Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Horror i Świat Mroku > Archiwum sesji RPG z działu Horror i Świat Mroku
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 29-11-2022, 08:41   #1881
 
Wisienki's Avatar
 
Reputacja: 1 Wisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Klejnot Nilu Zobacz post
Jesteś bardzo negatywnie nastawiona Rot, zupełnie nie rozumiem dlaczego. Niebezpiecznie ocierasz się o teorie spiskowe.

Nie było żadnej złej intencji, fałszu, niecnego planu by zaszkodzić innym ani w rozdzielaniu się na grupy, ani z Cienkokrwistymi. Szczerze mówiąc, nawet nie wiem o jakiej konkretnie "akcji z Cienkokrwistymi" mówisz, skoro tam się dosłownie nic nie wydarzyło. Szukaliśmy info o Tri Sansie. Koniec. Rozmowa z Najimą? Tak jak mówiłem, prywatna spowiedź Navaho, kompletnie nieistotna dla przebiegu fabuły.

Mój odpis jako ostatni w kolejce, nie pierwszy raz zresztą, jest spowodowany tylko i wyłącznie tym, że przez cały tydzień pracuje tylko i wyłącznie na nocne, 10h zmiany i odpisywać najczęściej mogę w weekendy, też w nocy. Nie było tutaj żadnego wyczekiwania na wasz ruch. Możemy się nie znać, być dla siebie kompletnymi randomami z internetu, ale po co zaraz zakładać że ktoś ma najgorsze intencje? Chce się tak samo dobrze bawić jak wy i nikomu tej zabawy nie psuć.

Obawiam się jednak, że z takim nastawieniem ostatecznie nie wygram, dlatego cierpliwie poczekam na werdykt MiRaaza.
Myślę, że to może być nieporozumienie, nikt ci nie zarzuca, że twoja postać postępuje zgodnie ze swoim kodeksem moralnym.

Ja po prostu czepiam się sposobu sformułowania jednego zdania. Bo w moim odczuciu postać Indianina nie o wszystkim mogła wiedzieć. Nie widzę powodu, żeby zrobić z tego dym. To, że nasze postacie mają inne cele, nie znaczy, że my graczne się nie mamy dobrze bawić
 
__________________
Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett
Wisienki jest offline  
Stary 29-11-2022, 08:43   #1882
Rot
 
Rot's Avatar
 
Reputacja: 1 Rot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Klejnot Nilu Zobacz post
Jesteś bardzo negatywnie nastawiona Rot, zupełnie nie rozumiem dlaczego. Niebezpiecznie ocierasz się o teorie spiskowe.

Nie było żadnej złej intencji, fałszu, niecnego planu by zaszkodzić innym ani w rozdzielaniu się na grupy, ani z Cienkokrwistymi. Szczerze mówiąc, nawet nie wiem o jakiej konkretnie "akcji z Cienkokrwistymi" mówisz, skoro tam się dosłownie nic nie wydarzyło. Szukaliśmy info o Tri Sansie. Koniec. Rozmowa z Najimą? Tak jak mówiłem, prywatna spowiedź Navaho, kompletnie nieistotna dla przebiegu fabuły.

Mój odpis jako ostatni w kolejce, nie pierwszy raz zresztą, jest spowodowany tylko i wyłącznie tym, że przez cały tydzień pracuje tylko i wyłącznie na nocne, 10h zmiany i odpisywać najczęściej mogę w weekendy, też w nocy. Nie było tutaj żadnego wyczekiwania na wasz ruch. Możemy się nie znać, być dla siebie kompletnymi randomami z internetu, ale po co zaraz zakładać że ktoś ma najgorsze intencje? Chce się tak samo dobrze bawić jak wy i nikomu tej zabawy nie psuć.

Obawiam się jednak, że z takim nastawieniem ostatecznie nie wygram, dlatego cierpliwie poczekam na werdykt MiRaaza.
Nie wierze w dobre intencje ludzi którzy serwują innym takie akcje i zdanie nie zmienię niezależnie jaką etykietkę „negatywnego nastawienia” będziesz chciał mi przypiąć.

Ale tak jak pisałam będę starała się skupić na celach gry mojej postaci a nie na napędzaniu tego konfliktu, bo zależy mi na tym żeby skończyć tę grę w taki sposób w jaki się da.

