|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
06-10-2006, 10:01 | #31 |
Reputacja: 1 | Badall Badall wszedł do pokoju bez słowa, usiadł przy stole i od razu zabrał się za jedzenie. Chwytał łapczywie największe kawałki i szybko wchłaniał je popijając piwem. Słuchał uważnie co gospodarze mają do powiedzenia na temat zadania jakie miało go czekać, ale nie odzywał się. |
07-10-2006, 10:43 | #32 |
Reputacja: 1 | Półelka uśmiechneła się: -Może ty im to wytłumaczysz Razimie?-powiedziała do czarodzieja. Mag odchrząknął i powedział uprzejmym tonem -oczywiście-po czym zwrócił się do reszty-A więc może szanowni krasnoludowie spokojnie zjedzą,zanim przedstawie wam naszą sytuacje? Czarodziej złożył ręce przed sobą i dodał: -Wy też się poczęstujcie -rzucił do Azeala i Edenvarda |
07-10-2006, 18:42 | #33 |
Reputacja: 1 | Krdik - Mówcie wszystko, mi to nie przeszkadza, mam podzielną uwagę. - powiedział krasnolud, w przerwie pomiędzy jedzeniem, następnie wygodnie usadowił się na krześle, po czym zaczął jeść jakieś mięso, spoglądając od czasu do czasu na czarodzieja - Razima. - Tylko mam nadzieję, że to nie będzie jakaś błachostka - dodał, po czym zaczął popijać piwo. |
07-10-2006, 22:15 | #34 |
Reputacja: 1 | Azael - Racja, moglibyście nam mówić o tym, gdy będziemy jeść. Potem wyrazimy swoje zdanie.- powiedział i nalał sobie zupy, a na drugi talerz ziemniaków i polał je sosem. Gdy skończył je, nalał sobie wina. Apokojnie je sobie popijał, czekając na resztę. |
08-10-2006, 09:56 | #35 |
Reputacja: 1 | -Hmm,cóż to nawet lepiej-Powiedział czrodziej.Podszedł do dzwi,wykonał kilka szybkich gestów i towarzyszących im słów w dziwnym języku,na koniec wskazując palcem drzwi,przez które przeleciał szynko biały promień.po dwóch uderzeniach serca (ok pół sekundy)Razim wrócił na swoje miejsce,spojrzał w oczy każdemu z drużyny i zaczął mówić: -A więc wam powiem.W Waterdeep ostatnio dzieje się coś dziwnego-porwania,niewyjaśnione zabójstwa,napady,kradzieże i tak dalej.Wysłaliśmy już naszych najlepszych szpiegów i agentów,ale widocznie nic nie odkryli.Niestety nasz wróg skąś wie kim są i gdzie mieszkają nasi ,nie wiem jak to powiedzieć,ludzie i nieludzie.Ci goście poprostu nas unikają .Dlatego potrzebujemy kogoś z zewnątrz,kogo oni nie rozpoznają.Jakieś pytania? |
08-10-2006, 21:00 | #36 |
Reputacja: 1 | Azael - Oczywiście, ja mam 3. Całkiem standardowe. Raz. Dlaczego akurat my? Dwa. Za ile? Trzy- jakie są poszlaki?- zapytał i obserwował uważnie oboje przyszłych zleceniodawców. Był już pewien, że w to wchodzi, musiał jedynie dopełnić formalności. No i dowiedzieć się, gdzie tkwi haczyk. |
09-10-2006, 17:18 | #37 |
Reputacja: 1 | Tym razem odpowiedziała Półelfka: -Pierwsze - Bo nasi agenci znależli tylko was,druga-wystarczy by zapewnić sobie spokojne kilka lat życia,może tytuł dobroczyńcy miasta i wiele innych.-Następnie przerywając ,zaczeła grzebać w sakiewce.Wyjeła z niej koło ośmiu dość sporych kolorowych klejnotów i uśmiechając sie promiennie powiedziała-To tylko zaliczka. A co do ostatniego pytania - prawie żadne.Możliwe że Cieniści Złodzieję znowu są w mieście,więc naszych lordów bardzo niepokoją te przestępstwa.Radziłabym przejść się po gorszych dzielnicach miasta i poszukania jakiś śladów i tym podobne.Najlepiej zacząć od Karczmy "Pod okrwawionym hakiem".Paskudna nazwa-Wzdrygnęła się po czym dokończyła-Nasi zwiadowcy odkryli tam tylko że ostatnio pojawiają się tam o wiele więcej osób niż zwykle.Możecie poszukać także Harika-jedynego członka karawan które zostały napadnięte,ale niewiadom dokładnie gdzie on jest.Jedynym świadkiem jednego z morderstw jest pewien lokaj-jedyna osoba która nie zgineła-znajdziecie go w koszarach-straż nieustannie go pilnuje.I to wszysko.-Zakończyła. Wtedy odezwał się Razim: -Pewnie zastanawiacie się dlaczego zatrudniliśmy także wojowników-Wasz cel to nie tylko wytropienie ich-trzeba ich także wybić bądź złapać-Zależy od was.Nie myślcie że zostaniecie sami-Na wasze usługi będzie około sześciu naszych ludzi.Czekamy na następne pytania,bo chyba wszystkiego jeszcze sobie nie wytłumaczyliśmy-Uśmiechnął się i spojrzał po kolei na członków drużyny |
09-10-2006, 19:23 | #38 |
Reputacja: 1 | Krdik - Dobrze, a gdzie znajdziemy tę karczmę "Pod okrwawionym hakiem" ? - zapytał krasnolud, przeżuwając dziczyznę.W myślach uśmiechnął się do siebie, skoro dają nam taka zaliczkę, to naprawdę, reszta powinna nam wystarczyć przez długie lata. - Czy możemy się spodziewać, po drodze, lub też w samej karczmie, jakiś problemów ? Kto jeszcze wie o tym, że nas wynajęliście ? Co mamy powiedzieć strażnikom, żeby nad wpuścili do lokaja ? I gdzie ostatnio widziano Harika ? - dodał jeszcze, po czym natychmiast powrócił do dziczyzny, następnie, nalał sobie kubek wina, po czym opróżnił go jednym łykiem. |
10-10-2006, 18:29 | #39 |
Reputacja: 1 | Razim wyjął z kieszeni jakiś złożony arkusz,rozwinął go i powiedział: -To jest plan miasta,zaznaczyłem na nim "smoczy kieł","okrwawiony hak" i koszary.A Harik zniknął tej samej doby ,w której powrócił.Zniknął z karczmy "Lanca i Miecz,ją też zaznaczyłem wam na mapie,Słucham dalszych pytań |
10-10-2006, 23:06 | #40 |
Reputacja: 1 | Edenvard Odsunął od ust dłużej już jedzony udziec. - Zabić lub pojmać... Wolę zabić. Na miejscu sprawa załatwiona i tyle. No chyba że doprowadzenie jako żywych ma jakieś znaczenie i może wpłynąć na sprawę, hm?... Spojrzał pytająco na zleceniodawców nalewając sobie piwa po czym pociągnął duży łyk z kufla. |