Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z działu DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 10-01-2008, 16:46   #11
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Idąc za przykładem Marcusa John wstał z łóżka. Wysłuchał uważnie słów karczmarza oraz kapłana, a następnie, komentując słowa Marcusa powiedział:
- Jeśli ten Heironus Vagold prosi o pomoc i to w taki dramatyczny sposób, to łatwo można wywnioskować, że sytuacja w Durnhole jest zła, albo i jeszcze gorsza. To już nie będzie spacer po podziemiach i pozbycie się paru szkieletów lub goblinów... Poza tym trzeba pamiętać o tym, że poprzednią ofertę składał - zawahał się przez moment, usiłując przypomnieć sobie nazwisko widniejące na ogłoszeniu - Daren Goldseeker. Czyżby należało przypuszczać, że panu Darenowi coś się stało?
Rozejrzał się dokoła sprawdzając, czy jego ekwipunek jest pod ręką.
- Uważam, że mimo zmiany sytuacji powinniśmy kontynuować naszą podróż, ale jeśli uznacie - spojrzał na Marcusa, potem na Veraxa - że powinniśmy zmienić plany, dostosuję się.
Przeniósł wzrok na starego kapłana.
- Mistrzu Johanninie - spytał - czy wiecie coś o tym, czego szukała ekspedycja Darena Goldseekera? Albo możecie nam coś powiedzieć na temat samego Durnhole?
 
Kerm jest offline  
Stary 10-01-2008, 18:00   #12
 
Verax's Avatar
 
Reputacja: 1 Verax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumny
Po wysłuchaniu dialogu karczmarza i Kapłana, Verax usiadł na łóżku, próbując zlokalizować swój dobytek, po czym dodał:
- Sprawa wygląda poważniej niż myśleliśmy powinniśmy natychmiast wyruszyć w trakt do Durnhole nim będzie za późno.
Zamyślił się i począł mówić znowu:
-Nie sądziłem że ta wyprawa nabierze aż tak ciemnego blasku, widocznie Helm pragnie mnie poddać próbie... Zgadzam się John nie mamy zbyt wiele czasu i im szybciej wyruszmy tym lepiej.
Gdy John zadał pytanie do kapłana, Verax przytaknął i zapytał:
- Istotnie... Czego możemy się tam spodziewać?... Z resztą, pytania są tu daremne i tak nic nie zmienią te odpowiedzi zabierają nam tylko cenny czas, a czas płynie na niekorzyść naszą i wielu istnień ludzkich.
 

Ostatnio edytowane przez Verax : 03-04-2008 o 16:43.
Verax jest offline  
Stary 10-01-2008, 18:31   #13
 
Maju's Avatar
 
Reputacja: 1 Maju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwu
Nim Johannin zdążył odpowiedzieć do pokoju wszedł karczmarz Tormah trzymając w 1 ręce czarny mosiężny kociołek o objętości mniej więcej 10 litrów. Z wnętrza wydobywał się przyjemny zapach gotowanego mięsiwa. W drugiej trzymał tacę na której był komplet talerzy i sztućców.
- Żebyście się nie martwili to wasze buty i nakrycia głów są na dole przy wieszaku. A teraz zjedzcie coś , przez 2 tygodnie karmiłem was kleikiem więc czas na porządny posiłek. (po tych słowach zaczął napełniać kolejno talerze i podawać je obecnym.
Mistrz Johannin jakby lekko ożywił się czując woń gulaszu, po czym rzekł :
-Pszczoły zostały nienaturalnie zmienione to prawda. Naturalne zmiany w zwierzętach nie trwają na tyle krótko żeby uszkodzić ich ciała. A już na pewno nie na tyle. Znam tylko 2 rodzaje oddziaływań które mogłyby tak zmienić istotę - działanie magii , lub żółć demonów. Tu ponownie się zamyślił.
Tormah wtrącił:
-wydaje mi się że cokolwiek to było , nie zadziałało tylko na osy.Ostatnio w okolicy mieliśmy wiele przypadków ataków zwierząt. Wszystkie zachowywały się jakby postradały zmysły. Także kilka psów pogryzło własnych właścicieli.
Johannin zignorował to że mu przerwano i ciągnął dalej:
- Heironus Vagold nie bez przyczyny nosi imię Boga sprawiedliwości. Zawsze był honorowy i poświęcony służbie temu Bogu. Nie mam mu nic do zarzucenia poza jego nieufnością. A co do Goldseekera ... ten drań nie liczy się z nikim , jest zaślepiony przez chęć zysku i sławy. Pała się szukaniem artefaktów dla księcia Eryka który zrobi wszystko żeby zwiększyć swoją moc i władzę. Nie raz już plądrował w jego imię święte grobowce i katakumby. Tu zrobił taki wyraz twarzy ajkby właśnie zobaczył zgniecionego karalucha.Słyszałem o pewnym artefakcie który znajdował się w tej okolicy , lecz nie wiem nic więcej na ten temat. Vagold na pewno coś wie , lecz jakoś nigdy nie chciał o tym mówić , zdaje się że nie jest to ogólnodostępna informacja. Durnhole jest cichym rolniczym miasteczkiem , nie widać po nim żeby cokolwiek było nie w porządku. Może ten artefakt to tylko legenda ? Nikt przecież jeszcze go nie odnalazł. Ba nawet nikt o tym nie mówi. Heironus to mądry człowiek i jeśli ma kłopoty i uzna was za kogoś kto może mu pomóc to na pewno się dowiecie wszystkiego. Po tych słowach zaczął jeść swój posiłek maczając w gulaszu kawałek chleba , odgryzając spory kawałek i popijając winem. Po tym jak wziął jego łyk skrzywił się.
-Nie najlepszy rocznik co Tormah?
- Noooo starsze się skończyły a to wstawiłęm dopiero miesiąc temu Powiedział czerwieniąc się lekko.
 