EDIT
https://allgemeinefestung.blogspot.c...cze-w-rpg.html - mam takie samo podejście co autor tego artykułu.
 

Ostatnio edytowane przez Rot : 29-11-2022 o 09:22.
Rot jest teraz online  
Stary 30-11-2022, 00:53   #1883
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację
Człowieka wyrzuciło na kilka dni za granicę, a w sesji burda...

Nie róbcie mi tego! Jesteśmy o rzut kamienia od finału, a jestem strasznie ciekaw jaki los spotka Wasze postaci.

To po kolei:

- Knyfu z zabraniem przedmiotu w dzień nie mogłem zabronić Klejnotowi, bo poświęcił na to 5 kropek z adventage... długo wyczekał i wybrał taki moment.
Podzielił się ze mną swoimi wątpliwościami. Ja przedstawiłem swoje i wspólnie doszliśmy do takiego przebiegu sytuacji jaki miał miejsce.

Jego postać jest związana z Mitrą.

- Postać każdego z Was jest związana z Mitrą. To od Was zależy czy widzicie Mitrę jako jedynego, który może ogarnąć kuwetę z Antigenem i Anną, czy też jako drogę do celu (no bo macie jakiś wyższy cel? Co?)

- Postać Wisienki nie dzieliła się szczegółami planu. Toteż Indianin nie powinien o tych szczegółach wiedzieć.

- Grupa deklarowała wystąpienie przeciw Mitrze oraz przeciw Annie. Navaho może domniemywać w jakim kierunku pójdzie rozmowa, zwłaszcza, że wie o Juliette Parr. Nie mniej są to domniemania.

- Nikt z Was nie wie jak naprawdę zareaguje Juliet Parr. Dajecie jej w dłoń narzędzie nacisku politycznego na Annę. Czy ją zdetronizuje? Zdekapituje? A może będzie czerpać radość z faktu, że Cath dała jej sznurki za które może pociągać?

Na tym etapie najwygodniej nam wszystkim jest uznać, że Utamukeeus w oparciu o swoje domniemania blefował Rowenie (celowo, żeby zrobić wrażenie) - wtedy nic nie trzeba byłoby edytować.

Alternatywą jest przekazanie Rowenie w jak najlepszej wiedzy swoich przypuszczeń. Wtedy trzeba byłoby nieco zmienić ton wypowiedzi jak słusznie zauważyła Wisienki. Nie są to duże zmiany.

Już zyskaliście Wroga jakim jest Anna. Nie zależnie od dalszych zdarzeń na tym etapie słowa Uty nie wpłyną na zmianę Waszych relacji z Księciem Londynu Anną Bowsley. Dlatego Rot nie martw się perspektywą wystawienia Was.

Co do walki z Camdenem. Zanim podejmiecie kroki chciałbym, żebyście byli świadomi kilku rzeczy:

Nie jest tam sam.
Ma setki lat.
Przeżył zamach na Mitrę.
Ponieważ walka z nim nie jest bezpośrednio potrzebna do odnalezienia Uty, to Yusuf będzie mieć karę na kościach. Chyba, że chcielibyście go odnaleźć, a Roger nie chciałby Was wypuścić. Wtedy ta walka wpisuje się w opcje ignorowania kary

Jutro po 9h jazdy będę już w kraju, ale pewnie zasnę i będę spać do piątku. Post ode mnie najwcześniej w weekend.
 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.
Mi Raaz jest offline  
Stary 30-11-2022, 06:02   #1884
 
Zaalaos's Avatar
 
Reputacja: 1 Zaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputację
Oh. Jak jest jeszcze kara to trochę misja samobójcza. Co muszę zrobić żeby tą karę z siebie zdjąć? Tylko kropka krwi Uty rozwiąże kompulsje?
 
Zaalaos jest offline  
Stary 30-11-2022, 08:07   #1885
 
Wisienki's Avatar
 
Reputacja: 1 Wisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Mi Raaz Zobacz post

- Postać Wisienki nie dzieliła się szczegółami planu. Toteż Indianin nie powinien o tych szczegółach wiedzieć.

- Grupa deklarowała wystąpienie przeciw Mitrze oraz przeciw Annie. Navaho może domniemywać w jakim kierunku pójdzie rozmowa, zwłaszcza, że wie o Juliette Parr. Nie mniej są to domniemania.

