Lord Cluttermonkey

Nie wiem czy zauważyliście, ale Katon wygrał tą scenę pod względem klimatu przez duże K, proponując siłowanie się na rękę krasnoludowi, kiedy na portent miał wylosowane 1. Gdyby mieli nagrać film na podstawie Wiecznych Wojowników, tą rolę mógłby zagrać tylko Brad Pitt.

Większość Dokumentu przeklejona na forum. Dajcie proszę jeszcze raz wszystkie mechanicznie istotne deklaracje (obóz / forsowny marsz, szyk, itd.) i jedziemy dalej.

 

__________________
[D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik
[Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor, Pliman

Loucipher

Na szczęście skumałem, że bro mnie ewidentnie podpuszcza, więc fabularnie pograłem prostym porównaniem STR u Katona i u Tholraka Poza tym Asmo dał mi drugą furtkę - rozmowę o pieniądzach. A to krasnoludy lubią

W kwestiach formalnych: Tholrak i jego ekipa przyłącza się do zdania, że pora ruszać. Co z leczeniem oddziału? Gundar przedstawił opcje. Jacyś chętni przed wymarszem?

 

Asmodian

Sie dajecie, to podpuszczam

Może szkoda tak dobrego zaklęcia na 4 ranne gnomy, które mają second wind.
Eol też deklarował przykładanie rąk w doku więc może niech pomasuje je pazurami tyle, aby po użyciu second wind miały tak co najmniej ekwiwalent 2 kości HP.

 

Loucipher

Ok, jak dla mnie to możemy Gundara zachować na później, na wypadek jakby przy tamie coś nam miało mocno nawkładać gongów. Przecież nigdzie nie pisałem, że musowo zaklęcia wykorzystać
(na marginesie: no proszę, jeden kapłan 3. poziomu w drużynie i już mamy aż nadto opcji leczących )

 

Asmodian

My tu gadu, gadu, a żyła opada.
Podsumowanie akcji:
1)ogarnięcie gnomów przez Eola(przykładanie rąk, potem second wind gnomów rannych, ewentualnie wtedy leczenie Gundara, jeśli ranni nie będą mieli co najmniej po 2 kostek.
Wróć. A Anlaf? Musowo leczenie na Anlafa, bo dostał dosyć mocno.

2)spalenie ciał gnomów i koboldów po uprzednim zabraniu zabitym gnomom zapasów wody, żelaznych racji, i bełtów do kusz. Jeśli koboldy nie miały nic przy sobie godnego uwagi, na jedną kupę je i Katon podpala je create bonfire. Katon przywołuje też rytualnie Phantom Steed, na którym można umieścić jakieś dodatkowe graty i się odciążyć. Na przykład Katon z chęcią wielką zostawiłby manacles, które ma w ekwipunku. Powiedzmy, że zarządzającym tym konikiem będzie Oskar albo Rashad z Amirą.

3)Forsowny marsz - po godzinie sprawdzamy w jakim jesteśmy stanie, jeśli w miarę ok(tak co najmniej połowa grupy zda testy), dajemy do samej tamy. Jeśli nie, zakładamy obóz. Jeśli idziemy na przód, czarodziej użyje Arcane Eye aby dodatkowo sprawdzić co nas tam czeka. Tempo - ostrożne.

4)szykLekko zmieniony szyk w którym przesunąłem Anlafa i Katona na pozycje, które umożliwiają im widzenie się nawzajem i komunikację za pomocą message lub po prostu gestów.
Odległość między grupami gnomów - 60 stóp, odległość między grupą Eola, a gnomami ok. 45-50 stóp.Eol,Rashad, Amira lub Oskar muszą mieć pochodnię. Jeśli nikt nie zadeklaruje, wolałbym, by miał ją Eol lub Rashad - lepsze KP oświetlonego po prostu. Shillen, Mavis i Rhanuf nieznacznie wysunięte przez gnomy, jakieś 10-20 stóp.

Coś pominąłem?

 

Lord Melkor

Rashad nie potrzebuje pochodni bo ma Light. Wisienki mówi, że Amira może jedną potrzymać. Szyk jest okay dla mnie.

Jeśli chodzi o leczenie Anlafa, to Eol mógłby zużyć całe nakładanie rąk i powinien być blisko maksimum.

 

BloodyMarry

Czy Shillen też może zostawić parę gratów na koniku? Bo z tego co kojarzę to była chyba najbardziej obciążona ;p

 

Autumm

Super, IMHO Healing Hands powinniśmy wykorzystywać najpierw, potem dopiero spalać komórki czarów.

 

__________________
"Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014
Nieobecna 28.04 - 01.05!

Lord Melkor

Rashad chętnie by wrzucił plecak + zapasowe ubrania na wierzchowce które przywołują Katon i Eol. Może powinniśmy dodać je do szyku? Niech phantom steed Katona będzie przy Amirze i Oscarze, a rothe oczywiście przy Eolu.

 

Loucipher

Zwrócę Wam tylko uwagę na jedną rzecz, przed której zauważeniem nie mogłem się powstrzymać:
Drużyna jest w Podmroku, a gra, jakby poruszała się nocą na powierzchni. Dla mnie to nie to samo.
Na powierzchni większość wrogich istot tak samo potrzebuje pochodni lub źródeł światła, by nas zobaczyć (niektóre stwory o nocnym trybie życia maja darkvision, ale nie wszystkie). Dla niewidzących w ciemnościach kwestia, czy jesteśmy oświetleni, czy nie, ma wtedy duże znaczenie.
Cokolwiek spotkamy w Podmroku, nie będzie potrzebowało pochodni, żeby nas wykryć i zaatakować. Wszystkie podziemne stworzenia mają z automatu Darkvision lub inne zmysły pozwalające wykryć nas z odległości większej niż zasięg światła pochodni. Kwestia bycia oświetlonym lub nie jest tu mniej ważna (w absolutnej ciemności ewentualny wróg ma tylko disadvantage do testu Percepcji, a jeśli nie polega na wzroku, to nawet i to mu nie grozi).
Z tego względu odległości w szyku dostosowywałbym raczej do zasięgów znanych/prawdopodobnych obszarówek i tego, jak szybko zdążymy nawzajem do siebie dobiec, niż do zasięgu światła pochodni. Pochodnie potrzebne są tylko powierzchniowcom bez darkvision (czyli ludziom i smokowcowi), żeby po drodze nie wyrąbali się o grzyba czy kamień (mówię to bez złośliwości - po Podmroku bez źródła światła/darkwizji bezpiecznie chodzić się po prostu IMHO nie da). Jeśli ktokolwiek zwiedzał dowolną z wysokogórskich jaskiń (najlepiej taką nieoświetloną), to na pewno rozumie, co mam na myśli