09-08-2005, 11:25 | #61 |
Reputacja: 1 | Pomóc rownież mogę, czemu nie... Rownież mam trochę pożyteczncyh znajomości; proszę jednak pamiętać, że panska wspolpraca jest tu niezbędna - i to nie w kategoriach W11 czy jakiegokolwiek innego komercyjnego programu; to nestety nie tak rozowo wygląda - trochę żałuje, ze pozbylam sie telewizora, glupio nie byc na czasie. A co do telefonow - skoro i tak juz się poznaliśmy to czemu nie. Prosilabym także kopię tej listy, jesli mozna. |
09-08-2005, 11:41 | #62 |
Reputacja: 1 | - Nie zrozumcie mnie źle. Mi też zależy na ujawnieniu prawdy. Maciek zasługuje na to. Nie mam pieniędzy, by wynająć profesjonalistę a sam nadaję się do tego, jak wół do karety. Nie mam kogo się poradzić, poza Wami, których nie znam, ale których znał najwyraźniej Maciek. Oczywiście służę pomocą i informacją - co wiem, to powiem. Listę możecie sobie wziąć. Mam jeszcze zdjęcie Maćka i jakieś jego zdjęcia z kompa, które nie są związane z robotą. To mogę Wam przesłać mailem. Moja komóra - zapisuje na serwetce numer telefonu - gdybyście czegoś potrzebowali lub mieli pytania. I tak, ma pani rację, choć tego nie mówi - tu Robert zwraca się do Anny. - Sam się trochę boję. Jestem tchórz, ale nie chcę się zakopać i nic nie robić. Chyba moja przyjaźń do kompana jest silniejsza niż to całe zdarzenie.
__________________ ...and the Dead shall walk the Earth once more _. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._ |
09-08-2005, 11:57 | #63 |
Reputacja: 1 | Przepisuje numery telefonów do komórki, udając, że pamiętam wszystkie nazwiska (pomijając tych, ktorzy mi się nie przedstawili) i zwracam się do Roberta: Doceniam, że chce pan wyjaśnic smierc przyjaciela, chociaż muszę powiedzieć, że niewiara w samobójstwo jest dość typowa u bliskich zmarłemu osob. Chętnie przejrzę te zdjęcia, oraz inne dokumenty, jesli Maciek jakies posiadał - dziennik, pamiętnik, listy, zapiski w książkach, itp. - zapisuje na osobnej serwetce forumowego maila; prywatnego lepiej na razie nie dawać. Czy ma pan klucze do jego mieszkania? Oczywiscie nie chcę tam grzebać, ale mógłby pan tam znaleść cos, co może naprowadzić nas na trop choćby tego, czym zajmował się w ostatnich dniach życia. Myślę, ze najlepiej zacząc od tego. Jesli ktos z panstwa ma dobre kontakty w policji czy gazetach - tu zwracam się do Roberta- warto by sprawdzić czym zajmują się inne osoby z listy. Mam przeczucie, że pracujemy w pokrewnych dziedzinach, bo jak na razie każde z nas wydaje się dobrze przygotowane do "sledztwa" a i niezbyt zaskoczone propozycją prowadzenia takowego . |
09-08-2005, 11:59 | #64 |
Patronaty i PR Reputacja: 1 | - Świetnie, że się dogadaliśmy. Męczycie te biedne serwetki a ja mam notes. - wyciągam notes z torebki i zapisuje w 3 kopiach mój numer komórki i adres e-mail - Może najlepiej pójdźmy teraz odbić na ksero tą liste.
__________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher |
09-08-2005, 12:04 | #65 |
Reputacja: 1 | Tu chyba nie ma ksera, ale mam aparat w komórce, całkiem niezły, może wyjdzie na zdjęciu. W każdym razie pan Robert może nam ją przesłac najszybciej jak to możliwe, prawda? |
09-08-2005, 12:07 | #66 |
Reputacja: 1 | Jestem za odbiciem... pozatym propnuje się spotkać jutro i dogadać się od czego zaczynamy... Schował numery do marynarki, potem je wpisze w komórke.
__________________ A Samurai becomes like a revengful ghost and shows great bataliation. Even if a Samurai's head would've be suddenly cut off, he should still be able to perform one more action... |
09-08-2005, 12:17 | #67 |
Reputacja: 1 | W sumie nie jest to zły pomysł - będzie czas na przetrawienie wrażen i ewentualne poszukanie wstępnych informacji. W takim razie rozumiem, że na dzien dzisiejszy sie rozstajemy, tak? Czyli spotkamy się jutro, tylko o której? Ja konczę prace po 16stej a muszę jeszcze dojechać. Osiemnasta, moze byc? Zaczynam się powoli zastanawiać nad pojemnością pęcherza Mroka... Choć ostatecznie jest przyzwyczajony, że mnie dlugo nie ma. Tylko zapomnialam powiedzieć sąsiadce, zeby go wzięła na spacer jakby co - niech to szlag. Nic to - zaraz będę w domu. |
09-08-2005, 12:37 | #68 |
Reputacja: 1 | Jutro o 19... każde miejsce mi odpowiada, Jakby co to przedzwonie do was... Najlepiej by było jakby wszyscy tutaj zgromadzeni zjawili się jutro Przeczuwał, że Roberta jutro nie zobaczy... ale skąd to przeczucie ?
__________________ A Samurai becomes like a revengful ghost and shows great bataliation. Even if a Samurai's head would've be suddenly cut off, he should still be able to perform one more action... |
09-08-2005, 12:56 | #69 |
Patronaty i PR Reputacja: 1 | - Dobra, teraz tylko ustalić miejsce. Mi to obojętnie gdzie, byle było tam ciepło. Mogę się ewentualnie spóźnić kilka minut, ale postaram się być na czas.
__________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher |
09-08-2005, 13:29 | #70 |
Reputacja: 1 | Może być i 19.00, korków przynajmniej nie będzie. Tutaj? Czy gdzieś w centrum? ktos zna rozklad wa-wy, gdzie nam wszystkim blisko? Yarot, help |