Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z działu DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 19-12-2009, 11:56   #51
 
reddora's Avatar
 
Reputacja: 1 reddora nie jest za bardzo znany
Widząc, że ma czyste pole strzału, Sascha zręcznie przeładował łuk.
Na jedną chwilę spojrzał się w prawo, na Welgana oraz Amberlen.
Kolejny stworek nie żył i wił się w konwulsjach. Półelfka walczyła z jeszcze innym, który już nie bardzo nadawał się do walki. Uznał to za dobry znak, za rychły koniec walki.
Przebiegł pięć stóp do najbliższego przeciwnika i obrał za cel właśnie jego. Mocno naciągnął cięciwę, wstrzymując oddech. Sascha wystrzelił z łuku. Strzała wbiła się głęboko w ciało kobolda. Stworek krzyknął ochrypłym głosem zataczając się.
Mocno krwawił, ale trzymał się. Kobold osunął się na kolana ciągle żyjąc.

1. Trafienie
2. Obrażenia
3. Inicjatywa
 

Ostatnio edytowane przez reddora : 19-12-2009 o 12:01. Powód: opis rzutów
reddora jest offline  
Stary 20-12-2009, 16:37   #52
 
Azazello's Avatar
 
Reputacja: 1 Azazello jest na bardzo dobrej drodzeAzazello jest na bardzo dobrej drodzeAzazello jest na bardzo dobrej drodzeAzazello jest na bardzo dobrej drodzeAzazello jest na bardzo dobrej drodzeAzazello jest na bardzo dobrej drodzeAzazello jest na bardzo dobrej drodzeAzazello jest na bardzo dobrej drodzeAzazello jest na bardzo dobrej drodzeAzazello jest na bardzo dobrej drodzeAzazello jest na bardzo dobrej drodze
Napięte mięśnie Otta tylko czekały na sygnał… Nagle wystrzelił! Szybko i najciszej jak potrafił wybiegł zza drzewa. W ciągu uderzenia serca pokonał dystans dzielący go od kobolda. Hełm na jego głowie skutecznie ograniczył pole widzenia stwora. Otto wolał się nie zatrzymywać. Nawet jeśli nie trafię, to powalę gada… - przemknęło mu przez myśl. Uniósł trzydziesto-centymetrowe ostrze sztyletu. Słońce powoli prześlizgnęło się po ostrzu. Kątem oka zauważył walkę po swej lewej stronie i runął na kobolda zwalniając nieco, by mieć pewność trafienia w miejsce, którego nie zakrywała zbroja. Potężny atak sztyletem gładko wbijającym się między blachy zbroi wstrząsnął stworem. Przekręcił jeszcze sztylet zadając dodatkowy ból. Weszło głęboko. Otto poczuł krew na nadgarstku. Szybko wyciągnął ostrze i rzucił się na kobolda, próbując zadać cios i go powalić. O cholera!! – tyle zdążył pomyśleć, bo ostrze trafiło kobolda tak nieszczęśliwie, że rozcięło mu mięśnie i przeszło na wylot, a poruszający się ze sporym impetem Otto, nie mając żadnego oparcia, przewrócił się na mchu obok oszołomionego stwora. Kobold wyraźnie drżał, krew spływała po jego zbroi obficie, ale jeszcze stał. Przynajmniej udało mi się go zaskoczyć – gorzka myśl przemknęła przez umysł Otta, który leżał na obolałych plecach, prawie u stóp stwora.


1) Obrażenia piercing strike (+ sneak attack)
2) Atak - piercing strike
3) Obrażenia piercing strike
4) Powalenie oponenta
5) Inicjaltywa
 

Ostatnio edytowane przez Azazello : 20-12-2009 o 17:04. Powód: najpierw rzuty, potem post
Azazello jest offline  
Stary 20-12-2009, 17:32   #53
Zak
 
