10-11-2014, 01:00 | #141 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Choć w to nie wierzyła, to udało im się bez szwanku przejść obok gigantów, którzy okazali się wyjątkowo "przyjaźnie" nastawieni, skoro dla jednej butelki taniego alkoholu zrezygnowali z rozdeptania niziołka. Solo była im za to wdzięczna... Gdy dotarli do kolejnej komnaty, wojowniczka kierując się komendą krasnoluda szybko chwyciła za łuk i wypaliła w stronę umarlaków. Strzała trafiła w jednego z nich, ale pocisk prześlizgnął się między żebrami, tym samym nie wyrządzając żadnych szkód. Cóż... powinna była przewidzieć, że krasnoludy nie słyną z myślenia. Odrzuciła więc łuk na ziemię, sięgnęła po miecz i pochodnię, a następnie sprintem pobiegła w stronę zabandażowanych truposzy.
__________________ [URL="www.lastinn.info/sesje-rpg-dnd/18553-pfrpg-legacy-of-fire-i.html"][B]Legacy of Fire:[/B][/URL] 26.10.2019 |
10-11-2014, 15:14 | #142 |
Reputacja: 1 | Baylof widział co się dzieje. Emocje związane z ilością przeszkód na drodze rosły, na dodatek przeciwnicy byli co raz trudniejsi. Nie dziwiło więc, że robiło się nieco nerwowo. Towarzysze bądź co nie bądź nie zezowaci, trafiali ... ale z niewielkim skutkiem. Nie mógł uwierzy, że jemu się nie uda. Zmarsczył czoło, miał coś specjalnego ... za cel obrał tego już ranionego obdartusa. Jesteś już trupem - w myślach wypowiedział celując w mumię ... - zorientował się, że wypowiedział coś oczywistego, nie mniej wypuścił specjalną strzałę. I znowu ten świst lotki, przyjemny dla ucha ... strzała pomknęła dokładnie tam gdzie miała i z odpowiednim skutkiem. Mumia zachwiała się i przechylając się nieco komicznie padła na bok. - Jeeest ! - krzyknął i rozejrzał się po przyjaciołach szukając aprobaty ... ______________ strzał k12=10 (trafienie z przebiciem) k6=3 obr: 2k6+1+2(strzała specjal)-2 (kara) +k6 za przebicie= 6(As)+5+2+1+2-2+4= 18 - trafienie
__________________ Pro 3:3 bt "(3) Niech miłość i wierność cię strzeże; przymocuj je sobie do szyi, na tablicy serca je zapisz" |
10-11-2014, 16:21 | #143 |
Administrator Reputacja: 1 | Starcie trwało. Przypalane magicznymi pociskami, traktowane magią kamienia i szpikowane strzałami mumie niechętnie rozstawały się ze swym magicznym, drugim życiem. Ostatnia z nich, jedyna, jaka została na straży powierzonego im skarbu, nie przejęła się losem swych sióstr. Albo była taka odważna, albo też prawdę było to, co powiadano - że przy balsamowaniu i mumifikowaniu usuwano mózg. Widać nieumarła strażniczka wiedziała, że najlepszą obroną jest atak, bowiem ruszyła do przodu, za swój cel obierając najbliższego przeciwnika. A raczej - przeciwniczkę. Ramonie ponownie sprzyjało szczęście. Bandaże, spajające ożywionego truposza, ograniczały równocześnie jego mobilność i chociaż zawinięty w płótna potwór podszedł do magiczki tak blisko, że ta poczuła smród używanych do balsamowania specyfików, to jednak zadane ciosy rozminęły się z celem, jakim było ciało Ramony. [Bieg: k4=4. Atak: k8-2=2; pudło] Mumie Tempo:4, Obrona:6, Wytrzymałość:10 (12 przeciw magii) Specjalne: -2 obrażenia od strzał; -2 obrażenia od magii; +2 obrażenia od ognia _____________ Kolejność: Marco Garag Solo Mumia Baylof Ramona |
13-11-2014, 15:39 | #144 |
Administrator Reputacja: 1 | Marco wnet doszedł do wniosku, że nawet gdyby mumia została naszpikowana strzałami i przypominała poduszkę na igły, to i tak niewiele by sobie z tego robiła. Dlatego też odrzucił łuk i wyciągnąwszy miecz zadał nieumarłemu potworowi potężny cios. Cios celny, po którym na mumii pękło kilka bandaży, a sam potwór wyglądał na nieco oszołomionego. Garag, podobnie jak jego kompani, chciał jak najszybciej pozbyć się ostatniej mumii. Nawet jeśli nie myślał o czekającym w skrzyniach skarbie, to aż za dobrze wiedział, jakim zgubny w skutkach może być najmniejszy nawet kontakt z ożywionym truposzem. Obiegł stojącą mu na drodze Ramonę, a potem zadał potężny cios w plecy mumii. No i... na dobrych chęciach się skończyło, bowiem uderzenie, chociaż celne, nie wyrządziło nieumarłemu potworowi żadnej krzywdy. Mumia Tempo:4, Obrona:6, Wytrzymałość:10 (12 przeciw magii) Specjane: -2 obrażenia od strzał; -2 obrażenia od magii; +2 obrażenia od ognia _____________ Kolejność: Solo Mumia Baylof Ramona |
13-11-2014, 21:59 | #145 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Wojowniczka trzymając w jednej dłoni pochodnię, a w drugiej miecz, skoczyła do przodu z zamiarem zaatakowania jednego z tych rozkładających się umarlaków. Miecz zatoczył łuk, prosto w stronę krtani zabandażowanego potwora, ale ten okazał się nadzwyczaj szybki i zasłonił się swym kosturem przed tym dość mało finezyjnym atakiem. Cóż... Solo nie doceniła swego przeciwnika, a przynajmniej z początku, bo drugi raz nie miała zamiaru nabrać się na tą samą sztuczkę.
