Kelly

Svein nie jest fanem lokalnym Esgaroth, to Śródziemia obywatel raczej. Dlatego tutaj Hellian, możesz być pewna, ze nie stanie Ci na drodze upierając się przy owym mieście w nazwie.

Co do ogólnego Bractwa Fanny Kronikarki to raczej na to już za późno, jednak życzę sympatycznej postaci Marrta wsparcie Fanny przy utworzeniu takiego szczególnego Bractwa, którego liczebność pewnie będzie zależeć od Waszych wspólnych starań

Bractwo Majtkowe też niezłe, jednak co będzie jeśli je wreszcie wysuszymy? Trzeba będzie zmienić nazwę z Mokrych na Suche.

Co do Mirkwood rozumiem Baltazara, który chce zdobyć względy uroczej elfki śpiewającej cudowne pieśni. Sprytny chwyt, ale przecież nie wszyscy pochodzą z Mirkwood oraz nie wszyscy są wielbicielami pieśni oraz słowa wiązanego.

Póki co najbardziej podoba mi się propozycja Kaitlin. Załogę bowiem mamy. Marusia i Lidka są, zaś lufą Rudego będą nasze miecze, topory oraz łuki.

 

Campo Viejo

No Rudy już w sumie jest Bursztyn.

Jest post ale pisany w naprędce, więc bez polotu.
Wasz termin to koniec wtorku, ale fajnie by było, gdybyście wyrobili się do soboty. Najwięcej czasu mam w niedzielę i poniedziałek, więc jest nadzieja, że nie musielibyście długo czekać na następnego mojego posta

Pewnie macie jakieś pytania, to śmiało.
Powiem, że opcji macie kilka. Jak chcecie pomagać i się wtrącać w cudze sprawy to możecie zastraszyć z "Awe" albo zwyczajnie wziąć się za ostrzejsze argumenty.

Jakby miało dojść do walki, to od razu powiem, że trzeba wybrać pozycje.
Atakującą.
Otwartą.
Obronną.
Lub tylną (tutaj można strzelać "zza pleców" kamratów walczących frontalnie (musi być tam dwóch) z przodu).
Przed walka można w tej sytuacji oddać jedną salwę zanim się weźmie za mordobicie.

Chyba nie poknociłem.
Wystarcza Wasze intencje co do przyjęcia taktyki, działania, planów (najwyżej dopytam w tygodniu przez PW lub tutaj o coś), chyba, że macie ochotę na tę kolejkę zrobić serię nieco krótszych postów.

Pzdr.

 

__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill

Kata

Hmm.. ja nie wiem czy nie zostawiłam łuku w mieście, gdzieś chyba pisałam że wzięłam tylko sztylet ze sobą...

 

__________________

In the misty morning, on the edge of time
We've lost the rising sun

Campo Viejo

Dzięki za uczciwość. Zignoruj wiec luk, poprawie ten zapis po pracy. Rathar z Pszczelarzem są zdaje się uzbrojeni po zęby. Może się podzielą jak ktoś chciał nie ujawniać się na trakcie to nie musi. Pszczelarz i elfka mogli się skitrać i chcieć uderzyć z partyzanta. Encounter tak pociągnąłem, żeby pchnąć do przodu, nie zatrzymywać i rozbijać tego na więcej kolejek niż trzeba.

 

__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill

Kata

Cóż, rzeczywiście bez łuku z samym sztyletem to wolę unikać walki. Poza tym moja elfka choć z pewnością chłopiec jest przekonujący to nie zna tych typków i wolałaby zapewne uniknąć rozlewu krwii. Oczywiście wszelkie negocjacje pozbawią mnie ukrycia i tyle z planu zamachu :P

 

__________________

In the misty morning, on the edge of time
We've lost the rising sun

Kelly

Oni zobaczyli nas, natomiast faktycznie, widzieli tylko ludzi "obejrzał się i zobaczył wychodzących z listowia ludzi". Czyli elfka lub jeszcze ktoś może byc ukryty.

Przewidywane akcje, zależnie co zrobią tamci.
1. Jeśli opuszczą broń oraz coś sensownego wyjaśnią, to się zobaczy od tego, co powiedzą. Jeśli uciekną, niech uciekają, może pojmą, ze bandytka na szlaku nie ma jakiegokolwiek sensu.
2. Jeśli mocniej nacisną na tamtego, to trzeba się będzie śpieszyć, bowiem fajnie, ze możemy wygrać, ale oprychy załatwią wędrowca. Wtedy Svein po prostu popędzi w ich kierunku atakując.
3. Jeśli rzucą się do ataku na nas, to postawa otwarta, cokolwiek to oznacza. Pewnie normalna walka.

 

baltazar

Tak informacyjnie... w czasie jak będzie się naprawiać łódka to Iwgar rozpali jakiś ogień żeby wysuszyć ubrania, poczęstuje czymś ze swojej garderoby (najpierw dziewczyny) a na koniec zaproponuje "kuśtyczka" miodu zaprawionym jakimś ziołem - każdego rozgrzeje. A miód z tych smacznych

Co do walki. Iwgar z całą pewnością wykorzysta możliwość opcji chowania się i ew. strzału z łuku - w razie konieczności.

 

Kelly

Mi absolutnie nie przeszkadza, żeby tak było. Czekam na wpisy, żeby jak najszybciej przystąpić do nowej rundki Cóż Baltazarze, dobrze, że Twój bohater pomyślał na temat takich rzeczy, jak suszenie ciuchów.