- Nikt z Was nie wie jak naprawdę zareaguje Juliet Parr. Dajecie jej w dłoń narzędzie nacisku politycznego na Annę. Czy ją zdetronizuje? Zdekapituje? A może będzie czerpać radość z faktu, że Cath dała jej sznurki za które może pociągać?

Na tym etapie najwygodniej nam wszystkim jest uznać, że Utamukeeus w oparciu o swoje domniemania blefował Rowenie (celowo, żeby zrobić wrażenie) - wtedy nic nie trzeba byłoby edytować.

Alternatywą jest przekazanie Rowenie w jak najlepszej wiedzy swoich przypuszczeń. Wtedy trzeba byłoby nieco zmienić ton wypowiedzi jak słusznie zauważyła Wisienki. Nie są to duże zmiany.

.
Generalnie moje serce stoi po stronie drugiego rozwiązania, ale i to pierwsze jest dla mnie ok, jeżeli będzie wiązało się z mechanicznym rzutem, który otworzy możliwość jego przejrzenia....
 
__________________
Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett
Wisienki jest offline  
Stary 30-11-2022, 09:18   #1886
 
Klejnot Nilu's Avatar
 
Reputacja: 1 Klejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputację
Również jestem za opcją 2. Navaho zawsze mówił prawdę, nie blefował, a przynajmniej tak starałem się go zawsze odgrywać, więc i przy Rowenie będzie prawdomówny.

Nie wiem jednak który fragment mojego posta konkretnie tak bardzo boli i stoi w zaprzeczeniu do punktów wymienionych przez MiRaaza. Posłużę się poniżej rzeczami wypunktowanymi przez niego, jak i przez Ciebie wcześniej, Wisienki.

Cytat:
1) wiedział że spotkanie było zaplanowane -ale nie mógł wiedzieć czy się faktycznie odbył jego odejście z dużym prawdopodobieństwem mogło zmienić plany reszty graczy i spotkanie mogło się po postu nie odbyć ani tym bardziej jaki był jego przebieg
Ok, co prawda ciężko by było uwierzyć Navaho, że cała wasza czwórka rzuciła się na jego poszukiwania i kompletnie zaprzepaściła wszelkie możliwe korzyści jakie można ugrać na takim spotkaniu (szczególnie w przypadku Cat), ale niech będzie - rzeczywiście nie ma potwierdzenia, czy ktoś z Heroldów się na nim pojawił.
Cytat:
2) Wiedział że Qwerty nagrywał, ale nie mógł wiedzieć że nagranie było możliwe od odtworzenia, ani że zostało ostatecznie odzyskane,
Nie wiedział, że były uszkodzone, ale wie, że je odzyskałaś. Dodatkowo, robiłaś z nami postój na punkt z telefonami, gdy jechaliśmy razem do Southall. Widział je przy Tobie, gdy zabierał Ci rano artefakt. Poproszę MiRaaza o potwierdzenie tego punktu.

W pierwotnym szkicu tego posta, podczas jego pisania, dalej odnosiłem się do poszczególnych punktów, ale wszystkie prowadziły do jednego wniosku: łatwiej będzie po prostu wrzucić zredagowaną wersję posta tutaj do waszej akceptacji/zastrzeżeń. Oto ona:

Cytat:
- Nie ufasz mi. Zrozumiałe, chociaż od samego początku mówiłem samą prawdę. Teraz zrobię to znowu: nie jest mi po drodze z resztą... "Heroldów" Kulti Mitry. Przez ostatnie kilka nocy, gdziekolwiek się pojawili... Pojawiliśmy, tam zawsze dochodziło do przemocy, rozlewu krwi i śmierci. Razor nie mógł tego ująć lepiej: "łaziliśmy i bruździliśmy". Jeżeli pojawią się dzisiaj na spotkaniu z Anną, mogą próbować podważyć jej władzę. Dysponują nagraniem, w którym prosi nas ona o zlikwidowanie Ventrue Valeriusa. Wcześniej spotkali się z Gwen Arwyn i jednym ze scenariuszy za którym optowali było wymienienie Anny, na nią.

