Cthulhu Hills, 90210 - Strona 12

Esco · 20-01-2007, 23:08

PARTER (1st Floor)
1 PIĘTRO (2nd Floor)
2 PIĘTRO (3rd Floor)

S

[center:b5d6b090cb]

[/center:b5d6b090cb]

Marika patrzyła się jak Jeremy i Chris zwijają długi czerwony dywan z podłogi głównego hollu. Powoli z pod dywanu zaczął ukazywać się wymalowany dawno temu na podłodze symbol. Był to okrąg o średnicy 8 metrów, z jakimiś symbolami na środku, znajdujący się w centrum sali, pomiędzy sumeryjskimi kolumnami. Poza okręgiem było tam jednak coś jeszcze. Obok kanapy znajdował się w podłodze właz, drewniana klapa do piwnicy czy czegoś takiego. Chris, który właśnie skończył wycierać paskudną wydzielinę w swoje "stu-kilku-dolarowe" spodnie otworzył go. Poczuli zapach wilgoci, drewna i czegoś jeszcze. Chris, wiedziony chyba wrodzoną ciekawością zaczął schodzić na dół po schodach.

[center:b5d6b090cb]

[/center:b5d6b090cb]

Znalazł się w ciemnej, zimnej piwnicy, w której pachniało fermentowanym winem. Znalazł niemal po omacku na ścianie włącznik i po chwili mdłe, słabe światło umieszczonej w suficie żarówki oświetliło wnętrze. Była to przestronna winnica, w której leżały ogromne beczki z winem oraz szeregi butelek umieszczonych w stojakach. Na środku podłogi, tuż przy samych schodach leżał wielki, ciężki młot służący zapewne do wybijania wieka w beczkach. Chris spojrzał na narzędzie i od razu przyszło mu na myśl, że mogło by ono być z powodzeniem wykorzystane do obrony własnej, służąc jako groźna broń...

[center:b5d6b090cb]

[/center:b5d6b090cb]

Oksana usiadła przy biurku w bibliotece i zaczęła przeglądać karty księgi o Sumerze. Poprzedni właściciel zdawał się zakreślać tekst, który wydawał mu się szczególnie ciekawy, lub notować coś niebieskim atramentem swoim charakterystycznym, pochylonym pismem, na marginesach ksiażki.

Najstarsze dokumenty pochodzą z miasta Uruk, w którym znajdował się kompleks świątynny obejmujący posiadłości ziemskie i dwie wielkie świątynie - zigguraty, jedna boga nieba Anu i druga bogini płodności, miłości i wojny Inanny, uosobienia Wielkiej Matki.
Ziggurat (zigurat, zikkurat - w języku akadyjskim: ziqquratu poch. od czasownika zaqaru - budować wysoko) to monumentalna budowla sakralna w starożytnym Sumerze, Babilonii, Asyrii i Elamie w formie tarasowo uformowanej wieży.

Ziggurat Etemenanki - poswiecony Mardukowi - "dom fundamenu nieba i ziemi" - biblijna Wieża Babel?

Rdzeń zigguratu był wykonany z cegły suszonej. Ściany tarasów wzmacniane były murami z cegły wypalanej, które licowano różnobarwną okładziną glazurowaną. Tarasy, najczęściej o podstawie kwadratowej, zmniejszały się ku górze, przez co na każdym boku powstawał układ schodkowy. Z tarasu na taras prowadziły pochylnie (rampy) lub schody. Budowlę zwieńczała świątynia lub kaplica. Świątynia znajdowała się również u stóp zigguratu i z reguły była ona bardziej okazała z uwagi na brak ograniczeń budowlanych, przy której odprawiano różne obrzędy religijne. Budowano je ponieważ wierzono, że bogowie zamieszkują szczyty gór, a zigguraty miały takowe symbolizować. Każdy ziggurat był siedzibą innego boga.

Każdy służył do wezwania innego boga?

