22-09-2013, 17:49 | #81 |
Reputacja: 1 | Moi drodzy. Właśnie otrzymałem telefon od obce że rypnął jej się laptop i chce posta wrzucić dopiero jutro z pracy. Przeprasza Was bardzo. W związku z zaistniałą sytuacją termin na Wasze posty zmieniam do jutra, do godziny 20;00. A moja odpiska pojawi się wieczorem dopiero jutro. Mam nadzieję, że przyda się Wam kilkanaście dodatkowych godzin. |
23-09-2013, 19:42 | #82 |
Reputacja: 1 | Przydało jak cholera. Gdyby nie te kilkanaście godzin, nie dałabym rady napisać połowy posta na komórce Dzięki za cierpliwość. W ciągu najbliższych trzech dni powinnam odzyskać własną wtyczkę do prawdziwego świata.
__________________ "[...] specjalizował się w zaprzepaszczonych sprawach. Najpierw zaprzepaścić coś, a potem uganiać się za tym jak wariat." |
23-09-2013, 19:52 | #83 |
Reputacja: 1 | Pękłaś mnie ze śmiechu....
__________________ LUBIĘ PBF (miałem to wygwiazdkowane ale ktoś uznał to za deklarację polityczną) |
23-09-2013, 20:57 | #84 |
Reputacja: 1 | Obosze, aż ciężko uwierzyć, że to już koniec. Na samym początku chciałbym serdecznie podziękować Armielowi. Cholera jasna! Gdybyś wiedział, jak bardzo byłem pewien, że nie mam szans dostać się do Twojej sesji. Ale dałeś mi szansę, którą wykorzystałem do cna. I za to jestem Ci dozgonnie wdzięczny. Następnie dziękuję pięknie wszystkim współgraczom. Dzięki obce, podłogowy stworze, za pogaduchy na doc czacie. Nadal pamiętam te nasze nieprzerwane 6 h wspólnego ślęczenia w tym samym dokumencie. I dzięki za Twoje wskazówki oraz rady. Z pewnością o nich i tak zapomnę c: Dzięki Lechu za wygłupy na docu, pamiętaj, że wiszę Ci browca Dzięki Mira, kuzynko Ty moja. Z przykrością stwierdzam, że wygrałaś. Moja postać padła pierwsza :c Ale jeśli Carla umrze, to ja osobiście Ciebie ukatrupię! Dzięki Komturze oraz Baczy chociażby za to, że grałem razem z Wami No i dzięki Campo za wykończenie mojego księżulka w pięknym stylu. Naprawdę podziwiam Cię za gorliwe odgrywanie BG. Obym tylko mógł się uczyć od takich jak Ty. Świat się nie kończy. Jedna gra się zamyka tylko po to, by druga mogła wystartować. Mam tylko gorącą nadzieję, że jeszcze się na Was napatoczę w tym lastinnowym świecie. Poza tym i tak nadal będę śledził grę. Tak łatwo Wam nie odpuszczę! Z Bogiem, ludziska. Z Panem Bogiem.
__________________ "Pulvis et umbra sumus" |
23-09-2013, 23:58 | #85 |
Northman Reputacja: 1 | Zdaje się, że mi przypadło w udziale wygłoszenie mowy pogrzebowej zatem... Cóż... Netaniasz był szalonym fanatykiem wiary, naiwności i miłości. Gehenna okazała sie być za mała i za zimna dla jego wielkiego i gorącego serca. Niechaj spoczywa w nienaruszonym stanie do czasu rozkładu wolnym od Hien, Nekrofilii i Gildii Zero, a jego dusza wymknie się Demonom Kochanej Anomalii. Tyle chyba... Byłem tu. Praha Akurat w tym przypadku zabicie BG drugiego Gracza było bardzo trudne zarówno dla mnie jak i mojego BG. Łatwiej się to robi jak ma sie mieszane uczucia względem Gracza i jego Postaci. M3M polubiłem a jego postać, mimo działania nerwy była pocieszna. Nie planowałem tego ruchu. Dzień przed podjęciem decyzji miałem nawet rozmowę z innym Graczem i stwierdziłem, że jest za wcześnie, że do trzech razy sztuka (nie było to knucie metagamingowe, zaufać tu trzeba na słowo). Nie wierzyłem, że to nastąpi trak szybko. To nawet nie półmetek przygody. A jednak naginałbym grę gdybym nie spróbował tego zrobić. M3M nie wychodził z postaci do końca grając nawiedzonego optymistę a ja starałem się chociaż robić podobnie. Żałuję tylko, że skończyła Ci sie frajda zabawy Mistrzu3Mieczy... Zagranie w zaułku było tym momentem, kiedy stało się to co miało się prawdopodobnie wcześniej czy później stać, choć zły byłem, że tak szybko. Praha nie tracił nadziei, że może nawet uda mu sie Krucyfiksa nawrócić, stąd ta ostatnia gadka. Dzięki za dobrą grę M3M! Armiel dzięki za sędziowanie. Co złego to nie ja tylko Gehenna :P Pzdr.