 

Campo Viejo

Przypominam, że mechanika TORa jest w pewnym sensie interaktywna.

Do każdego rozliczenia testu możecie wydać punkt Hope (Nadziei). Wtedy do wyniku na kościach dodaje się dodatkowo wartość liczbową odpowiedniego atrybutu. Jeżeli ta różnica sprawi, że test będzie pomyślny, to ten 1 Punkt odpiszę z Karty BG. W przeciwnym razie, gdyby test i tak byłby niepomyślny, nie będę zużywał tego punktu (zwrócę go).

Korzystając z okazji napisze kilka słów właśnie o korzystaniu z TRAITS (nazywanymi umownie "ATUTAMI"). Są nimi "specjalizacje" (wynikają z zawodu, powołania) oraz "cechy szczególne" (wynikają z wychowania, kultury - na karcie są zapisane jako: distinctive features ).

Korzystamy z atutów podczas gry w celu:

1. aby odnieść automatyczny (przeciętny) sukces niewymagający u gracza rozliczenia mechanicznego
2. aby zdobyć Advancement Point za odniesiony w grze sukces, który gracz zasygnalizuje LMowi, że jest powiązany z jego ATUT. (Czasami nie jest to takie oczywiste i dlatego to umotywowanie Gracza jest konieczne). Jak to działa w praktyce to postaram się wyjaśnić poniżej.

(jest jeszcze trzecia opcja jako "akcja nieprzewidziana", której do tego pbfa wprowadzać nie będę, aby nie komplikować; w realu lub w docsie bardziej by się nadawało.)

Niech będzie, że wyjaśnię na przykładzie atutu (cechy szczególnej) Pszczelarza: "Elusive" (powiedzmy, że działa jak "Kameleon")

1. W większości przypadków spokojnie można uznać,, że się udało schować, , niepostrzeżenie wymknąć, etc. (automatyczny, zwyczajny sukces)(LM nie rozlicza tego mimo, że w takich samych warunkach, bez tej cechy szczególnej, zastosowany musiałby być test). I ja opisując działanie BG w postach będę brał na poprawkę, że ma ten trait (atut) generalnie "włączony" cały czas (pbf-owe ułatwienie) w granicach zdrowego rozsądku.
   
   Wyjątek od reguły: Będą jednak takie sytuacje w których rzut przy korzystaniu z "distinctive features" (cech szczególnych) będzie wymagany. Wtedy, gdy będzie to niemal niemożliwe do osiągniecia i u innych byłoby automatyczną porażką. Jakoś dogadamy się w sesji, kiedy takie sytuacje będą miały miejsce (myślę, że zazwyczaj będą łatwe do wychwycenia na zdrowy rozsądek).
   
2. Kolejnym zastosowaniem tej cechy (jak i każdej innej "szczególnej" lub "specjalizacyjnej", których wszyscy BG mają po kilka) jest zrezygnowanie przez Gracza z automatycznego sukcesu (pierwszy przypadek) i przystąpienie do testu jakby się tego Atutu nie miało. Wtedy jeżeli test jest pomyślny, Gracz "przywołuje" ten swój Atut i zdobywa się Advancment Point (nie mylić z Experience Point). Jeżeli się nie powiedzie, to znaczy, że była totalna, spektakularna porażka he, he (w przyrodzie nic nie ginie taka ruletka)

Mam nadzieję, że jasne. Proponuję na PW lub w komentarzach wspominać o tym jak mam podchodzić do rozliczenia. W razie milczenia Gracza nie będę za nikogo zaocznie wydawał Punktów Hope przy testach umiejętności, ani starał się uzyskać Advancement Point przy korzystaniu z atutów (traits).

Wreszcie ostatnia sprawa to Wasz ekwipunek (Gear): bronie, zbroję, hełm, tarczę - na początku gry każdy BG wybiera sobie dowolnie. W Generatorze na karcie wybieracie w tych pozycjach co chcecie, co Wam pasuje do BG i wysyłacie mi kod na PW. Wtedy zaktualizuję kartę BG na serwerze. Druga opcja to sprawdzić sobie co tam jest i napisać mi na PW a manualnie dodam do Waszej edytowanej karty. Oczywiście jak już ktoś miał to wypełnione na samym początku tworzenia postaci, to ma już to z głowy i nic dodatkowego z Ekwipunkiem, jak nie chce, robić nie musi. To samo, gdy BG ma nie mieć zbroi, hełmu lub tarczy wcale.

Niektóre Wasze deklaracje, jeżeli są oczywiste i/lub o nich nie wspomnę w moim poście (jak suszenie ubrania, posiłek, ścinanie drzewa, naprawianie łodzi, etc.), to znaczy, że oczywiście nie było ku temu przeszkód i sobie zakładacie, że się udało (jak zapomnę rozliczyć i uwzględnić to w poście, to będzie ta zasada działa zawsze na Waszą korzyść he, he). Macie też wolną rękę przy pbfowym światotworzeniu.

Pzdr.

EDIT: Wam też się przyda:ten post ([Komentarze] Bractwo Krasnoludzkiej Drogi)

 

__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill

Kelly

Dzięki Baltazar za pociągnięcie lisów. Uwielbiam motyw lisowy, który został opisany we "Władcy".