Maju jest offline  
Stary 11-01-2008, 14:56   #14
 
Laos's Avatar
 
Reputacja: 1 Laos jest po prostu świetnyLaos jest po prostu świetnyLaos jest po prostu świetnyLaos jest po prostu świetnyLaos jest po prostu świetnyLaos jest po prostu świetnyLaos jest po prostu świetnyLaos jest po prostu świetnyLaos jest po prostu świetnyLaos jest po prostu świetnyLaos jest po prostu świetny
Otrzymawszy odpowiedź na swoje pytanie Marcus ponownie usiadł. Elf poczuł niemiłe ssanie w żołądku.
No tak dwa tygodnie jadłem tylko kleik to zrozumiałe ze mój żołądek domaga sie poważniejszego posiłku - uśmiechnął sie w duchu na tą myśl. Z nieukrywaną chęcią mag wziął napełniony talerz i zaczął opróżniać naczynie. Im więcej zjadł tym stawał sie głodniejszy. Parę razy poparzył sie gdyż zbyt łapczywie probował dostarczyć smaczny i ciepły posiłek do swojego protestującego żołądka. Gdy zjadł gulasz poczuł jak wracają do niego siły. W trakcie swojego jedzenia uważnie słuchał wypowiedzi zgromadzonych osób. Szczególnie poruszyły go słowa Verraxa. Odstawiając miskę powiedział:
-Mylisz sie przyjacielu te pytania pomogą nam obeznać sie w sytuacji. Zgadzam sie, że trzeba wyruszyć do Durnhole, lecz przed tym należy dowiedzieć sie w jak najwięcej na temat tego z czym przyjdzie się nam zmierzyć. Nie możemy zlekceważyć tego problemu gdyż inaczej czeka nas pewna śmierć- Po tych słowach wstał i zwrócił sie w kierunku karczmarza.
- Dziękuje gulasz był naprawdę wspaniały- uśmiechnął sie przyjaźnie po czym kontynuował - Tormahu wiesz może kto zdołał opanować te pszczoły? bo z tego co opowiedział mistrz Johannin to przybył on całkiem niedawno- Pozwolił aby pytanie spokojnie zostało zarejestrowane przez pozostałych. W międzyczasie zaś zaczął przyzwyczajać nie używane nogi do chodu.
 
