Sayane

Komtur, nie kuś :P

• czas na posty - do 28.08
• czas w postach - bieżący i co tam chcecie

Proszę sprawnie opisać co planujecie dalej. SPRAWNIE! SPRAWNIE do cholery, bo nigdy nie skończymy tego wątku. Zabraniam kiszenia się po dwa zdania w docu. Żadnych wypowiedzi w stylu "no to co robimy?", "no to ja nie wiem, niech Evan decyduje", "oj, wszystko będzie dobrze". Każdy niech wyłoży porządnie i konkretnie w monologu jak widzi dalsze działania, a dopiero potem się ewentualnie pozagryzacie.

 

Sayane

• czas na posty - do 4.09
• czas w postach - od wyjazdu z SM po epilogi dla postaci.

Nie wybiegajcie daleko w czasie po powrocie do Futenberg - z miesiąc, góra dwa jeśli musicie. Epilogi piszecie nie pierwszy raz, więc wiecie co robić; plany itd. Potem machnę jakiś pościk zamykający sesję i zrobimy sobie przerwę.

 

Komtur

Ogrill przeszedł samego siebie, chylę czoła mistrzu.

 

__________________
"Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind
W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead."
Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017.

TomaszJ

Dziękuję, dziękuję, staram się. I nie jest to trudne, Orgill to jedna z moich najlepszych, jeżeli nie najlepsza postać, zarówno pod względem historii, barwności jak i radochy w odgrywaniu. Nawet power level ma munchkinowski!

 

__________________
Bez podpisu.

Sekal

Dzięki za wspólną grę.

Marv raczej w następnej odsłonie nie wystąpi, no chyba, że Sayane wymyśli jakiś niecny sposób, aby go w jakąś kolejną kabałę wciągnąć.

 

__________________
If I can't be my own
I'd feel better dead

Komtur

Mam straszną grypę i mogę spóźnić się z odpisem.

 

__________________
"Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind
W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead."
Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017.

Sayane

Pierwszy w sezonie :P Zdrowiej Komtur

Sekal, nie będę ciągnąć na siłę postaci, bo co z tego że wymyślę dobry powód, jak drużyna nie styka i przygodą będzie męką (przynajmniej dla postaci).

Co do kolejnej przygody za jakiś czas - też mam potrzebę odpoczęcia nieco - to widzę ją tak:
- Evan - jest
- Orgill - jest
- Marv - w podróży na północ z Leną.
- Sinara - z jakiegoś sensownego powodu wykluczona, np. pojedzie wtedy w odwiedziny do przyjaciół do Esper
- Franka - pytanie czy ją Evan weźmie, bo póki co się nie zanosi
- Shavri - jw.

Przyznam, że co do tych samych graczy z innymi postaciami mam mieszane uczucia. Zawsze mi się wydaje, że gdzieś pozostałości poprzednich relacji między postaciami czy odruchów do graczy zostają.

Tak że pytanie czy chcecie robić dodatkową rekrutkę [fabularnie dobieracie ludzi z Gildii, praktycznie to sobie zaprosimy ludzi na PW, bez otwartej imprezy] na 4 postacie, czy na mniej, a Wy robicie nowe?

Finalnie chciałabym, żeby drużyna znów dobiła do 6 osób i była w miarę zbalansowana.

 

Redone

Sinara może zostać w Esper bo np. Gord i Leja się mocno pochorowali i potrzebują pomocy, a Will gdzieś pojechał i wróci dopiero za jakiś czas

Myślę, że fajnie byłoby dobrać ze 3 osoby, a ja wrócę do gry jak już będę miała ogarnięte życie z małym dzieckiem Say, Ty najlepiej powinnaś wiedzieć ile to może potrwać

Mój post dzisiaj będzie.

 

__________________
Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher

Drahini

Bardzo proszę o jeszcze jeden dzień i przepraszam za spóźnienie, ale nie wyrobie sie dzisiaj na bank.
Co do postaci w ciagu dalszym, bardzo chetnie zagrałabym dalej Shavrim,bo sie zżyłam z chlopakiem bardzo, ale obiecałam Ci nowa postać, wiec pomysl na nią mam.
Daj mi znać, czego sobie życzysz ode mnie, bo zależnie od tego dokoncze epilog albo tak albo siak.

 

Sayane

Redone, ok, coś się wymyśli CO do dziecka to zależy od Ciebie i dziecka - mnie się po pół roku nadal nie chciało grać, ale z tego co widziałam np. Mira wróciła dość szybko do akcji i jakoś ogarnia kuwetę


Do Shavriego sie przyzwyczaiłam, więc mi obojętne, bylebyś pisała regularnie.

Jego obecność zależy od reszty drużyny, bo w końcu nie wiem czy na końcu podpadł jeszcze bardziej, czy się zrehabilitował