|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
18-08-2016, 04:57 | #321 |
Reputacja: 1 | Orgill popiera Marva - 1) aby wkurzyć Frankę, 2) Aby nie wkurzyć Marv,a 3) Po prostu chce się pozbyć gównażerii z okolicy
__________________ Bez podpisu. |
18-08-2016, 07:30 | #322 |
Reputacja: 1 | Evan popiera Marva.
__________________ "Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead." Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017. |
18-08-2016, 08:32 | #323 |
Reputacja: 1 | 2. - no nie, "normalne" dzieci uczą się fachu od małego; a przynajmniej pomagają w gospodarce. Nadal myślisz współczesnymi kategoriami - miejskimi w dodatku :P 3. Raczej nie ma obaw, bo od dłuższego czasu Twoja aktywność nie jest zbyt duża. Na pogaduszki było dużo czasu, w wielu turach. Jeśli chciałeś rozegrać coś więcej niż pasienie w kółko dzieciaków słodyczami to mogłeś napisać. Tyle że jak piszesz do mnie w nocy, w ostatnim dniu tury to ciężko rozegrać jakiś większy dialog. Choć nie przecze to trochę moja wina - rozmowy z NPCami to Wasza pięta Achillesowa i nawet mi się już nie chce zaczynać, bo wobec braku zainteresowania storytellingiem wydaje mi się to sztucznym przedłużaniem sesji, która już i tak zmierza do finiszu. |
18-08-2016, 13:20 | #324 |
Patronaty i PR Reputacja: 1 | Zastanawiam się czy nie jest to dobry moment dla mnie aby odejść z sesji. Za miesiąc i tak wypadnę, a teraz jest dobra fabularnie okazja. Sinara po prostu będzie chciała zostać w Silverymoon, ma odłożone trochę pieniędzy na start, może się nająć tutaj np. do ochrony jakiś osobistości.
__________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher |
18-08-2016, 13:54 | #325 |
Reputacja: 1 | Wtedy chyba musiałby zostać i Evan. Nie wiem czy jest sens; ponieważ odrzuciliście większość misji pobocznych to sesja i tak jest już w zasadzie na finiszu. Wobec braku czasu wszystkich graczy też nie ma wielkiego sensu dokładać fabuły. Myślę, że w ciągu miesiąca spokojnie skończymy, a ewentualną wizytę u kapłana od wampirów przerzucimy na kiedyśtam-kolejny epizod. |
20-08-2016, 09:36 | #326 |
Reputacja: 1 | Sporo jest rzeczy do zrobienia np. spróbować odzyskać loot od orków (Evan zainteresowany ze względu na bractwo tajemnic), jeszcze raz eksplorować tajemnicze katakumby, spróbować dowiedzieć się komu i po co są potrzebne te magiczne dzbany, powrócić do nawiedzanych przez cienie tuneli i je uświęcić, ale nie wiem czy drużyna będzie chciała to wszystko zrobić. Ogólnie to widać u wszystkich delikatne zmęczenie sesją. Chyba dobra będzie przerwa, zwłaszcza że Redka będzie mieć dłuższy (ale pewnie szczęśliwy) przestój.
__________________ "Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead." Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017. |
22-08-2016, 08:38 | #327 |
Reputacja: 1 | Jest sporo, ale to raczej na następną sesję, bo właśnie coraz bardziej widać to "zmęczenie" i braki czasowe. Zresztą bachory uziemiają drużynę w kwestii eksploracji i walki. Myślę że z pół roku przerwy - i dodatkowa rekrutacja w miejsce postaci, które fabularnie odejdą - dobrze sesji zrobi. Odpisałam w docu. Łzawa propozycja Franki przechyliła szalę, więc Rose wraca z Wami. Nie wiem czy ktoś ma jeszcze coś do dodania - jeśli nikt się nie dopisze do wieczora to wrzucajcie posta. Franka ma całą drogę do Królestwa na zastanowienie się co zrobi z dziewczyną - dla przypomnienia na kapłankę się nie nadawała, bo Kain już tego próbował |
22-08-2016, 11:57 | #328 |
Reputacja: 1 | Normalnie opera mydlana. Marv będzie strasznie wkurzony, ale przez Rose znów nie odłączy się od grupy. Dopiero w Mirabarze, bo sam nie weźmie na siebie odpowiedzialności za dzieciaka. Ps. Biorąc pod uwagę dziedziny Lathandera: "lekkoatletyka, narodziny, kreatywność, świt, odnowa, samodoskonalenie, wiosna, witalność, młodość" to Franka nie powinna doznać jakiegoś... przekwalifikowania? Ale kurcze, to prawda, że dzieciaki mocno blokują sesję. Pozostanie dziewczyny w Silverymoon było świetne fabularnie, a teraz co? Ludzie, to D&D a nie łzawa sesja o niańczeniu, które to niańczenie jest najgorszym jakie widziałem od dawna. Zwłaszcza, że obie zainteresowane tym osoby o temacie przypominają sobie na sam koniec, kiedy już coś im się nie podoba. W tym momencie znów nie ma co pisać, więc może zakończmy to w ogóle jedną kolejką....
__________________ If I can't be my own I'd feel better dead |
22-08-2016, 12:31 | #329 |
Reputacja: 1 | Cóż, wobec braku innych deklaracji rozumiem, że cała ekipa i tak wraca do Królestwa. |
22-08-2016, 18:37 | #330 |
Reputacja: 1 | Say, nie do końca. Komtur wyżej wyszczególnił jakie rzeczy są do porobienia i szkoda byłoby je olać, skoro teraz już nic nie nagli... A, czy dzieciaki blokują... No blokują, zgodzę się. Nawet jakby Rose została to i tak ciągnąłby się z nami Hugo. Dużo atrakcji jest w okolicach Longsaddle, więc można byłoby tam powrócić, rzucić dzieciaki, by odpracowywały dług u Harpellów (niech robią na nich doświadczenia, a co!). Jak Hugo wyrośnie to będzie magikiem, a Rose jego asystentką... :P Powrót do Królestwa raczej widziałbym dopiero wtedy, gdy wszystkie rzeczy pozamykamy i wrócimy na czyste konto. Deklaracje na pewno się znajdą, bo w sumie znajdowaliśmy się w rozkroku. Teraz przynajmniej coś już wiadomo więcej o sytuacji. |