25-10-2017, 14:51 | #161 |
Reputacja: 1 | Dopisałem się jeszcze trochę zerknijcie wydaje mi się że można już zamknąć tą scenkę ? |
25-10-2017, 15:01 | #162 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Jak dla mnie można już skończyć. Dogadajcie się, kto wrzuca na forum .
__________________ [i]Don't take life too seriously, nobody gets out alive anyway.[/i] |
25-10-2017, 15:42 | #164 |
Reputacja: 1 | Wrzuciłem nawet mi to pasuje bo planowałem napisać o fedorze to potem sobie na spokojnie dopisze więcej przemyśleń postaci. |
26-10-2017, 09:21 | #165 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Elf zgłosił mi, że nie da rady odpisać w tej turze i że April jednak idzie z Elliot, zatem jeśli mi się uda, to dzisiaj popchnę akcję dalej.
__________________ [i]Don't take life too seriously, nobody gets out alive anyway.[/i] |
26-10-2017, 14:04 | #167 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | CZAS TEJ TURY WYJĄTKOWO DO WTORKU, POŁUDNIA. Południa, nie północy . Mag, Elf - u Was trzeba będzie zrobić dialog z dziadkiem, co może być trochę problematyczne, bo Elf zgłosił, że do niedzieli go nie będzie. Najwyżej niech da mi znać na PW, o co chce zapytać dziadka, a ja to ubiorę odpowiednio fabularnie. Ewentualnie od poniedziałku się dopisuje. Bril, Luna - jak widać Butch szybko powrócił do swojej prawdziwej natury . U Was raczej klarownie, potrzebna mi tylko deklaracja, co robicie dalej. W związku z tym, że to coś jest na dachu i ruszyło pewnie, żeby wejść do domu, czas reakcji jest tu kwestią o kluczowym znaczeniu . W razie pytań, standardowo.
__________________ [i]Don't take life too seriously, nobody gets out alive anyway.[/i] |
26-10-2017, 14:13 | #168 |
Reputacja: 1 | W niedzielę i poniedziałek powinienem być już normalnie dyspozycyjny, więc może nasza część przeprowadzimy wtedy? No chyba że wolicie szybciej, to wtedy faktycznie przekaże przez PW pytania April. |
26-10-2017, 14:19 | #169 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Mi to generalnie obojętne, kiedy przydocujemy, bo powinienem być dostępny przez weekend i od przyszłego tygodnia normalnie. Zależy, co tam Mag ma w planach .
__________________ [i]Don't take life too seriously, nobody gets out alive anyway.[/i] |