Marduk (Amar.Utu) - Był synem Enkiego – boga podziemnego oceanu wody słodkiej

Nawiazanie do R'leh?

Małżonką Marduka była Sarpanitu, albo Nanaja. Ze względu na pozycję miasta w niedługim czasie Marduk stał się naczelnym bóstwem. W pewnym momencie był tak potężny, że resztę bogów uważano za jego sługi, bądź jedynie inne aspekty jego osobowości. Towarzyszył mu wąż-smok.

Nyarlathotep?

Kojarzy się go przede wszystkim z takimi dziedzinami jak magia, mądrość, woda i sądownictwo.

Amar.Utu

Historia kolumny zaczęła się w Sumerze i sięga VII tysiąclecia p.n.e. Od swych narodzin - to znaczy od wyodrębnienia się z lizeny lub pilastra, polegającego na oderwaniu się od lica ściany - niesie pierwotne znaczenie symboliczne pilastra. Jako element pionowy jest symbolem łączności z bogiem: to po tej linii bóstwo zstępuje na ziemię i po tej linii wierzący wznosi swe modły do niego.

Kolumny z Etemenanki
.

Yarot · 20-01-2007, 23:28

- Hej, Chris! - Jeremy krzyknął w dół schodów nie wchodząc na nie. - Jest tam coś ciekawego na dole? Widzisz może Kao lub ślad po nim?
Jeremy ciągle miał w pamięci tą kartkę oraz zapis na niej. Zapis dotyczący Chrisa. Skoro na ekranie laptopa była informacja o podłodze, to musi coś znaczyć i mieć związek z Takedą. Ale ten nocny płacz. Płacz na poddaszu. Nie dawał mu spokoju. Jak skończą z piwnicą to pójdą na górę.

Rhamona · 21-01-2007, 00:39

Oksana wciągnęła się, niemal zapominając o tym, że wypadałoby coś jeszcze zjeść i wypić gorącą herbatę.

Zostawiła otwartą księgę i poszła po następną. Tym razem Okultyzm. Index; Upadli Aniołowie; Asteroth; Nyarlathotep, Marduk, Amar.Utu.

Coś ją tknęło i sięgnęła też po Wielkie jeziora Azji. R'leh.

Ręką przejechała też po innych książkach, które znajdywały się na innych półkach. Szukała czegoś o starożytnych bóstwach, Babilonie, wieży Babel lub innych starożytnych budowlach.

Coraz szybciej wertowała kartki, szukając znaczących informacji. Tak jakby spieszyła się podświadomie czując, iż każda chwila w tym momencie może być cenna.
W głębszych myślach zastanawiała się, czy ten dom położony jest na pagórku, jakimś wzniesieniu. Czy jeśli teraz przewrócą jakoś te kolumny, już nie będzie za późno? A może jeśli to zrobią, wszystko przepadnie?
Jej Babka często kazała modlić się jej do Św. Bartłomieja, mówiąc, że to pomoże uchronić ją przed złymi mocami płynącymi z liczb. Oksana często to robiła mimo, iż nigdy nie wierzyła w złe duchy i demony. Astarot - upadły anioł, czy to on wczoraj zwiódł ją łamigłówką? Musiała wiedzieć, szybko...

Esco · 21-01-2007, 02:10

PARTER (1st Floor)
1 PIĘTRO (2nd Floor)
2 PIĘTRO (3rd Floor)

[center:8cf3ca93e1]

[/center:8cf3ca93e1]

Kate obejrzała dokładnie wahadło. Poza klamrami służącymi do przypięcia ciała do stołu, jedynym ruchomym elementem były dwie dźwignie. Jedna z nich zdawała się wprawiać w ruch urządzenie, druga zaś służyła do regulacji tempa, w jakim wahadło wykonywało ruch - były dwa tryby, szybki i wolniejszy.
Wzdrygnęła się. Czerwono-rdzawa plama na stole, oraz plama na podłodze świadczyły, że ktoś leżąc na stole musiał kiedyś odnieść rany od tego wahadła...