Zak's Avatar
 
Reputacja: 1 Zak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znany
Oszczepy cięły powietrze, nieubłagalnie zbliżając się do klęczącego Dagny. Mężczyzna chciał odskoczyć, aby uniknąć nadlatującej broni, jednak w tym momencie szczęście opuściło go na dobre. Kamień wystający z ziemi zablokował jego nogę, przez co zamiast odsunąć się z linii ataku, zakołysał się beznadziejnie. Oba oszczepy trafiły celu, wbijając się w tors mężczyzny. Ból zamroczył mężczyznę, obraz przed nim przyciemnił się, stracił na chwilę oddech, a po chwili poczuł na brzuchu ciepło własnej sączącej się krwi.
Te dwie sekundy przyćmienia uniemożliwiły mu zrobienie uniku przed kolejnym nadlatującym oszczepem, który wbił się w udo.
Dagna warknął przez zaciśnięte zęby z bólu. Jeden o pocisków w torsie oraz ten w udzie same wypadły, po kilku gwałtowniejszych ruchach mężczyzny, który starał się zachować równowagę, po odczuciu bólu w nodze.
Wiedział, że musi działać szybko. Z drugiej strony nie było czasu na myślenie, co robić. Przeleciał wzrokiem po okolicy decydując się na ryzykowny ruch, który jednak mógł uratować mu życie.
Rzucił się biegiem, w kierunku kobolda znajdującego się przy krzakach po prawej, wypuszczając z ręki łuk i chwytając za miecze. Jeden przy pasie, drugi na plecach. Kiedy dobiegł do kobolda od razu zaatakował obiema klingami. Adrenalina skutecznie znieczulała ból, spowodowany ranami.

Jako pierwszy wystrzelił w przód krótki miecz. Łowca nie wyczuł jednak odległości i ostrze nie trafiło. Co więcej napotkało lecące już drugie, co spowodowało utratę pędu broni. Ręce Dagny były jednak zmęczone i omdlałe, więc obie klingi spadły w dół, uderzając oponenta obuchem w głowę i bark.
Ciało mężczyzny straciło dużo krwi i zaczynało odmawiać posłuszeństwa. Tym razem było to „szczęście w nieszczęściu”, jednak Dagna nie był pewien czy zwyczajnie nie rozjuszył kobolda takim uderzeniem.


Twin Strike:
1. trafienie Broadsword
2. obrażenia
3. trafienie Shortsword
4. obrażenia

5. Inicjatywa. (+5 i -5 za obrażenia, jakie odniosłem)
 

Ostatnio edytowane przez Zak : 20-12-2009 o 17:56.
Zak jest offline  
Stary 21-12-2009, 21:03   #54
 
Lady's Avatar
 
Reputacja: 1 Lady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputację
Walka nie szła za dobrze. Słyszała jak Kumalu rzuca swoje zaklęcie, ale prawdę powiedziawszy nie spojrzała nawet zbyt dokładnie na kogo je kieruje. Bardziej ją martwił stan jedynego człowieka, w ich małej drużynce, który potrafił walczyć czymś bardziej konwencjonalnym od magii. Trafiło go kilka oszczepów i nawet powalenie jednego z tych lepiej uzbrojonych przeciwników niewiele dało. A on jeszcze zaatakował. Emaretta westchnęła cicho, myśląc najszybciej jak umiała.
Nie widziała co prawda wszystkich wrogów, ale po tym, jak wojownik doznał pewnego niepowodzenia w swym ataku nie widziała innego wyjścia niż sięgnięcie po jeden z mocniejszych, przynajmniej w teorii, czarów z jej skromnego repertuaru. Wypowiedziała zaklęcie, dłonią tworząc w powietrzu łuk. Skupiła się na miejscu, a chwilę potem eksplodowała tam niewidzialna dla większości moc. Jedyny widziany przez nią kobold zachwiał się, ale nie przewrócił. Oparł się jej zaklęciu! Miała ochotę tupnąć nogą, ale nie było czasu na dziecinne fochy. Sięgnęła do torby, przygotowujac leczniczą miksturę. Długowłosy tropiciel mógł być ich ostatnią szansą.
-Cofnij się, dwa z nich powinny poruszać się teraz wolniej! - krzyknęła, ale jej głos nagle zrobił się piskliwy, chociaż starała się nie myśleć o strachu -Mam miksturę leczniczą!
Mogła mu ją rzucić, gdyby się zbliżył. Jeśli zatrzymałby wrogów jeszcze przez chwilę, to razem z Kumalu powinni ich w końcu dorwać. Tylko na razie wyglądało na to, że wszyscy razem mieli jakiegoś koszmarnego pecha!