__________________ [URL="www.lastinn.info/sesje-rpg-dnd/18553-pfrpg-legacy-of-fire-i.html"][B]Legacy of Fire:[/B][/URL] 26.10.2019 Ostatnio edytowane przez Warlock : 13-11-2014 o 22:06. |
13-11-2014, 22:26 | #146 |
Administrator Reputacja: 1 | Mumia najwyraźniej nie była zbyt rozgarnięta, bowiem zaatakowała nie najniebezpieczniejszą osobę - Ramonę, a tę, która zaatakowała ją na samym końcu. O ile jednak Solo nie miała szczęścia podczas ataku, o tyle tym razem szczęście nie dopisało mumii, której brudne pazury nie poradziły sobie ze stalowymi kółkami kolczugi. [Wyjście z szoku: k8+2=6+2=8 (udane); wybór przeciwnika: k5=4 (Solo); atak: k8=6 (pudło)] Mumia Tempo:4, Obrona:6, Wytrzymałość:10 (12 przeciw magii) Specjane: -2 obrażenia od strzał; -2 obrażenia od magii; +2 obrażenia od ognia _____________ Kolejność: Baylof Ramona |
14-11-2014, 22:12 | #147 |
Reputacja: 1 | Baylof uznał, że nie ma co pchać się bliżej skoro i tak jest tam tak gęsto. Z drugiej strony zachęcony skutecznością swojego poprzedniego ataku postanowił obserwować co się dzieje i .... przycelować dokładniej w sytuacji jeśli jego towarzysze nie poradza sobie. Naciągnął łuk i stał nieruchomy wstrzymawszy oddech. Mumię miął dokładnie na końcu strzały, nie było mowy o chybieniu ... czekał .. ______ celowanie
__________________ Pro 3:3 bt "(3) Niech miłość i wierność cię strzeże; przymocuj je sobie do szyi, na tablicy serca je zapisz" |
15-11-2014, 21:59 | #148 |
Reputacja: 1 | Ramona atakowana przez mumię ....no cóż...zaczęła wrzeszczeć w niebogłosy jak mała dziewczynka i ruchem jakby odganiała od siebie muchę tłukła w zwisające z niej bandaże w momencie gdy nieumarłe tatałajstwo próbowało dobrać się do jej, jak by nie patrzeć, jędrnego tyłeczka. Dopiero gdy jej towarzysze jęli okładać stwora na wszelkie sposoby ta postanowiła zebrać się w sobie. Raz po raz przegrywała z walką by wzniecić w sobie na tyle silną iskrę by zadać istocie choćby zauważalne obrażenia. Dopiero ostatni czar, gdy tylko zamknęła oczy i zrobiła krok w tył skupił się, aż pieszcząc płomieniem jej własne palce dawał choćby znikome rokowania na sukces. Strumień ognia uderzył w mumię skupiając się na niej całkowicie, a łapczywe płomienie pożerały istotę kawałek po kawałku. Gdy otworzyła oczy, jedynie odgłos trzeszczących w pogorzelisku kości i tlące się resztki bandaży świadczyły o jej przeciwniku. Magini rozejrzała się spłoszona po swoich towarzyszach, po czym niepewnym głosem, jakby próbując wyjaśnić całe zajście powiedziała cicho. - No co ? Nie lubię jak mnie coś dotyka... - i ledwie to z siebie wydusiła przypomniała sobie o skarbie, co poprawiło jej odrobinę humor.. |
15-11-2014, 22:04 | #149 |
Administrator Reputacja: 1 | Mumia zamieniła się w splątany, nieruchomy, przypalony kłąb szmat i bandaży. Wreszcie droga do skarbu stanęła otworem. Ramona, całkiem słusznie uważając się za główną sprawczynię zwycięstwa, rzuciła się w stronę skrzyni. Już miała zacząć się tarzać w złocie i klejnotach i napełniać kieszenie i plecak skarbami, gdy odkryła, że przyciągające oko skarby to nic niewarte błyskotki - fałszywe złoto i barwione kamyki. Ale pozostawały jeszcze dwie skrzynie... Na jednej, zamkniętej na grubą zasuwę, widniał napis “Nie otwierać” - przetłumaczył natychmiast Garag. Druga skrzynia ozdobiona była znaną już wam płytką i runicznym napisem, który mogliście zrozumieć dzięki Garagowi. Usuń 4 pręty tak, by otrzymać 5 kwadratów. |
15-11-2014, 22:10 | #150 |
Reputacja: 1 | - Tu usuńmy te cztery na środku ! - Krzyknęła Ramona zabierając się do otwarcia skrzyni z napisem "nie otwierać". |