Usłyszała podekscytowane głosy w głównym hollu. Brzmiało to, jakby jej przyjaciele odkryli tam coś ciekawego...

************************************************** **********************
Marika stała w głównym hollu, zaraz za plecami Jeremy'ego i zaglądała mu przez ramię, aby zobaczyc co robi Chris. Chłopak stał na dnie piwnicy trzymając w rękach ciężki, długi młot.

************************************************** **********************
S
[center:8cf3ca93e1]

[/center:8cf3ca93e1]

Oksana otworzyła książkę do okultyzmu. W niej także były jakieś notatki i bazgroły wykonane wysokimi, pochylonymi literami.

Astaroth (Ashtaroth, Astarot, Asteroth) - jeden z głównych książąt piekła, upadły anioł należący do pierwszego kręgu. Jego asystentami są demony: Aamon, Pruslas, Barbatos i Rashaverak. W średniowiecznej sztuce jest przedstawiany jako nagi mężczyzna z podwójnymi smoczymi skrzydłami, z koroną na głowie, trzymający węża w jednej ręce i dosiadający wilka lub psa.

"Towarzyszył mu wąż-smok"

Astaroth jest demonem uwodzenia, lenistwa, próżności. W średniowieczu wierzono, że Astaroth pomaga uczącym się matematyki oraz rękodzieła i że może sprawić, iż ktoś stanie się niewidzialny lub znajdzie skarb albo będzie potrafił odpowiedzieć na każde pytanie.

Azatoth?

W książce był też rysunek pieczęci z symbolem demona. Oksana nie znalazła jednak więcej żadnych wzmianek czy notatek. Nie było tam też nic na temat innych obco brzmiących imion demonów.

Dziewczyna następnie przewertowała Wielkie Jeziora Azji ale nie znalazła nic o tajemniczym "R'leh" ani też żadnych notatek Karliniego

"Astarot - upadły anioł, czy to on wczoraj zwiódł ją łamigłówką?" - Na pewno nie był to ten demon.

Dla czego to nie był ten demon?

Bo demony nie istnieją!

Oksana zaczęła śmiać się głośno z samej siebie. Jak mogła myśleć że w domu jest jakiś demon? Tylko dla tego że wszyscy źle spali po imprezie? Zamknęła książkę i poczuła, się dużo lepiej.

Rhamona · 21-01-2007, 11:32

Demony nie istnieją! Demony nie istnieją!... nie istnieją! - powtarzała w myślach Oksana, czując jednak dziwny niepokój. Rozum mówił jej jasno - Demony, duchy, upadłe anioły... nie istnieją! Ale z drugiej strony, ten sam umysł nie mógł dopuścić do siebie, że 9-cio tysięczne kolumny sumeryjskie, stały w hollu, a jednak one tam stały!

Nie można tak żyć, wiedziała, że książki to jej, zarówno mocna jak i słaba strona. Odłożyła w końcu wszystkie na miejsce i wyszła z biblioteczki, zamykając za sobą drzwi.

Ku jej zdziwieniu w hollu zobaczyła odsunięty dywan i klapę w podłodze. Marika i Jeremy stali tuż nad i zaglądali z zaciekawieniem.
Oksana podeszła bez słowa do nich i z równym zaciekawieniem zajrzała im przez ramię, aby zobaczyć czemu się tak przyglądają.
Chciała coś powiedzieć, ale usta znowu odmówiły, zająkała się tylko i znowu zamilkła.

**Redone** · 21-01-2007, 12:15

Im dłużej Kate przypatrywała się wahadłu i łóżku, tym większą ochotę miała wyjść z tego domu i iść na plażę - zobaczyć może i otwartą przestrzeń, znów łapać promienie słońca. Najpierw przyciągnęły ją odgłosy kolegów. Skierowała swe kroki do reszty grupy, ciekawa czy znaleźli coś nowego.