__________________
"Errare humanum est"
Laos jest offline  
Stary 13-01-2008, 16:18   #15
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
John z lekkim uśmiechem obsewował, jak Marcus wprost pochłania gulasz. Sam z pewną niechęcią spojrzał na pełen talerz. Mimo wspaniałego zapachu potrawy i dwóch tygodni diety nie czuł apetytu. Zmuszając się do jedzenia połknął kilka kęsów. Jedzenie było wyśmienite, ale mimo tego z trudem przechodziło mu przez gardło. A jadł tylko dlatego, że rozsądek podpowiadał mu, że jest to niezbędne dla pełnego odzyskania sił.
Gdy udało mu się opróżnić talerz do połowy spojrzał na Tormaha.
- Mam wrażenie, że te wydarzenia jakoś odebrały mi apetyt. Chociaż przyznaję, że dawno nie jadłem tak wspaniałego gulaszu.
Co najmniej dwa tygodnie - pomyślał.
Potem obrócił głowę w stronę kapłana.
- Łatwo się zatem domyślić, że imć Goldseeker trafił na coś, co przerosło siły i jego, i zwerbowanych przez niego pomocników. Można by powiedzieć, że spotkała go zasłużona kara i machnąć na wszystko ręką, ale niestety - uśmiechnął się ponuro - jak widać sprawa zatacza coraz szersze kręgi...
- Warto by porozmawiać z tym kimś - spojrzał na Marcusa, potem pytająco na Tormaha - z tym kimś, kto powstrzymał pszczoły. Może by nam pomógł... Chociażby udzielając dobrych rad...
- A chociaż powinniśmy się spieszyć - te słowa skierował do Veraxa - to jednak paru rzeczy warto się dowiedzieć. Jak mówią 'ostrzeżony, uzbrojony'. A my moglibyśmy dodatkowo uzbroić się w wiedzę, czy też może jakieś amulety albo mikstury - w tym momencie spojrzał na starego kapłana.
Czekając na ewentualne komentarze i wypowiedzi wrócił spojrzeniem do talerza i kontynuował posiłek.
 
Kerm jest offline  
Stary 13-01-2008, 17:21   #16
 
Verax's Avatar
 
Reputacja: 1 Verax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumny
Nieco roztrzęsionymi rękoma Verax jął "pochłaniać" swoją porcję gulaszu. Już po pierwszych kęsach mięsiwa poczuł otulające ciepło strawy, która delikatnie rozpychało jego żołądek.
W trakcie jedzenia nie pozostawał bierny, uważnie słuchał osób obecnych w pokoju- po słowach Marcusa, Verax poczuł przypływ adrenaliny ścisnął mocniej łyżkę już miał wstać, gdy powstrzymał swoje emocje przypominając sobie że musi zniszczyć sobie resztki sługi Bane'a. Spuścił wzrok, pomyślał i odpowiedział:
Rzeczywiście macie rację, musimy się odpowiednio przygotować. Jednak wracając do sprawy.
Johaninie mówiłeś o tych zmianach, podejrzewasz demona albo magię. Czy masz kogoś konkretnego na oku, jakieś konkretne typy?
Z tego Goldseeker'a wyjątkowy drań, taki los takich jak On... Miejmy nadzieję że przydamy się Vagoldowi.
Aaaa, omal bym zapomniał wyśmienity posiłek panie karczmarzu, widać żeś wartościowy i dobry chłop. Jeszcze raz dziękuje, nie zapomnę wspomnieć o Tobie u Helma.
 

Ostatnio edytowane przez Verax : 03-04-2008 o 16:43.
Verax jest offline  
Stary 13-01-2008, 17:37   #17
 
Maju's Avatar
 
Reputacja: 1 Maju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwu
-Tormah odezwał się pospiesznie :
- A nie ma za co nie ma za co , a pszczoły same się wykończyły , wiecie przecież że umierają jak kogoś użądlą. Zwłaszcza jeśli żądło to połowa ciała...
hehehe widać żeście niewiele ze zwierzętami mieli wspólnego w życiu.

Johhanin zwrócił oczy ku poszukiwaczom przygód :
- niewiele więcej mogę wam powiedzieć , nie znam tej okolicy za dobrze , podróż tutaj zajęła mi trochę , niestety moje mikstury lecznicze zostały zużyte na innych poszkodowanych , którzy już rozeszli się do domów. Napewno Vagold będzie wam w stanie pomóc w tej sprawie , jeżeli chcecie pomóc to sugeruje abyście się pospieszyli , nie wiadomo z czym przyjdzie wam się zmierzyć , a ja nie mogę wam pomóc w tej misji. W Hardcreep wciąż czekają mnie obowiązki , a miasto nie może pozostać bez arcykapłana , zdecydowałem się tu przyjechać tylko dlatego że Tormah mnie prosił.
Po tych słowach wstał oddał karczmarzowi pusty talerz i rzekł:
- Na mnie już czas , obowiązki wzywają , dowidzenia stary przyjacielu
Jeszcze na chwile odwrócił się w waszą stronę
-Powodzenia...
Otworzył drzwi i wyszedł.
 
