18-08-2021, 22:21 | #131 |
Bradiaga Mamidlany Reputacja: 1 | Chociam się starał i wielce się natężał i umysł swój do twórczej pracy przymuszając, to responsu tej nocy ciemnej dla waćpaństwa ukończę nie zdołam. Opis dalszych perypetyi naszej zacnej, sakramenckiej czeredy upublicznion zostanie dopiero jutro, gdy słońce skryje się za horyzontem, abo i później nawet gdy już wąpierze na łowy ruszą, a dobrzy i uczciwi ludzie do snu się położą.
__________________ I never sleep, cause sleep is the cousin of death |
21-08-2021, 14:25 | #132 |
Bradiaga Mamidlany Reputacja: 1 | Starosta piekielny, wasz sługa uniżony, o wybaczenie i cierpliwość prosi. Życie mnie swemi piekielnymi mackami, ku ziemi ściąga i nie pozwala na wyżyny wzlecieć, by muzom się oddać i respons godny sakramenckiej czeredy stworzyć. Tuszę, że dzisiejszy wieczór ku kontemplacyi skłaniać będzie, to i czas by do klawiatury zasiąść winien się naleźć. Tędy nadszarpnę jeszcze waćpaństwa pokłady cierpliwości i wyrozumiałości, ale proszę by gniewu, czy urazy do mnie z tegoż powodu nie odczuwać.
__________________ I never sleep, cause sleep is the cousin of death |
21-08-2021, 15:20 | #133 |
Reputacja: 1 | Szanowny Starosto, ja już jedenaście lat czekam na "Wichry zimy" to czym jest te pańskie parę dni poślizgu? Za przeproszeniem niczym. Tak więc spokojnie, bez ciśnienia, nic na siłę, wszak erpegi nie są przykrym obowiązkiem lecz zabawą. Jestem pewien że jak już przyjdzie wena to dostaniemy kolejną petardę w pańskim wykonaniu. |
21-08-2021, 21:45 | #134 |
Bradiaga Mamidlany Reputacja: 1 | Mości Arthurze miód na moje serce wylewasz, słowa takie pisząc. Podziękowania zatem składam, zarówno Tobie panie bracie, jak i całej reszcie zacnego towarzystwa, co się tutaj zebrała i wielgą cierpliwość względem swego starosty okazuje. Tuszę, że respons mój skromny przyjemność waćpaństwu sprawi i kolejnych dylematów napędzi, by gra do samego końca pełna wyzwań i niepokojów była i moc emocyi wam dawała. I choć odpis ów w bólach zrodzon, to już się ukazał i ku waszej radości opubikowan został.
__________________ I never sleep, cause sleep is the cousin of death |
22-08-2021, 00:10 | #135 |
Markiz de Szatie Reputacja: 1 | Prawdziwie piekielna to opowieść, kiedy odpisy nasze dyariuszowe w przepastnym mroku nocy i chłodzie są czynione, jakby naprawdę czarcie dusze słowa kryśliły w uniesieniu, smaganym wichrem, widmem cmentarnych upiorów, męką pokutnika i cieniem wisielczym Zapamiętam ten klimat naszych i niepospolicie uzdolnionego Starosty odpisów, choć to jeszcze nie koniec przygody. Chylę czoła mości Arthurze, że tak wprawnie i zaskakująco wcielasz koncept wampirzej duszy umęczonej i przekładasz na sesyjny grunt. Ostatnio edytowane przez Deszatie : 22-08-2021 o 00:12. |
22-08-2021, 09:44 | #136 |
Reputacja: 1 | Deszatie, pięknie dziękuję. Nie przepadam ze sesjami historycznymi a kameralność przekładam ponad epickość więc cieszę się, że udało mi się znaleźć w sesji swoją niszę, świetnie się bawię odgrywając udręczonego wąpierza Na podsumowanie i pochwały poczekam do ostatniego postu naszego pana Starosty, niemniej kreacja pana Lewko jest tak smaczna i kunsztowna, że nie pozostaje nic innego jak wznieść ręce do oklasków. Na na szczęście wciąż mam dwie więc mogę. :P |
23-08-2021, 20:14 | #137 |
Reputacja: 1 | Jutro odpisze |
29-08-2021, 14:25 | #138 |
Reputacja: 1 | Ostatnio coś krucho mam z czasem. Dziś do poduszki pojawi się mój post XD |
30-08-2021, 22:40 | #139 |
Bradiaga Mamidlany Reputacja: 1 | Wierzcie lub nie wierzcie, czcigodni mości państwo, alem z ciężkim sercem i łzami w oczach, skrobał ten respons. Gładko można opisywać śmierć nawet najbarwniejszego Bohatera Niezależnego, aleć niezwykle trudno jest to zrobić w przypadku, gdy dotyczy to postaci gracza. Taka śmierć, przynajmniej dla mnie, powinna być w jakiś sposób wyjątkowa i znacząca. Tuszę jednak, ze epitafium imić Czarniawy takim jest. Godne, doniosłe i w pełni oddające jego barwny i pełen bólu żywot. Przemyśliwałem, czyby nie ocalić wąpierza… nie dać mu jeszcze jednej szansy… okazji do walki… Wziąwszy jednakoż pod rozwagę wszelkie argumenta, to nie mogłem takoż uczynić, gdyż stałoby to w otwartej sprzeczności z rozumem i racjonalnością. Czarniawa mimo dobrych chęci, błąd popełnił potężny i nijak nie szło go umniejszyć abo tyż zlekceważyć. W tem miejscu składam szczere i najgorętsze laudacje na ręce imić Arthura Flecka. Doprawdy wyśmienita kreacja, panie bracie. Przemyślana, konsekwentna i co ważne stabilna i podążająca za prawdziwymi celami postaci, nie gracza. Zapewne każden z waćpaństwa zna graczy, którzy by w podobnej sytuacyi za wszelką cenę ratowali postać, broni jej rękami i nogami. Imić Arthur jednak nie z tych, co to się kulą kłaniają. Świadomie i z wielkim wyczuciem i wielką biegłością słowa, zaprezentował tutaj niesamowicie barwną, gotycką, nostalgiczną i melancholijną postać staropolskiego wąpierza. Można nawet rzec, że to kreacja romantyczna i depresyjna zarazem. Wielka szkoda, że taki los spotkał mości Czarniawę, jednak czy mógł go spotkać inny finał. Nie wiem, jak ty mości Arthurze i wy czcigodni państwo, ale dla mnie to swoista pełna mroku kropka nad “i” wieńcząca godnie żywot przeklętego krwiopijcy. Jeszcze raz bądź łaskaw, mości Arthurze przyjąć moje gratulację ze tę jakże wybitną i zapadającą w pamięć kreację. Wielkie dzięki, zatem panie bracie, za udział w tem dyariuszu i wyborną kreację i świetnie spędzony razem czas.
__________________ I never sleep, cause sleep is the cousin of death |
30-08-2021, 23:03 | #140 |
Reputacja: 1 | Ja również przyłączam się do gratulacji dla Pana Arthura. Byłem wprawdzie jeno czytelnikiem, ale postać Czarniawy moje zainteresowanie i sympatię wzbudziła. |