Widząc grupkę towarzyszy gapiących się na podłogę zawołała z nadzieją:
- Znaleźliście Kao?

Niestety, kiedy doszła już na miejsce wiedziała, że nie znaleźli chłopaka. Wraz z innymi przypatrywała się poczynaniom Chrisa.

Kutak · 21-01-2007, 12:19

- Nie, pusto!- zawołał Chris, słysząc pytanie Jeremy'ego- Trochę win i... o cholera, ale bajer...- urwał nagle chłopak, podnosząc młot.

Ciężki, wielki młot- czymś takim możnaby zamordować człowieka uderzeniem-dwoma... Chciał już się zamachnąć, ale te wina mogą być cenne. Odstawił młot i przez chwilę zatrzymał się w bezruchu. Chociaż to słowo nie za bardzo nadaje się do opisania Chrisa, to chyba chłopak (o zgrozo) myślał...

- Marica...- mruknął dostatecznie głośno, by słyszała to dziewczyna- Ty się znasz na takich wszystkich... Rzuć okiem na ten symbol na klapie... - mówił Chris, rozglądając się po piwnicy- ruszał stojakami, opukiwał beczki- szukał czegoś podejrzanego. W końcu w tylu filmach widział podobne tajne przejścia...

Yarot · 21-01-2007, 13:47

- Cholera. To nie dobrze - mruknął Jeremy bardziej do siebie niż do kogokolwiek zebranego przy zejściu do piwnicy.
- O właśnie, spójrzcie na ten znak na klapie. Może on Wam coś powie więcej niż mnie i Chrisowi - powiedział do dziewczyn i postukał palcem w klapę.
- Chris, rozejrzyj się na dole, ale uważaj na siebie. W końcu pamiętaj co było na tej kartce. Ja rozejrzę się na górze.
Jeremy zostawił dziewczyny przy zejściu do piwnicy, Chris w środku i poszedł na górę. Do miejsca, w którym w jego śnie ktoś płakał.

Rhamona · 21-01-2007, 15:05

- To chyba nie łacina? 'obey me'? Służ mi? - powiedziała w końcu Oksana niepewnym głosem, gdy razem z Mariką i Kate odsłoniły cały ośmiometrowy okrąg.

Będąc w środku okręgu Oksana zauważyła, że otaczają ją kolumny. Poczuła się dziwnie i szybko odsunęła się z tego miejsca, jednocześnie pytając koleżanki.

- Marika, co wiesz o kolumnach Sumeryjskich? Jaką rolę spełniały w Sumerze? - w głosie dziewczyny słychać było, jakąś pewność siebie. Być może wiedziała jaka jest odpowiedź i chciała tylko sprawdzić swoje przypuszczenia.

Esco · 21-01-2007, 18:18

PARTER (1st Floor)
1 PIĘTRO (2nd Floor)
2 PIĘTRO (3rd Floor)

[center:3eea0b84e9]

[/center:3eea0b84e9]

Jeremy wszedł po schodach na pierwsze piętro. Minął holl z drzwiami do sypialni po obu stronach, przeszedł obok maszyny do wróżb i wszedł schodami na drugie piętro. Minął swoją sypialnię i doszedł do drzwi, które według niego prowadziły na poddasze. Szarpnął za klamkę, ale drzwi wydawały się być zamknięte na klucz. Uderzył dłonią kilka razy w drzwi i zawołał Takedę, ale z poddasza odpowiedziała mu tylko cisza.

[center:3eea0b84e9]

[/center:3eea0b84e9]

Chris przeszukał winnice, ale nie znalazł nic podejrzanego, żadnego ukrytego przejścia ani nic w tym stylu. Pomieszczenie wyglądało na nie odwiedzane od wielu, wielu lat, a Chris był chyba pierwszą osobą która tu weszła od bardzo długiego czasu.