1. Rzut przeciwko woli kobolda MIII
2. Rzut przeciwko woli kobolda MIV
3. Inicjatywa
 

Ostatnio edytowane przez Lady : 21-12-2009 o 21:20.
Lady jest offline  
Stary 22-12-2009, 11:49   #55
Banned
 
Reputacja: 1 Aschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znany
Jako Kumalu (autopilot)

Sytuacja nie rozwijała się pomyślnie, takie wrażenie łatwo było odnieść słysząc słowa Emmy. Kumalu obszedł skałę, aby widzieć odchodzącego, opancerzonego kobolda i w tej, nienajlepszej dla drużyny sytuacji, postanowił trochę zaryzykować... Jego moc mogła zadać większe obrażenia jeżeli jednocześnie jego samego nie okrywała płaszczem niewidzialności. Cóż, skała będzie musiała wystarczyć za osłonę. Kobold odchodził i Kumalu miał nadzieję, że przynajmniej on będzie miał w tej chwili szczęście...
Kobold wydał z siebie dziwaczny charkot i padł na ziemie.




1. Celowanie (w plecy) - trafienie.
2. Obrażenia od klątwy
3. Eldritch Blast (+5 premii z zaskoczenia)
4. Inicjatywa
 

Ostatnio edytowane przez Aschaar : 22-12-2009 o 11:57.
Aschaar jest offline  
Stary 22-12-2009, 12:07   #56
Banned
 
Reputacja: 1 Aschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znany
Drużyna Południowa (Emaretta, Dagna, Kumalu)

W kierunku Emaretty poleciał oszczep rzucony przez kobolda przy krzakach, po przeciwnej stronie traktu. Na szczęście oszczep rzucony był niecelnie i ze zgrzytem odbił się od skały. Jednocześnie dziewczyna rzuciła zaklęcie i ze zdziwieniem zauważyła, że raczej nie zadziałało – a nawet przyniosło dziwny skutek – jeden z koboldów zaczął dziwnie podskakiwać i popiskiwać jakby coś go ucieszyło... Zauważyła jednocześnie jeszcze jednego kobolda, który pojawił się w zasięgu jej wzroku, ale ten – na szczęście – padł. Ona sama poczuła się senna i za nic nie chciało się jej ruszyć z tego miejsca...
Kumalu był zadowolony ze swojego ataku. Jednak teraz nie miał żadnych przeciwników w zasięgu wzroku, choć słyszał jakieś popiskiwania za lasem, a także pamiętał, że jeden kobold jest na pewno za traktem...
Dagna był zbyt zmęczony, aby analizować co się stało... Efekt był taki, że kobold pod ciężarem mieczy, albo od uderzenia zwalił się na ziemię i przestał ruszać...





MECHA:

Inicjatywa wygląda więc następująco: Emaretta(8); Kumalu(7); Dagna(5); MIV(F);

Pojedyncze przekreślania to oznaczenie wpływu jakichś zewnętrznych warunków. Dokładniej M jest nieprzytomny, MIII pod wpływem nieznanego czaru...


Emaretta działa jako pierwsza, ale w obecnej sytuacji – kiedy Dagna zasłania sobą widok i czarodziejka nie wie co się u niego dzieje – sensowniejszy wydaje się atak na kobolda MIII (MIV Emmy w zasadzie nie widzi). Znajduje się też przez 2 tury pod wpływem własnego czaru - nie ogranicza on jej możliwości intelektualnych a motoryczne.
Kumalu wie o istnieniu kobolda MIII, którego zauważył w poprzedniej turze, ale go nie widzi ze swojej pozycji.
Dagna, poważnie ranny... Leczenie polowe?

W tej turze MIII nie wykona ruchu (ale w następnej już wraca do akcji), a MIV - 1 w inicjatywie, więc ostatni...

