11-11-2008, 09:32 | #91 |
Reputacja: 1 | W związku z ostatnimi zdarzeniami wprowadzam do sesji chwyt podpatrzony u Sekala. Mianowicie, kto dwa razy nie napisze posta bez dobrego wyjaśnienia lub wyjaśnienia nie dostarczy, z sesji odleci. Wybacz, Sekal, że tak bezwstydnie zerżnąłem pomysł z Twojej sesji, ale jestem pewien, że Ci to nie przeszkodzi :> Ustalenie robię w trosce o sesję. |
16-11-2008, 18:25 | #92 |
Reputacja: 1 | Przepraszam wszystkich za opóźnienie z postem. Sprawa się trochę skomplikowała z powodu awarii pendrive'a, na którym miałem materiały do rpg, w tym projekty postów do Triarii (cóż, nie zawsze znajdę godzinkę, żeby skrobnąć post w całości ). Niestety pendrive padł a danych juz raczej nie odzyskam (próbuję od 2 dni) - jak dla mnie katastrofa . Było, nie było - post zamieszczę jeszcze dzisiaj wieczorem, najpóźniej jutro do południa, jesli tym razem cały komp nie zastrajkuje...
__________________ I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee... |
19-11-2008, 12:27 | #93 |
Reputacja: 1 | Gob1in - czy konieczne jest przeklejanie całych akapitów z posta MG? Fajnie, że wydłuża to posta, no ale... Mi tam się nie chce czytać tego drugi raz, nie wiem jak innym.
__________________ If I can't be my own I'd feel better dead |
19-11-2008, 13:05 | #94 |
Reputacja: 1 | Przeklejanie kwestii mówionych przez NPC nie ma na celu wydłużania posta. Potrafię napisać długi tekst opierając się wyłącznie na swojej fantazji... Zatem - nie jest konieczne, bym to robił. I jeżeli przeszkadza to innym czytającym (przede wszystkim MG), to zrezygnuję z tego. Z drugiej strony, całkowite pominięcie dialogu (ew. sucha relacja o jego treści), w mojej opinii psuje klimat całego posta. Styl prowadzenia, jaki praktykuje Irrlicht (a przynajmniej w ten sposób to wygląda), zakłada przekazanie graczowi solidnej porcji informacji, czasem bardziej, czasem mniej szczegółowej, zawierającej niekiedy dość długi wycinek czasowy. W tym okresie może być kilka kwestii/wiadomości, niekoniecznie związanych ze sobą. Nie powtórzenie ich, przynajmniej w części może spowodować dziwny obraz, gdy bohater odpowiada, reaguje, czy w inny sposób odnosi się do np. dialogu, skomentowanego w jednym zdaniu. Zero interakcji, a reakcje bohatera są... dziwne? Gdyby jednak całkowicie zrezygnować z pewnych powtórzeń (a musisz przyznać, że pewnych spraw, np. wiadomości od burdelmamci, nie przytoczyłem, a jedynie zaznaczyłem istotne informacje), to w zasadzie graczowi pozostałoby jedynie opisywanie przeżyć duchowych prowadzonej postaci, gdyż resztę już wspominał MG. Podsumowując, ja to widzę w ten sposób: MG przedstawia jakiś zakres spraw, przeżyć, czynności, które dotyczą BG. Do zadania gracza należy jak najciekawsze (co nie zawsze, mimo szczerych chęci, wychodzi...) opisanie tychże właśnie spraw, przeżyć, czynności. I tylko tyle, a może aż tyle. To MG jest od pchania fabuły do przodu, oczywiście w reakcji na działania podjęte przez BG. Jak dla mnie, opisując jakąś konkretną, wymyśloną sytuację przez MG, nie można tego zrobić bez pewnych powtórzeń. Choćby po to, by je uzupełnić reakcjami/wtrąceniami postaci. Powtórzę jeszcze raz - jeśli większości to przeszkadza, to spróbuję zmienić styl pisania. Uff, długi post jak na komentarze... (widzisz, potrafię bez wklejania... ) Pozdr
__________________ I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee... |
19-11-2008, 13:10 | #95 |