Nie mnie oceniać kto się nadaje na Królową Londynu, a kto nie - nie dbam o to. Jedynym słusznym Panem Londynu był Mitra. Gwen Arwyn posiada coś, czego potrzebuję. Można ją znaleźć w klubie The Vaults. Moja propozycja jest następująca - zbierz swoje siły i współpracujmy. Cokolwiek by się nie wydarzyło na tym spotkaniu, usuwając Arwyn pomagasz Annie. Nie będę zadawać żadnych pytań, a po wszystkim możemy się bez słowa rozstać.
 
__________________
The cycle of life and death continues.
We will live, they will die.

Ostatnio edytowane przez Klejnot Nilu : 30-11-2022 o 09:27.
Klejnot Nilu jest offline  
Stary 30-11-2022, 09:24   #1887
Rot
 
Rot's Avatar
 
Reputacja: 1 Rot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputację
Ok to jeszcze sprawa odnośnie mojego „negatywnego nastawienia” które nie wzięło się z nikąd a, że tego nie wytłumaczyłam na przykładach to chcę to wyprostować.

Więc:

Cytat:
Napisał Klejnot Nilu Zobacz post
Jesteś bardzo negatywnie nastawiona Rot, zupełnie nie rozumiem dlaczego. Niebezpiecznie ocierasz się o teorie spiskowe.
Nie było żadnej złej intencji, fałszu, niecnego planu by zaszkodzić innym ani w rozdzielaniu się na grupy, ani z Cienkokrwistymi. Szczerze mówiąc, nawet nie wiem o jakiej konkretnie "akcji z Cienkokrwistymi" mówisz, skoro tam się dosłownie nic nie wydarzyło. Szukaliśmy info o Tri Sansie. Koniec. Rozmowa z Najimą? Tak jak mówiłem, prywatna spowiedź Navaho, kompletnie nieistotna dla przebiegu fabuły.
Mój odpis jako ostatni w kolejce, nie pierwszy raz zresztą, jest spowodowany tylko i wyłącznie tym, że przez cały tydzień pracuje tylko i wyłącznie na nocne, 10h zmiany i odpisywać najczęściej mogę w weekendy, też w nocy. Nie było tutaj żadnego wyczekiwania na wasz ruch. Możemy się nie znać, być dla siebie kompletnymi randomami z internetu, ale po co zaraz zakładać że ktoś ma najgorsze intencje? Chce się tak samo dobrze bawić jak wy i nikomu tej zabawy nie psuć.
Obawiam się jednak, że z takim nastawieniem ostatecznie nie wygram, dlatego cierpliwie poczekam na werdykt MiRaaza.
I po kole
W przygodzie czytamy:
Cytat:
Napisał Klejnot Nilu;958706
[i
- Wyjdźcie proszę i poczekajcie na mnie.[/i] - zwrócił się do reszty koterii. Być może robił tym gestem przysługę kilku z nich, dla których cała sytuacja zaczynała być już niezręczna. Poczekał, aż w pomieszczeniu zostanie tylko on i Najima.
(…)
- Nie znam Cię, Najimo. Nie wiem, jakim wodzem i przywódcą jesteś dla tych ludzi, ale ze względu na twoją rolę, to na tobie spoczywa odpowiedzialność za to, co za chwilę usłyszysz. Nie wiem jakie masz doświadczenie w polityce świata spokrewnionych, ale patrząc na Ciebie... W królestwie zwierząt niektóre z największych drapieżników posiadają naprawdę niepozorne kształty. Prawda, którą Ci za chwilę wyjawię, może być największym darem lub największą klątwą. Większymi, niż te którymi dysponujesz obecnie. Od Ciebie zależy co z tym zrobisz. Wszystko co teraz powiem, jest prawdą, nieważne jak nieprawdopodobnie będzie brzmiało.
Utamukeuus zaczął swoją spowiedź.
Opowiedział o wszystkim, zachowując chronologię wydarzeń.
O Bogu Słońce Mitrze, jego kulcie, o jego śmierci i o rytuale.
O Annie, jej ucieczce z balu, o nagraniu i o Valeriusie.
O Antigenie, o nagonce na wampiry w Londynie, o ich skuteczności i możliwych powiązaniach.
O Arwyn, która przymierza się do przejęcia kontroli nad miastem.
O wielu innych rzeczach, na pograniczu wszystkiego co wymienione powyżej i poniżej.
W końcu, o Richardzie De Worde i jego siatce. O jego zdradzie i o jego końcu.
Ktoś mógłby się spytać, czy traper oszalał, ryzykując takie wyznania w dobie wszechobecnych podsłuchów? Odpowiedź mogłaby brzmieć: A kto zakłada podsłuch w prywatnym mieszkaniu w roboczej dzielnicy pod Londynem? A pontecjalni podsłuchujący? Tylko ludzie najbardziej zaufani wśród Najimy odważyliby się na coś takiego, w jej własnej domenie.
- Jeśli możesz, opuść Londyn. Namów do tego wszystkich, których zdołasz. Z Mitrą, czy bez niego, te miasto spłonie. Ono już się pali. Bóg Słońce może jedynie zapewnić jego odbudowę, ale nie wiem na jakich warunkach i dla kogo w Nowym Londynie znajdzie się miejsce, a dla kogo nie. .
W tym poście widać dwa założenie które powstały odgórnie - pierwsze to założenie działania za postaci graczy, które grzecznie wyszły chociaż żadnego gracza o to nie spytano.