Rzuty:
1) inicjatywa MIV
2) obrona (save) - nieudany M
3) obrona (save) - udany MIII

 

Ostatnio edytowane przez Aschaar : 28-12-2009 o 18:45.
Aschaar jest offline  
Stary 22-12-2009, 13:00   #57
Banned
 
Reputacja: 1 Aschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znany
Drużyna Północna (Amberlen, Otto, Sasha, Welgan)

Welgan przeskoczył zwłoki kobolda i szerokim cięciem dobił umierające koboldy. Nie było to może najrozsądniejsze posunięcie, ale jedyne dające mu możliwość ataku i zmniejszenia liczby przeciwników. Kiedy kończył cięcie, jak spod ziemi wyrósł przed nim opancerzony kobold z mieczem i tarczą. Skrzecząc coś zatopił swój miecz w ciele mężczyzny. To był potężny i bolesny cios.
Chwilę później w udo Welgana wbił się krótki oszczep, a na skroni wylądował sporych rozmiarów kamień...
Sascha i Amberlen obserwowali te zdarzenia i musieli podjąć jakieś decyzje... Tylko jakie?
Otto wylądował na trawie co było dla niego dużym zaskoczeniem. Okazało się jednak, że kobold nie ruszył się wcale – będąc najwyraźniej zbyt zaszokowany tym co się stało, a może zbyt poważnie zraniony, aby otrząsnąć się z bólu i zmusić do jakiegoś działania... To prawdopodobnie uratowało Otta wystawionego na łatwy atak po tak fatalnym upadku... Spoglądając w bok zauważył jeszcze jednego kobolda doskonale ukrytego za skałami.





MECHA:

Inicjatywa wygląda więc następująco: Welgan(20); D(20); Otto(15); MIII(15); S(14); Amberlen(14); Sascha(10);

Welgan i D działają równocześnie. Czyli tak na dobrą sprawę zostają związani walką, z racji ataku D na Welgana.
Sasha może strzelać do kobolda D, ale spudłowanie może narazić Welgana na obrażenia.
Amberlen ma swobodną możliwość ruchu, ale ciężko będzie uzyskać jakieś bonusy z zaskoczenia.
Otto ma swój problem – kobold nie będzie taki oszołomiony wiecznie...

Rzuty:
1) inicjatywa Welgan
2) inicjatywa MIII
3) inicjatywa S (ukrytego)
4) inicjatywa D
5) celowanie/ trafienie S (vs Welgan)
6) celowanie/ trafienie D (vs Welgan)
7) celowanie/ trafienie MIII (vs Welgan)
8) obrażenia S
9) obrażenia D
 

Ostatnio edytowane przez Aschaar : 22-12-2009 o 13:21.
Aschaar jest offline  
Stary 22-12-2009, 15:22   #58
 
Lynx's Avatar
 
Reputacja: 1 Lynx wkrótce będzie znanyLynx wkrótce będzie znanyLynx wkrótce będzie znanyLynx wkrótce będzie znanyLynx wkrótce będzie znanyLynx wkrótce będzie znanyLynx wkrótce będzie znanyLynx wkrótce będzie znanyLynx wkrótce będzie znanyLynx wkrótce będzie znanyLynx wkrótce będzie znany
Amberlen już uniosła miecz aby dobić swego przeciwnika kiedy Welgan jednym szybkim cięciem pozbawił go głowy. Była tak pochłonięta dotychczasową walką że nie zauważyła opancerzonego Kobolda który nagle pojawił się przed nimi i odrazu zaatakował wojownika. Chwilę potem zobaczyła włócznie przebijającą jego udo oraz kamień który nadleciał nie wiadomo skąd i trafił go w skroń wyraźnie go zamraczając. Widząc że Welgan ma problemy z samym utrzymaniem się na nogach postanowiła mu pomoć. Aby zadać jak największe obrażenia w jej mniemaniu przywódcy koboldów postanowiła najpierw go obiec i uderzyć z dogodnego dla niej kąta. Przeskoczyła więc szybko truchło bezgłowego kobolda i podbiegła do przeciwnika ustawiając się po skosie od niego. Był on zajęty walką z Welganem więc mimo że widział jak biegnie w jego kierunku nie zdążył zasłonić miejsca w które zmierzało ostrze Amberlen. Poczuła jak jej miecz omija żebra i przebija płuco kobolda. Mimo jej ataku przeciwnik tylko zachwiał się na nogach, najwidoczniej gotowy do dalszej walki.