Reputacja: 1 | Nie zgodzę się z Tobą Gob1inie. Po 1: przeklejanie można zastąpić odniesieniem słownym do danej sytuacji. Zamiast 2 akapitów 1 zdanie. Ten sam efekt? Ten sam, a nawet lepszy, bo nie powtarzasz. Nie przekleiłem w tej sesji nic i jakoś potrafię odpowiednio kierować Axelem. Owszem, sporo jest w tym emocji i myśli, ale równie sporo działania. Tylko ja opisuję głównie działania następujące PO poście MG. Po 2: Nie prawdą jest, że to MG tylko jest od popychania sesji do przodu. My, jako gracze, również mamy taki obowiązek czasem. Po to Irrlicht daje nam takie pole manewru. Nie tylko po to, byśmy reagowali na przedstawioną przez niego sytuację, ale również kreowali swoje. Tak jestem nauczony grać i na takie coś pozwala MG. Oczywiście nie zawsze trzeba, nie zawsze się da. Ale kreacja świata została oddana również w nasze ręce. Aha: w każdym poście nawiązuje również do posta MG, rozwijając go o sposób myślenia Axela i działania, które wplatam na zasadzie retrospekcji. W końcu to PBF, tak to działa.
__________________ If I can't be my own I'd feel better dead |
19-11-2008, 13:54 | #96 |
Reputacja: 1 | Masz do tego prawo, Sekalu W końcu 2 różnych graczy, 2 różne podejścia do gry, za to 1 MG (aż się boję pomyśleć, co z tego będzie ). OK, spróbuję wystrzegać się przeklejania wypowiedzi NPC (bo chyba opisów nie ruszałem, o ile pamiętam...). Będę te kwestie omawiał "innymi słowy", chociaż nie zakładam, że zawsze będą one krótsze od oryginału. Co do kreacji świata przez graczy. Wg mnie gracz nie może ruszać fabuły, bo jej nie zna (mam tu na myśli zamierzenia MG co do kierunku, w którym przygoda ma się toczyć). Gracz może opisywać jedynie niewiele znaczące epizody, jakiś trzecioplanowych NPC, to, że zapali papierosa, albo kopnie natrętnego szczura. Ingerencja w fabułę (poza deklaracjami pewnych działań) wymaga konsultacji MG (co zamierzam czynić w razie potrzeby), a dopiero później napisania posta. Podam przykład - Nowy zmierza (co zadeklarował) ze swoim towarzyszem na Karl-Liebknecht Straße. I tyle. Nie wykroczyłem w zasadzie poza ramy postu MG. Mogę oczywiście opisać w szczegółach ich podróż przez miasto. Tylko co, jeśli MG planuje jakieś starcie z gorylami prześladującego go Kowala? Mogę też opisać, co zastaną na miejscu. Tylko skąd, u licha, mam wiedzieć, jak wygląda ta ulica, czy tam jest więzienie (jako np. ważny element fabuły wymyślonej przez Irrlichta), czy może posterunek Kombinatu? Nie mogę ot tak założyć, że BG dotrze w zamierzone miejsce, gdyż MG może mieć inne zamiary. Wtedy post nadaje się do edycji, a czas poświęcony na jego przygotowanie (a staram się robić to jak najlepiej) - zmarnowany. Tak ważne informacje mogę uzyskać przez konsultacje z MG lub z jego postów. I wtedy dopiero mogę pisać o tych, tak istotnych dla fabuły sprawach. No i na koniec, drogi Sekalu, chciałbym przypomnieć, że to dopiero mój 2. (słownie: drugi) post w tej sesji. Daj mi się trochę rozkręcić , a później, gdy dalej będę przynudzał, to mi reputację odejmiesz za karę... (bez obrazy, tak sobie żartuję...). Podr raz jeszcze
__________________ I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee... |
19-11-2008, 14:00 | #97 |
Reputacja: 1 | Cóż, odnosząc się do przykładu, który podałeś. Prowadziłem sam wiele sesji. I w każdej pozwalałem graczom na opisywanie chociażby tej drogi przez miasto. Tak jak sobie chcieli, najwyżej można było ich nakierować jak to ogólnie wygląda. A czemu? MG nie ma statycznej fabuły, gdzie trzeba się trzymać kolejnych dokładnych punktów. To jak to napisałem w swojej sesji na LI: zrobisz z siebie superherosa i zabijesz 10 goblinów i ogra? Proszę bardzo, zaraz wstawię 10 następnych ogrów. Tu nie ma się co bać, że popsuje się MG fabułę, no chyba, że ma się zamiar zrobić coś faktycznie idiotycznego (raz jeden z moich graczy napisał, jak sam jeden zdobywa żaglowiec abordażem, zanim ktokolwiek zdążył zareagować zrobił 100 rzeczy - tego nie przeżył ). Oczywiście czasem warto zostawić męczenie się Mistrzowi. Ale to w sumie nie o tym mieliśmy gadać a o przeklejaniu. Co do rozkręcania się to mam nadzieję, że jakoś tu się wszyscy zgramy, chociaż od początku tej sesji zawsze jakieś małe zgrzyty się pojawiają.
