włada tym całym podziemnym królestwem?

* Czy są podziały naszej ludności? Np. Kasty, królestwa, bractwa. Czy może, wszelkie podziały są rasowe. Jakieś nie pisane zasady między rasowe?

* Czy tworząc rasę warto jest opisywać ją, czy to jest zbędne? I czy postacie żyjące w podziemiach mają wiedzę na temat nadziemnych istot? Nie koniecznie chodzi mi o ludzi. Ogólnie, czy są jakieś informacje na temat powierzchni?

* Czy opisując inne istoty, nie należące do rasy, którą chcę stworzyć, mogę dowolnie ingerować w ich życie? Dotyczy to całego podziemia. Czy są jakieś dodatkowe zasady społeczne, chodzi mi raczej o coś w stylu: przemoc jest zabroniona; rasa A nie rozmawia z rasą B; kto wyjdzie na powierzchnię nie ma prawa powrócić?

 

__________________
gg: 3947533

kabasz

GLYPH

Dobra opanowując radość, że cię tu widzę

Po kolei:

Masz rację, w istotach baśniowych wszystko albo się uda albo osłabiony potwór nie wykona żadnej zdolności poprawnie.

Oj marudzisz z tym 5k10. Matematyki się nie uczyłeś ? Rozkład Gaussa się kłania. Średnio wychodzić będą rzuty po 25. Jednak słusznie zauważyłeś, ludzie mają łatwiej. - Jest przyjęta taka właśnie konwencja fabularna, że to ludzie się szybciej dostosowują do "życia/zmian". Mechanika odzwierciedla przyjęte założenia fabularne. Co więcej idąc twoim tokiem myślenia w najlepszym wypadku macie 20 użyć zawsze dobrych - nie mów mi że po SL nie jest to kuszące - wiedzieć, że umiejętności wejdą zawsze.

No i wychodzi na to, że Glyph mnie już znasz dobrze Odnośnie 2 KP. 1 Ludzkiej, 2 Potworzej. Jest fabularny wątek przygotowany dla któregoś z graczy wykorzystujący każdą postać z KP. Co więcej, jeśli ktoś zginie w jednej grupie, a będzie chciał grać dalej może liczyć na to, że jakoś zostanie wpleciony drugą postacią. Choć również nie musi.

Przykro mi, żaden gracz z SL, nie dostanie pozwolenia gry postacią z tamtej sesji w tej sesji. Bez wyjątków.

Ostatnie pytanie łączy się z tym o co zapytał Fabiano (Cześć Almenowcu ) więc odpowiem zbiorczo opowiadając co nieco więcej o koncepcji

Istot z gatunku Salartus jest mało. Jak ludzi liczymy w miliardach tak istoty tego gatunku liczyć należałoby w tysiącach. One się ukrywają bo nie są w stanie żyć koło ludzi. Nie przystosowują się tak szybko do zmian. Żyjąc w podziemiach, jaskiniach, grotach, na biegunie, głęboko w morzu, w górach czy też dżungli nie interesuje ich nic innego jak jedno - przeżyć. Jest to cel wszystkich, nikomu nie przychodziło do głowy (przynajmniej w naszej koncepcji) aby próbować organizować coś na kształt władzy - nie ma kim władać. To są istoty rozumne, więc prędzej próbują sobie wzajemnie pomóc w życiu codziennym niż zastraszać i wykorzystywać. Opiekunki są szanowane bo pomagają, doradzają, mają autorytet. Nie dzięki zastraszaniu, a dzięki pomocy którą okazują każdemu.

Oczywiście, nie wszyscy się kochają, istnieją wzajemne niesnaski i waśnie. I jak najbardziej te zależności istnieją, jednak nie na tym etapie rekrutacji. Ja widziałbym to tak, że wy gracze teraz przygotujecie postać jako reprezentanta danej rasy, a następnie z osób, które się dostaną w wspólnym gronie - ujawniając kilka zdolności rasowych, ogólne informacje o rasie zbuduje się coś na zasadzie wspólnych zależności. Jest to dłuższy sposób na stworzenie ich, jednak chyba najbardziej ergonomiczny. Nikt nie będzie musiał robić na początku rekrutacji postaci z wyszczególnionymi typami ras nielubianych, pomocnych, przychylnych itp.

Oczywiście można zbudować jakieś podrasy, bądź podrasę. Jako element doszczegółowiający postać. Jednak na tym etapie rekrutacji, może się okazać, że potem dana podrasa będzie musiała zostać usunięta z KP danego gracza, gdyż nie pasuje do całości - która wykrystalizuje się dopiero za kilka tygodni.

Można zbudować mity, legendy podania odnośnie tego jak wyglądają ludzie, jacy są itp. Tak na prawdę to wy gracze stwarzać będziecie większość tych smaczków. Fabuła gry opiera się na poszukiwaniu legendarnego artefaktu, który możliwe jest iż uratuje wszystkim życie. Daną legendę poznacie na początku sesji, jest znana każdemu. No ale to nie czas na jej opowiedzenie

To jakie informacje macie odnośnie tego co żyje na powierzchni to już wasza kwestia, jeśli tylko trzymacie się tego iż nikt nie widział człowieka. Bo zapewniam, nikt by sam takiego spotkania nie przeżył

 

__________________
The world doesn't need anything from you, but you need to give the world something. That's way you are alive.

Terrapodian

Miałem się deklarować, wobec tego się deklaruje.

Mam już wstępny pomysł na obie karty postaci, więc można się ich spodziewać w najbliższym czasie - na pewno przed ostatecznym terminem. Na razie próbuję uporać się ze zrozumieniem mechaniki.

Pozdrawiam.

