[komentarze] Obłędny Kult. - Strona 21

homeosapiens · 14-03-2012, 06:51

Pierwszy raz piszesz mega do rzeczy

. Ona ma w 100% rację. Nie napiszę swojego posta, dopóki to się nie wyjaśni, bo jak taki podrzędny ciul przebije jej ac na leżąco(zadanie obrażeń sztyletem zawsze wiąże się z przebiciem ac), to Randal będzie miał tak niskie zdanie o paladynce, że raczej nigdy nie "zmarnuję" na nią żadnego czaru - będzie ją traktował jak mięso armatnie i będzie się starał jej pozbyć jak słabego ogniwa. Zimne, być może. Zauważmy jednak, że poszukiwacze przygód zawsze idąc razem w jakieś miejsce zawierzają sobie nawzajem swoje życie. Randal może teraz uważać maniery i nastawienie paladynki za głupie, niewygodne, nieżyciowe etc. - jeżeli jednak coś takiego się stanie, to będzie o niej myślał, że jej poziom profesjonalizmu jest zerowy, a więc powyższe zawierzanie sobie życia... wygląda na cholernie głupi pomysł z taką osobą.

Dobrze, że zauważyłaś, bo już miałem z połowę posta. Przyda się, jak Mizuki nie zmieni zdania(mam nadzieję, że zmieni - mechanika miała być).

Bronthion · 14-03-2012, 08:01

Co by nie mówić to Kait racje ma

Edit.
Czy mi się wydaje czy Gustav zabił gwardzistę? Cios w skroń, padł na ziemie i zez... jakby miał twarz na pół ciachniętą. A ktoś mówił o niezabijaniu...

W każdym razie został nam jeden gwardzista? (w mojej grupie) I ten gościu od Kait... który wymaga skorygowania mechaniką ;p

Edit 2.
Coś mi jeszcze się nie podoba... nie ma obrażeń od miecza Gustava w rzutach. Jeśli położył go jednym ciosem to przyjmujemy, że zadał minimum 25 obrażeń?

Romulus · 14-03-2012, 09:19

Cytat:

Napisał Mizuki

Wyrzucił dzierżące miecz ramię do góry, po czym energicznie je opuścił kierując rękojeścią w dół. Szybujący kilkanaście metrów dalej widmowy miecz wiernie odwzorował ruchy rycerza , ostatecznie uderzając silnie o skroń Teriusa.

Rycerz ogłuszał.

Cytat:

Napisał Romulus

Niestety, gwardzista dojrzał go w jakiś sposób, najpewniej jako rozmazaną plamę w ciemności i siła ciosu zadanego obiema rękami, miast go ogłuszyć “jedynie” odrzuciła go w bok, obolałego ale nadal przytomnego i podnoszącego broń.

Gwardzista zamkowy nie padł na ziemię, ustał na nogach.

Czy huk który rozległ się gdzieś w pobliżu odpowiada głośnością użyciu Kamienia grzmotu?

Kto pierwszy działa, Baelraheal czy Randal?

I zgodzę się z Glyswenem, przestańcie tak męczyć te cyferki...

Kata · 14-03-2012, 09:39

Cytat:

Napisał homeosapiens

Pierwszy raz piszesz mega do rzeczy

A zjeść Ci żabę?

Glyswen · 14-03-2012, 11:15

Cytat:

Napisał Bronthion

Co by nie mówić to Kait racje ma

Edit.
Czy mi się wydaje czy Gustav zabił gwardzistę? Cios w skroń, padł na ziemie i zez... jakby miał twarz na pół ciachniętą. A ktoś mówił o niezabijaniu...

Jeden grzyb, czy JESZCZE dycha, czy nie. Jak Filut dojdzie do siebie to mu z ryja zrobi mizerię

Bronthion · 14-03-2012, 11:21

Salarin będzie sie czuł niezbyt dobrze z tym wszystkim, w końcu to on wyslał Filuta przodem, oczekujcie iście bohaterskiej akcji

Mizuki · 14-03-2012, 11:50

Cóż, założyłem , że sytuacja jest prosta i najzwyczajniej w świecie jako MG, postanowiłem rozwiązać ją przy użyciu rzutu obronnego na refleks. Trochę dziwne, że jako taka anty-fanka mechaniki naglę wytykasz mi tutaj miliard rzutów , których nie wykonałem :].
Czemu tak zrobiłem ?
Huk to nic innego jak dobiegający do was odgłos magicznego oręża, którego użył Gustav. Pośród zarośli grupa pierwsza nie ma szans tego dostrzec. Podczas kiedy Twoja postać została zaskoczona, trochę trudno moim zdaniem mówić tutaj o rzutach na walkę w zwarciu czy przebiciu KP. [Kiedy Lairiel leci bezwładnie w jego objęcia ]

Jak również zauważył Romulus - w swoim poście wyszłaś nieco do przodu , zmieniając nieco sytuację pod siebie. Starałem się pójść wam przy tym na rękę, dorzucając jeden mało istotny , negatywne efekt oparty na prostym rzucie obronnym na refleks.

Jednak skoro budzi to takie kontrowersje, post będzie do edycji.

Bronthion · 14-03-2012, 11:56

Myślę że Kaitlin chodzi głównie o test zwarcia

chociaż... nie powinienem sie za kogoś wypowiadać ;p

Mizuki · 14-03-2012, 12:04

Post tak czy inaczej zmieniony.

