Seinosuke

Toście sie rozpisali. Co do mojej postaci: uzywam glownie broni bialej, miotanej i kazdej innej. Jutsu mam dwa. Jedno to Kekkei genkai klanu Houzuki. Zamiana stanu skupienia ze stalego w ciecz. Mozna mnie walnac w walce wrecz, ale jest to dosc ciezkie . Kolejne jutsu to Mizuame nabara. Co ciekawe, w kazdej postaci z Naruto go uzywam i zawsze wyglada inaczej. Kiedys nawet byly to "pnacza wodne" wystajace z ziemii. Mniejsza obwyglad, funkcjonowanie takie jak widac. No i jest jeszcze Mizukami. Chore polaczenie horkruksa, Samehady i artwotka mojej narzeczonej. Ma swoja wlasna swiadomosc, moze ze mna sie komunikowac, bo jest zrobiona z uzyciem mojej krwi. Dlatego tez moze sie "rozchlapac" jak i ja.

Co do taktyki. Ciezko(chyba) bedzie mi niezabic ktoregos z nich. Mam zamiar oblac jednego, spetac Mizuame Nabara i zajac sie reszta. Obszarowo ciachajac na wysokosci ramion. Kosci pozwolcie. Amen.

P.s.
wybaczcie brak polskich znakow, pisze z telefonu.

 

noboto

ja na razie rzucam kunaiami w atakujących Seinosuke, rzucam w dwóch

w pierwszego
Kostnica 5
Kostnica 2
w drugiego
Kostnica 8-2=6
Kostnica 3-2=1

czyli słabo :P
ale może ich rozgonię

a stoją do mnie tyłem więc zmniejsz ich obrone

-------------------------------------------------------------------
ej co jest?

 

JPCannon

noboto rozumiem, że rzucałeś z lewej i prawej ręki na raz bo inaczej poza karą za lewą rękę doszła by za wiele akcji (-2 do wszystkich rzutów).

Oczywiście tak jak pisałem w ostatnim długim poście ST trafienia z rzucania to 4 i nie zmieniam tego w przypadku jakiś byle wrogów, bo się zamęczycie Także oba ostrza trafiły. Teraz testuj obrażenia. Test siły + k4. Zwykle się tego nie robi, ale nie ma co do tego przeciw wskazań, więc na test siły przy obrażeniach też możecie używać kości figury by zmienić wynik.

Aby ich zranić na tyle by się przejęli musisz wyrzucić w sumie co najmniej 6 (tyle ile ich wytrzymałość). W przypadku tzw. blotek (czyli postaci mało istotnych dla fabuły) nie liczy się ran. Albo postać jest w szoku, albo ginie. Także jeśli wyrzucisz o 4 więcej niż wynosi ich wt (czyli 6+4 = 10) to automatycznie ich zabijasz.

PS. noboto tak jak Seinosuke też zamienia się w ciecz, lecz on ma wykupiony dodatek który pozwala mu to robić jako darmową akcję (nie poświęca na to części ruchu, tylko robi to w ułamku sekundy). Przy czym przyjmuje się, że MG ustala ilość dozwolonych darmowych akcji na turę i oczywiście w tym wypadku jest to jeden raz. Także jeśli już wstałeś z kałuży to w następnej turze, jeśli ninja będą pierwsi to mogą Cię zranić. Seinosuke musi poświęcić akcję na zmianę w ciecz, więc jeśli zrobić coś poza tym to obie te akcje będą posiadały karę -2 do rzutów (o ile jakieś w nich są wymagane).

PS2. Proszę byście edytowali stare posty, lub drugi raz stary z dopiskiem i kasowali wcześniejszy, żeby nie robić posta pod postem, zwłaszcza po to by dopisać parę słów.

PS3. Jak wykonasz rzuty na obrażenia noboto to proszę o opisanie akcji w poście.

 

__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"

Seinosuke

Dobra. Jesli sie nie myle, mam pieciu wroga dookola siebie, z czego trzech ma minusy do unikow. Jakbym wzial oburęczny zamach dookoła siebie, ominąłbym Rocka, bo on jeszcze leży. Noboto juz sie pojawil, ale skoro mamy identyczne kekkei genkai chyba Mizukami go rozpozna, prawda? Powiedz tylko czym mam rzucic, a rzuce jak dojde do kompa

 

noboto

ok rzucam na obrażenia

Kostnica 1
Kostnica 6
+
Kostnica 3
= 9

Kostnica 3 :P

Kostnica 6
+
Kostnica 5 XD
= 11

 

JPCannon

Seinosuke, żeby wykonać atak na wszystkich w okół siebie musisz mieć odpowiednią przewagę. Możesz jej użyć za fuksa. Rzucasz walka -2 i każdego kogo obronę przebiłeś trafiłeś. Potem na dmg rzucasz oddzielnie za każdego trafionego.