20-01-2007, 23:28	#112
Yarot Reputacja: 1	- Hej, Chris! - Jeremy krzyknął w dół schodów nie wchodząc na nie. - Jest tam coś ciekawego na dole? Widzisz może Kao lub ślad po nim? Jeremy ciągle miał w pamięci tą kartkę oraz zapis na niej. Zapis dotyczący Chrisa. Skoro na ekranie laptopa była informacja o podłodze, to musi coś znaczyć i mieć związek z Takedą. Ale ten nocny płacz. Płacz na poddaszu. Nie dawał mu spokoju. Jak skończą z piwnicą to pójdą na górę. __________________ ...and the Dead shall walk the Earth once more _. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._

21-01-2007, 12:15	#116
Redone Patronaty i PR Reputacja: 1	Im dłużej Kate przypatrywała się wahadłu i łóżku, tym większą ochotę miała wyjść z tego domu i iść na plażę - zobaczyć może i otwartą przestrzeń, znów łapać promienie słońca. Najpierw przyciągnęły ją odgłosy kolegów. Skierowała swe kroki do reszty grupy, ciekawa czy znaleźli coś nowego. Widząc grupkę towarzyszy gapiących się na podłogę zawołała z nadzieją: - Znaleźliście Kao? Niestety, kiedy doszła już na miejsce wiedziała, że nie znaleźli chłopaka. Wraz z innymi przypatrywała się poczynaniom Chrisa. __________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher

21-01-2007, 12:19	#117
Kutak Reputacja: 1	- Nie, pusto!- zawołał Chris, słysząc pytanie Jeremy'ego- Trochę win i... o cholera, ale bajer...- urwał nagle chłopak, podnosząc młot. Ciężki, wielki młot- czymś takim możnaby zamordować człowieka uderzeniem-dwoma... Chciał już się zamachnąć, ale te wina mogą być cenne. Odstawił młot i przez chwilę zatrzymał się w bezruchu. Chociaż to słowo nie za bardzo nadaje się do opisania Chrisa, to chyba chłopak (o zgrozo) myślał... - Marica...- mruknął dostatecznie głośno, by słyszała to dziewczyna- Ty się znasz na takich wszystkich... Rzuć okiem na ten symbol na klapie... - mówił Chris, rozglądając się po piwnicy- ruszał stojakami, opukiwał beczki- szukał czegoś podejrzanego. W końcu w tylu filmach widział podobne tajne przejścia... __________________ Kutak - to brzmi dumnie.

21-01-2007, 13:47	#118
Yarot Reputacja: 1	- Cholera. To nie dobrze - mruknął Jeremy bardziej do siebie niż do kogokolwiek zebranego przy zejściu do piwnicy. - O właśnie, spójrzcie na ten znak na klapie. Może on Wam coś powie więcej niż mnie i Chrisowi - powiedział do dziewczyn i postukał palcem w klapę. - Chris, rozejrzyj się na dole, ale uważaj na siebie. W końcu pamiętaj co było na tej kartce. Ja rozejrzę się na górze. Jeremy zostawił dziewczyny przy zejściu do piwnicy, Chris w środku i poszedł na górę. Do miejsca, w którym w jego śnie ktoś płakał. __________________ ...and the Dead shall walk the Earth once more _. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._

21-01-2007, 18:18	#120
Esco Reputacja: 1	PARTER (1st Floor) 1 PIĘTRO (2nd Floor) 2 PIĘTRO (3rd Floor) [center:3eea0b84e9][/center:3eea0b84e9] Jeremy wszedł po schodach na pierwsze piętro. Minął holl z drzwiami do sypialni po obu stronach, przeszedł obok maszyny do wróżb i wszedł schodami na drugie piętro. Minął swoją sypialnię i doszedł do drzwi, które według niego prowadziły na poddasze. Szarpnął za klamkę, ale drzwi wydawały się być zamknięte na klucz. Uderzył dłonią kilka razy w drzwi i zawołał Takedę, ale z poddasza odpowiedziała mu tylko cisza. [center:3eea0b84e9][/center:3eea0b84e9] Chris przeszukał winnice, ale nie znalazł nic podejrzanego, żadnego ukrytego przejścia ani nic w tym stylu. Pomieszczenie wyglądało na nie odwiedzane od wielu, wielu lat, a Chris był chyba pierwszą osobą która tu weszła od bardzo długiego czasu.