Romulus · 14-03-2012, 13:11

Na okoliczność gdyby już wszyscy uznali że rozwój wypadków ich satysfakcjonuje informuję że kapłan powtórnie zaatakował strażnika i znokautował go bejsbolem (obrażenia przekroczyły 24 PW, które ten miał mieć). Baelraheal rzuci wtedy by Lairiel pilnowała uśpionego a sam ruszy na pomoc drugiej grupie i by sprawdzić co to za huk (swoją drogą nie wiem o czym rycerz myślał, podobno mieliśmy zachować dyskrecję, chyba że Baelraheal kiepsko włada wspólną mową...)

14-03-2012, 08:01	#202
Bronthion Reputacja: 1	Co by nie mówić to Kait racje ma Edit. Czy mi się wydaje czy Gustav zabił gwardzistę? Cios w skroń, padł na ziemie i zez... jakby miał twarz na pół ciachniętą. A ktoś mówił o niezabijaniu... W każdym razie został nam jeden gwardzista? (w mojej grupie) I ten gościu od Kait... który wymaga skorygowania mechaniką ;p Edit 2. Coś mi jeszcze się nie podoba... nie ma obrażeń od miecza Gustava w rzutach. Jeśli położył go jednym ciosem to przyjmujemy, że zadał minimum 25 obrażeń? __________________ "Kiedy nie masz wroga wewnątrz, Żaden zewnętrzny przeciwnik nie może uczynić Ci krzywdy." Afrykańskie przysłowie Ostatnio edytowane przez Bronthion : 14-03-2012 o 08:12.

14-03-2012, 11:21	#206
Bronthion Reputacja: 1	Salarin będzie sie czuł niezbyt dobrze z tym wszystkim, w końcu to on wyslał Filuta przodem, oczekujcie iście bohaterskiej akcji __________________ "Kiedy nie masz wroga wewnątrz, Żaden zewnętrzny przeciwnik nie może uczynić Ci krzywdy." Afrykańskie przysłowie

14-03-2012, 11:50	#207
Mizuki Reputacja: 1	Cóż, założyłem , że sytuacja jest prosta i najzwyczajniej w świecie jako MG, postanowiłem rozwiązać ją przy użyciu rzutu obronnego na refleks. Trochę dziwne, że jako taka anty-fanka mechaniki naglę wytykasz mi tutaj miliard rzutów , których nie wykonałem :]. Czemu tak zrobiłem ? Huk to nic innego jak dobiegający do was odgłos magicznego oręża, którego użył Gustav. Pośród zarośli grupa pierwsza nie ma szans tego dostrzec. Podczas kiedy Twoja postać została zaskoczona, trochę trudno moim zdaniem mówić tutaj o rzutach na walkę w zwarciu czy przebiciu KP. [Kiedy Lairiel leci bezwładnie w jego objęcia ] Jak również zauważył Romulus - w swoim poście wyszłaś nieco do przodu , zmieniając nieco sytuację pod siebie. Starałem się pójść wam przy tym na rękę, dorzucając jeden mało istotny , negatywne efekt oparty na prostym rzucie obronnym na refleks. Jednak skoro budzi to takie kontrowersje, post będzie do edycji. __________________ "...niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę a kornik napisze twój uładzony życiorys" Ostatnio edytowane przez Mizuki : 14-03-2012 o 11:55.

14-03-2012, 11:56	#208
Bronthion Reputacja: 1	Myślę że Kaitlin chodzi głównie o test zwarcia chociaż... nie powinienem sie za kogoś wypowiadać ;p __________________ "Kiedy nie masz wroga wewnątrz, Żaden zewnętrzny przeciwnik nie może uczynić Ci krzywdy." Afrykańskie przysłowie

14-03-2012, 12:04	#209
Mizuki Reputacja: 1	Post tak czy inaczej zmieniony. __________________ "...niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę a kornik napisze twój uładzony życiorys"

14-03-2012, 06:51	#201
homeosapiens Reputacja: 1	Pierwszy raz piszesz mega do rzeczy . Ona ma w 100% rację. Nie napiszę swojego posta, dopóki to się nie wyjaśni, bo jak taki podrzędny ciul przebije jej ac na leżąco(zadanie obrażeń sztyletem zawsze wiąże się z przebiciem ac), to Randal będzie miał tak niskie zdanie o paladynce, że raczej nigdy nie "zmarnuję" na nią żadnego czaru - będzie ją traktował jak mięso armatnie i będzie się starał jej pozbyć jak słabego ogniwa. Zimne, być może. Zauważmy jednak, że poszukiwacze przygód zawsze idąc razem w jakieś miejsce zawierzają sobie nawzajem swoje życie. Randal może teraz uważać maniery i nastawienie paladynki za głupie, niewygodne, nieżyciowe etc. - jeżeli jednak coś takiego się stanie, to będzie o niej myślał, że jej poziom profesjonalizmu jest zerowy, a więc powyższe zawierzanie sobie życia... wygląda na cholernie głupi pomysł z taką osobą. Dobrze, że zauważyłaś, bo już miałem z połowę posta. Przyda się, jak Mizuki nie zmieni zdania(mam nadzieję, że zmieni - mechanika miała być).

14-03-2012, 13:11	#210
Romulus Reputacja: 1	Na okoliczność gdyby już wszyscy uznali że rozwój wypadków ich satysfakcjonuje informuję że kapłan powtórnie zaatakował strażnika i znokautował go bejsbolem (obrażenia przekroczyły 24 PW, które ten miał mieć). Baelraheal rzuci wtedy by Lairiel pilnowała uśpionego a sam ruszy na pomoc drugiej grupie i by sprawdzić co to za huk (swoją drogą nie wiem o czym rycerz myślał, podobno mieliśmy zachować dyskrecję, chyba że Baelraheal kiepsko włada wspólną mową...) __________________ Why Do We Fall? So We Can Rise