|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
04-06-2019, 08:39 | #911 |
Reputacja: 1 | Ok, pościk zamykający tą część Kopalni wisi. Respy i spotkania po latach już w kolejnej części (przepraszam Marek, ale przy zapale Stimiego spotkanie z gnomem to jak nowa sesja ), jeśli mnie i wam nadal się będzie chciało grać. Mąż mnie wrobił w prowadzenie oryginalnej Kopalni na żywca (nawet papierową wersję PL pożyczył!), więc jest szansa, że zawenię i znów mi się zachce pisać. Ale to zależy przede wszystkim od zasobów czasowych, bo póki co robię bokami i latam z pustą taczką :/ I znów mi wiercą w domu, szlag mnie zaraz trafi... Wszelkie uwagi co do sesji, skargi, wnioski, zażalenia można składać jak zwykledrogą pisemną Dziękuję wszystkim za grę i do zo-sesjenia po wakacjach |
05-06-2019, 09:47 | #912 |
tajniacki blep Reputacja: 1 | Dzięki wielkie i przepraszam za ten ostatni miesiąc :<
__________________ "Sacre bleu, what is this? How on earth, could I miss Such a sweet, little succulent crab" |
05-06-2019, 20:50 | #913 |
Reputacja: 1 | Uwagi: Myślę, że Stimy nie jest zbyt cięty na Carpa. W zasadzie zaczynam się zastanawiać, czy nie zrobić z niego ucznia, to jak już Stimy zawładnie kuźnią to będzie z kim pracować. Skargi: ciągle ten 4 poziom! Wnioski: Zacznijmy sesję z wskrzeszonymi towarzyszami/tuż przed lub z nową krwią, jeśli okaże się że nie da rady. (mały skok wydarzeń) Zażalenia: Paszczakor czemuś nas opuścił... Dziękuję za wspólne granie! Nie mogę przeboleć tego, że na początku sesji Stimy zaraz po przybyciu do Phandalin chciał się wkraść do piwnicy dworku, gdzie jest Vinogli, a złamał wytrych! |
06-06-2019, 08:13 | #914 |
Reputacja: 1 | Moja uwaga z Carpem była bardziej w stronę tego, że przeszkadzał mu w myśleniu, nie ogólnej niechęci, ale spoko :] No z lvl-upem bedzie ciężko, a jeszcze pozostali stracą lvl po respie. Zresztą prócz smoka nie wiem czy aż tak dużo osiągnęliście żeby starczyło na up Ach, kości... XD Sune spoko, ja nawalałam bardziej |
07-06-2019, 09:36 | #915 |
Reputacja: 1 | Dziękuję wszystkim za wspólną grę. Natomiast nie rozumiem co kości mają do rzeczy - z tego co sprawdziłem potwór który wykończył Marduka i Jorisa miał CR 13 czy tam 15, w zależności od edycji, więc drużynę przenosił możliwościami bojowymi kilkukrotnie. Nie wiem ile PDków jest za pokonanie takiego przeciwnika, ale chyba nie tak znowu mało przy tak dużej różnicy.
__________________ Why Do We Fall? So We Can Rise |
07-06-2019, 11:30 | #916 |
Reputacja: 1 | Kości były do wytrycha, a potwór był osłabiony bodaj o połowę i tylko raz użył ogona. Zresztą proszę cię, gdy trafił Marduka to mu zostało chyba 26 PDków (miał życia niewiele więcej niż smok z Thundertree), jeszcze jedno trafienie i by padł. Tak że ciężko mówić o przerastaniu w czymkolwiek, skoro elf wykończył go praktycznie własnoręcznie. To była dżdżownica na miarę Waszych osiągnięć |
07-06-2019, 15:32 | #917 |
Reputacja: 1 | Po mojemu to się uchetaliśmy jak dzikie świnie. Owszem. Wrogów za dużo nie było, ale nie gramy w diablo żeby expy za same szkielety zgarniać. Był smok. Było studiowanie zakazanych ksiąg, były dyplomacje z takimi siłami jak Przymierze, czy Łyse Magi z Pustyni. W końcu niektórzy zdjęli klątwę z lasu, a inni ją uwolnili z powrotem w świat. Nie wspominając o wspomnianym smoku, penetracji studni z kryjówką wężowego maga, gromieniu stad orków, negocjacjach z kapłanami, produkcją zwojów i artefaktów, rozbrajaniem pułapek, leczeniem coraz to dramatyczniejszych ran, igraniem ze śmiercią, duchami wrednych elfich bab, nowobogackimi draniami z miasta, diablicami o inklinacji szkolnej pani dyrektor... No jak to nie przysparza bohaterom doświadczenia, to ja się poddaję;p I się kłócić o pd będę, bo na co drugim kroku byle ulicznik, amator/kultysta, czy inny handlarz drewnem nam mówi, że za mały poziom mamy, żeby to czy tamto. Zatem ciułamy te poziomy w tej edycji sesji drugi rok zdaje się i na koniec mamy być jeden poziom do tyłu? Ha! Ha! Ha! A na koniec Sayane, serdeczne dzięki za naprawdę świetną przygodę i za emocje dzięki, którym człowiek złoszcząc się na te durne kości czuł się bez mała dwadzieścia lat młodszy Od września zaczynamy? P.S. Proponuję założenie sesyjnego związku zawodowego graczy;] P.S.S A czerw obrażenia zadawał podręcznikowe 3d8+9 więc bez przesady z tym osłabieniem i z tą "dżdżownicą";>
__________________ "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy" Benjamin Franklin |
07-06-2019, 16:24 | #918 |
Reputacja: 1 | Rety, tyle sie tego uzbierało? No ale dwa lata gry to faktycznie... Dobra, zastanowię się, Panie Prezesie Związku Ale to już we wrześniu faktycznie, po respie. Zobaczymy na kogo kasy starczy PS. Smok z Thudnertree zadawał: - Bite (2d10 + 4) piercing damage plus (2d6) poison damage. - Claw. (2d6 + 4) slashing damage. - Poison Breath (12d6) poison damage I był rozpisany do tej konkretnej przygody, żadne tam moje widzimisię. Więc na pewno chcesz zgłaszać reklamację? Swoją drogą "żywa" drużyna - nie wiem czy Wam mówiłam - nie walczyła ze smokiem, tylko namówiła go do przeprowadzki w Góry Miecza, bo tam jaskinie i taka fajna kopalnia jest... XD |
07-06-2019, 17:09 | #919 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Było też badanie glifu i paleniska kuźni, odnalezienie magicznego materiału i odkrycie że ma związek z umagicznianiem, było wyciągnięcie turmaliny z więzienia i powstrzymanie magów przed rzezią Phandalin. Była identyfikacja przedmiotów, naprawdę dużo! | |
07-06-2019, 18:27 | #920 |
tajniacki blep Reputacja: 1 | A tam narzekacie. Wyższy lvl wam nie pomoże na te wasze głupie pomysły i decyzje, np. cała ta walka z dżdżownicą nie musiała się w ogóle odbywać i nikt by nie umarł, ale nieeee, dawaaaj robimy Diablo XIII
__________________ "Sacre bleu, what is this? How on earth, could I miss Such a sweet, little succulent crab" |