23-07-2013, 22:06 | #121 |
Reputacja: 1 | Silvadar po walce podszedł do Georga, z którym dzielił zdanie odnośnie znalezionych łupów. Po drodze nie obyło się bez zdeptania wielu kości, które były teraz rozsiane po podłożu. Pozwolił wojownikowi w spokoju napełniać kieszenie złotem i w tym czasie samemu zajrzeć do pozostałych grobowców. Złoto złotem, ale mag był świadom, że niektóre znaleziska mogą być o wiele więcej warte aniżeli pełna kieszeń monet. Oby tylko teraz Ambram nie robił problemów... Niech się lepiej zajmie obrażeniami, które odniósł w starciu. |
08-08-2013, 10:00 | #122 |
Reputacja: 1 | Zaglądając do kolejnych sarkofagów stan znalezisk przypominał ten z pierwszego grobu. Cześć skarbów niemalże rozsypywało się w dłoni lub było tak mocno nagryzionych zębem czasu, że nie dało by się ich sprzedać. Podsumowując jednak wasze zdobycze miało się wrażenie, że przed wami była tu co najmniej jedna drużyna o podobnych profesjach, bo dla każdego z was znalazło się tam coś wsam raz. Złoto, magiczne przedmioty, broń... Gdy zebraliście już swoje znaleziska, postanowiliście dalej przemierzać podziemia. Idąc w lewo natrafiacie na zamknięte drzwi...
__________________ "Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego" |
09-08-2013, 11:45 | #123 |
Reputacja: 1 | Visenie ogarnął lęk i przeszły ją dreszcz. Nozdrza owiał straszny swąd zgnilizny. Światło z pochodni nawet na milimetr nie przebijał się przez mrok komnaty. Lecz nagle w ciemności jej bystry wzrok ujrzał w delikatnej poświacie pochodni fragment łusek jakiegoś niewielkiego stworzenia. Przeważnie Visenia nie odmawia walki, ale tym razem biorąc pod uwagę zbyt poważną ranę powoli się wycofała by wpuścić przed siebie swoich towarzyszy i asekurować ich tyły. |
10-08-2013, 10:48 | #124 |
Reputacja: 1 | Gdy do środka dostała się większa ilość światła udało wam się lepiej dojrzeć waszych nowych przeciwników. Niewielkie łuskowate stworzenia były dość zadziwiające. Wyglądem przypominały miniaturki smoków bez skrzydeł. Tempo 6, Obrona 4, Wytrzymałość 5 Kolejność w turze: 1.Avarall 2.ElaOP 3.AJT 4.Kerm 5.Koboldy Nie macie bonusów za atak z zaskoczenia, gdyż trudno nie zauważyć kogoś w totalnej ciemności gdy świeci Ci po oczach pochodnią. Koboldy jednak zareagowały chwilę później i uwzględniłem to już w inicjatywie, automatycznie dając im ostatnie miejsce.
__________________ "Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego" Ostatnio edytowane przez JPCannon : 17-08-2013 o 22:53. |
20-08-2013, 13:18 | #126 |
Reputacja: 1 | Visenya wbiegła pomiędzy dwa stwory z wyciągniętymi ostrzami. Wykonała przy tym szybki obrót w okół własnej osi, kołysząc się przy tym niczym egzotyczna tancerka. Niestety dla obu małych stworzeń taniec ten był ich ostatnim. ----------------------------------------------------------------- Walka prawa = 10 - 1 za ranę = 9 (trafiony z przebiciem) Walka lewa = 7 -2(za lewą) -1(za ranę) = 4 (trafienie na styk) Obrażenia prawa = 10 (trup) Obrażenia lewa = 12 (trup) Z racji, że trochę dużo rzutów a mam mało czasu to daje tylko link do rzutów: Kostnica |
21-08-2013, 18:53 | #127 |
Reputacja: 1 | Ambram podążył za Visenyą, jednak nie był tak skuteczny, jak kompanka. Rana muwyraźnie przeszkadzała przez co nie potrafił celnie zaatakować. |
21-08-2013, 19:50 | #128 |
Administrator Reputacja: 1 | Został jeszcze jeden samotny kobold, który raczej nie powinien stanowić żadnego zagrożenia dla czwórki śmiałków, którzy penetrowali podziemia. Jednak mimo tego należało go jak najszybciej wyeliminować. George ruszył w jego stronę, po drodze przekraczając ciało innego kobolda, pokonanego przez Visenyę. W paru krokach dopadł kobolda. Zamachnął się... Ceny cios niemal rozpołowił przeciwnika. __________________________________________ Trafienie: k10=9 (przebicie) Obrażenia: K10+k8+k6 (za przebicie)=8+5=13 (trup) |
22-08-2013, 11:32 | #129 |
Reputacja: 1 | Gdy weszliście do pomieszczenia, przekonani iż trzech małych, jaszczuropodobnych pokurczów nie ma z wami szans, z ciemności wypadła na was cała armia podobnych stworzeń. O ile nawet nawałnica żałośnie słabych ciosów nie zrobiła wam krzywdy, o tyle już sześć pocisków wystrzelonych z proc prosto w Georga nie było już tak przyjemna. Prawie wszystkie odbiły się od jego zbroi lub tarczy, jeden jednak był wyjątkowo celny trafiając w odsłoniętą część twarzy wojownika, boleśnie go raniąc. Kolejność: 1.ElaOP (joker) 2.Koboldy 3.Avarall 4.AJT 5.Kerm
__________________ "Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego" |
22-08-2013, 11:46 | #130 |
Reputacja: 1 | Visenya nie czekając aż dziwaczne stwory do reszty ją osaczą, zrobiła głęboki zamach swoimi egzotykami. O mały włos jeden z koboldów nie posmakował by ostrza jej miecza, jednak ból rany sprawił iż chybiła. Drugi cios był bardziej pewny. Miecz w prawej ręce, pozbawił stworzenie życia przed odcięcie głowy ----------------------------------------------------------------------- Walka prawa = 7 -1 za ranę = 6 (trafienie) Walka lewa = 6 -1 za ranę -2 za lewą = 3 (pudło) DMg prawa = 14 Kostnica |
| |