1 Trafienie
2 Obrażenia
3 Inicjatywa
 

Ostatnio edytowane przez Lynx : 22-12-2009 o 15:46.
Lynx jest offline  
Stary 22-12-2009, 16:25   #59
 
Azazello's Avatar
 
Reputacja: 1 Azazello jest na bardzo dobrej drodzeAzazello jest na bardzo dobrej drodzeAzazello jest na bardzo dobrej drodzeAzazello jest na bardzo dobrej drodzeAzazello jest na bardzo dobrej drodzeAzazello jest na bardzo dobrej drodzeAzazello jest na bardzo dobrej drodzeAzazello jest na bardzo dobrej drodzeAzazello jest na bardzo dobrej drodzeAzazello jest na bardzo dobrej drodzeAzazello jest na bardzo dobrej drodze
Otto nie czekał długo. Z kobolda obok niego krew prawie tryskała. Wyglądał niczym pies kopnięty znienacka przez konia. Muszę go dorwać – pomyślał. Bardzo szybko podniósł się na prawe kolano, tak by zejść z oczu stworowi po drugiej stronie drogi i jednocześnie znaleźć się za plecami oszołomionego stwora. Nagle pchnął trzymanym w prawej dłoni, zakrwawionym ostrzem w bok kobolda. Lewą ręką jednocześnie pociągnął go mocno do tyłu, tak by ten musiał zahaczyć o jego kolano. Długi sztylet wszedł głęboko w ciało kobolda, Otto poczuł lepkie ciepło na całym przedramieniu. Stwór bezwładnie i milcząco runął pociągnięty do tyłu przez kucającego mężczyznę. Tylko blacha skrzypnęła żałośnie. Kobold nie żył nim dotknął ziemi. Otto rzucił okiem na towarzyszy i postanowił przywrzeć plecami do skały tak by po swej lewej stronie mieć trakt.

1) Celowanie (+5 atak od tyłu) vs Reflex
2) Obrażenia (ew) 1d6 + sneak attack + dirty fighting + zaskoczenie
3) Przewrócenie akrobatyka oraz zaskoczenie
4) Inicjatywa
 

Ostatnio edytowane przez Azazello : 22-12-2009 o 16:38. Powód: rzuty wpierw
Azazello jest offline  
Stary 23-12-2009, 21:11   #60
Zak
 
Zak's Avatar
 
Reputacja: 1 Zak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znany
Zimny pot zaczynał zalewać twarz Dagny, przed oczami robiło się coraz ciemniej. Obalony na ziemię kobold nie ruszał się, jednak na pewno żył. Mężczyzna usłyszał gdzieś z tyłu głos Emeretty, jednak wydawało mu się, że kobieta krzyczy do niego z podziemi. Wiedział jedno- jeżeli w tym stanie spróbuje pobiec do kobiety, zginie. Nie miał siły, żeby ustać pewnie na nogach, co dopiero mówić o bieganiu i wystawieniu się na kolejne ataki.

W końcu nogi zaczęły domawiać mu posłuszeństwa i mężczyzna zwalił się ciężko na ziemię, wbijając ostrza w glebę. Rozerwał kawałek koszuli, aby zrobić z nich prowizoryczne bandaże i zatamować krwawienie. Zerwał z pasa jeden z mieszków i szybko go rozsznurował. Ręce mu drżały, więc część suszonego, białego ziela wysypało się na ziemię. Dagna chwycił szczyptę i zaciskając z bólu zęby wcisnął je do ran, a następnie opatrzył je bandażami. Resztkę specyfiku wziął na otwartą dłoń i przyłożył do nosa. Poczuł drażniący, ale też orzeźwiający zapach, który zaczął przywracać zmysły do normalności.
Jego stan dalej był tragiczny, jednak teraz mógł się normalnie poruszać i funkcjonować.

Po chwili dźwignął się opierając swój ciężar o wbite w ziemie miecze, po czym wymierzył pewne i szybkie pchnięcie w nieprzytomnego przeciwnika.

1. obrażenia
2. inicjatywa
 

Ostatnio edytowane przez Zak : 23-12-2009 o 21:13.
Zak jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:05.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172