20-01-2007, 23:08	#111
Esco Reputacja: 1	PARTER (1st Floor) 1 PIĘTRO (2nd Floor) 2 PIĘTRO (3rd Floor) S [center:b5d6b090cb] [/center:b5d6b090cb] Marika patrzyła się jak Jeremy i Chris zwijają długi czerwony dywan z podłogi głównego hollu. Powoli z pod dywanu zaczął ukazywać się wymalowany dawno temu na podłodze symbol. Był to okrąg o średnicy 8 metrów, z jakimiś symbolami na środku, znajdujący się w centrum sali, pomiędzy sumeryjskimi kolumnami. Poza okręgiem było tam jednak coś jeszcze. Obok kanapy znajdował się w podłodze właz, drewniana klapa do piwnicy czy czegoś takiego. Chris, który właśnie skończył wycierać paskudną wydzielinę w swoje "stu-kilku-dolarowe" spodnie otworzył go. Poczuli zapach wilgoci, drewna i czegoś jeszcze. Chris, wiedziony chyba wrodzoną ciekawością zaczął schodzić na dół po schodach. [center:b5d6b090cb] [/center:b5d6b090cb] Znalazł się w ciemnej, zimnej piwnicy, w której pachniało fermentowanym winem. Znalazł niemal po omacku na ścianie włącznik i po chwili mdłe, słabe światło umieszczonej w suficie żarówki oświetliło wnętrze. Była to przestronna winnica, w której leżały ogromne beczki z winem oraz szeregi butelek umieszczonych w stojakach. Na środku podłogi, tuż przy samych schodach leżał wielki, ciężki młot służący zapewne do wybijania wieka w beczkach. Chris spojrzał na narzędzie i od razu przyszło mu na myśl, że mogło by ono być z powodzeniem wykorzystane do obrony własnej, służąc jako groźna broń... [center:b5d6b090cb] [/center:b5d6b090cb] Oksana usiadła przy biurku w bibliotece i zaczęła przeglądać karty księgi o Sumerze. Poprzedni właściciel zdawał się zakreślać tekst, który wydawał mu się szczególnie ciekawy, lub notować coś niebieskim atramentem swoim charakterystycznym, pochylonym pismem, na marginesach ksiażki. Najstarsze dokumenty pochodzą z miasta Uruk, w którym znajdował się kompleks świątynny obejmujący posiadłości ziemskie i dwie wielkie świątynie - zigguraty, jedna boga nieba Anu i druga bogini płodności, miłości i wojny Inanny, uosobienia Wielkiej Matki. Ziggurat (zigurat, zikkurat - w języku akadyjskim: ziqquratu poch. od czasownika zaqaru - budować wysoko) to monumentalna budowla sakralna w starożytnym Sumerze, Babilonii, Asyrii i Elamie w formie tarasowo uformowanej wieży. Ziggurat Etemenanki - poswiecony Mardukowi - "dom fundamenu nieba i ziemi" - biblijna Wieża Babel? Rdzeń zigguratu był wykonany z cegły suszonej. Ściany tarasów wzmacniane były murami z cegły wypalanej, które licowano różnobarwną okładziną glazurowaną. Tarasy, najczęściej o podstawie kwadratowej, zmniejszały się ku górze, przez co na każdym boku powstawał układ schodkowy. Z tarasu na taras prowadziły pochylnie (rampy) lub schody. Budowlę zwieńczała świątynia lub kaplica. Świątynia znajdowała się również u stóp zigguratu i z reguły była ona bardziej okazała z uwagi na brak ograniczeń budowlanych, przy której odprawiano różne obrzędy religijne. Budowano je ponieważ wierzono, że bogowie zamieszkują szczyty gór, a zigguraty miały takowe symbolizować. Każdy ziggurat był siedzibą innego boga. Każdy służył do wezwania innego boga? Marduk (Amar.Utu) - Był synem Enkiego – boga podziemnego oceanu wody słodkiej Nawiazanie do R'leh? Małżonką Marduka była Sarpanitu, albo Nanaja. Ze względu na pozycję miasta w niedługim czasie Marduk stał się naczelnym bóstwem. W pewnym momencie był tak potężny, że resztę bogów uważano za jego sługi, bądź jedynie inne aspekty jego osobowości. Towarzyszył mu wąż-smok. Nyarlathotep? Kojarzy się go przede wszystkim z takimi dziedzinami jak magia, mądrość, woda i sądownictwo. Amar.Utu Historia kolumny zaczęła się w Sumerze i sięga VII tysiąclecia p.n.e. Od swych narodzin - to znaczy od wyodrębnienia się z lizeny lub pilastra, polegającego na oderwaniu się od lica ściany - niesie pierwotne znaczenie symboliczne pilastra. Jako element pionowy jest symbolem łączności z bogiem: to po tej linii bóstwo zstępuje na ziemię i po tej linii wierzący wznosi swe modły do niego. Kolumny z Etemenanki .