Wprowadzam też poprawkę do swojej wcześniejszej wypowiedzi. Jednak testując obrażenia nigdy nie używa się kości figury. Tak czy siak noboto rzucił normalnie, więc nie tyczy się to jego rzutów.

Oczywiście w przypadku obrażeń jest np. Si+jakaś kość figury. Sumując więc Twoje wyniki masz 1(za 1k4) + 6(as na 1k6) + 3 = 10dmg. Z racji, że przeciwnicy mają po 6 wytrzymałości, to 6+4(o 4 więcej, żeby zabić blotkę). Oczywiście drugi atak liczy się tak samo, czyli 3+6+5 = 14dmg. Oczywiście obu wrogom zadałeś po jednej ranie co w przypadku blotek równa się kill. Co prawda pomyliłem się w kwestii rzucania z każdej ręki i powinieneś mieć kary -4 do lewej ręki (-2 za wiele akcji i -2 za lewą) i -2 do prawej ręki (za wiele akcji). Niweluje się to przewagami Oburęczność (brak kar ze lewą rękę) i Podwójne uderzenie (brak kary za atak drugą ręką).

PS. noboto Nie możesz wpływać prawie w ogóle na świat materialny w niematerialnej formie. Jako kałuża możesz się przelewać Z racji, że pozwoliłem na jedną darmową akcję na turę, to możesz się tylko zmaterializować i wtedy zaatakować. W przeciwnym wypadku jedynym sposobem by Cię pokonać było by zamrożenie, lub wlanie do słoika :P Oczywiście istnieje moc zmniejszająca otrzymywane obrażenia fizyczne o połowę przez taką formę, ale takowej nie posiadasz

 

__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"

Rock

ocknęliśmy się? czy jeszcze niet?

 

JPCannon

Ockniecie się i będziecie mogli działać w następnej turze jak rozlosuje inicjatywę. Seinosuke alternatywnie do obkręcania się możesz wykonać manewr z Savage Worlds Delux (link dla dociekliwych najnowszych zasad mechanicznych - http://wydawnictwogramel.pl/download...tch_2.0_bw.pdf) czyli Szaleńczy Atak. Wrzucam cytat z dodatku żeby już nie przepisywać:

Szaleńczy atak
Mierząc się z przytłaczającą przewagą
wroga wojownik może postawić wszystko
na jedną kartę. Wykonując Szaleńczy
atak dziko wywija mieczem lub sieje
wokół ołowiem licząc, że szczęśliwie
kogoś zahaczy.
Walcząc wręcz, wojownik wykonuje
podczas jednej akcji trzy ataki. Za każdy
rzuć jedną kością Walki, odejmując od
wyników -4 (Figury dodają do puli jedną
Kość Figury).
Broń półautomatyczna i rewolwery
mogą wystrzelić do sześciu kul, z -4 do
trafienia. Za każdą rzuć kostką Strzelania
(oraz ewentualnie jedną Kością Figury).
W wypadku rewolweru ten manewr nazywa
się „siekaniem” i wymaga obu rąk.
Szaleńczego ataku nie można łączyć
żadną zdolnością pozwalającą zaatakować
więcej niż jednego przeciwnika
(Zamaszystym ciosem, Gradem ciosów,
ogniem automatycznym, dwoma pistoletami
i tak dalej), nie można też użyć jednocześnie
Dubletu ani Serii trzypociskowej.
Cały test wykonuje się w jednym
momencie, ale atakujący może rozdzielić
kostki między różnych przeciwników.

 

__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"

Seinosuke

Bądź mistrzem miecza. Nie potraf wziąć dobrego zamachu... ;_;

Tak czy siak. Dwóch niedaleko padło. Zostało trzech. Najpierw rzucam Mizuame nabara na tego, który jest jeszcze "naznaczony" po ostatnim. Druga akcja: Wbijam Mizukami w kolesia który jest najbliżej prawej ręki ( bo w niej trzymam miecz).

No to lecim.
Kostnica: 10
To chyba starczy, żeby trafić.

Obrażenia:
Z tego co pamiętam mam 2k8+2.
Kostnica
Kostnica
+2
---------------
11
Morderstwo ze szczególną okrutnością?

 

JPCannon

Masz k6 (Twoje Si) + k8 + 2. Wynik jednak i tak zbyt wysoki nie był więc nie będę się rozdrabniał dla blotki. Opisz w poście jak go rozpłatałeś

PS. Niestety to nie story telling. Gramy na poziomie weteranów a nie legend, więc nadal nie wszystko dla was jest dostępne. Zamiast pakowania w skille zawsze można było wziąć przewagi Nie zmienia to faktu, że naprawdę świetny szermierz mógł by użyć manewru szaleńczego ataku, bo poradził by sobie z wyzwanie testu walki -4 A to czy opiszesz to jako trzy szybkie ciosy, czy obrót w okół własnej osi, bez celowania to już Twoja sprawa. Poza tym jak pisałem możesz zawsze oddać fuksa za wykorzystanie przewagi której Twoja postać nie posiada.

 

__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"