 

kabasz

W razie jakichkolwiek kwestii spornych śmiało możesz pisać do mnie lub do td, w godzinach wieczornych odpowiemy na bank.

Nie jest ona tak straszna

EDIT:
Lub oczywiście pisać w tym temacie

 

__________________
The world doesn't need anything from you, but you need to give the world something. That's way you are alive.

Glyph

Prosiłbym o potwierdzenie/zaprzeczenie jeszcze jednej kwestii.
Nasze baśniowe postacie żyją w opisanej we wstępie podziemnej jaskini, czy też mogą żyć w przytaczanych dalej pustyniach, górskich łańcuchach, puszczach do których udały się stworki? Z jednej strony nie jest powiedziane wprost, że mieszkają pod ziemią(a i problem nielatających gryfów by się rozwiązał - za mało tam przestrzeni do rozłożenia skrzydeł ), z drugiej trudno wyobrazić sobie przybycia na to samo spotkanie istoty mieszkającej w dżungli równikowej i drugiej na kole podbiegunowym. (Chociaż może np. istnieć sieć podziemnych jaskiń pod całą Ziemią? )

 

Thanthien Deadwhite

Ej Glyph, Ty faktycznie znasz styl Kabasza już dość dobrze

Tym razem ja udzielę odpowiedzi

Otóż zdecydowana większość gatunku Salartus mieszka pod ziemią. Są to różne jamy i jaskinie wszystkie połączone ogromną siecią tuneli dokładnie pod całą ziemią. Nie ma więc też problemu by jakieś stworzenia żyły na biegunie i właśnie tymi tunelami przemieszczały się do innych miejsc i to naprawdę w szybki tempie.

Trzeba bowiem pamiętać, iż nasze baśniowe i mniej baśniowe stworki, boją się nawet wszelkich form cywilizacji więc omijają ją szeroki łukiem, a wszędzie tam gdzie według naszej wiedzy człowiek miał choć szansę dotrzeć, to Salatrus raczej się nie pojawi A przecież istnieje między tym gatunkiem handel wymienny, więc nawet istoty z koła podbiegunowego muszą często nimi podróżować, żeby móc się wymieniać dobrami

Na szczęście kilka miejsc na powierzchni jeszcze nie jest przez ludzi odnalezionych

Albo przynajmniej się tak nam wydaje

Mam nadzieję, że troszkę rozjaśniłem

 

__________________
"Stajesz się odpowiedzialny za to co oswoiłeś" xD

"Boleść jest kamieniem szlifierskim dla silnego ducha."

Alaron Elessedil

Minimalna częstotliwość pisania to 1/tydzień.
No dobrze, mogę powiedzieć, że mieszczę się w minimum, czyli w wartości maksymalnej na pewno nie. Zastanawia mnie optimum. Nie wartość pośrednia, a optimum.

Ciekaw jestem czy mieszczę się w tejże wartości

Dlaczego ja nie mógłbym odpisywać częściej niż raz na 6-7 dni? Przez maturę

 

__________________
Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje.
Nie jestem moją postacią i vice versa.

kabasz

Mhhh, na posty codzienne nie ma co liczyć w moim wypadku, praca+nauka w weekendy+ zajęcia dodatkowe = MG jest w stanie dawać 1 posta w tygodniu zawsze, oraz w między czasie jak mu się zachce

TD ma podobną sytuację jak ja.

Optymalna sytuacja zależy od was, mam tylko nadzieję, że jeśli ktoś już rozpocznie interakcje pomiędzy drugim graczem, to nie każe mu czekać na swojego posta tydzień czasu ...

Zdrowy rozsądek przede wszystkim.

Wymagam odpisywania, jeśli ktoś nie spełnia tego podstawowego warunku wówczas będzie odpowiednio nagradzany. Samych postów również nie musicie pisać na kilka stron, jednak żeby nie było niejasności, jeśli ktoś z graczy odpisywać będzie zawsze ostatniego dnia kolejki, i to odpisywać na zasadzie nic nie wnoszenia do fabuły ogólnej. No to po pewnym czasie może spodziewać się wilczego biletu. Grunt to dobra zabawa zespołu, dobra komunikacja odnośnie możliwych obsunięć w terminach i jakoś to będzie

 

__________________
The world doesn't need anything from you, but you need to give the world something. That's way you are alive.

Nessa_88

Oh, ah i eh, za dużo ciekawych sesji się ostatnio mnoży, oczopląsu dostaje normalnie więc podążam drogą kolejności, i zgłaszam swoje uczestnictwo na 99% (chyba że nastąpi jakaś nieoczekiwana klęska itp itd). Teraz robię to co wszyscy, staram się zrozumieć mechanikę *Ucieka czytać po raz piąty*

 

__________________
Nowa.

kabasz

Czas na przysłowiowe podsumowanie tego tygodnia.

Do wszystkich graczy, którzy wysłali pierwsze karty postaci poszły pw/maile odnośnie poprawek jakie powinny zostać naniesione. Niektórzy mają ich więcej niektórzy mniej.

Na chwilę obecną KP wysłali:

Kaworu, Howgh, XIII, One_worm.

Oraz dostałem przybliżone koncepcje darów:

Glypha, Fabiano, JW.

Bardzo ciekawe potworki wychodzą w ogólnym zamierzeniu. Karta warta szczególnej uwagi to postać XIII, która jak tylko zostanie uzupełniona o poprawki zostanie dodana do puli osób z których zostaną wybrane KP. Wtedy też zostanie ujawnionych kilka faktów danej postaci jak chociażby zdolności. Tak aby inne osoby, miały możliwość zobaczenia składu jaki powoli będzie się tworzył. A także rozpoznania postaci/umiejętności, których może w grupie brakować.

 

__________________
The world doesn't need anything from you, but you need to give the world something. That's way you are alive.