21-01-2007, 00:39	#113
Rhamona Banned Reputacja: 1	Oksana wciągnęła się, niemal zapominając o tym, że wypadałoby coś jeszcze zjeść i wypić gorącą herbatę. Zostawiła otwartą księgę i poszła po następną. Tym razem Okultyzm. Index; Upadli Aniołowie; Asteroth; Nyarlathotep, Marduk, Amar.Utu. Coś ją tknęło i sięgnęła też po Wielkie jeziora Azji. R'leh. Ręką przejechała też po innych książkach, które znajdywały się na innych półkach. Szukała czegoś o starożytnych bóstwach, Babilonie, wieży Babel lub innych starożytnych budowlach. Coraz szybciej wertowała kartki, szukając znaczących informacji. Tak jakby spieszyła się podświadomie czując, iż każda chwila w tym momencie może być cenna. W głębszych myślach zastanawiała się, czy ten dom położony jest na pagórku, jakimś wzniesieniu. Czy jeśli teraz przewrócą jakoś te kolumny, już nie będzie za późno? A może jeśli to zrobią, wszystko przepadnie? Jej Babka często kazała modlić się jej do Św. Bartłomieja, mówiąc, że to pomoże uchronić ją przed złymi mocami płynącymi z liczb. Oksana często to robiła mimo, iż nigdy nie wierzyła w złe duchy i demony. Astarot - upadły anioł, czy to on wczoraj zwiódł ją łamigłówką? Musiała wiedzieć, szybko...