Dwa, że kiedy „zostali” sami to Uta z Cieńkokrwistą porozmawiali, znowu w samym poście jest, że żaden z Heroldów miał tej rozmowy nie słyszeć.

I tego że Indianinem na prawo i lewo zdradza tajemnice kultu.

Nie jest to „prywatna spowiedź Navaho, kompletnie nieistotna dla przebiegu fabuły.”

Tylko wyjawienie tajemnic kultu niezwiązanym z nim wampira, na które heroldowi nie mogli zareagować bo zostało tak opisane jakby go „nie zauważyli”.

I nie mogli odpowiednio wcześniej potraktować Utę jako zdrajcy.

Jest jeszcze inna sprawa @Mi Raaz której nie rozumiem. Jak Indianin mógł wynieść artefakty w dzień skoro w założeniach sesji było to, że postać nie mogła być cieńkokrwistym bo Mitra jako prastary wampir nie zgodził by się żeby jego heroldem był cieńkokrwisty. A takie było - dobrze to pamiętam.

I kwestie wymuszania się rozdzielania się przy kanałach jest dla mnie również całkowicie nie zrozumiała, bo to na Arwyn ogłoszono Krwawe Łowy i ją powinno się zająć w pierwszej kolejności.

No chyba że chodziło o dalsze kontakty z Cieńkokrwistymi o których reszta drużyna ma nie wiedzieć tak ja o tym, że Indianin zna kryjówkę Camden - co w przygodzie się nie pojawiło.
 
Rot jest teraz online  
Stary 30-11-2022, 09:39   #1888
 
Klejnot Nilu's Avatar
 
Reputacja: 1 Klejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputację
Cytat:
Jest jeszcze inna sprawa @Mi Raaz której nie rozumiem. Jak Indianin mógł wynieść artefakty w dzień skoro w założeniach sesji było to, że postać nie mogła być cieńkokrwistym bo Mitra jako prastary wampir nie zgodził by się żeby jego heroldem był cieńkokrwisty. A takie było - dobrze to pamiętam.
Pozwolę sobie na to pytanie odpowiedzieć za niego, bowiem jestem w 100% pewien, że znam odpowiedź tak samo dobrze jak on.
Sam MiRaaz już odpowiedział na to pytanie wcześniej - miałem 5 kropek w odpowiednich cechach w advantage. Rozumiem jednak, że może Cię takie wytłumaczenie nie satysfakcjonować w pełni. Dlatego mam nadzieję, że docenisz teraz mój ukłon w Twoją stronę, bowiem daję Ci spoiler z mojej własnej karty postaci, do której powinienem mieć wgląd tylko ja i MG.

Loresheet: Golconda (5 kropka)

Cytat:
I kwestie wymuszania się rozdzielania się przy kanałach jest dla mnie również całkowicie nie zrozumiała, bo to na Arwyn ogłoszono Krwawe Łowy i ją powinno się zająć w pierwszej kolejności.
No to już chyba każdy z nas ma prawo prywatnie ocenić, co dla jego postaci jest ważniejsze. Nie wolno Ci na ten temat wyrokować co jest ważniejsze, a co nie. Dla Ciebie Arwyn i Krwawe Łowy bo Brusilla, dla mnie był to DeWorde, z którym moja postać miała bardzo bliskie relacje. Arwyn była dla niej kompletnym nieznajomym.
 