__________________
Here we stand, bound forevermore we're out of this world ,until the end...Here we are, mighty, glorious
At The End Of The Rainbow with gold in our hands...
Hammerfall - At The End Of The Rainbow
Maju jest offline  
Stary 13-01-2008, 18:46   #18
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
John odprowadził wzrokiem wychodzącego kapłana.
Z tej strony pomocy nie możemy się spodziewać - pomyślał. - Trudno. Chociaż i tak wielu mu zawdzięczamy.
Potem zwrócił się do Tormaha:
- Z twoich słów wynika jeden wniosek - uśmiechnął się. - Podczas następnego spotkania z tego typu stworzonkami trzeba brać nogi za pas i uciekać jak najszybciej. A przeciwnik sam się wykończy.
odstawił talerz, w którym pojawiło się dno.
- Jak rzekł Verax - to było wyśmienite. Aż żal, że nie możemy najeść się na tydzień z góry.
Podniósł się i przeciągnął.
- Mam wrażenie, ze po kuracji mistrza Johannina i świetnym posiłku wróciły mi siły. W zasadzie mogę ruszać. Jeszcze tylko sprawdzenie ekwipunku i uzupełnienie zapasów...
Spojrzał na Tormaka:
- Kupiłbym prowiant na trzy - cztery dni. Nie wiadomo, jak wygląda sytuacja w Durnhole. Może nie ma tam co jeść.
Albo nie ma u kogo kupić - dodał w myślach.
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 15-01-2008 o 15:47.
Kerm jest offline  
Stary 13-01-2008, 23:15   #19
 
Laos's Avatar
 
Reputacja: 1 Laos jest po prostu świetnyLaos jest po prostu świetnyLaos jest po prostu świetnyLaos jest po prostu świetnyLaos jest po prostu świetnyLaos jest po prostu świetnyLaos jest po prostu świetnyLaos jest po prostu świetnyLaos jest po prostu świetnyLaos jest po prostu świetnyLaos jest po prostu świetny
No cóż skoro tak wygląda sytuacja to trzeba sie wybrać do tej mieściny pomyślał Marcus. W trakcie przypominania swoim nogom do czego służą uważnie rejestrował każde słowo. Gdy mistrz Johhanin wychodził rzekł
- Dziękujemy Ci za pomoc- Gdy zostali już we trójkę w pokoju powiedział -
- Tormahu powiedz mi czy jest Tu gdzieś świątynia albo sklep z magicznymi akcesoriami np: różdżki i mikstury? a i możesz opowiedzieć nam coś o mistrzu Johhaninie?- ruszył w kierunku karczmarza i serdecznie klepnął go w ramie dodając
-Naprawdę świetny był ten gulasz - uśmiechnął sie i poszedł w strone swego łóżka sprawdzając czy nogi "działają już poprawnie"
Gdy elf usłyszał pytanie Johna uśmiechnał się i odparł
- Tormah mówi że jest na dole z naszym ekwipunkiem jak podejrzewam
Mam nadzieje że nic nie zniknęło z mojego plecaka
 
__________________
"Errare humanum est"
Laos jest offline  
Stary 14-01-2008, 10:41   #20
 
Verax's Avatar
 
Reputacja: 1 Verax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumny
Pszczoły, Vagold, Śmierć- tylko to krążyło w myślach Verax'a przez najbliższą chwile gdy wpatrywał się w dziwnie fascynującą drewnianą podłogę...
- Jeszcze raz bardzo Tobie dziękujemy dobry karczmarzu, dziś coraz mniej takich ludzi jak Ty.
Poza tym, dobry pomysł Marcusie. Tak Tormahu czy gdzieś znajdziemy jakąś świątynie w której można by cosik kupić?

Po tych słowach wstał by rozprostować kości, sam był zdumiony że się nie przewrócił po tak długiej rekonwalescencji... a jednak.
-Do zobaczenia Tormahu, mam nadzieję że Helm jeszcze kiedyś skrzyżuje nasze drogi.
- To jak drużyno na dół po ekwipunek
- dodał z wymuszonym uśmiechem. Po czym skierował swoje kroki w stronę drzwi.
 

Ostatnio edytowane przez Verax : 03-04-2008 o 16:43.
Verax jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:31.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172