21-01-2007, 02:10	#114
Esco Reputacja: 1	PARTER (1st Floor) 1 PIĘTRO (2nd Floor) 2 PIĘTRO (3rd Floor) [center:8cf3ca93e1] [/center:8cf3ca93e1] Kate obejrzała dokładnie wahadło. Poza klamrami służącymi do przypięcia ciała do stołu, jedynym ruchomym elementem były dwie dźwignie. Jedna z nich zdawała się wprawiać w ruch urządzenie, druga zaś służyła do regulacji tempa, w jakim wahadło wykonywało ruch - były dwa tryby, szybki i wolniejszy. Wzdrygnęła się. Czerwono-rdzawa plama na stole, oraz plama na podłodze świadczyły, że ktoś leżąc na stole musiał kiedyś odnieść rany od tego wahadła... Usłyszała podekscytowane głosy w głównym hollu. Brzmiało to, jakby jej przyjaciele odkryli tam coś ciekawego... ************************************************ ****************** Marika stała w głównym hollu, zaraz za plecami Jeremy'ego i zaglądała mu przez ramię, aby zobaczyc co robi Chris. Chłopak stał na dnie piwnicy trzymając w rękach ciężki, długi młot. ********************************************** ****************** S [center:8cf3ca93e1] [/center:8cf3ca93e1] Oksana** otworzyła książkę do okultyzmu. W niej także były jakieś notatki i bazgroły wykonane wysokimi, pochylonymi literami. Astaroth (Ashtaroth, Astarot, Asteroth) - jeden z głównych książąt piekła, upadły anioł należący do pierwszego kręgu. Jego asystentami są demony: Aamon, Pruslas, Barbatos i Rashaverak. W średniowiecznej sztuce jest przedstawiany jako nagi mężczyzna z podwójnymi smoczymi skrzydłami, z koroną na głowie, trzymający węża w jednej ręce i dosiadający wilka lub psa. "Towarzyszył mu wąż-smok" Astaroth jest demonem uwodzenia, lenistwa, próżności. W średniowieczu wierzono, że Astaroth pomaga uczącym się matematyki oraz rękodzieła i że może sprawić, iż ktoś stanie się niewidzialny lub znajdzie skarb albo będzie potrafił odpowiedzieć na każde pytanie. Azatoth? W książce był też rysunek pieczęci z symbolem demona. Oksana nie znalazła jednak więcej żadnych wzmianek czy notatek. Nie było tam też nic na temat innych obco brzmiących imion demonów. Dziewczyna następnie przewertowała Wielkie Jeziora Azji ale nie znalazła nic o tajemniczym "R'leh" ani też żadnych notatek Karliniego "Astarot - upadły anioł, czy to on wczoraj zwiódł ją łamigłówką?" - Na pewno nie był to ten demon. Dla czego to nie był ten demon? Bo demony nie istnieją! Oksana zaczęła śmiać się głośno z samej siebie. Jak mogła myśleć że w domu jest jakiś demon? Tylko dla tego że wszyscy źle spali po imprezie? Zamknęła książkę i poczuła, się dużo lepiej.

21-01-2007, 11:32	#115
Rhamona Banned Reputacja: 1	Demony nie istnieją! Demony nie istnieją!... nie istnieją! - powtarzała w myślach Oksana, czując jednak dziwny niepokój. Rozum mówił jej jasno - Demony, duchy, upadłe anioły... nie istnieją! Ale z drugiej strony, ten sam umysł nie mógł dopuścić do siebie, że 9-cio tysięczne kolumny sumeryjskie, stały w hollu, a jednak one tam stały! Nie można tak żyć, wiedziała, że książki to jej, zarówno mocna jak i słaba strona. Odłożyła w końcu wszystkie na miejsce i wyszła z biblioteczki, zamykając za sobą drzwi. Ku jej zdziwieniu w hollu zobaczyła odsunięty dywan i klapę w podłodze. Marika i Jeremy stali tuż nad i zaglądali z zaciekawieniem. Oksana podeszła bez słowa do nich i z równym zaciekawieniem zajrzała im przez ramię, aby zobaczyć czemu się tak przyglądają. Chciała coś powiedzieć, ale usta znowu odmówiły, zająkała się tylko i znowu zamilkła.

21-01-2007, 15:05	#119
Rhamona Banned Reputacja: 1	- To chyba nie łacina? 'obey me'? Służ mi? - powiedziała w końcu Oksana niepewnym głosem, gdy razem z Mariką i Kate odsłoniły cały ośmiometrowy okrąg. Będąc w środku okręgu Oksana zauważyła, że otaczają ją kolumny. Poczuła się dziwnie i szybko odsunęła się z tego miejsca, jednocześnie pytając koleżanki. - Marika, co wiesz o kolumnach Sumeryjskich? Jaką rolę spełniały w Sumerze? - w głosie dziewczyny słychać było, jakąś pewność siebie. Być może wiedziała jaka jest odpowiedź i chciała tylko sprawdzić swoje przypuszczenia.