__________________
The cycle of life and death continues.
We will live, they will die.
Klejnot Nilu jest offline  
Stary 30-11-2022, 09:55   #1889
Rot
 
Rot's Avatar
 
Reputacja: 1 Rot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Klejnot Nilu Zobacz post
Pozwolę sobie na to pytanie odpowiedzieć za niego, bowiem jestem w 100% pewien, że znam odpowiedź tak samo dobrze jak on.
Sam MiRaaz już odpowiedział na to pytanie wcześniej - miałem 5 kropek w odpowiednich cechach w advantage. Rozumiem jednak, że może Cię takie wytłumaczenie nie satysfakcjonować w pełni. Dlatego mam nadzieję, że docenisz teraz mój ukłon w Twoją stronę, bowiem daję Ci spoiler z mojej własnej karty postaci, do której powinienem mieć wgląd tylko ja i MG.

Loresheet: Golconda (5 kropka)
Z tego co przeczytałam Golconda ma być magicznym oświeceniem wampira. I taki wampir może chodzić za dnia "bo tak"?

Cytat:
Napisał Klejnot Nilu Zobacz post
No to już chyba każdy z nas ma prawo prywatnie ocenić, co dla jego postaci jest ważniejsze. Nie wolno Ci na ten temat wyrokować co jest ważniejsze, a co nie. Dla Ciebie Arwyn i Krwawe Łowy bo Brusilla, dla mnie był to DeWorde, z którym moja postać miała bardzo bliskie relacje. Arwyn była dla niej kompletnym nieznajomym.
To nie jest prywatna ocena. O krwawych łowach wiedzieli wszyscy i było zagrożenie że Arwyn zostanie zabita jeśli nie zareagują dość szybko i czapka przepadnie. Tu nie ma do rzeczy nic sprawa Brusilli.

EDIT:
Chce również zwrócić uwagę na pewną niekonsekwencje w rozgrywce.

Brak jest opisu wszystkich wydarzeń z sesji w sesji.

Klejnot Nilu mógł przeczytać post Wisienki a my jego rozmowy z nekromatą już nie.

No i co za tym idzie na dzień dzisiejszy sytuacja wygląda tak że przez postać Indianina Camdena wie że Heroldowie już zdradzili i jeśli wskrzesi Mitrę to ten ich po prostu pozabija.

A szanse na zabicia Camdena są znikome.

Można jedynie mieć nadzieje, że Cath namówi Arwyn by ta zniszczyła czapkę bo tak już na wszystkich graczy został wydany wyrok.

Czyli innymi słowy - moja postać nic nie może zrobić i nic od mojej postaci nie zależy - czyli ta gra nie ma już większego sensu.

Chyba że jest coś co przeoczyłam i faktycznie mam na coś wpływ i jest po co grać.
 

Ostatnio edytowane przez Rot : 30-11-2022 o 14:55.
Rot jest teraz online  
Stary 30-11-2022, 12:07   #1890
 
Wisienki's Avatar
 
Reputacja: 1 Wisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Klejnot Nilu Zobacz post
Również jestem za opcją 2. Navaho zawsze mówił prawdę, nie blefował, a przynajmniej tak starałem się go zawsze odgrywać, więc i przy Rowenie będzie prawdomówny.

Nie wiem jednak który fragment mojego posta konkretnie tak bardzo boli i stoi w zaprzeczeniu do punktów wymienionych przez MiRaaza. Posłużę się poniżej rzeczami wypunktowanymi przez niego, jak i przez Ciebie wcześniej, Wisienki.


Ok, co prawda ciężko by było uwierzyć Navaho, że cała wasza czwórka rzuciła się na jego poszukiwania i kompletnie zaprzepaściła wszelkie możliwe korzyści jakie można ugrać na takim spotkaniu (szczególnie w przypadku Cat), ale niech będzie - rzeczywiście nie ma potwierdzenia, czy ktoś z Heroldów się na nim pojawił.

