18-01-2010, 16:17 | #711 |
Reputacja: 1 | Cóż mogę rzec... już się nudzić nie będziecie. Przynajmniej grupa w wieży. Szkielet 1-2 idą w lewo, w Waszą stronę (i do komnaty Latiena), 3-4 w prawo, Aitar pilnuje wyjścia. Schody są niestrzeżone. Inicjatywa:
Wieża jest prosta: wejście, po prawej i lewej str. drzwi do komnat, naprzeciw wejścia schody, nieco za schodami po bokach wejścia do kolejnych dwóch komnat. Wszystkie są przechodnie. Pani Kryształu Milly zgłaszała kolejne 2 tygodnie nieobecności, a potem się zobaczy. Abi - proszę nie gwałcić, ani nie deprawować (za bardzo) - Mila musi mieć do czego wrócić |
21-01-2010, 21:45 | #712 |
Reputacja: 1 | Dopisałam swoje, więc możesz działać dalej Glyph. Czar, który Phaere planuje wprowadzić w życie w naszych podręcznikach nazwany jest "Chwytającą dłonią Bigby'ego". Jako, iż bardzo nie lubię wymyślać treści czarów, dopiszę ją później.
__________________ Żeby ujrzeć coś wyraźnie, wystarczy często zmiana punktu widzenia. |
22-01-2010, 17:38 | #713 |
Reputacja: 1 | Odpisałam na googlach. Co do wyników akcji wystarczy, jak mnie spytacie na GG o wynik, ale większość możecie sami opisywać, nie jako przypuszczenie tylko fakt - najwyżej potem poprawię czytając. Szkielety będą walczyć tylko wręcz, co do Aitara proszę pytać, ale on jest spory kawałek od Was. |
24-01-2010, 14:34 | #714 |
Reputacja: 1 | Post jest...niech gracze poznają, co znaczy zostawiać Liliel samą
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. Ostatnio edytowane przez abishai : 24-01-2010 o 15:47. |
25-01-2010, 20:28 | #715 |
Reputacja: 1 | Uzupełniłam post o kwestie dla sukkuba Selena - jeśli Milly już wróci - ma dwa wyjścia: albo wejść do wieży, albo słysząc huk odwalonych przez Herfę kamieni zawrócić w stronę bohaterów. Reszta nadal walczy w googlach. Szkielet nr 1 jest zdominowany przez Anzelma i walczy z 4. Szkielet 2 jest złapany przez Phaere. Aitar i S.3 są w pełni ruchawi. Lilend ma najbliżej do Anzelma i Phaere - jeśli chce zaatakować szkielety lub Aitara wręcz musi poświecić całą swoją turę na ruch. |
27-01-2010, 11:35 | #716 |
Reputacja: 1 | Długo o tym myślałam i wreszcie podjęłam decyzję co zrobić. Postanowiłam nie wracać już do sesji na LI - czyli w sumie do Pani Kryształu, bo to jedyna moja sesja. Przynajmniej przez najbliższe parę miesięcy nie będę mogła w nic się angażować, nie mogę obiecać, że będę mogła odpisywać regularnie, a bez sensu jest co chwilę usprawiedliwiać się i psuć innym zabawę. Dlatego jedynym wyjściem jest zrezygnowanie już teraz. Przykro mi, że tak wyszło, a zwłaszcza przepraszam Sayane. Mam nadzieję, że będziecie się dalej dobrze bawić w Pani Kryształu. Może za kilka miesięcy, gdy wszystko się rozwiąże, znowu będę mogła gdzieś zagrać, a tymczasem życzę Wam wszystkim wielu udanych sesji. Świetnie mi się z Wami grało |
27-01-2010, 12:19 | #717 |
Reputacja: 1 | No to szkoda wielka, że jednak rezygnujesz Życzę zdrowia i odrobienia się na studiach i w ogóle Mam nadzieję, że przynajmniej śledzić PK będziesz. W takim razie Selena zawróci w stronę huku czynionego przez Herfę, dołączy do Bohaterów i ten wątek będzie się dział poza Waszą wiedzą, póki ich nie spotkacie. Nie liczcie, że dotrą do wieży przed zakończeniem walki (jeśli w ogóle ). Latająca Liliel jak zwykle ma duże możliwości fabularne |
27-01-2010, 12:48 | #718 | |
Reputacja: 1 | I kolejna ofiara uciekła deprawującym łapkom Liliel ...szkoda. Aż chce się wywiesić transparent Milly WRÓĆ. Cytat:
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. Ostatnio edytowane przez abishai : 27-01-2010 o 15:23. | |
28-01-2010, 14:10 | #719 |
Reputacja: 1 | Milly, do zobaczenia w innych sesjach. Może w przyszłości kiedyś się jeszcze spotkamy Selena w Twoim wykonaniu była naprawdę ciekawą postacią. Na docsach pozwoliłem sobie zacząć kolejną turę starcia. Przezornie wybierając atak na łatwiejszego przeciwnika Chociaż nie jestem pewien, czy wedle inicjatywy nie powinienem poczekać na wszystkich pozostałych graczy? |
28-01-2010, 14:26 | #720 |
Reputacja: 1 | Dobrze jest, tak to byś się pewnie nie doczekał A wpis jak zwykle perfect! |