__________________ If I can't be my own I'd feel better dead |
19-11-2008, 15:36 | #98 | ||
Reputacja: 1 | Co do przeklejania pewnych treści z posta MG Kompletnie mi to nie przeszkadza, gob1in, jeśli chcesz to dalej robić, wiedz, że MG kompletnie nie dba o formę posta i dozwala oba sposoby nawiązywania do tego, co było w poście MG. Tak więc jeśli ktoś tam przekleja sobie coś z mojego posta, nie obrażę się. To chyba bardziej Twoja kwestia dogadania się z Sekalem i resztą graczy co do Twojego sposobu gry. Jakkolwiek, napisałeś dopiero dwa posty więc raczej to naturalne, że takie zgrzyty występują. Wolę, żeby były, niż żeby ktoś milczał i miał przez to gorzej. Tak więc w jaki sposób pisać posty będziesz, jest dowolny, byle by to coś wnosiło do sesji i fabuły Co do fabuły, MG i graczy Cytat:
Mówiąc prosto - w Triarii możesz robić cokolwiek, o ile jesteś w stanie ponieść konsekwencje tego czynu. I tylu Cytat:
Przykładem może być to, jak Tanja targowała się z o sukienkę. Tak więc można opisywać, co się robi, jak idzie się tą hipotetyczną drogą, jak się ją przeszło, co się podczas niej robiło i jak się to zakończyło. Trzeba tutaj znaleźć jakiś złoty środek. Można iść przez Frankfurt i pogadać se z przekupką. Nawiązanie kontaktu z handlarzami broni to większa akcja, bo trzeba infiltrować podziemie. A sam chyba przyznasz, że zamieszczenie w poście tego, jak zacząłeś płonąć jak żywa pochodnia i jak sfajczyłeś Frankfurt jest raczej niedopuszczalne? :> Tak więc, sumując tamto i to, czyli o formie postów i co w nich powinno być: Forma jest dowolna, można robić co się chce, w miarę rozsądku oczywiście, zaś jeśli chodzi o to, co w poście powinno być - dowolna akcja gracza rozwijająca fabułę gracza, reakcje, które ewentualnie będą pociągnięte dalej i jakiekolwiek akcje darmowe. Co do samego pola działań w Triarii, mogę polecić Sekala, który całkiem dobrze czuje, jakie są granice działań jego postaci. Trochę się rozpisałem, ale myślę, że jest okej | ||
19-11-2008, 15:51 | #99 |
Reputacja: 1 | To ja tym razem krótko - Oki-doki!
__________________ I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee... |
23-11-2008, 09:57 | #100 |
Reputacja: 1 | Nota: Lab Buchty został przedstawiony na pierwszy rzut oka. Jeśli gracze zdecydują się przeszukać je, zapewne uzyskają więcej informacji. Do materiałów dodano kalendarium. Ostatnio edytowane przez Irrlicht : 23-11-2008 o 12:55. |