Rot

Widzę, że moja wypowiedź została niezauważona więc chcę ją przypomnieć.

Zdania nie zmieniłam - powstrzymuje się z pisaniem posta do momentu wrzucenai retrospekcji.

 

Mi Raaz

Ok Rot. Rozumiem to. Spoon jak to Brujah jest zdenerwowany, ciężar dyskusji z Nekromantą spoczywa na Yusufie.

Wisienki gratuluję. Przejęcie władzy nad Londynem jest w mojej ocenie najciekawszym możliwym zakończeniem

Jest też najtrudniejsze do zrealizowania i wymaga ścisłej współpracy całej Waszej Koterii.

Yusuf, to co pisałeś mi wczoraj na PW może (ale nie musi) mieć w tym rozwiązaniu kluczowe znaczenie.

 

__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.

Rot

OK - Mam nadzieję, że będę mogła wykonać jakąś akcje w sklepie po zapoznaniu się z retrospekcją która jest dla mnie kluczowa do podjęcia działania, a czas jej ujawnienia został przesunięty.

EDIT:
Bo jeśli retrospekcja ma się pojawić po opuszczeniu Spoona i Yusufa sklepu - to ja po prostu nie chcę już kontynułować tej gry.

 

Zaalaos

Mam pomysl na ending w którym dosłownie wszyscy Heroldzi wygrywają. Dużo zależy od informacji które wydusimy z Camdena, ale Spoon może mieć bezpieczeństwo Brusilli, Catherine władze nad miastem, Yusuf i Tony pewność że Mitra nie zostanie wskrzeszony, a Uta poczucie spełnionego obowiązku i uh... powrót Mitry w pewnym tego słowa znaczeniu. Na razie uzbrójcie się w cierpliwość, myślę że mamy szansę na happy ending dla wszystkich. O ile w Świecie Mroku happy end ma miejsce

 

Rot

Super Zaalaos fajnie, że się starasz.

Też chciałabym móc się odnaleźć w tej przygodzie – a nie bardzo potrafię.

Myślę, że kluczową decyzją czy zostawać w przygodzie będzie sprawa tej retrospekcji, jak pojawi się ona po opuszczeniu sklepu to po prostu daje sobie z tym spokój.

 

Lord Melkor

Jako czytelnik powiem że chętnie bym zobaczył doprowadzenie tej historii do końca - to jest jedyna aktywna w tej chwili sesja na Lastinnie (oprócz tych w które sam gram) którą śledzę.

 

Ombrose

Ja również aktywnie trzymam kciuki!
Szczerze mówiąc nie czytam sesji od czasu mojego odejścia, ale lubię zerkać dosłownie raz na miesiąc (również w komentarze). Wyobrażam to sobie tak, że Qwerty opala się w księżycu Malibu, bo szczęśliwie udało mu się uciec (ha ha!).
Ale to reszta zawsze była najlepiej zgranymi postaciami i to od Was zależy końcówka tej historii. Dlatego nie możecie się obrażać i zrażać do siebie, trzeba to doprowadzić do końca :3

Sorry, że z Wami nie jestem, to zależało od wielu rzeczy w moim życiu, którym nie podołałem. Bo wiem, że wy również je ogarniacie w swoim, a jednak daliście radę. To nie jest tak, że obraziłem się na kogoś, również działania Uty tam w podziemiach metra nie miały znaczenia, choć niezgrabnie się zbiegły z moim odejściem.
Zaskoczył mnie tylko mocno ten wątek z Golcondą, ale ostatnio przeczytałem, że według nowych edycji postać nie musi mieć nieposzlakowanego Człowieczeństwa, aby kroczyć ścieżką oświeconej Golcondy.

Jeśli mnie nie nienawidzicie, to z chęcią przyjmę od któregoś z Was streszczenie, co się działo w tym czasie, kiedy mnie nie było. Sesja zawsze miała dla mnie duże znaczenie i mam nadzieję, że nigdy nie odnieśliście wrażenia, że jest inaczej.
Kibicuję i mocno trzymam kciuki.
Mam nadzieję, że jeszcze któreś z Was choć trochę pozytywnie wspomina Qwerty'ego

 

Rot

Fajnie Ombrose, że żyjesz.

Nie nienawidzę Cię - ale streszczenia przygody pisać mi się po prostu nie chce.

Widzę też że jest problem ze zrozumieniem mojego punktu widzenia.

Więc w krótkim podsumowaniu.

Nie czuje się Ok grając w przygodach gdzie jest akcja gry gracz kontra gracz.

Wkleiłam cały artykuł na ten temat.

Dodatkowo zniechęca mnie do gry celowe zatajenie fragmentu rozgrywki i jednostronny przekaz informacji gdzie jeden gracz widzi cały przebieg historii a reszta musi poczekać, aż wiedza o przeszłych wydarzeniach stanie się zbędna.

Pisałam o tym w komentarzach.

Jeśli odejdę to nie dlatego że się „obrażam”. Po prostu szanuje swój czas i dobre samopoczucie i nie chce go psuć przez grę, w której czuje się źle.

 

Mi Raaz

Ok. Ombrose miło Cię widzieć.

W poniedziałek wracam do normalnego życia ( jestem na kartonach przez przeprowadzkę i nie mogę Wam poświęcić wystarczająco dużo czasu).

Ombrose napiszę dla Ciebie streszczenie i wrzucę w konentarzach.
Rot napiszę dla Ciebie streszczenie deklaracji Klejnota i ich konsekwencje (te które poznał). Bo nadal jest wile rzeczy, których nie wie żadna z Waszych postaci.

 

__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.

Wisienki

Myślę, że w tej sytuacji wszyscy chętnie się zapoznamy z tym co zostało ukryte. W myśl zasady równości zasad dla wszystkich graczy.

 

__________________
Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett