03-10-2023, 19:51 | #2261 |
Reputacja: 1 | Ja chciałabym się dowiedzieć o nasze touchstone co też się z nimi porobiło na koniec. Co do Yusufa nie mam zastrzeżeń napewno Spoon opowie mu o swojej kurzej nóżce i zapyta o coś lepszego. XD |
03-10-2023, 20:05 | #2262 |
Reputacja: 1 | Również dziękuje wszystkim za miłą grę. Nie ukrywam, że nie spodziewałam się, że postać Cath będzie tak przyjemna do prowadzenia. W epilogu bardzo dobrze zostały oddane cechy i przemyślenia Cath. Na czym właściwie polegał układ z Camarilli z Antigenem? Mam pytanie co się stało z Astrid, jeśli Cath mogła jej pomóc to to zrobiła. Czy prawidłowo zakładam, że Angelique nadal znajduje się w torporze jak było to wcześniej powiedziane w sesji?
__________________ Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett |
03-10-2023, 20:12 | #2263 |
Reputacja: 1 | Co do touchstonów to grubsza sprawa. Tylko Byk był z oryginalnego scenariusza. Wstawiłem go z dwóch powodów: 1) akcja na komisariacie z wydostaniem ghula Toreadorki 2) akcja z ominięciem patrolu przy zejściu do metra. Reszta była autorska i muszę odgrzebać notatki jakie były ich cele. Chociaż myślę że możecie to uwzględnić w swoich postach Yusuf wie, że Pater Thomas nawet jeśli uciekł, to letarg go nie ominie. Pytanie jak długi był. Czy jak u Uty tydzień? Czy jak u Yusufa rok? A może jak u Arwyn 50 lat?
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |
03-10-2023, 20:28 | #2264 |
Reputacja: 1 | Angeliqe nadal jest w Torporze. Dla Astrid nie da się zrobić nic Toreadorzy znacząco oberwali przez... najszybsze zaadoptowanie się do technologii. Facebooki, instagramy, potężne zasoby sieciowe... byli łatwym celem. Z czasem coraz łatwiejszym: Instagram, Twitter, LinkedInn,... ten klan praktycznie wyginął w Londynie przez swoje społeczne kontakty. Dziękuję Ci, że wskoczyłaś w nieswoją skórę i poniosłaś ją z taką godnością do samego końca. Postać Wisienki odpadła z pierwszej rekrutacji dosłownie o włos, ale jej determinacja była niesamowita. Pierwszy raz musiałem dokładnie opisywać jakie przyjąłem kryteria rekrutacji i dlaczego się nie załapała. Po rezygnacji Kanny Wisienki była dla mnie naturalnym wyborem. I nie myliłem się Cath jest złożoną postacią. Choćby z tego powodu, że jej najlepiej rozwiniętą cechą nie jest charyzma, tylko inteligencja. Dobrze, że była w sesji. Była w wielu momentach wytrychem, pozwalającym coś ominąć. Układ z Antigenem był o odpuszczenie pewnych śledztw finansowych, pewnych wpływowych wampirów, a w zamian było podanie im królowej na tacy. Myślałem też o pojmanych wampirach... ale Antigen by na to nie poszedł. Cath i Tony to dwie z pięciu postaci, których karty są dołączone do scenariusza. W sesji prowadzonej przeze mnie na Discordzie Cath była NPCem i zginęła spalona przez Ghula Rogera de Camden. Tony zresztą też... Edit: Astrid wpadła w ręce Antigenu, jeżeli chciałabyś kontynuować jej historię, to możemy uznać, że zgodzili się ją wypuścić z lokalizatorem na kostce. Mogła to być część zawartego porozumienia. Angeliqe to wątek, który zostawiał wiele do eksploracji Jednak z drugiej strony Mitra naciskał. W trakcie poszukiwań Angeliqe, albo w jakimś przebłysku Cath miała się dowiedzieć, że miała narzeczonego (śmiertelnika), którego wystawiła. Arystokratę. Koleś został ghulem Ventrue, a w latach 60 go przemieniono. Chowa w swoim sercu urazę do Cath, zdobył ciało jej ukochanej i trzyma je w ukryciu z kołkiem w sercu. Wszystko w nadzieji, że poniży Cath i zmusi ją do posłuszeństwa sobie. Być może przez te 6 lat wpadła na ich trop? Może zaaranżowała jego zatrzymanie przez Antigen? Jeśli chcesz, to poprowadź ten wątek tak jak Cath by to zrobiła.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. Ostatnio edytowane przez Mi Raaz : 03-10-2023 o 20:42. |
03-10-2023, 21:08 | #2265 |
Reputacja: 1 | Jeśli była możliwość wprowadzenia Astrid do układu, to Cath na pewno by to zrobiła. Zakładam, że negocjując amnestię finansową nie zapomniała o swoich interesach. Okres w którym prowadzona była gra z moim udziałem był dla mnie trudny najpierw ze względu na chorobę i śmierć taty, a potem na ciążę. Dlatego dziękuje za wyrozumiałość Mistrza Gry dla opóźnień w odpisach z mojej strony.
__________________ Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett |
03-10-2023, 21:29 | #2266 |
Reputacja: 1 | Cóż, to jednak trzy lata. Sporo się działo. Cieszę się, że każde z Was znajdowało czas na grę u mnie. Też nie jestem wzorem pilności Stworzyliście barwny skład z fajną dynamiką gry. Cieszę się, że udało nam się to dociągnąć po zadymie z Artefaktami i Utamukeeusem. Czy mogliście coś zrobić lepiej? Tak. Czy coś gorzej? Oj tak. Spoon mocno utrudiał na samym początku. Do pewnego momentu trakowałem Stopień Zagrożenia Antigenem. Rósł między innymi z każdym niepotrzebnym zabójstwem... czyli pierwszy progres zaliczył przy pierwszym posiłku A nie było go dużo, bo raptem 6 poziomów. Efekty widzieliście w trakcie. Southall np. odwiedziliście już na 5 albo 6 poziomie i było wyludnione.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |
03-10-2023, 22:52 | #2267 |
Reputacja: 1 | Gratuluje ukończenia sesji wszystkim, śledziłem ją z ciekawością. Pytanie do MG, jak skończyła się ta druga sesja którą prowadziłeś dla Upadku Londynu w porównaniu z tą? |
03-10-2023, 23:54 | #2268 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Równie chętnie przeczytałbym (jeśli chce Ci się to opisywać, bo to pewnie wyjdzie dłużej niż kilka linijek) porownanie naszej sesji, z ta ktora prowadziles wczesniej. Jaki oni mieli koniec? Jak rozwiazali poszczegolne problemy/spotkania/artefakty/etc.? Również ciesze się ze wszyscy dotrwalismy do konca, podziekowania dla każdego z osobna z mojej strony Jakby nie patrzec trwało to wspomniane juz 3 lata, a i dociagniecie sesji na LI do konca z tego co widze to nie lada achievement. A teraz w koncu moge sam przeczytac ten scenariusz
__________________ The cycle of life and death continues. We will live, they will die. Ostatnio edytowane przez Klejnot Nilu : 03-10-2023 o 23:56. | |
04-10-2023, 07:35 | #2269 |
Reputacja: 1 | No z pieskiem, to pewnie w końcu odnaleźli się z Utą. W końcu obroża na kostce pozwalała Navaho opuszczać placówkę Antigenu. Co do porównania, tak, było tego sporo. Najwięcej w początkowej fazie gry, gdy wy zaczynaliśmy, a oni kończyli kampanię. Tam grały 3 osoby. Gotowymi postaciami: Alice - wiedźma z Tremere Tommy - weteran wojskowy z Nosferatu Henry - lekarz z Hecata Z kotwic w scenariuszu: Tommy był egzekutorem Mitry i serdecznym przyjacielem Markusa Kileya (którego u nas zrobiłem bratem krwi Brussilii) Henry był jednym z dwóch Hekata w Londynie, który zostawił swojemu ghulowi zapas krwi na dekady. Dzięki temu zyskali rezydencję pod miastem, która była bazą wypadową i w wielu kwestiach zmieniała ich wybory. Wy np. zmienialiście kryjówki, co utrudniało Wam na dłuższą metę, ale w późniejszej fazie gry owocowało mniejszą ilością błędów. Alice za to w gratisie dostała zaciekłego wroga: Brainbridge'a - Primogena Tremere. Samo to wywołało sporo zamieszania na początku gry. Nie pamiętała, że są wrogami i poszła tam po pomoc. A w czasie negocjacji zaliczyła krytyczną porażkę, co zaowocowoało kolejnymi problemami. W pierwszej scenie nikt nie zamordował niewinnych. Za to Nosferatu zauważył drona za oknem... i wyskoczył Złapał drona i go rozbił o ziemię wprawiając w zakłopotanie komandosów. Na imprezie pomogli Adisie opanować szał i pomagała im równie dużo jak Wam. Poznali też Markusa Kileya. Valeriusa wypuścili wolno ale.... zaczęli od zastrzelenia obu jego ghuli, jeszcze przed negocjacjami. Wy już wiecie, że Ghule były pod kontrolą Mitry i zamordowały Valeriusa w drodze do Edynburga. U nich Valerius był w końcowym rozrachunku znaczącym sojusznikiem. Na przyjęciu Alice rozpuściła ploty o chorobie przenoszonej we krwi, którą Anna chce zarazić uczestników. Poza tym podkopywała autorytet Anny jak mogła.. A potem z zaskoczeniem stwierdziła, że miała rację w czasie nalotu Antigenu. Przy wejściu do tuneli (de Worde) zrobili krwawą jatkę... Taką bardzo krwawą. Tremere z policjanta wysysyała krew z dystansu... na oczach dwóch pozostałych gliniarzy. W tunelach ogłuszyli i zakołkowali Reę. Gdy de Worde złapał ich w dół, to nosferatu po prostu wyskoczył i go zatłukł, gdy Alice wypalała jego krew magią krwi. Przejęli jego bazę. Obudzili Reę i związali ją krwią. Tommy się tym zajął. Zawiązało się między nimi coś... nie było to może uczucie, ale ich relacja była dość ważnym elementem sesji. W Southall ukradli im samochód. No ale tam było sporo zadymy łącznie z pluciem kwasem między ludźmi w trakcie seansu spirytystycznego prowadzonego przez Sri Sansę. Arwyn przekonywali do dołączenia do nich i chcieli ją osadzić na miejscu Królowej. Poszli na współpracę z Anną i wzięli podrobioną pieczęć. Złapali Rogera de Camden (angażując w to Arwyn i Chun Hei) i zabrali do swojej bazy. Roger prezencją przekonał do siebie Tommego, czego nie zauważyli współgracze. Prowadziło to do zabawnych sytuacji w stylu: Zakołkowane ciało zamiast jechać w bagażniku było na tylnej kanapie ze słuchawkami w uszach, a Tommy puszczał mu muzykę z iPoda. i do niego mówił Reszta graczy nie nabrała podejrzeń Roger użył Summon na swoim ghulu (prezencja działa z kołkiem w sercu!). Ghul jechał z Edynburga, więc potrzebował kilkunastu godzin na dotarcie. Wjechał im do ich bezpiecznej bazy około 16:00 Ghulem Camdena jest prawdziwa magiczka (taka z systemu Mage). Henry jako Hecata zabezpieczył dom wieloma barierami, ale i tak konwencja siedzących w zamkniętym domu i pocących się za dnia wampirów w czasie gdy na zewnątrz kobitka w magicznym kręgu obiera ich bariery jak cebulę bardzo mnie bawiła. Każde 15 minut tamtej sesji było pełne napięcia. O 17:20 miało zajść słońce. A magowie (ghul vs Henry) rzucali przeciw sobie. Wtedy zginełi Cath i Tony, a Tommy został ranny. Chociaż magiczkę wprasował w ziemię, gdy jej się magia skończyła. Tommy dogadał się z Najimą. Przed finałem to ona w ich imieniu ruszyła do Edynburga po Valeriusa. W finałowym starciu podmienili artefakty. Mitra nie odzyskał pełnej mocy. Nie miał dostępu do Majestatu. Monty Coven, który wypił ciało Mitry przejął na chwilę kontrolę nad jego ciałem i poprosił swoich przyjaciół (ta piątka ze świątyni), żeby go zabili, bo on jest więźniem we własnym ciele. Moi gracze, Chun Hei, Arwyn, i pięcioro sabatników stanęli wspólnie do walki przeciw Mitrze, który nie odzyskał pełni sił. Zgineła Chun Hei i kilkoro sabatników. Antigen nigdy nie dowiedział się o tej sytuacji. Arwyn z pomocą Heroldów przejęła władzę doprowadzając do ścięcia królowej Anny w 2013 roku. Arwyn wypowiedziała też zwierzchność Camarilli. Jednak jej rządy nie trwały długo. Dwa albo trzy lata po tym Arwyn poczuła zew i jak wampiry z całego świata udała się gdzieś na ziemie obecnego Iraku czy Iranu. W 5 edycji praktycznie nie funkcjonują wampiry starsze niż 400 lat. Te bardzo stare ruszyły szukać Kaina. Także oni zawalili z Camdenem. Wy z Mitrą polecieliście po bandzie.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |
08-10-2023, 12:28 | #2270 |
Reputacja: 1 | Ja tylko daje znać, że post się pisze. Na razie ma 3 strony a jeszcze nie wyczerpałam wszystkich tematów. Plus chce dodać trochę obrazków, więc jeszcze trochę to zajmie. |