__________________ "Lust for Life" Iggy Pop 'S'all good, man Jimmy McGill |
24-09-2013, 07:04 | #86 |
Reputacja: 1 | No witam ludziska Wczoraj maiłem niespodziewaną wizytę przyjaciół wieczorem i popiwkowaliśmy, więc posta napisać nie byłem w stanie. Dzisiaj wieczorem GEHENNA poleci kawałek dalej Czy też raczej podryfuje |
24-09-2013, 07:08 | #87 |
Reputacja: 1 | M3M dziękuję za wspólną grę. Jako gracz ze stażem w dwóch AAH mogę śmiało stwierdzić, że Crucifix był postacią jedyną w swoim rodzaju. Jak wspomniał Campo był to człek naiwny, dobry, bogobojny i chyba ta mieszanka na Gehennie narzuciła mu jeszcze wyższy poziom trudności. Dialogi z Twoim udziałem już przeszły do historii tych, które miło wspominam, a sam BG i jego "wybryki" były na tyle nietuzinkowe, że aż mi się ryj cieszy. Co mogę dodać na koniec? Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś razem zagramy... Ba! Będzie mi dane w Twoim towarzystwie wypić tego obiecanego browara! Do przeczytania, usłyszenia, zobaczenia. I niech poszycie statku lekkie Netaniaszowi będzie! |
24-09-2013, 09:06 | #88 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | M3M cóż mogę rzec.... NENENENENENENE LUZER LUUUUUUUUUUUUUUUUUZER!!!! Dzięki za grę. Fajnie mi się z Tobą wyzłośliwiało, więc mam nadzieję, że niedługo spotkamy się na innym pokładzie i wtedy będę miała przyjemność osobiście ubić Twoją postać... a potem wyrucham jej truchełko Edit: Campo Viejo szacun. Wiem, że to nie jest łatwe i bardzo mi się podoba, że bez kwasów poradziliście sobie z oddzieleniem relacji postaci od relacji graczy. Po raz kolejny bardzo się cieszę, że spotkałam taką ekipę.
__________________ Konto zawieszone. Ostatnio edytowane przez Mira : 24-09-2013 o 09:11. |
24-09-2013, 13:06 | #89 | |
Northman Reputacja: 1 | Cytat:
Większy SZACUN dla M3M'a. Przyjąć na klatę kosę pod żebro w PvP to jest to czego nie potrafi baaaaardzo wielu "dojrzałych graczy" na naszym forumowym podwórku. Mogliby się od Mistrza3Mieczy wiele nauczyć.
__________________ "Lust for Life" Iggy Pop 'S'all good, man Jimmy McGill | |
24-09-2013, 13:19 | #90 |
Reputacja: 1 | Ało. Człowiek zniknie na dwa dni i już mu proboszcza ubijają... I never saw this coming. And, in the end, it was soooo messy... Szkoda księżulka, bo pocieszne były te jego fanatyczne gadki (nie mylić z gatkami). No i kaznodzieja z shotgunem to jest zawsze coś wartego uwagi MTM, spoko z Ciebie gracz, serio. Dasz se radę we wszechświecie. Do przeczytania.
__________________ – ...jestem prawie całkowicie przekonany, że Bóg umarł. – Nie wiedziałem, że chorował. |