Nie wiedział, że były uszkodzone, ale wie, że je odzyskałaś. Dodatkowo, robiłaś z nami postój na punkt z telefonami, gdy jechaliśmy razem do Southall. Widział je przy Tobie, gdy zabierał Ci rano artefakt. Poproszę MiRaaza o potwierdzenie tego punktu.

W pierwotnym szkicu tego posta, podczas jego pisania, dalej odnosiłem się do poszczególnych punktów, ale wszystkie prowadziły do jednego wniosku: łatwiej będzie po prostu wrzucić zredagowaną wersję posta tutaj do waszej akceptacji/zastrzeżeń. Oto ona:
nie mam do niej zastrzeżeń

1) tak bo mogło w międzyczasie wydarzyć się jeszcze cos innego,
2) Cath mogła w między czasie stwierdzić, że woli uzyskiwać inne korzyści - np. nie ma jaj by robić sobie wroga z królowej stając przeciw niej jawnie,
3) jeśli chodzi o telefon to Indianina nie było, przy żadnej scenie z telefonem. Cath sama szukała informatyka, sama go tam zostawiła i sama odebrała.



***
Telefon Qwertyego nie działał. Na szczęście miała swój aparat. Szybko wbiła w google "naprawa telefonów 24 i nacisnęła enter"




Cytat:
Napisał Mi Raaz Zobacz post
Heroldzi postanowili się rozdzielić.

Spoon pojechał Mustangiem oddając Tonemu drugie auto. Tam wsiadła reszta Heroldów. Cath wykonał telefon do dyrektora finansowego jej firmy. (...)Okazało się, że na spotkanie umówił im stolik w jednej z luksusowych restauracji w centrum. Spoon odstawił tam wampirzycę. Po drodze kupiła sporą torebkę. Nie była zadowolona. (....) Mężczyzna czekał na nią przed restauracją. Powitał ją jak prawdziwy dżentelmen cmoknięciem w dłoń i zaprosił do środka. Mieli elegancki stolik na uboczu. Wygodny i pozwalający na obserwacje sali. Cath wiedziała, że takie miejsca są oferowane dla stałych klientów lub wyjątkowych gości.

Podano Amuse-bouche.
(...) Cath to zrobiła i wsunęła gotówkę do torebki.
Miała jeszcze wiele do załatwienia, a czas uciekał.

Nie udało się wynająć mieszkania na długi termin, więc korzystała z oferty apartamentu wynajętego na razie na jedną noc. Pewnie nie będzie problemu w tym temacie, skoro ma pieniądze. Musiała jednak poświęcić na to więcej czasu. Na kolejny dzień mieli gdzie spać.

Mając pieniądze znalazła też serwis telefonów. Wizyta trwała kilka minut. Młody chłopak podłączył telefon do komputera.

- Da się zrobić, bo nie jest całkiem cegła. Ale nie od razu.

Wystawił pokwitowanie. Cath miała dostać wiadomość kiedy dane będą odzyskane. Niestety telefon pewnie już nie będzie działał, ale nagranie miało wpaść w jej ręce. Za noc. Albo dwie.

Po tych podróżach ekipa ruszyła prosto do Southall.

***


(...)
Do Trzech Mostów jechali ponad godzinę. Fakt, że zrobili postój na telefon, torebkę i pieniądze nie wzbudzał entuzjazmu. Z drugiej jednak strony gdyby nie Cath, to musieliby spędzić kolejną noc w kanałach, albo kto wie gdzie jeszcze. W każdym razie trzy mosty praktycznie nie zmieniły się od czasu, który Utamkeeus wspominał.


(...)
Z postu GM wynika, że Cath pojechała ze Spoonem, bo inaczej nie mógł jej podwieźć na obiad. Więc musiała spotkać się z resztą później. Zresztą, nawet gdyby było inaczej, ja sobie nie wyobrażam Navaho który pomaga Cath kupić torebkę, lub biega po pasażach handlowych, ewidentnie nie ma go w scenie spotkania z bankierem.

4) jeżeli chodzi o odzyskane nagranie to nawet miałam płyty a nie telefon - to w żaden sposób nie jest ten sam przedmiot a Indianin chyba nie odtwarzał nagrania, wiec nie może wiedzieć co na nim jest
 
__________________
Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett

Ostatnio edytowane przez Wisienki : 30-11-2022 o 12:44.
Wisienki jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:32.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172