24-10-2017, 20:42 | #151 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Bril., tak, dynie na chodnikach są poustawiane, tak jak na gifie . I ja też jakby co dopiero jutro z rana na doca bym zajrzał, bo po dzisiejszym dniu już mi czacha dymi i znikam z internetów .
__________________ [i]Don't take life too seriously, nobody gets out alive anyway.[/i] |
24-10-2017, 20:55 | #152 |
Reputacja: 1 | Jutro wyjeżdżam, więc na doca raczej czasu mieć nie będę. Posta pewnie uda mi się napisać, ale uprzedzę, że jeśli chodzi o plany, to April najchętniej poszukałaby dziadka Toby'ego. |
24-10-2017, 21:48 | #153 |
Reputacja: 1 | W końcu udało mi się doczytać Jimmi zgodzi się pomóc pod warunkiem że potem pójdą znaleźć jego młodszego brata. Fajnie ułożone nie spodziewałem się takiego zwrotu akcji |
25-10-2017, 07:50 | #154 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Mag, podrzuć linka do doca, jakby co, bo mój dysk wujka G. pokazuje, że do tej sesji nie zrobiłem Wam dokumentu . No chyba, że gdzieś zaginął w akcji. Elfie, najwyżej dopiszę jako April Twoją kwestię.
__________________ [i]Don't take life too seriously, nobody gets out alive anyway.[/i] |
25-10-2017, 08:48 | #155 |
Reputacja: 1 | Popieram prośbę o linka do docka już mam ogólny koncept tego co Jim powie. |
25-10-2017, 10:17 | #156 |
Reputacja: 1 | Wszyscy panowie zgłosili wczoraj niedyspozycję, więc się nie wzięłam w końcu za to W takim razie Kenshi czyń honory MG, twórz doca i wrzuć nam na PW linki do niego. |
25-10-2017, 10:50 | #157 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Proszę bardzo - TU można pisać. Jakby coś nie grało, to krzyczcie . A, i wybierzcie sobie kolorki oczywiście - czerwony jest dla mnie. Wrzucę też docowy link do pierwszego posta komentarzy.
__________________ [i]Don't take life too seriously, nobody gets out alive anyway.[/i] Ostatnio edytowane przez Kenshi : 25-10-2017 o 11:00. Powód: dopisek o kolorkach |
25-10-2017, 12:13 | #158 |
Reputacja: 1 | Dorzuciłem od siebie na Docku. |
25-10-2017, 13:25 | #160 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Me 2 .
__________________ [i]Don't take life too seriously, nobody gets out alive anyway.[/i] |