|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
05-08-2017, 21:38 | #61 |
Reputacja: 1 | - Tadam! Ukrytę drzwi teraz ominiemy pułapki i wyprzedzimy piżmaki- Zawołał Whiteshield pociągając stojak. W jego żyłach wciąż krążyła adrenalina jak każdy porządny Gondyjczyk zatracał się w pogoni za odkryciami często zapominając o bezpieczeństwie własnym i innych. Ostatnio edytowane przez Brilchan : 05-08-2017 o 21:42. |
05-08-2017, 22:37 | #62 |
Reputacja: 1 | W momencie pociągnięcia za uchwyt z szczeliny w ścianie wyleciała niespodziewanie igła. Gond jednak czuwał nad swoim wyznawcą. Aurelio uchylił się przed ukrytym pociskiem. Kamienie w ścianie rozsunęły się i odsłoniły niewielkie pomieszczenie. Nikt od dawna tu nie zaglądał. Możliwe, że nawet od zapadnięcia się Cytadeli. W środku leżały trzy szkielety. Każdy z nich miał przy sobie spróchniałe kusze. Byli to prawdopodobnie kusznicy broniący tej fortyfikacji w czasach jej świetności. Wąskie otwory przez, które kiedyś mogli ostrzeliwać wroga były teraz zasypane ziemią i kamieniami.
__________________ "Rzeczą ważniejszą od wiedzy jest wyobraźnia." Albert Einstein |
05-08-2017, 22:49 | #63 |
Reputacja: 1 | - Dzięki ci Gondzie za twą opiekę i to ciekawe znalezisko. Może będą mieli przy sobie coś ciekawego? Jeżeli nie to chociaż poszukam kamyków do procy. Zaczynam żałować że podczas studiów w Akademii nie zainteresowałem się nekromancją! Tyle dobrze zachowanych​ zwłok! - Gadał Aurelii pod nosem przeszukując szkielety i ich kryjówkę. Ostatnio edytowane przez Brilchan : 05-08-2017 o 22:57. |
05-08-2017, 23:04 | #64 |
Reputacja: 1 | Wkraczając do salki, kości zaklekotały. W oczodołach czaszek zapłonął czerwony blask. Dwa kościotrupy stały na przeciwko Aurelia. Trzeci niespodziewanie przemknął za plecami krasnoluda i wymknął się do sali gdzie była reszta Jaskółek. Pierwsza z brzegu była Tarja. Zamachnął się na nią swoimi pazurami ale Kobieta na szczęscie zdołała uniknąć ciosu.
__________________ "Rzeczą ważniejszą od wiedzy jest wyobraźnia." Albert Einstein |
05-08-2017, 23:12 | #65 |
Reputacja: 1 | - W IMIĘ GONDA ZGIŃ PRZEDPADNIJ- Huknął krasnolud dotykając świętego symbolu i wyzwalając energię niszczącą nieumarłych. Ostatnio edytowane przez Brilchan : 05-08-2017 o 23:14. |
05-08-2017, 23:45 | #66 |
Reputacja: 1 | Szkielety przesiąknęła jakaś złowroga moc. Ich palce były ostrymi szponami. Jedne śmignęły właśnie krasnoludowi przed oczami. Jednak nawet siwy włos nie spadł z jego brody. Kiedy krasnolud przyzwal imię swego Boga niemarli skulili się. Tu w głębi ziemi Gond słyszał doskonale modlitwy swoich wiernych. Moc świetego symbolu sprawiła, że wszystkie trzy kościotrupy rozpadły się w nieładzie.
__________________ "Rzeczą ważniejszą od wiedzy jest wyobraźnia." Albert Einstein |
06-08-2017, 07:19 | #67 |
Reputacja: 1 | Whiteshield miał więcej boskiej łaski niż rozumu gdyż w ciągu kilku pacierzy udało mu się bez szwanku ominąć trzy zasadzki. - To było interesujące doświadczenie wybaczcie od tej pory będę się trzymał swojego miejsca w szeregu.- Skomentował całe zajście Aurelio. Dokładne obmacanie ścian i podłogi nie odkryło niestety żadnych tajnych przejść lecz pozwoliło znaleźć kilka ciekawych fantów. - Trzymaj Morn to w ramach przeprosin za wtrącanie się w twoją jurysdykcje. Skoro przez tyle czasu nie zgnił to pewnie magiczne złoto oczywiście dzielimy po równo między siebie- Białobrody nie był chciwy dobre relacje w drużynie to największy skarb. - Sądzę, że to duchy obrońców chcieli wykonać swoje zadanie również po śmierci ale możliwe jest również że to piżmaki czy jakieś miejscowy szaman zastawili pułapkę choć wątpię, to nie w ich stylu Powiedział uważnie przyjrzał się zwłokom goblinów. Może piżmaki nie wiedziały o nagrodzie za naszyjniki albo się spieszyli ? Wyrwał ze ściany włócznie którą był przyszpilony jeden z zielonoskórych następnie delikatnie wyjął zatrutą strzałkę która wystrzeliła w jego stronę gdy otwierał tajny schowek obrońców i wbił go młotkiem na końcówkę włóczni. - I tym sposobem mamy nowy oręż! Trucizna mogła zwietrzeć albo w większości zostać w ścianie ale jest szansa że coś tam jeszcze zostało. Wiecie co ? Warto by się cofnąć do tej pułapki przed wejściem może te dwa cu w nią wpadły mają na sobie naszyjniki? Nietoperz mógłby nam je przynieść 3 złocisze jednak piechotą nie chodzi. - Aurelio ciągle miał jakieś nowe pomysły gondyzm to jednak coś więcej niż wyznanie, to stan umysłu. Ostatnio edytowane przez Brilchan : 06-08-2017 o 07:28. |
06-08-2017, 09:09 | #68 |
Reputacja: 1 | Kiedy Aurelio wyciągnął włócznie. Goblin upadł bezwładnie na podłogę. Okazało się, że za nim w scianie był wyryty w skale napis. Niestety Aurelio nie był w stanie go odczytać. Nawet nie był w stanie zrozumieć co to za pismo. Dla reszty grupy napis również był zagadką.
__________________ "Rzeczą ważniejszą od wiedzy jest wyobraźnia." Albert Einstein |
06-08-2017, 09:53 | #69 |
Reputacja: 1 | -Umrzyki... Nienawidzę umrzyków... Jak już coś zdechło nie powinno więcej wstawać na nogi...- burknął wojownik, rozglądając się po komnacie. W głowie ciągle siedziały mu słowa Tarji. Henk nie był pewny, czy dobrze ją zrozumiał, ale wyglądało na to, że nie trzeba było się zbytnio starać by być wyznawcą Tempusa. ~Bóg wojny nie chce słuchać modlitw, wolał słuchać szczęku stali i łomotu potrzaskanych kości...~ powtarzał sobie w myślach, aż do momentu, gdy nie dostrzegł napisu, ukrytego za plecami, wbitego włócznią w ścianę trupa. -Co to znaczy?- spytał Aurelia, mając nadzieję, że krasnolud rozumie język w jakim było to napisane. -Jakiś pomysł?- spytał resztę towarzyszy.
__________________ A na sektorach, śląski koran, spora sfora fanów śląskiej dumy, znów wszyscy na Ruch katować głosowe struny! |
06-08-2017, 13:13 | #70 |
Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez Santorine : 06-08-2017 o 19:35. |
| |